Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 179 takich demotywatorów

 –

Na pierwszy rzut oka wydawać się może, że to nie są istoty z naszego świata (17 obrazków)

Świetna makijażystka zamienia ludzi w postacie Disney'a:

 –  Ratatouile Hercules Hades AlladinLion King Jafar Scar Zootopia
Ślub szwedzkiej pary w Halmstad podbija internet! Ich motyw był po prostu genialny – Szwedzka para, Jenny Björk, 27, i Tommi Tulkki, 37, żyje w Smålandsstenar. Poznali się na konwencie science fiction w Helsingbord w 2014. Tommi był przebrany za Luke’a Skywalkera z Gwiezdnych Wojen, a Jenny była jednym ze zwykłych odwiedzających. Rok później spotkali się na konwencie w Malmö. Tym razem Jenny była przebrana a Marę Jade, książkową żonę Luke’a Skywalkera. Wkrótce zostali parą i oboje są w fanklubie Gwiezdnych Wojen.W sobotę odbył się ich ślub w kościele St. Nicolai w Halmstad. A jaki był motyw przewodni? Oczywiście, że Gwiezdne Wojny. Ponad 120 gości zobaczyło, jak Luke Skywalker i Mara Jade wymieniają się obrączkami. Podczas ślubu zagrano słynne utwory z Gwiezdnych Wojen - "Throne room" oraz "Marsz imperialny"."Postacie, za które zazwyczaj przebieramy się na spotkaniach z innymi fanami Gwiezdnych Wojen, biorą ślub, więc jest romantycznie," powiedziała Jenny Björk. Wielu gości przebrało się za różne postacie. Wśród nich, między innymi, znaleźli się Szturmowcy oraz Darth Vader. Ceremonię przeprowadzał ksiądz, ale świadka zastąpił R2-D2.Ksiądz zakończył ślub słynnym cytatem: "Niech moc będzie z Wami." To dopiero fajny i wyjątkowy ślub!

Jak wyglądałyby postacie Disney'a w czasach współczesnych (13 obrazków)

Czeska wolność sztuki potrafi zdumiewać – Zwróćcie uwagę na co sikają postacie z instalacjiartystycznej, znajdującej się w samym centrum Pragi

Tak się zmieniły postacie z kultowego serialu "Świat Według Bundych" (8 obrazków)

 –

Monika Drobińska to pielęgniarka z 27-letnim stażem. Niedawno pacjentka zapytała ją, co się dzieje z dzieckiem, gdy rodzice zostawiają je w szpitalu pod opieką personelu? Odpowiedziała w tym emocjonalnym liście do rodziców chorych dzieci:

