Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 872 takie demotywatory

 – Żeby wykonać taką fotografię trzeba przede wszystkim uzmysłowić sobie, że tego typu widok jest możliwy. Trzeba też znaleźć odpowiednie miejsce, by ustawić aparat. I w końcu najtrudniejsze – trzeba trafić na czyste niebo. Dwa tygodnie temu Valerio zrealizował swoje fotograficzne marzenie. Pogoda była doskonała. Na pierwszym planie Bazylika Superga w Turynie, z tyłu widzimy znajdujący się 70 kilometrów dalej Monte Viso, najwyższy szczyt Alp Kotyjskich, a wszystko na tle Księżyca. Satelita Ziemi znajdował się akurat w fazie półksiężyca. Ekspozycja zdjęcia była na tyle długa, że Valerio zarejestrował tzw. „blask Da Vinci”, czyli odbite od Ziemi światło, które oświetla nieoświetloną przez Słońce część Księżyca.
Sposób na ekologiczne oświetlenie –
Niefortunny dobór słów –  Abp Galbas podczasPasterki: Nie róbmyze świąt szopki25 grudnia 2023 | 10:20 | asp, | Katowice-Panewniki O ℗

Przerażająca historia z lasu:

 –  Jak byłem dzieckiem pojechałem z dziadkiemi wujkiem na ryby z noclegiem. Nad jeziorodotarliśmy pod wieczór. Wujek z dziadkiemkazali mi zostać przy samochodzie i gopilnować, a oni mieli w tym czasie pójśćnapompować ponton przy brzegu. Na pytanieco mam zrobić gdy coś się wydarzy powiedzieli,że mam zamknąć się w samochodzie i zatrąbić,a oni szybko do mnie przyjdą.Dopóki słońce zachodziło, wszystko było git, alegdy zaczęło się ściemniać, wszedłem dosamochodu mimo tego, że byłem raczejodważnym gościem. Po chwili zapadła totalnaciemność i prawie nic nie było widać. Naglepatrzę, a centralnie przed naszymsamochodem rusza się krzak. Trwało todosłownie chwilę. Spojrzałem w stronę jeziora,ale dziadka i wujka nie było nigdzie widać.Kątem oka zobaczyłem, że krzak znowu zacząłsię ruszać... Zacząłem trochę panikować, więczablokowałem wszystkie drzwi w samochodzie.Wtedy z krzaków dobiegł dźwięk płaczącegodziecka. Włosy stanęły mi dęba. Do najbliższejmiejscowości mieliśmy jakieś 20 km, a podrodze nikogo nie mijaliśmy. Ręce zaczęły mi siępocić, ale zebrałem się w sobie, uchyliłem lekkookno i krzyknąłem: „Ej, dzieciaku, coś zajeden???". Cisza. Krzak kilka razy się poruszyłi znowu słychać było płacz przez kilka sekund.W tamtym momencie prawie zesrałem się zestrachu. W sumie, miałem 7 lat, więc niedziwota. Wpadłem na pomysł, żeby włączyćświatła i oświetlić krzak. Ujrzałem wtedyświecące się JEDNO oko. Zacząłem się paniczniezastanawiać, dlaczego nie dwa???Oko w krzaku zaczęło się ruszać i znowu rozległsię płacz. Spanikowałem i zacząłem trąbić jakpo bany. Usłyszałem wtedy dochodzące z tyłukroki i zobaczyłem zbliżające się światło latarki.Dziadek z wujkiem podbiegli do samochodui zapytali co się dzieje i czy stała mi się krzywda.Myślałby kto, że tacy opiekuńczy.Powiedziałem, że więcej z nimi nie pojadę naryby, bo płaczące dzieci w krzakach będą mi sięśniły po nocach. Najpierw zamilkli, a późniejzapytali, o jakich dzieciach ja gadam. Mówię, żew krzakach jakiś dzieciak siedzi i oko mu sięświeci - włączyłem jeszcze raz światła, żeby impokazać. Oni patrzą i faktycznie, jakieś oko sięświeci. Dziadek wyszeptał, że jeszcze takiegoprzerażającego gówna, to, kuwa, w życiu niewidział. Wujek na to: ,,Tato, idź zobacz co to,a ja w tym czasie wezmę coś do ręki".,,Pieprzony szlachcic. Jak takiś mądry, to samidź i zobacz, a ja tu z wnukiem postoję" -odpowiedział dziadek. Każdy z nas był festprzerażony. Ale w końcu wujek wyciągnąłzapasowe koło z bagażnika i zaczął się z nimskradać w stronę krzaków. Po chwili wskoczyłw krzaki i zaczął się z czymś siłować. Naglesłyszymy jak się drze: ,,pieprzeni myśliwi!"Dziadek pyta zdenerwowany, co tam sięodwala. I wtedy wujek wyciąga z krzakówzająca uwięzionego w pułapce.Okazało się, że jakiś myśliwy zostawił pułapkęi prawdopodobnie o niej zapomniał. Wtedy teżdowiedziałem się, że zające z bólu krzycząidentycznie jak ludzkie dzieci, a jedno oko byłowidać dlatego, że zające patrzą główniebokiem. Szkoda mi się go zrobiło i wypuściliśmygo na wolność. Wtedy oprócz ciekawostki, żezające z bólu płaczą jak małe dziecidowiedziałem się również, że myśliwi tobezduszne kwy.
 –
0:09

Piękne podsumowanie kolejnej porażki Fabiańskiego po paru sekundach walki fame mma

