Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 1617 takich demotywatorów

 –  Dosyć często odwozi mnie do pracy tensam taksówkarz. Pewnego razu w sklepieobok mojego domu przywitał się ze mnąobcy facet i zapytał co u mnie słychać. Gdyzobaczył moją zdziwioną minę dodat:
Są ludzie, którzy na zawszebędą żyć w naszej pamięci –  Janina Daily17 godz.Są nieobecności, po których na wiele lat zostaje tylko puste pole - przy stole, wżyciorysie i w emocjach. Kochałam moją babcię tak bardzo, że gdy umarła, torozpadłam się na milion małych kawałków i części swoich fragmentów nieodnalazłam już nigdy. Znalazłam za to coś innego - 400 stron jej ręcznych zapisków,przemyśleń i każdej wiadomości, którą babci wysłałam i którą otrzymałam. I gdzieśpomiędzy przepisem na sernik, którego smaku już nikt nie umie odtworzyć, a spisemdat każdego mojego studenckiego egzaminu z dopiskiem: „nie zapomnij życzyćpowodzenia", znalazłam zdanie. Krótka wiadomość tekstowa od niej do mnie,wysłana 17 lat temu, następnie przepisana do zostawionego mi zeszytu. Od dziśmam ją na skórze, bo wciąż za rzadko w pamięci.JBądź dobra dla siebie
68 lat temu Claudette Colvin stała się pierwszą osobą, która zakwestionowała przepisy dotyczące segregacji w Alabamie, kiedy odmówiła ustąpienia miejsca w autobusie białemu pasażerowi. Miała wtedy zaledwie 15 lat – Jej odwaga doprowadziła do uznania segregacji za niekonstytucyjną
 –
Dwa cytaty Marii Czubaszek: – 1. Po latach prób i doświadczeń jestem pewna,że seks jest przereklamowany. Nawet małżeński.Żeby nie powiedzieć, zwłaszcza.2. Nie będę rozmawiać o seksie, bo ja już jak przez mgłę te rzeczy pamiętam, a pamięć zawsze miałam strasznie kiepską
Hasło opuszczające moją pamięć zaraz po tym, jak je utworzyłam –
 –
Smutna wiadomość. W wieku 100 lat zmarł por. Julian Wyszomirski ps. "Brzoza". Był jednym z ostatnich żyjących oficerów z Powstania Warszawskiego – – Jeszcze dzisiaj z zamkniętymi oczami potrafiłbym złożyć broń. A gdyby zaszła potrzeba, to stanąć do obrony Ojczyzny – wspominał podczas swoich 100. urodzin.Walczył we wrześniu 1939 roku, następnie w szeregach NSZ, odznaczony Krzyżem Walecznych
Źródło: www.facebook.com
Widzowie mogą go też kojarzyć jako Jacka O’Neilla z serialu Gwiezdne wrota, w którym za rolę przedstawiającą USAF w dobrym świetle oraz produkcję serialu otrzymał honorowy tytuł generała brygady sił powietrznych – Wszystkiego najlepszego!
Lenistwo połączone z zespołem Aspergera – Dziwny stan, w którym nie chce ci się robić prezentacji na studia, więc po prostu uczysz się wszystkiego na pamięć i recytujesz z głowy.
Co byś wybrał? –  i wtedy dżin zapytał
Źródło: Shazam.com
Nieśmiertelniki 58 307 żołnierzy amerykańskich zabitych podczas wojny w Wietnamie w Harold Washington Library Center w Chicago, USA –
Kiedy w końcu przypomnisz sobie coś, co starałeś się sobie przypomnieć od trzech dni –
Starość jest piękna –  Kochasz mnie
 –

Dużo smutnych wieści naraz. Żegnamy trzech bohaterów, którzy walczyli w Powstaniu Warszawskim

