Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 813 takich demotywatorów

Przecież jeśli gówniak ryczy, to cierpi –
Obejrzyj ten niesamowity moment, gdy ojciec czwórki dzieci po raz pierwszy słyszy ciszę –
0:40
Tato, no co ty robisz? –
0:34
 –
0:13
 –
0:17
 –
0:17

Gdyby twój nieżyjący pies mógł z nieba przemówić, powiedziałby ci: Jeśli obwiniasz się o to, że dałeś mi za mało pieszczot, wiedz, że ani o jednej nie zapomniałem

Jeśli obwiniasz się o to, że dałeś mi za mało pieszczot, wiedz, że ani o jednej nie zapomniałem – Jeśli żałujesz, że na mnie krzyczałeś, wiedz, że nawet tego nie pamiętam.Jeśli uważasz, że zostawiłeś mnie samego na zbyt długo, to wiedz, że zawsze na Ciebie czekałem. Jeśli myślisz, że poświęcałeś mi za mało czasu, wiedz, że i tak cieszyłem się każda, nawet najmniejszą chwilą.Jeśli przypuszczasz, że zapomniałem o twoim zapachu, to wiedz, że wciąż czuję go tutaj na wietrze.Jeśli wierzysz, że odrodzisz się w innym życiu, wiedz, że znów chcę być Twoim najlepszym przyjacielem.Jeśli uważasz, że miałeś dużo wad, wiedz, że dla mnie byłeś najlepszy na świecie. Jeśli myślisz, że miłość może mieć koniec, wiedz, że moja miłość do Ciebie jest nieskończona.Jeśli myślisz, że mogłem mieć lepsze życie, wiedz, że nie zmieniłbym ani jednej sekundy życia, które spędziłem z Tobą.Jeśli myślisz, że nie słyszę już Twojego głosu, gdy mnie wołasz, po prostu zaufaj ciepłemu podmuchowi wiatru, który czujesz na policzku. Jeśli uważasz, że mogłem zapomnieć wyrazu Twojej twarzy, wiedz, że żyłem tylko po to, aby móc się cieszyć choćby jednym Twoim spojrzeniem.Jeśli myślisz, że mógłbym kochać kogoś bardziej niż Ciebie, to wiedz, że kochałem Cię bardziej niż siebie.Jeśli uważasz, że zasługiwałem na miększe posłanie, wiedz, że przy Tobie mógłbym spać nawet na kamieniach.Jeśli myślisz, że chciałem więcej niż to co mi dałeś, wiedz, że zawsze czułem się jak najszczęśliwszy i najbogatszy pies na świecie.Jeśli kiedykolwiek czułeś się samotny, wiedz, że nigdy nie opuściłem miejsca u twojego boku. Jeśli uważasz, że moje życie było krótkie, wiedz, że nie chciałbym żyć ani minuty, gdybym nie mógł spędzić jej u Twojego boku. Jeśli tęsknisz za mną, wiedz, że gdy tylko zamkniesz oczy, ja zasnę obok Ciebie jak dawniej.Jeśli obwiniasz się i myślisz, że nie dokonałeś właściwego wyboru, wiedz, że zawsze Ci ufałem i już nie cierpię.Jeśli będziesz przez resztę swojego życia wierzył, że pewnego dnia znów się spotkamy, wiedz, że będę tam na Ciebie czekał.Byłem, jestem i zawsze będę, Twoim najwierniejszym przyjacielem.PS. Nie płacz i nie miej wyrzutów sumienia, nie zdradzisz mnie. Będę najszczęśliwszy, wiedząc, że moja miseczka, posłanie i smyczka komuś jeszcze przyniosą tyle samo szczęścia.Twój zawsze Cię kochający,pies
 –
0:10
Źródło: www.foxla.com