 –  PyCulptPigOut1 godz....Jebaniutki znowu to zrobił. Trzeci raz kilka sekundpo rozpoczęciu walki, konkretnie 11, położył się ielo.XJestem rozbity w swojej opinii. Z jednej stronyuważam go za sążnie dzbanisko, bo to jednaktrzeba mieć psychę, żeby kolejny raz publicznie iintencjonalnie stracić twarz... z drugiej strony powystępie w "Botoksie" i zaoraniu przez Quebo tamjuż i tak nie było co zbierać, a po inbie z Rafalaląmożna powiedzieć, że strata twarzy to lajcik,wszak można gorsze rzeczy stracić. Czylipoprawne zdanie brzmi "Trzeba mieć psychę,żeby nie skusić się na pokazanie odrobinycharakteru i oprzeć się możliwościwizerunkowego odkucia, tylko kolejny razdorzucić do pieca".MEDI-PROTECTBut on the other hand... uważam go za jednego znajwiększych geniuszy ever. Taki Wielki Szunaszych czasów. Na ten przykład Clive Owen wfilmie "Plan Doskonały" musiał zamknąć się wbanku na noc, żeby przechytrzyć Jodie Foster idokonać swojego wałka. George Clooney musiałzwerbować 10 dodatkowych osób i delegowaćzadania, aby przekręcić kasyno, MichałWiśniewski musiał srogo naściemniać i zrobićoczy Kota ze Shreka, żeby w Skoku Wołomin dalimu kredyt, z kolei Cathrine Zeta-Jones musiałaprzespać się z Seanem Connerym + przez kilkatygodni ćwiczyć pełzanie pod wiązkami laserów,co by nie włączyć alarmów podczas skoku wKuala Lumpur. Tymczasem Fabijański?Fabijański ot tak dokonał trzech legalnychnapadów na bank. Potrzebował do tego łączniezaledwie 90 sekund, podczas których wzbogaciłsię o półtorej bańki peelenów, w dodatku zrobił tona oczach kamer, a i tak wszyscy mogą muskoczyć. Zero treningów, zaprawy, planowania idelegowania zadań. To jest IQ minimum 220.Baaa to było tak bezczelne, że Najman na jego tlewypada na rzetelnego fightera, a na Podhaluwielkie poruszenie, bo okazuje się, że bacowie ujawiedzą o goleniu owiec.Poza tym Fabijański dokonał przewrotunaukowego na skalę Kopernika. Zanim pojawił sięMiki, wszyscy myśleli, że to słońce kręci się wokółziemi. Zanim pojawił się Fabiański, żyliśmy wprzekonaniu, że wadżajna Płetwala Błękitnegojest największa na świecie. Niby dzban, a jednakbohater.1812Komentarze: 205 Udostępniono 23 razy
Za pomocą kamieni znalezionych na Islandii i Norwegii udało im się określić położenie słońca, nawet gdy znajdowało się ono za chmurami, lub schowało sięza horyzontem –
0:13
 –  Chciałam zrobić dla Was zdjęcia, bo była ładnapogoda i mieliśmy zrobić to, jak Damian wróciod stomatologa, ale wizyta się przedłużyła,słońce zaszło, jest ciemno, brzydko i chce misię płakać, bo teraz wyjdzie jedno wielkie G.Nienawidzę jesieni...
 –  IdespaćNie słyszęAle jest16.30!Nara!m
 –  IdęspaćNie słyszęAle jest16.30!Nara!눕thi
A ja już marzę o wiosennym słonku na paszczy –
Źródło: zdjęcie własne
 – Istnieją naprawdę Wszystkiego najlepszego z okazjirocznicy, słońceWzajemnieNie mogę uwierzyć, że minął już rokodkąd się rozstaliśmyNom. To najlepszy rok w moimNigdy nie byłamżyciu.bardziej szczęśliwa.Dziękuję, że się ode mnieodpierdoliłaśDziękuję, że dałeś mi dozrozumienia, że jesteś chojemBesty pl
 –
 –  CALY ROK DO-60%CHCEMY WIRE SEANCE NIE REKLAMY!
Wiedziałeś, że bursztyn to elektron? – W czasach, gdy słynny bursztynowy szlak prowadzący od Bałtyku po Morze Adriatyckie tętnił życiem, nasz polski jantar określany był mianem elektronu.Taką nazwę nadali mu Grecy. "Elektron" oznaczał "jaśniejący" lub "świetlisty" (od słowa "elektor" - "promieniste słońce").Dopiero jego łacińska nazwa trafniej oddaje właściwości bursztynu - "sucinum" pochodzi od wyrazu "sucus" i oznacza "sok, żywicę".
Źródło: A. Krawczuk: "Polska za Nerona", Wydawnictwo ISKRY, Warszawa 2002, s.16.
 –  SUPER RZECZY, KTÓRE SĄ ZA DARMO- wschody i zachody słońca- trzymanie ukochanej osoby za rękę- szum drzew, śpiew ptaków, kosztany- czas spędzony z tymi, których kochamy- sadzenie roślinek i patrzenie, jak rosną- zapach świeżo skoszonej trawy- mruczący kot na kolanach- głęboki, spokojny oddech- pójście na wybory 15 października- rezygnowanie z rzeczy, które nam nie służą- powiedzenie tego, co naprawdę czujemy- obserwowanie chmur i gwiazd- promienie słońca na twarzy- czułe, szczere rozmowy- mokry, psi nosek na policzku- tęsknię za Tobą i cieszę się, że jesteś- małe radości i drobne gesty, po prostu
Uzdolniony malarz –
Ale nie uwierzą, że dorosły facet ma potrzeby seksualne –
Dzień z życia kotów –  0:13
0:34
 –