Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 49 takich demotywatorów

Akcja policji zakończyła się przygarnięciem kociaka – Jak donosi donald.pl - Komenda Miejska Policji w Białej Podlaskiej informuje o niecodziennej interwencji funkcjonariuszy komendy. W miejscowości Koroszczyn posterunkowy Kamil Karliński oraz posterunkowy Bartłomiej Król usłyszeli charakterystyczne "miauczenie" dobiegające z zarośli. W okolicy zauważyli także lisy.Policjanci natychmiast ruszyli na pomoc kociakowi. Wyciągnęli go z zarośli, nakarmili i ogrzali. Następnie zabrali zwierzaka do radiowozu. Umówili także wizytę weterynarza.Po kilku godzinach kociak ożywił się i nabrał zaufania do funkcjonariuszy. Zwierzak zdobył serce posterunkowego Kamila Karlińskiego, który postanowił przygarnąć kota do siebie
 –
0:09
Załamany facet znalazł kotkę i przyniósł ją do domu. Na drugi dzień przeżył istny szok! – Miał bardzo kiepski okres w życiu. Rozstał się z dziewczyną, sprawy zawodowe też kiepsko mu się układały. Czuł się przybity, samotny i pogubiony.Spacerował wieczorem, próbując ułożyć sobie w głowie myśli i jakiś plan na resztę życia, ale z każdą chwilą czuł narastającą frustrację i przygnębienie.Wtedy z ciemności wyłoniła się bezdomna, brudna i zaniedbana kotka, która ewidentnie potrzebowała pomocy.Nie należał do specjalnych miłośników i ratowników bezpańskich zwierząt, ale był wtedy tak przybity, a ona wyglądała na jeszcze bardziej bezradną i potrzebującą pomocy niż on sam, że poruszyła do głębi jego skołatane serce.„Wyglądała na bardzo przestraszoną. Miałem wrażenie, że pragnęła jedynie, abym wziął ją ze sobą. Wiedziałem, że nie mogę jej tak po prostu tam zostawić."Zabrał kotkę ze sobą, ale raczej po to tylko, by pomóc jej doraźnie, nie zamierzał jej zatrzymać.Sam rozpaczliwie potrzebował jakiejś pomocnej dłoni, ale nie umiał poprosić o pomoc i nie wiedział do kogo się zwrócić.Mimo to, kiedy następnego dnia nie znalazł kotki, która uciekła, znów poczuł się zdruzgotany. Znów ktoś go opuścił... Nawet bezdomna kotka nie chciała jego towarzystwa, co wprawiło go w jeszcze większe przygnębienie.Ale jakaż była jego radość, gdy kolejnego dnia obudziło go miauczenie.Ucieszył się i od razu poprawił mu się humor. Poczuł się za nią odpowiedzialny. Zabrał ją do weterynarza, kupił zabawki, posłanie i wyobrażał sobie, że będzie im ze sobą wspaniale"Cieszę się, że mogłem jej pomóc. Obserwowanie, jak zmienia się z bezdomnego, chorego kota w pięknego futrzaka, było bardzo satysfakcjonujące. I to bardzo pomogło mnie."Dwoje życiowych połamańców poradziło sobie z problemami. Razem można więcej! Miał bardzo kiepski okres w życiu. Rozstał się z dziewczyną, sprawy zawodowe też kiepsko mu się układały. Czuł się przybity, samotny i pogubiony.Spacerował wieczorem, próbując ułożyć sobie w głowie myśli i jakiś plan na resztę życia, ale z każdą chwilą czuł narastającą frustrację i przygnębienie. Wtedy z ciemności wyłoniła się bezdomna, brudna i zaniedbana kotka, która ewidentnie potrzebowała pomocy.Nie należał do specjalnych miłośników i ratowników bezpańskich zwierząt, ale był wtedy tak przybity, a ona wyglądała na jeszcze bardziej bezradną i potrzebującą pomocy niż on sam, że poruszyła do głębi jego skołatane serce.„Wyglądała na bardzo przestraszoną. Miałem wrażenie, że pragnęła jedynie, abym wziął ją ze sobą. Wiedziałem, że nie mogę jej tak po prostu tam zostawić."Zabrał się kotkę ze sobą, ale raczej po to tylko, by pomóc jej doraźnie, nie zamierzał jej zatrzymać.Sam rozpaczliwie potrzebował jakiejś pomocnej dłoni, ale nie umiał poprosić o pomoc i nie wiedział do kogo się zwrócić.Mimo to, kiedy następnego dnia nie znalazł kotki, która uciekła, znów poczuł się zdruzgotany. Znów ktoś go opuścił... Nawet bezdomna kotka nie chciała jego towarzystwa, co wprawiło go w jeszcze większe przygnębienieAle jakaż była jego radość, gdy kolejnego dnia obudziło go miauczenieUcieszył się i od razu poprawił mu się humor. Poczuł się za nią odpowiedzialny. Zabrał ją do weterynarza, kupił zabawki, posłanie i wyobrażał sobie, że będzie im ze sobą wspaniale„Cieszę się, że mogłem jej pomóc. Obserwowanie, jak zmienia się z bezdomnego, chorego kota w pięknego futrzaka, było bardzo satysfakcjonujące. I to bardzo pomogło mnie."Dwoje życiowych połamańców poradziło sobie z problemami. Razem można więcej!
Jak miauczą koty w różnychzakątkach świata –
0:09
Kot robi "miau" to mówimy, że "miauczy". Pies robi "hau", to dlaczego nie mówimy, że "hauczy", tylko "szczeka"? –
Idealna kartka świąteczna dla osoby, której nienawidzisz –
0:24
 –  KotyprzeklinająKot wydaje 10 różnychrodzajów dźwięków. Jed-nym z nich jest tzw.kocieprzeklinanie. Naukowcy zeszwedzkiego uniwersytetuw Lund ustalili, że ponagla-jące miauczenie, które kotwydaje np. przy napełnia-niu jego miski, odpowiadaniecenzural-nym ludzkimsłowom.Terazzapewne jużspojrzyszna swojegokota inaczej,gdy miau-cząc, będziemówił dociebie naprzykład:„Daj mi k.jeść". MJM
Chyba ją zrozumiały(koniecznie z dźwiękiem) –
A ja się zastanawiam co mu powiedziałam –
Miauauauauauauau! –
0:15
Ach jak smakowiciewygląda ten ptaszek –
0:23
Nakarm mnie, byle szybko! –
0:17
W Korei uratowano kotkę, która została uwięziona wewnątrz ściany... na 2 lata! – W czasie prac budowlanych, kotka weszła pod ścianki, którymi obudowano korytarze w bloku. Mieszkańcy słyszeli miauczenie, więc do otworów technicznych wkładali miski z wodą i jedzeniem. Tak kotka przetrwała 2 lata. W końcu ktoś postanowił wydobyć kota ze ściany. Operacja wymagała częściowego demontażu ścianek i wypłoszenia zdziczałego zwierzęcia. Ostatecznie, kotkę udało się wyciągnąć i zaopiekować się nią, gdyż była w złym stanie; wychudzona, z powyłamywanymi pazurami. Dziś oswaja się i żyje w domu nowego opiekuna
Kobieta będąc na spacerze usłyszała miauczenie. Zobaczyła wystraszone kociaki. Postanowiła je przygarnąć- jeden niestety zmarł po kilku dniach – Zauważyła pewnego dnia, że jej podopieczny ma problemy z łapą. Gdy udała się do lekarza weterynarii, usłyszała, że to z pewnością nie kot domowy, a puma - jaguarundi amerykański i powinien żyć w swoim naturalnym środowisku
I przez przypadek obrazisz jego matkę, prababkę i dziadziusia –
On myśli, że te 10 godzin po prostu stoisz sobie za drzwiami –
Został zatrzymany podczaskontroli granicznej – Uwagę strażników zwróciły nienaturalnie wypchane spodnie. W pewnym momencie funkcjonariusze usłyszeli miauczenie. W ten sposób odkryli żywy towar.Okazało się, że 45-latek próbował przemycić w nich czworo kociąt.Albo miał jaja ze stali, albo koty nie miały jeszcze pazurów...