Gdyby wojna 24 lutego 2022 roku rozpoczęła się w Polsce

+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
 –  Pół roku temu wprowadziłeś się do swojego nowego wymarzonego mieszkania na warszawskich Bielanach, kredyt przyznany, niedawno była podwyżka, u żony tez, będzie git, żyje się fajnie. 23 lutego położyłeś się wcześniej, bo miał być ciężki dzień w pracy, trzeba się wyspać. Nie myślisz o tym co przed snem pokazywali w telewizji, ile można myśleć o tym straszeniu wojną. 5 rano, budzi Cię eksplozja gdzieś w stronę Łomianek. Słychać wycie syren, coś się dzieje. Podbiegasz do okna, bo w autach włączył się alarm, pies piętro wyżej zaczął szczekać, małe dziecko sąsiada zza ściany się rozpłakało. Kolejne dwie eksplozje, niebo zrobiło się pomarańczowe.Odpalasz telewizję — Putin wydał rozkaz wjechania do Polski, jednak nie straszył. Bombardowania w dzielnicach mieszkalnych Elbląga, Białegostoku i Suwałk. Do Warszawy idzie front z Białorusi. Deszcz powiadomień na telefonie, znajomi panikują, piszą że rakieta spadła komuś na uliczkę pod blokiem. Powiadomienie ze strony z wiadomościami — wprowadzono stan wojenny, sytuacja jest dynamiczna, nic nie wiadomo, ale ludzie rzucają się do ucieczki. Szef pisze, żebyś nie przychodził do pracy, tylko kierował się do najbliższego schronu, on jest w metrze. Nie chcesz przezywać tego, co Twój kuzyn, który stracił nogę i nabawił się PTSD po walkach z separatystami na wschodzie Polski. Pakujesz kilka walizek, biegniecie do auta, ruszacie byle na zachód.Decydujecie się uciec do Niemiec, aby przeczekać, przecież to nie potrwa długo, zabieracie to co się da. Przejście graniczne w Słubicach. Google Maps pokazuje 5 godzin, ale 4+godzinny korek zaczyna się już za Świebodzinem. Wszystkie samochody na polskich numerach. Ludzie przerażeni, ciągle sprawdzają w korku wiadomości w telefonie, płaczą z bezsilności, dzwonią do rodziców, którzy byli zbyt schorowani, aby uciekać. Niektórzy zabrali psy, koty, papugi. Zawieszenia w samochodach się uginają od bagażu. Różne auta, starsze, gruchoty, nowiutkie Skody, nowiutkie Mercedesy, przecież ta wojna uderzyła w każdego.Korek się nie posuwa przez godzinę. Jest już noc z 24 na 25 lutego. Czytasz, że bomby spadły blisko Twojego bloku, widzisz zdjęcia na Twitterze, jak sklep, w którym wczoraj kupowałeś jedzenie na kolacje jest w gruzach, obok leżą przykryte zwłoki. Z bezsilności chcesz wyć, zaraz paliwo Ci się skończy, gdyby nie ten przyjacielski człowiek z sąsiedniego auta z kanistrem, pewnie byś nie dojechał nawet do granicy. Mija kolejny dzień, ludzie robią prowizoryczne obozowiska i cos gotują, choć ciężko jeść od takiej dawki stresu. Ostatecznie przekraczasz granice 26 lutego o 3:00 w nocy, wyczerpany, nieumyty, mięśnie bola od nerwów, boisz się co z domem, czy na pewno zamknąłeś mieszkanie, czy okupant nie będzie go szabrował jak za czasów II Wojny, co wspominała kiedyś babcia. No nie - zapomniałeś zabrać cennej pamiątki po ojcu i nie domknąłeś chyba lodówki. Już sam nie wiesz, za szybko się to działo.Dojeżdżasz do przedmieści Berlina w poranek 26 lutego. Ludzie Ci pomagają, trafiasz do sali gimnastycznej, gdzie nocujesz na łóżkach polowych. Dostajesz jedzenie, ruszenie jest pokrzepiające. Mija kolejny dzień. Dowiadujesz się, że rakieta uderzyła w Twoje blokowisko. Z wściekłości chce ci się rzygac, krzyczeć, wyć, bluzgać bez opamiętania. Na Twitterze widać dobitnie - to Twój blok, Twoja klatka, nie ma, rozerwana ściana, spalona elewacja, wszędzie leżą kawałki cegieł, okien i czyiś telewizor, który wypadł na zewnątrz. W środku ponoć byli ludzie. Godzinę później odbierasz telefon. Twój sasiad, który pomagał Ci przy remoncie i świętował z Tobą parapetówkę w październiku, zginął od ataku. Wykrwawił się na smierć gdy ściana spadła mu na nogi. Jego żona jest ciężko ranna. Z osiedla wywieziono kilkanaście ciał. Nie ma ładnej uliczki, wiaty na rowery, wszystko zniszczone. Kolejne zdjęcia na Twitterze, widzisz, jak Twoja kuchnia straciła ścianę i kawałek podłogi. Nie masz gdzie wracać. Twój szef poszedł na front, koledzy z pracy tylko niektórzy zdążyli uciec, większość trafiła na front z powodu mobilizacji. Twoja