 – W wieku 91 lat zmarł por. Jerzy Kwietniewski ps. "Siwy", harcerz Szarych Szeregów, łącznik z Powstania Warszawskiego, przeprowadzał żołnierzy do Puszczy Kampinoskiej, ranny w obie nogi.W wieku 97 lat zmarła ppłk Danuta Szyksznian-Ossowska ps. "Sarenka", łączniczka Armii Krajowej, więźniarka łagru.„Gdy zaczynała się wojna, miałam 14 lat, gdy się kończyła – 20. Zabrano mi kawałek dzieciństwa i najlepsze lata młodości. Jednak nadal mogę mówić o szczęściu, bo innym nie dane było nawet tyle” – mówiła w wywiadzie dla IPN. W 2016 roku została odznaczona przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. W wieku 93 lat zmarła por. Gryzelda Studzińska ps. "Zela", harcerka Szarych Szeregów, sanitariuszka z Powstania Warszawskiego. – Wspomnienia z Powstania są dla mnie trudne. Im więcej mija czasu to bardziej bolą. Trzeba jednak o tym mówić... – podkreślała Pani Porucznik i chętnie uczyła młode pokolenie miłości do Ojczyzny. Spoczywajcie w pokoju.
Źródło: www.facebook.com
 –
Australijka chciała przejść przez bramki na lotnisku z przemyconymi prochami swojego partnera ukrytymi w sobie. Dosłownie – 23-letnia Sarah Button musiała tłumaczyć się służbom granicznym na lotnisku w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdy bramka, pod którą młoda kobieta miała przejść celem prześwietlenia, zaczęła wydawać z siebie sygnał alarmowy. Okazało się, że to ani pasek, ani kolczyki, a zatyczka analna, którą Button miała w sobie. W niej znajdowały się prochy zmarłego partnera. Kobieta tłumaczyła, że partner spędzał tam bardzo dużo czasu i było to jego ulubione miejsce, więc chciała w ten sposób uczcić jego pamięć
Krzysztof Skiba wspomina zmarłego Jerzego Połomskiego: – "JERZY ZAMYKA SKLEPIKNaprawdę  nazywał się Pająk. Jerzy Pająk. Opowiadał mi, że profesor Sempoliński, wybitny polski aktor i pedagog przekonał go już w szkole teatralnej, że "Pająk" będzie źle brzmiało na afiszach. Nikt na Pająka nie przyjdzie. I tak został Jerzym Połomskim. Nasze mamy słuchały Połomskiego, który w latach 60. i 70. miał wiele przebojów. W PRLu był wielką gwiazdą estrady. Daleką od estetyki rocka. Jako prześmiewcy najpierw zrobiliśmy jego utwór "Nie zapomnisz nigdy" w mocnej, punkowej wersji. W teledysku do piosenki obok Big Cyca gra też cała ekipa programu Lalamido, a słynny Końjo wciela się w rolę samego Połomskiego w słynnej białej marynarce, która  była jego znakiem rozpoznawczym. Problem w tym, że Końjo śpiewa to w kiblu, a my wszyscy robimy z siebie kompletnych idiotów. Teledysk wiele razy był emitowany w TVP 2 w programie Lalamido. Połomski musiał go widzieć. Spytany przez media co sądzi o wersji Big Cyca swojego utworu powiedział dowcipnie, że rozumie, iż zespół o takiej nazwie robi wszystko do góry nogami. Sporo lat później w 2006 postanowiliśmy nagrać inny numer Połomskiego "Bo z dziewczynami", ale tym razem z samym panem Jerzym. Nasza wersja też mocno odstawała od pierwowzoru. W wydaniu Połomskiego był to rodzaj radosnego walczyka, a u nas ostre gitary, moje rapowanie i ogólnie rockowy czad. Pomysł był taki aby nestor estrady zaśpiewał refren. Gdy przyjechałem z nim do studia i gdy usłyszał naszą wersje, chciał uciec. Ale nie z powodu rockowej konwencji, tylko z powodu tonacji, która mu nie pasowała. Zaprosiłem go na kolację,  a zespół w studiu szybko dokonał potrzebnych zmian i w efekcie udało się numer z jego wokalem  zarejestrować. Problem pojawił się podczas wspólnego występu w Operze Leśnej w Sopocie na festiwalu Top Trendy. Pan Jerzy był pełen obaw czy nasza publiczność go nie wygwiżdże. Na dzień przed występem chciał się wycofać. Udało się go jednak przekonać i efekt był taki, że gdy pojawił się wraz z zespołem na scenie opery, to cała widownia wstała i biła brawo aż do końca piosenki. A przed nami grały takie gwiazdy jak Bajm i Górniak i takiej owacji nie było. Zabawne sceny miały miejsce  podczas kręcenia teledysku w warszawskim klubie Enklawa. Pan Jerzy bał się nałożyć koszulki Big Cyca na potrzeby filmu. Twierdził, że to dla niego zbyt duże szaleństwo. Potem okazało się, że po prostu obawiał się, że w trakcie nakładania koszulki spadnie mu peruka, a na planie nie brakowało dziennikarzy. Tak, nosił  perukę przez pół swojego życia. O tej peruce plotkowano w PRLu częściej niż dziś o ślubach Wiśniewskiego. - A taki Niemen panie Krzysiu, też nosił perukę i prawie nikt nie wiedział  - skarżył mi się kiedyś. Mam taką filozofię,  że jak czegoś ubywa, to trzeba uzupełniać - zwierzył się. To był szalenie kulturalny Pan z innej, romantycznej epoki. Takich dżentelmenów już dzisiaj nie ma. Mówił piękną polszczyzną, zabawnie opowiadał anegdoty o Violettcie Villas i innych gwiazdach PRL. Śpiewał i występował bardzo długo. Mówił też dowcipnie, że powoli "zamyka sklepik", co miało oznaczać, że kończy karierę. Wczoraj swój sklepik zamknął ostatecznie. Żal. "
Źródło: www.facebook.com
 –  Zanim jebłoPo tym jak jebło
 
Color format