Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 115 takich demotywatorów

4 osobowy zarząd CPK pobrał 2,4 mln PLN wynagrodzenia w 2022 roku – W 2021 roku było 169 mln zł straty, w 2022 osiągnęli zysk 28 mln - efekt m.in. nieodpłatnego przejęcia gruntów Skarbu Państwa oferowanych mieszkańcom jako nieruchomości zamienne. W 2022 Zarząd wypłacił sobie 400 tys premii. Nakłady na realizację inwestycji wyniosły 463 mln PLN 2025
Brawo PiS, brawo PiS! –  SOKOLOWAASALAMISOKOLOWSOKOŁÓWSALAM SOKOLOW 1901049WESOKOLOWSALAMIPEPERONIWEDLINY Z PREMIASCHABPIECZONY100 g20 0005000 500SOKOŁÓW491045K

Ty też całe życie nieprawidłowo jadłeś banana? Pani Irena Kamińska z Projektu Lady daje dużo świetnych rad jak jeść, żeby nie być troglodytą. Przekażcie dalej, uświadommy jak najwięcej ludzi!

 –  Pulp PigOut19 godz.Wczoraj wszystko w co wierzyłem legło w gruzach.Okazało się, że jestem plebsem i troglodytą. Tzn.wiedziałem, że jestem, ale kuźwa nie że aż takim.Wszystko za sprawą Bartek Fetysz, który puścił nastorieskach filmik od Pani Ireny KamińskiejRadomskiej, którą możecie znać z jurorowania wProjekcie Lady. Otóż Pani Irena stwierdziła, że coprawda można zjeść banana za zasadzie ->bierzesz do ręki, zdejmujesz skórkę i wkładaszsobie do otworu gębowego, po czym żujesz, alejedyną okolicznością łagodzącą takie zachowaniejest fakt iż jesteś szympansem, w dodatkuleniwym.●●●Prawdziwy cywilizowany człowiek je banana nożemi widelcem, ale uprzednio musi go położyć natalerzu obiadowym z zestawu Villeroy & BochFrench Garden Fleurence. A zdejmowanie skórkizlecamy profesjonalnemu kamerdynerowi, któryzrobi to jednym chirurgicznym cięciem i w białychrękawiczkach.Gorzej. Wszedłem na profil Pani Ireny i to już wogóle mnie dobiło, bo okazuje się, że każdy ktokiedykolwiek rozbił ugotowane jajko o blat,powinien odsiadywać dożywocie w zakładzie ozaostrzonym rygorze, bez szansy na wcześniejszezwolnienie.Albo, jak pijesz z kieliszka, pod żadnym pozoremnie możesz nikomu patrzeć w oczy, czy tamjeździć wzrokiem po suficie. Nope, musisz patrzećdo środka kieliszka, albo opuszczasz kolejkę iidziesz do więzienia, a jeśli po drodzeprzechodzisz przez pole start, nie przysługuje cipremia.Albo okulary przeciwsłoneczne. Jak z kimś gadasz,zdejmujesz je, wiadomix. Ale czy wiedzieliście, żepodczas tej czynności można popełnić dwieciężkie zbrodnie, z których żaden papuga was niewybroni? Pierwsza to zawieszenie sobie oksów nakołnierzyku tshirtu, co wczoraj ostropropagowałem na mieście. Otóż jest to tak ciężkieprzewinienie, że z automatu idzie się na 20 lat dołagru. Trochę mniej dotkliwa kara przysługuje zaumieszczenie sobie oksów na głowie we włosach,bo za to dostaje się tylko pałką teleskopową w obakolana, ale łagodność tej kary polega na tym, żejuż samym gestem wkładania oksów na głowę,doszczętnie skompromitowaliśmy się w oczachwspółtowarzyszy i do końca życia będziemymusieli nosić ten szejm na barkach.No i na końcu doszedłem do etapu jedzenia lodów.Pani Irena stanowczo hejtuje publiczne lizanielodów w wafelku, bo to jest po prostu poniżejgodności homo sapiens i nie da się czegoś takiegologicznie uzasadnić. Tutaj Pani Irena za wzórwskazuje Francuzów, którzy w życiu by czegoś takniegodnego nie zrobili. Normalnie Francuzi idą doGrycana z talerzykiem i mówią: "Mordeczko, nałóżmi tu dwie kulki, s'il te plaît", po czym kulturalniesiadają przy stole z obrusem i jedzą lody łyżeczką,ale nie byle jaką, tylko z prostokątnymzakończeniem, co by to się legitnie nakładało, ajeśli lody wzbogacone są o owoce, to do łyżeczkidokładamy jeszcze widelec, którym możnasprawnie wkulać malinę na łyżeczkę.I tu się pani Irena myli, bo w kwestii lodów zasadajest prosta. Jedynymi akceptowalnymi lodami dojedzenia są Kaktusy i jemy je przy użyciu nożyka dogrzybów. Konkretnie kroimy od góry małe talarki,które z nożyka wkładamy sobie prosto domordeczki i tu ważne -> nigdy, ale to przenigdypodczas tej czynności nie można złapać kontaktuwzrokowego z innym człowiekiem. Zwłaszcza zmężczyzną. Jeśli mimo naszych starań, cośtakiego by się jednak wydarzyło, bezzwłocznieobracamy się na pięcie i udajemy na najbliższelotnisko, z którego lecimy do Meksyku i zaraz powylądowaniu udajemy do ambasady, gdziewypełniamy wniosek o zmianę nazwiska, po czymzaczynamy wszystko od nowa z czystą kartą. Faktnie opinia, więc proszę nie oszukiwać ludzi!irenakaminskaradomskairenakaminskaradomska Oryginalny dźwiękjak małpa...
