Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 311 takich demotywatorów

Legia przegrała w żenujący sposób z F91 Dudelange. W związku z tym warto przytoczyć parę ciekawostek żeby zdać sobie sprawę ze skali dzielącej te dwa kluby – 1. Dundelange zajmuje obecnie 6 miejsce w silnej lidze luksemburskiej.2. Klub powstał w 1991 roku w wyniku fuzji trzech zespołów - Alliance Dudelange, Stade Dudelange i US Dudelange.3. W sezonie 2004/05 Dudelange grając w eliminacjach Ligi Mistrzów jako pierwszy w historii klub z Luksemburga awansowało do drugiej rundy, po pokonaniu bośniackiego Zrinjskiego Mostar.4. Najbardziej udany start w Lidze Mistrzów zanotowali w sezonie 2012/13. W pierwszej rundzie eliminacji pokonali w dwumeczu SP Tre Penne 11-0, by w drugiej rundzie sprawić wielką sensację i wyeliminować austriacki Red Bull Salzburg.5. Piłkarze bez większych sukcesów, aczkolwiek nie są piekarzami i listonoszami. Czasami pracują na pół etatu ;) Mają jeden trening dziennie, więc mają mnóstwo wolnego czasu i nie chcą go przesiedzieć w domu. Przez parę lat w Dudelange kapitanem był Daniel da Mota, który jednocześnie prowadzi agencję nieruchomości. Generalnie zarabiają dodatkowe pieniądze na handlu autami, stróżowaniu w szkole i smażeniu naleśników.6. Łączna wartość piłkarzy to 3,9 mln euro, przy 32,53 mln euro Legii. Same 4 mln to wartość środkowego napastnika Jarosława niezgody.7. 11:0 to najwyższe zwycięstwo w dwumeczu Luksemburczyków w europejskich pucharach. W I rundzie eliminacji Ligi Mistrzów UEFA w sezonie 2012/13 F91 takim rezultatem pokonało Tre Penne z San Marino.8. 2:12 - to z kolei najwyższa porażka F91 w dwumeczu w europejskich pucharach. W rundzie kwalifikacyjnej do Pucharu Zdobywców Pucharów w sezonie 1994/95 Luksemburczycy ulegli w takim stosunku węgierskiemu Ferencvaros.9. W Dudelange mieszka około 20 tysięcy ludzi, natomiast populacja całego kraju liczy 602 005 osób. Oznacza to, że Luksemburg zająłby piąte miejsce w rankingu polskich miast z największą liczbą mieszkańców - za Warszawą, Krakowem, Łodzią i Wrocławiem.10. Legia jest w dupie
Za tym zamkiem stoi dość szalona historia. W latach 70-tych właściciel posesji zaczął budować swój wymarzony zamek – Później dołączył do niego syn, który niestety zginął w tragicznym wypadku przy budowie. Nie powstrzymało to ojca, który dzieło dokończył i przyjmuje obecnie turystów, a budowlę uznaje za najlepszy symbol tego, jak wiele możemy zdziałać jeżeli uwierzymy w swoje pragnienia i będziemy dążyć do ich realizacji.Bishop Castle, San Isabel National Forest, Kolorado, USA
Dziś rano w San Francisco –
0:11
Hiszpańscy konserwatorzy zabytków są wściekli. I już zastanawiają się, jak odratować rzeźbę –
Dwa psy utknęły w płonącym domu, ale bohater rzuca się im na pomoc ignorując płomienie – Nie myślimy o tym często, ale strażacy to prawdziwi bohaterowie, którzy zasługują na nasz szacunek. Wbiegają do płonących domów, aby ratować ludzi i zwierzęta – chyba nikt nie zaprzeczy, że to bohaterski czyn. Nie mają w tym żadnego interesu, ale zawsze pomagają ludziom w niebezpieczeństwie.Mężczyzna z nagrania również jest bohaterem. Strażak z San Diego wbiegł do płonącego domu, aby uratować dwa psy. Ogień szalał w domu i ludzie zaczęli panikować. Na szczęście strażak zachował zimną krew i szybko zadziałał. Gdy usłyszał, że w domu zostały dwa psy, nie wahał się ani sekundy
0:21
Facet przez 1,5 roku codziennie robił zdjęcie budowy Salesforce Towerw San Francisco –
0:18
Kiedy się to skończy... – W Zakopanem znów padł koń, bo "mądrym inaczej" zachciało się kuligu bez śniegu. Koń był zmuszony do ciągnięcia przepełnionych sań po błocie... Brak słów
Źródło: fundacja viva
W tym kościele pozwalają spać bezdomnym, oferują im ciepłe kocei masaże – Ze względu na rosnącą liczbę mężczyzn i kobiet mieszkających na ulicach San Francisco powstał Projekt Gubbio dzięki któremu wielu potrzebujących może codziennie odnaleźć chwilę wytchnienia i przespać się w bezpiecznym miejscu, pod dachem kościoła.„Nie zadajemy żadnych pytań, kiedy nasi goście wchodzą do kościołów; w celu usunięcia wszelkich barier, nie ma żadnych kart wstępu ani formularzy przyjęcia. Nikomu nigdy nie odmawiamy; wszyscy są przyjmowani, szanowani, traktowani godnie i z szacunkiem.”
