Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 214 takich demotywatorów

- Halo zakład, dlaczego jeszcze nie dojechaliście?...- A mamy taki malutki problem bo straż miejska stara się być użyteczna... –
Wygląda jak ósmy pasażer Nostromo –
To będzie wspaniały lot! –

Usłyszał w samolocie, co dwaj mężczyźni szeptali do siebie. Natychmiast wyjawił wszystko stewardessie

Usłyszał w samolocie, co dwaj mężczyźni szeptali do siebie. Natychmiast wyjawił wszystko stewardessie – Nieładnie jest podsłuchiwać, ale na małych przestrzeniach, takich jak kabina samolotu, chcąc nie chcąc słyszy się cudze pogawędki.Pasażer mimowolnie usłyszał pewną rozmowę i postanowił wszystko upublicznić.„Zapowiadał się długi lot. Na kilka minut przed startem na pokład wsiadła grupka żołnierzy. Zajęli swoje miejsca, wokół mnie. Postanowiłem z nimi pogadać.– Gdzie się wybieracie? – zapytałem żołnierza, który siedział najbliżej.– Do Petawawy. Będziemy tam przez 2 tygodnie na specjalnym szkoleniu, przed wyjazdem do Afganistanu.Po godzinie lotu stewardessa zapowiedziała, że dostępne będą przekąski za cenę 5 $. Czekało nas jeszcze kilka godzin lotu, więc mogły pomóc zaspokoić nieco głód.Kiedy sięgałem po portfel, usłyszałem jak jeden z żołnierzy pyta innego, czy zamierza kupić kanapkę.– Nie, to drogo jak za zwykłą kanapkę. Prawdopodobnie nie będzie warta pięciu dolarów. Dotrzemy do bazy to zjemy.Kolega się z nim zgodził. Rozejrzałem się po pozostałych żołnierzach. Żaden nie kupował lunchu. Poszedłem na tył samolotu i dałem stewardesie pięćdziesięciodolarowy banknot.– Poproszę o lunch dla tych wszystkich żołnierzy – chwyciła mnie za ramię i delikatnie ścisnęła. Do oczu podeszły jej łzy. Podziękowała mi.– Mój syn był żołnierzem w Iraku. To prawie tak, jakby robił to pan dla niego.Wzięła dziesięć kanapek i podeszła do miejsca, w którym siedzieli żołnierze. Chciałem skorzystać z toalety. Poszedłem na tył samolotu. Wtedy zatrzymał mnie jeden z pasażerów:  – Widziałem, co pan zrobił, chciałbym w tym uczestniczyć. Proszę to wziąć – w ten sposób wręczył mi dwadzieścia pięć dolarów.Nagle w kabinie pojawił się kapitan Wróciłem na swoje miejsce, zobaczyłem kapitana, który szedł przejściem między siedzeniami i spoglądał na numery rzędów. Miałem nadzieję, że to nie mnie szuka, ale dostrzegłem, że patrzy na numery po mojej stronie samolotu.Kiedy dotarł do mojego rzędu, zatrzymał się, uśmiechnął, wyciągnął rękę i powiedział:  – Chciałbym uścisnąć panu dłoń. Byłem żołnierzem, a dokładniej pilotem wojskowym. Mnie też kiedyś ktoś kupił lunch. Był to gest, którego nigdy nie zapomnę.  Czułem się zawstydzony, kiedy nagle wszyscy pasażerowie zaczęli klaskać. Potem poszedłem na przód samolotu rozprostować nogi. Tam mężczyzna, który siedział kilka rzędów przede mną, także chciał docenić mój gest. Włożył mi w rękę kolejne dwadzieścia pięć dolarów. Po wylądowaniu czekałem w kolejce do drzwi, wtedy inny facet bez słowa wsunął mi do kieszonki koszuli banknoty. Następne dwadzieścia pięć dolarów! Na terminalu zobaczyłem żołnierzy zgrupowanych przed podróżą do bazy. Podszedłem do nich i dałem im siedemdziesiąt pięć dolarów.  – Jeszcze trochę wam zajmie, zanim dotrzecie do bazy… Akurat będzie czas na jakąś kanapkę. Niech Bóg was błogosławi. Dziesięciu młodych ludzi podczas tego lotu doświadczyło wsparcia i szacunku od swoich współpasażerów. Kiedy szedłem do samochodu, zmówiłem modlitwę za ich szczęśliwy powrót. Ci żołnierze ryzykowali dla swojego kraju wszystko, co mieli najdroższe.My mogliśmy dać im tylko skromny posiłek. To naprawdę niewiele… Każdy żołnierz wypisał czek in blanco na okaziciela, jakim jest jego kraj, na wartość wraz z wliczeniem własnego życia. To dla nas zaszczyt. Niestety wciąż jest jeszcze zbyt wielu ludzi tego nie rozumie. Ta przepiękna historia dowodzi, ile znaczy nawet mały gest...
Jak sprawnie wyjechaćz podporządkowanej –
0:24
Dzień pieszego pasażera –
Pijany Brytyjczyk wyzywał Polaka w autobusie – "Jesteś w Anglii, więc się zamknij, siedź cicho" - wykrzykiwał do Polaka, jeden z pasażerów autobusu miejskiego w Bournemouth. Brytyjczyk przez długie minuty nie przestawał rzucać w stronę Polaka steku wyzwisk i przykrych słów. Kierowca autobusu widząc, że agresywny mężczyzna nie przestanie sam z siebie, zatrzymał pojazd i zwrócił mu uwagę. Zagroził wezwaniem policji, jeżeli pasażer nie podporządkuje się jego poleceniom.Obrażany Polak wykazał się wyjątkową cierpliwością i ze stoickim spokojem oraz ironicznym uśmiechem znosił całą sytuację. Brytyjscy internauci nie zostawili na negatywnym bohaterze tego nagrania suchej nitki. Komentarze krytykujące jego zachowanie, czy wzywające wręcz do wymierzenia mu kary, dominują pod wpisem z nagraniem zamieszczonym na Facebooku
Gdy w tramwaju śmierdzi żul, to chociaż da się otworzyć okno –  Pasażer tak śmierdział, że inni wymiotowali. Samolot musiał awaryjnie lądować. Odór ciała jednego z pasażerów samolotu lecącego z Holandii na wyspy kanaryjskie był tak nieznośny, że inni wymiotowali i mdleli. Pilot zdecydował o awaryjnym lądowaniu w Faro w Portugalii. Tam nakazano śmierdzącemu pasażerowi opuszczenie maszyny
Załoga nie mogła sobie poradzić. Godzinna zadyma na pokładzie – Przez godzinę awanturował się w samolocie. Był już pijany, kiedy zażądał kolejnego piwa. Steward odmówił podania mu alkoholu, dodając, że samolot i tak w ciągu godziny będzie na miejscuObsłudze udało się opanować sytuację, a agresywny pasażer odpowie za swój wybrykNajwiększym problemem na świecie jest to, że nie można z niego wymazać idiotów
0:09
Awantura na pokładzie samolotu. Pasażer uderzył pięścią głuchoniemą kobietę w ciąży – Pasażera rozzłościł pies opiekun dwóch głuchoniemych osób na pokładzie. Mężczyzna zaatakował fizycznie parę i ich zwierzę.Małżeństwo wszczęło awanturę z podróżnymi, którzy mieli miejsca w sąsiedztwie i towarzyszył im pies. Nie był to jednak kanapowy pupil, ale zwierzę wytrenowane dla osób głuchoniemych. Niezadowoleni narzekali, że czworonóg zajmuje zbyt dużo miejsca na pokładzie. Kobieta skarżyła się też, że jest uczulona na psią sierść.Zaatakowani próbowali się tłumaczyć, ale mogli to robić tylko w języku migowym.Próby wyjaśnień "miganiem" tylko jeszcze bardziej ich rozzłościły, a mąż kobiety uderzył pięścią psa.Kobieta jest w 20 tygodniu ciąży.Ile trzeba mieć w sobie złości żeby bić psa, o kobiecie w ciąży nie wspomnę.Oby mu to nie uszło płazem...