praca może też przestać istnieć — firma zawiesiła działalność przez wojnę.Mijają dwa tygodnie. Nie wysypiasz się w sali gimnastycznej ani razu. Ciągle budzi cię płacz, telefony, gadanie, koszmary innych. Wolontariusze, którzy dostarczali jedzenie, musieli wracać do swoich prac. Nie chcesz być pasożytem, musisz mieć za co żyć, może nie wrócisz do Polski nigdy, a tak się w niej urządzałeś. Odpalasz Facebooka, pierwsza lepsza grupa, „Arbeit in Potsdam — praca w Poczdamie”.Nie znasz niemieckiego, no ale nie planowałeś się tu znaleźć. „Szukam pracy, cokolwiek, jestem inżynierem, ale wezmę cokolwiek, potrzebuje pieniędzy.” Dodaj. O, są pierwsze komentarze po 20 minutach.WON NA FRONT TCHÓRZU, NIEMIECKIEGO NIE ZNASZ?POLACTWO CORAZ BARDZIEJ BEZCZELNE, PRACE NAM CHCECIE ZABIERAĆ?MAM JUŻ TEGO DOŚĆ, ZA DUŻO TYCH POLAKÓW WSZĘDZIE, WSZĘDZIE POLSKI SŁYSZĘWY TU UCIEKACIE PRZED WOJNA CZY CHCECIE NAS KOLONIZOWAĆ? WON DO SIEBIEJA NIC NIGDY ZA DARMO NIE DOSTAŁEM, A WY POLACY MACIE WSZYSTKO I JESZCZE WAM MAŁOPOMOC TAK, A NIE PRZYWILEJE!!!Kolejnego dnia widzisz zdjęcie swojej Skody zaparkowanej w mieście, która wziąłeś w leasing w zeszłym roku, na jakimś niemieckim portalu z obrazkami. PATRZCIE, TAKIMI FURAMI ROZBIJAJĄ SIĘ POLACY. TAKA TO U NICH BIEDA TAK? A AUTA NOWE TO MAJĄ?Następnego dnia dostajesz informacje, że Twoi kuzyni zginęli w ostrzale konwoju humanitarnego, gdy uciekali z otoczonego i bombardowanego Legionowa. Rosjanie niszczą sklepy, ulice, wszystko — najbardziej bolą widoki zrujnowanych, wyremontowanych miejsc, które tak starannie odnawiano, żeby nasz kraj był piękniejszy i nowocześniejszy. Nie ma nic.Idziesz do sklepu, bo musisz wreszcie zrobić jakieś zapasy, masz dość poczucia winy, że wszystko dostajesz. W kasie dowiadujesz się z kartki po polsku, że masz rabat 20%. W sumie to masz oszczędności, wiec nie umrzesz z głodu długo, ale kobieta przed tobą widać, że uciekła z niczym i żyła w biedzie. Cieszy się, że za bezwartościowe złotówki wymienione na euro chociaż trochę mniej będzie myślała wydać. CHOLERNE POLACTWO, JAKIM PRAWEM MAJA WSZYSTKO POD NOSEM? ONI ŻYJĄ JAK PĄCZKI W MAŚLE, ZOBACZYCIE NIEMCY, JESZCZE PRZYJMOWANIE TEGO POLACTWA WAM WYJDZIE BOKIEM, DLACZEGO ONI DOSTAJĄ PRZYWILEJE? - czytasz wpis po wklejeniu go w translatora.Mijają 23 dni. Dalej nie widać końca wojny. Słyszysz, jak wczoraj w Bundestagu deputowany AFD wezwał do zaprzestania przyznawania przywilejów polskim pasożytom i ostrzegł przed przesiedleniem mas ludzkich z Polski. Tymczasem kolejne bomby niszczą coraz wieksze połacie Twojej ojczyzny. Koszmar trwa.Brzmi surrealistycznie? Tak od 3 tygodni wygląda życie ponad 2,5 miliona Ukraińców, którzy uciekli do Polski nie z kaprysu, widzimisie czy wyrachowania. Jakim trzeba być socjopatą, co trzeba mieć w głowie, jak bardzo wyzutą z empatii i rozumu jednostką, aby szczuć i pomstować na ludzi, którym świat się zawalił w jeden dzień?
Źródło: www.wykop.pl
Wielki dramat, foch i płacz rosyjskich celebrytek i gwiazdek Instagrama – Aż miło na to popatrzeć!
Autorem jest Jarek Czyż - grafik i radny powiatowy –  Nie płacz za swoimi dziećmi Ukraino, my wrócimy!
Źródło: wrzesnia.info.pl
"Nie ma Liptona, nie ma McDonalda, czym ja będę się odżywiać?" –
0:35
A przecież rząd jej państwanie robi nic złego –
0:34
Źródło: www.facebook.com
A rezerwa nawet nie zgasła –
0:01
Chłopiec płakał idąc samemu, a jedyne co miał przy sobie, to zimowa kurtka i plastikowa torba, w której niósł swoje rzeczy –
0:20
Źródło: hr.n1info.com
 –
Źródło: twitter.com
Ile par uszu musi mieć człowiek, aby usłyszeć ludzki płacz?Ile ludzi musi jeszcze zginąć, żeby uznano, że zginęło ich za dużo? – Bob Dylan, Blowin' the wind, 1963
Źródło: youtu.be
12 puszek, tylko nie płacz proszę...12 puszek w zębach tu przynoszę... –
''Pani płakała na kolanachprzed sunią" – "Myślałam, że widziałam już wszystko i nic mnie w tej pracy już nie zaskoczy, nie złamie, ale tragedia nie tylko zwierząt, ale także ich właścicieli jest nie do zaakceptowania" - czytamy na profilu Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami na Facebooku
Piękny gest solidarności z narodem ukraińskim –
0:49
Źródło: twitter.com
 
Color format