Terapia grupowa w więzieniuw Więzieniu Stanowym San Quentin –
Każda księżniczka marzy, by zamieszkać w zamku –
 –  Ten też nie lata. Dawaj następnego!
Aktywiści Fundacji Make-A-Wish zorganizowali w San Francisco wielką akcję, której celem było przeniesienie chłopca w komiksowy świat – Udało się - dzięki wsparciu wielu instytucji oraz mieszkańców miasta Miles mógł poczuć się jakw prawdziwym Gotham City. Z samego rana zabrano go do garażu, gdzie spotkał dorosłego Batmana i zobaczył jego Batmobil, którym przemieszczał się po mieście przez resztę dnia
Ten pan a mianowicie Davide Gualtieri reprezentant San Marino jeszcze do 2016 był autorem najszybciej strzelonego gola w historii Eliminacji do Mistrzostw Świata – W spotkaniu z 1993 z Anglikami na pokonanie bramkarza rywali potrzebował zaledwie 8,3 sekundy. Mecz zakończył się zwycięstwem Synów Albionu 7:1
Lot liniami Southwest Airlines z San Jose do Los Angeles, stewardessa przed standardową instrukcją mówi coś takiego: – "Zajęło wam 15 minut, żeby zająć miejsca w samolocie. Jeśli zdarzy się nieszczęśliwy wypadek, będziecie mieli 90 sekund na jego opuszczenie, więc lepiej słuchajcie, co mam do powiedzenia"
Zrozpaczona matka próbowała złączyćgłówkę swojego dziecka z tułowiem - wstrząsająca relacja jednego z sanitariuszy – „Do wszystkich tych, którzy nie wiedzą – pracuję jak sanitariusz w San Diego. Zazwyczaj nie dzielę się swoimi odczuciami lub przeżyciami na forach publicznych, ale tym razem zrobię wyjątek. Mam nadzieję, że przynajmniej jeden dupek, który to przeczyta, pomyśli dwa razy, zanim wsiądzie po pijaku za kierownicę!Kilka godzin temu byłem na miejscu wypadku. Jeden samochód leżał na dachu na poboczu, a drugi był rozbity przy kamiennym murze. Zakrwawiona kobieta siedziała na krawężniku i na kolanach trzymała dziecko, które było dosłownie przecięte na pół. Ona wciąż próbowała połączyć oderwaną główkę swojego malutkiego synka z resztą jego ciała. Próbowała sprawić, aby znów był cały.Z drugiej strony skrzyżowania w moją stronę biegł zdesperowany mężczyzna, który trzymał w ramionach bezwładne ciało małej dziewczynki. Kiedy wyszedłem z karetki, on dosłownie rzucił swoją 7-letnią córkę w moje ramiona. Na jego oczach próbowaliśmy przywrócić jej puls – podaliśmy leki, użyliśmy defibrylatora i próbowaliśmy ją intubować. Nie udało nam się, dziewczynka była martwa.Ich samochód został staranowany na skrzyżowaniu przez pijaka, który przejechał na czerwonym świetle z prędkością ponad 100 km/h.Rodzice i pijany kierowca przeżyli. Dzieci straciły życie. Dziewczynka została wyrzucona z samochodu przez przednią szybę i przeleciała kilkanaście metrów, a główka małego chłopczyka została oddzielona od reszty ciała. Nigdy nie zapomnę tego widoku.Dzisiaj na moich oczach została zniszczona rodzina. Nie bądź cholernym idiotą i nie wsiadaj po pijaku za kierownicę!”