Pasażerowie obok których nie chciałbyś siedzieć w samolocie (17 obrazków)

Pasażer na gapę –
0:05
- Kuźwa, aleś mnie pan wystraszył,już myślałem, że to kanary... –
PKP wprowadziło nowe udogodnienia dla pasażerów –
Mężczyzna od 13 lat odwiedzał miejsce wypadku, w którym zginął jego syn. Pewnego dnia niespodziewanie zastał tam notatkę... – Nikt nie jest przygotowany na wiadomość o tragicznej śmierci bliskiej osoby. Niestety, taką tragedię przeżyła rodzina 22-letniego Raymonda Olsona, który zginął na miejscu w wypadku samochodowym; jechał jako pasażer. Do wypadku doszło na jednej z dróg w Kalifornii, przy których praktycznie nic nie było, ale która była własnością wielkiej firmy. Ojciec Raymonda od trzynastu lat zostawiał w miejscu wypadku kwiaty i znicze ku pamięci tragicznie zmarłego syna. Ray Olson obawiał się tylko, że któregoś dnia firma zacznie budowę w tamtym miejscu, a Raymond zostanie zapomniany... Miał rację, ale tylko częściowo.Gdy w 2016 roku firma zaplanowała budowy przy drodze, na której zginął chłopak, zauważono miejsce pamięci, ale nikt nie wiedział, kto o nie dba ani kogo dotyczy. To dlatego jedna z osób odpowiedzialnych za prace zostawiła tam karteczkę z prośbą o kontakt. Gdy Ray ją odczytał, spodziewał się najgorszego - zakazu przychodzenia w tak ważne dla niego miejsce, ale nie mógł się bardziej pomylić! Zarząd firmy postanowił na zawsze zapewnić rodzinie możliwość przychodzenia w miejsce pamięci poświęcone Raymondowi.Na miejscu nie dość, że stanęła tablica upamiętniająca zmarłego 22-latka, to zadbano też o ławkę, żeby bliscy mogli z niej korzystać przywożąc świeże kwiaty. Wspaniała postawa prezesa firmy" zasługuje na oklaski!

Jak podróżować samolotem:

 –  DZiĘKUJEMY ZA PODRÓż NASZYMILINIAMI LOTNICZYMI. ZANIMWYSTARTUJEMY ZAPOZNAJA SIęPANSTWO Z PRZEPISAMIBEZPIECZENSTWAPROSZĘ ZAPIAĆPASY BEZPIECZENSTWA(TAK, TY TEŻJANUSZ)JEŚLI PASAŻER PRZED TOBA STARASIĘ PRZECHYLIĆ W TWOJA STRONĘNIE POzWÓL MUJEŚLI NA POKŁADZIE JEST KRZYCZACEE JESTES GDZIES INDZIEJPRZYGOTUJ NAJLEPSZA WERSJEBANE'A. ZOSTANIESZ OCENIONYPODCZAS LADOWANIA.WOREK Z WINEM ZNAJDUJE SIę NADZABEZPIECZ WOKÓŁ PASA I WYPIJNADMIAR, KTÓRY CI PRZESZKADZA.NIE ZAPOMNIJ ZAŁożYć ŚMIESZNEGOSTROJU NA SWOJE DZIECKO. JESLIJEST NIELETNIE TO WYPIJ ZA NIEGOALKOHOLEXITJEŚLI ZGUBISZ OKULARY, PAMIETAJ, zEOBSLUGA POMOżE CI JE ZNALEźĆJESLI MASZ JUŻ DOŚĆSIEDZENIA W TEJWYLĘGARNIZARAZKOWOTWORZYSZ DRZWIAWARYJNEWYPIERDALASZJEŚLI CHCESZ POzJEZDŻAĆ NAzJEZDZALNI ZAPYTAJ OBsŁUGISAMOLOTU O TAKA MożLIwość.DZIĘKuJEMY zA PODRÓzOWANIENASZYMI LINIAMI LOTNICZYMI!MAMY NADZIEJĘ, žE WASZ LOTBYŁ UDANY!
Chwila wolnego na lotnisku, przypadkowy podróżny i stojące pianino... –

Dobry piesek

Dobry piesek –  ally begg Jedna ze stewardess opublikowała takie zdjęcie z podpisem: "Tylko jeden pasażer pilnie obserwował pokaz bezpieczeństwa".
Nagroda Darwina 2017 – Mocny kandydat Nagromadzony w bmw gaz wybuchł, gdy pasażer chciał zapalić papierosa. Okazało się, że właściciel auta, by obniżyć koszty badań technicznych, kilka dni wcześniej wymontował butlę gazową. Zapominając o tym - zatankował gaz.
Jeśli dla kogoś klasa biznes to za mało luksusu i samotności może wykupić podróż w kabinie o powierzchni 40m – Pasażer nie tylko nie będzie narażony na kontakt ze współpasażerami, ale również obsługa ma się nie naprzykrzać i pojawiać jedynie na wezwanie. Koszt takiej podróży z Dubaju do Europy to ponad 5000 dolarów