 –  NIROUWAGAOSOBA KTÓRA PRZYPROWADZI NOWEGOPRACOWNIKA KTÓRY PRZEPRACUJE CAŁYMIESIĄC I NIE UCIEKNIE DOSTANIE 500 ZŁNETTO JEDNORAZOWOEJ PREMII.
 –  ОБCCCeSML
 –  49CZE2-0 POLXf8TVP SPORTNA ŻYWO
Kiedy musisz się tłumaczyć i przepraszać za aferę premiową, którą zrobił premier twojego rządu –  RTUNAPRECSURA#HRAAIPUMARODAK
 –
"My zarabiamy w klubach, gra w reprezentacji ma dać rodakom radość,a biednym i potrzebującym trochę ulgi. My tych pieniędzy nie potrzebujemy. Oddamy na szczytny cel – Antoine Griezmann" –
Jak ujawnił "Przegląd Sportowy", negocjacje z otoczeniem premiera trwały nawet w trakcie udziału biało-czerwonych w mundialu – Na początku premier Mateusz Morawiecki obiecał, że jeśli Polacy wyjdą z grupy i awansują do 1/8 finału, to otrzymają w nagrodę 30 mln złotych do podziału. Potem okazało się, że ta kwota miała być jeszcze wyższa - 50 mln zł, z czego 10 mln zł stanowić miał bonus dla sztabu szkoleniowego. Takiemu podziałowi miał powiedzieć "nie" Robert Lewandowski.Później problemem okazała się kwestia podziału pieniędzy. Starszyzna drużyny, złożona z Roberta Lewandowskiego, Kamila Glika, Grzegorza Krychowiaka oraz Wojciecha Szczęsnego chciała, by obowiązywał podział minutowy. Im więcej minut rozegrasz, tym wyższa będzie to suma. Liderzy kadry chcieli, by piłkarze podstawowego składu otrzymali po trzy miliony. Do tych, którzy na boisku nie spędzą ani minuty, trafiłoby 400 tysięcy. Propozycja nie wszystkim przypadła do gustu. Ostatecznie, wypracowano kompromis. Podstawowi gracze mieli otrzymać po dwa miliony, a rezerwowi - milion. Spory w reprezentacji trwały aż do meczu z Francją
Telefon w tym roku nie został wsparty przez rząd nawet złotówką –
Niech ktoś mu powie, że państwo polskie nie potrzebuje jego jako pośrednika (i to pobierającego sutą prowizję), żeby przekazać kasę dla potrzebujących –  Szkoda, ŻETEJ PREMII NIEMAKILKA MILIONÓWPOSZŁOBY NASZCZYTNY CELA TAK NIEPÓJDZIE NIC.
 – "My niczego nie oczekiwaliśmy, niczego nigdy się nie domagaliśmy i też nie wyciągnęliśmy rąk po publiczne pieniądze. Jest oczywiste, że lepiej, aby w ogóle tego tematu nie było, bo nie jechaliśmy na mundial dla pieniędzy, chcę to jasno powiedzieć. My traktujemy piłkę nożną i reprezentację przede wszystkim jako dumę. To spotkanie trwało tak naprawdę parę minut przed naszym wyjazdem z hotelu na lotnisko. To była luźna rozmowa. Tam padła z ust premiera jakaś deklaracja, ale powiem szczerze, że my, piłkarze, nie traktowaliśmy tego tak bardzo poważnie. Nigdy nie było żadnej rozmowy, skąd by ta premia miała być, z jakich środków. Dla nas to były takie trochę wirtualne pieniądze. Jak rozumiem, decyzja już zapadła, że żadnej premii z publicznych pieniędzy dla piłkarzy nie będzie. I bardzo dobrze. Ja się z tą decyzją zgadzam i niech to też będzie lekcja dla nas wszystkich. Dla mnie sport i piłka to pasja i drogowskaz w życiu. I na tym budowałem swój system wartości i boję się, że czym bardziej sport będzie mieszał się z polityką i z podziałami, tym bardziej młodzi ludzie będą się od sportu odwracali. I afera z premiami jest bardziej skutkiem tego stanu rzeczy niż przyczyną"
 –  PZPNŁączy nas premia
 –
"Cześć Leo! Czesio mówi. Wiem, że obiecałem Wam 20 baniek za władowanie nam nie więcej niż 2:0, ale afera się zrobiła wokół premii dla nas" –
Odpowiedź Morawieckiego: "Trzeba było kopać piłkę zamiast iść na studia" –  MARNA PENSJA NAUCZYCIELA
Źródło: dziennik.pl
Jedno pytanie: – Ile premii dostali nasi siatkarze za dwa mistrzostwa świata, a w tym roku za wicemistrzostwo świata? Za chwilę premie będą przyznawane za wyjście na boisko Pilne spotkanie Morawieckiego z Lewandowskim Jak poinformował Mateusz Borek, we wtorek Robert Lewandowski spotka się z premierem Mateuszem Morawieckim. Wszystko z powodu pieniędzy, jaki polski rząd obiecał reprezentacji Polski za wyjście z grupy. Podział premii wzbudził duże emocje.
Źródło: internet
 –
 –  Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, przed MŚ premier Mateusz Morawiecki obiecał kadrze, że w przypadku wyjścia z grupy zostanie ona nagrodzona premią wynoszącą co najmniej 30 mln zł. Informację potwierdziliśmy w trzech niezależnych źródłach. Olki 732 G5 732 1'21 Najtrafniejsze  Kurcze i to jest premier! Taka kasa z własnej kieszeni! Musi wyjątkowo mu się ta piłka podobać :)