Załamany facet znalazł kotkę i przyniósł ją do domu. Na drugi dzień przeżył istny szok!

Załamany facet znalazł kotkę i przyniósł ją do domu. Na drugi dzień przeżył istny szok! – Miał bardzo kiepski okres w życiu. Rozstał się z dziewczyną, sprawy zawodowe też kiepsko mu się układały. Czuł się przybity, samotny i pogubiony.Spacerował wieczorem, próbując ułożyć sobie w głowie myśli i jakiś plan na resztę życia, ale z każdą chwilą czuł narastającą frustrację i przygnębienie. Wtedy z ciemności wyłoniła się bezdomna, brudna i zaniedbana kotka, która ewidentnie potrzebowała pomocy.Nie należał do specjalnych miłośników i ratowników bezpańskich zwierząt, ale był wtedy tak przybity, a ona wyglądała na jeszcze bardziej bezradną i potrzebującą pomocy niż on sam, że poruszyła do głębi jego skołatane serce.„Wyglądała na bardzo przestraszoną. Miałem wrażenie, że pragnęła jedynie, abym wziął ją ze sobą. Wiedziałem, że nie mogę jej tak po prostu tam zostawić."Zabrał się kotkę ze sobą, ale raczej po to tylko, by pomóc jej doraźnie, nie zamierzał jej zatrzymać.Sam rozpaczliwie potrzebował jakiejś pomocnej dłoni, ale nie umiał poprosić o pomoc i nie wiedział do kogo się zwrócić.Mimo to, kiedy następnego dnia nie znalazł kotki, która uciekła, znów poczuł się zdruzgotany. Znów ktoś go opuścił… Nawet bezdomna kotka nie chciała jego towarzystwa, co wprawiło go w jeszcze większe przygnębienieAle jakaż była jego radość, gdy kolejnego dnia obudziło go miauczenieSiedziała przed drzwiami i czekała aż jej otworzy. Wróciła! Ucieszył się i od razu poprawił mu się humor. Poczuł się za nią odpowiedzialny. Zabrał ją do weterynarza, kupił zabawki, posłanie i wyobrażał sobie, że będzie im ze sobą wspaniale„Cieszę się, że mogłem jej pomóc. Obserwowanie, jak zmienia się z bezdomnego, chorego kota w pięknego futrzaka, było bardzo satysfakcjonujące. I to bardzo pomogło mnie.”Dwoje życiowych połamańców poradziło sobie z problemami. Razem można więcej!
Najlepszy filmik z kotami w historii – Spróbuj się nie zaśmiać słuchając tego!
Młode koty żyjące na wolności miauczą jedynie do swoich matek, a naukowcy zauważyli, że te przestają na owo miauczenie zwracać uwagę w momencie, w którym przestają karmić młode mlekiem – Dorosłe i udomowione koty miauczą wyłącznie do ludzi - i to po to, by ich "szantażować". Miauczenie kotów ma podobną częstotliwość do dziecięcego płaczu (a to sprawia, że trudniej nam na nie nie zareagować), a w te najbardziej "płaczliwe" miauczące tony koty wchodzą, gdy domagają się od nas jedzenia