Źródło: Lolmania.pl
Tylko prawdziwi gracze będąwiedzieć co to za miejsce –
Posterunek policyjny przygarnął bezpańskiego psa – Błąkając się po ulicach San Juan, stolicy Puerto Rico, Gorgi zaczął regularnie odwiedzać miejscowy posterunek policji. Policjanci nie widzieli innego wyjścia, jak wcielić czworonoga w swoje szeregi.Oficjalnie Gorgi pełni teraz funkcję „psiego dyżurnego”, zanim jednak otrzymał swój „etat”, regularnie przychodził pod drzwi posterunku, wzbudzając tym zainteresowanie policjantów. Ponieważ pies był wygłodzony i zmęczony, funkcjonariusze zaczęli go dokarmiać i wpuszczać do środka.„Przychodził do nas przerażony, bardzo nieufnie wchodził do środka, aby później szukać naszej atencji”Policjanci ostatecznie podjęli decyzję o adoptowaniu psa na stałe, za zgodą komendanta zamówili mu specjalny uniform i znaleźli stałe miejsce na posterunku dla psa.Pies pełni kilka ważnych funkcji na posterunku – jest m.in. stróżem, mimo faktu, że większość jego pracy wygląda w ten sposóbKomendant posterunku uważa jednak, że pies ma dobry wpływ na resztę policjantów i pomaga im zniwelować stres.„Wszyscy go kochają. Będzie tutaj do końca swoich dni, mając pod dostatkiem wszystkiego, co potrzebuje”
Ambasador Papui Nowej Gwinei przyszedł na szczyt ONZ bez majtek – Spokojny, skupiony, bez kompleksów i siedzi z godnością
30 000 złotych miesięcznie otrzymywał programista z San Francisco za grę w LoL-a, podczas gdy jego obowiązki wykonywał bot. Przełożeni przez sześć lat tego nie zauważyli – Użytkownik forum Reddit FiletOfFish1066 uznał, że praca jaką podjął jest zbyt żmudna, jak na jego możliwości i postanowił nieco ją urozmaicić. Do jego obowiązków należało pisanie raportów i opracowywanie nowych funkcji tworzonego przez firmę oprogramowania. Stwierdził, że są to czynności automatyczne, więc następne osiem miesięcy poświęcił na wymyślanie odpowiedniego algorytmu, aby bot był w stanie harować za niego.Zatrudniony w znanej firmie w San Francisco programista otrzymywał wynagrodzenie w wysokości około 30 000 złotych miesięcznie, tylko zamiast wykonywać swoje obowiązki FiletOfFish1066 zdecydował się rozwijać swoją pasję, jaką była gra w League of Legends. Jego sielanka trwała przez sześć lat, w ciągu których nikt nie zorientował się, że to bot pracuje za niego.Bot wyłapywał błędy, tworzył raporty, podczas gdy pracownik nabijał kolejne poziomy doświadczenia w LoL. W czasie zatrudnienia przepracował może z 50 godzin, ale nie bał się wpadki, ponieważ z nikim nie utrzymywał przyjacielskich relacji. W końcu jednak poznano jego tajemnicę i został zwolniony. Nie to jest jednak najgorsze. W tym czasie zapomniał wszystkiego, co wiedział o kodowaniu, a także uzależnił się od piwa. FiletOfFish1066 ma teraz zamiar walczyć z nałogami, czyli grą i alkoholizmem. Pieniędzy mu nie zabraknie, ponieważ w czasie rzekomej pracy zdołał wiele zaoszczędzić mieszkając z mamą. Z jego historii można wyciągnąć kilka wniosków. Najważniejszym jest jednak to, żeby pasja nie przeszkadzała nam w pracy, albo żeby praca była pasją. A teraz idziemy zrelaksować się chwilę przy konsoli
Michał Kwiatkowski wygrywa jeden z najbardziej prestiżowych wyścigów kolarskich - Milan - San Remo, pokonując po niesamowitym finiszu najlepszego na świecie specjalistę od "klasyków" - Petera Sagana – Po przejechaniu mety piękny gest Słowaka, który podziękował Michałowi za wspaniałą walkę