Monika Drobińska to pielęgniarka z 27-letnim stażem. Niedawno pacjentka zapytała ją, co się dzieje z dzieckiem, gdy rodzice zostawiają je w szpitalu pod opieką personelu? Odpowiedziała w tym emocjonalnym liście do rodziców chorych dzieci: – "Dziś o czymś dla mnie oczywistym... dla mnie, bo to moja praca, ale nie dla zwykłego Rodzica, który na bloku operacyjnym zostawia swoje dziecko...Kiedy przywozicie Państwo na blok operacyjny swoje dziecko, jesteście tak samo przerażeni jak ono. "Trzymacie fason", staracie się być silni, bywa, że połykacie łzy uśmiechając się do swojego szczęścia....Oddajecie swój najcenniejszy skarb w obce ręce, nie będziecie go widzieć, przez długi czas nie będziecie mieć wiadomości o tym, co się z nim dzieje. Możecie tylko stać pod drzwiami bloku i czekać.Oddajecie swoje dziecko pielęgniarce anestezjologicznej...Dziś więc, jak nietrudno się domyślić, będzie o moich dziecięcych koleżankach.Są ubrane na kolorowo, mają bluzy w postacie z bajek, w kwiatki, kolorowe czapki, niebieskie rękawiczki. Zabierają Wasze dziecko na sale operacyjną, czasem na na łóżku, czasem w małym łóżeczku, najczęściej na rękach...Całujecie, machacie ręką i... możecie tylko zaufać, że kobieta (na moim bloku są to kobiety), której zawierzyliście kawałeczek swojego życia, będzie się nim dobrze opiekować...I tak jest...Za drzwiami sal operacyjnych dziecko jest specjalnym pacjentem. Bo to dziecko. Największe dobro i bezbronność w jednym....A My w większości jesteśmy mamami....Po zabiegu dziecko przyjeżdża na salę budzeń, pooperacyjną, gdzie zostaje przekazane pracującemu tam zespołowi...Tam maluch odsypia znieczulenie, tam pilnujemy jego parametrów i tam dbamy, żeby go nie bolało...Bo dziecka nie ma prawa nic boleć.Choć czasem jeszcze nie mówi, parametry i znajomość farmakologii pozwala nam na leczenie bólu pooperacyjnego...Dziś była mała dziewczynka. Obudziła się i nie płakała. Pełna sala budzeń, my trzy biegające między pacjentami i malutka dziewczyneczka, cichutko leżąca w łóżeczku...Kręcąca się wokół, raz głowa, raz nóżki, machała sobie rączkami i rozglądała się wokół...Zero łez...Gdyby płakała, pomimo pełnej pacjentów sali, nosiłabym ją na rękach; zawsze tak robię, bywa, że śpiewam i takie tam inne rzeczy...Kiedy koleżanka z oddziału przyszła odebrać drobinkę, wzięłam ją na ręce, ta chwyciła mnie za bluzę, przylgnęła, po chwili odwróciła się patrząc ciekawie na świat...Uśmiechała się zalotnie...I tak szłyśmy długim korytarzem mojego bloku, ja do niej mówiłam, ona się uśmiechała...Nie czekała na nią żadna mama. Była... niczyja. Z jednego z państwowych domów, zajmujących się takimi dziećmi... Radośnie przeszłą z rąk do rąk , puściła mi buziaka i... pojechała z nową ciocią... na obiecaną galaretkę.Po powrocie jedna z pacjentek zapytała mnie, czy ja każde dziecko tak traktuję... Dla mnie szokujące pytanie...Jak mam inaczej traktować?Każde dziecko jest czyimś dzieckiem, jest malutkim człowieczkiem czującym ból i przerażenie...Jeżeli tylko mogę, głaszczę, zagaduję, opowiadam głupoty, śpiewam, choć w moim wykonaniu dla pozostałych pacjentów to musi być traumatyczne przeżycie...Jeżeli myślicie Państwo ,że za drzwiami bloków operacyjnych, o Wasze dzieci przestajemy dbać, jesteście w błędzie. W miejscu, w którym ja pracuję, gdzie "budzę" dzieci, są na specjalnych prawach. Bo to dzieci. I nikt jeszcze z dorosłych pacjentów się nie poskarżył .Dziecko po zabiegu ma się bezpiecznie obudzić, ma nie czuć bólu i jak najszybciej ma jechać do rodziców....Dla Państwa to godzina, która wydaje się dobą, chwile trwające wieczność...Te chwile są potrzebne dla bezpieczeństwa Waszych dzieci...I choć wiem jakie to trudne, po prostu proszę Nam zaufać.Szczególne wyrazy uznania , dla moich koleżanek, które dzieci znieczulają...Nie tylko za kolorowe bluzy..."

Rosyjska ilustratorka Ksenia Worończewa przemienia zdjęcia ludzi w oryginalne rysunkowe postacie (22 obrazki)

Tak wyglądają aktorzy, którzy wcielali się w postacie teletubisiów w popularnym serialu dla dzieci –  Lala Tinky Winky Po Dipsy
...nie są w połowie tak epickie, jak niektóre prawdziwe –

Ta 7-latka i jej mama zrobiły sobie niezwykłą serię zdjęć, upodobniając się do postaci Disney'a

 –
Za parę lat w GTA będziemy wysadzać w powietrze autobus wypełniony ludźmi, ale najważniejsze, że żaden z nich nie będzie miał na sobie futra –  PETA CHCE ABY POSTACIE Z WARHAMMERA NIE NOSIŁYFUTERPETA - międzynarodowa organizacja działająca na rzecz praw zwierzątwystosowała do twórców serii gier Warhammer wiadomość z apelem abybohaterowie gier przestali nosić zwierzęce futra

Animatorzy ze studia Disneya analizują swoją własną mimikę, żeby przenieść ją na rysowane postacie:

 –

Oni naprawdę istnieją! 37 ludzi, którzy wyglądają jak postacie z kreskówek (38 obrazków)

Pokemony jako postacie z popularnych filmów (12 obrazków)

Tak zmieniały się postacie z filmów fantastycznych (19 obrazków)

Feministki najpierw domagały się, aby w ramach równości na światłach pojawiły się kobiece postacie – A kiedy już wywalczyły swoje, zaczęły się skarżyć, iż to jest seksistowskie, żeby zakładać, że kobieta musi nosić sukienkę

Postacie z kreskówek wklejone do zdjęć (31 obrazków)