Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 175 takich demotywatorów

W kasecie maszyny losującej znajdują się nazwiska dwustu kolejno ułożonych osób. Bęben maszyny losującej jest pusty. Następuje zwolnienie blokady… i rozpoczynamy losowanie pięćdziesięciu osób, którym przyznamy odpust zupełny. –
Daisuke Inoue na zdjęciu to wynalazca karaoke. Nie opatentował maszyny, ponieważ „chciał nauczyć cały świat śpiewać” – Niestety jego pomysł spełzł na niczym. Nic nie zarobił na miliardowym przemyśle, który zrodził jego wynalazek. Jak sam mówił - nie żałuje swojej decyzji. Na zdjęciu pomysłodawca z pierwszą w historii maszyną do karaoke

W 1974 roku Poczta Kanady w Montrealu zauważyła, że z roku na rok pojawia się coraz więcej listów adresowanych do Świętego Mikołaja. Pracownicy pocztowi teoretycznie powinni oznaczać je jako "niedoręczalne" i zwrócić do adresatów, ale listonosze nie mieli serca i zaczęli w miarę możliwości sami odpisywać dzieciom na listy

W 1974 roku Poczta Kanady w Montrealu zauważyła, że z roku na rok pojawia się coraz więcej listów adresowanych do Świętego Mikołaja. Pracownicy pocztowi teoretycznie powinni oznaczać je jako "niedoręczalne" i zwrócić do adresatów, ale listonosze nie mieli serca i zaczęli w miarę możliwości sami odpisywać dzieciom na listy – Ponieważ góra listów adresowanych do grubasa w czerwonym wdzianku rosła lawinowo, Poczta Kanady w 1983 roku wdrożyła oficjalnie procedury dotyczące odpowiedzi na tego typu przesyłki.W 2011 roku, zespół odpowiadający na mikołajkowe listy wzrósł do 11 tysięcy (!) wolontariuszy, składający się głównie z listonoszy, zarówno tych w czynnej służbie, jak i emerytowanych. Obecnie w Kanadzie, w każde święta krąży ponad milion listów, a zespół wolontariuszy odpowiada w języku autora listu - zwykle jest to angielski lub francuski, ale trafiają się też pisane w językach inuickich.Ponieważ automatyczne maszyny sortujące zaczęły wariować, bo nie potrafiły odnaleźć kodu pocztowego, Canadian Post przydzielił Mikołajowi osobny kod pocztowy. I tak odtąd, adresując list do kanadyjskiego Mikołaja, napiszemy na kopercie:Santa Claus North Pole H0H 0H0CANADAlub, jeżeli urodziliśmy się w Quebeku:PÈRE NOËLPÔLE NORD  H0H 0H0CANADAbo, według tamtejszej tradycji, Mikołaj płaszczy dupę na Biegunie Północnym, a nie w jakiejś Laponii. W rzeczywistości, kanadyjskie kody pocztowe zaczynające się od litery H trafiają do Montrealu.Kanadyjczycy wykorzystali ten fakt podczas dyskusji o roszczeniach terytorialnych dotyczących okolic bieguna. Ówczesny sekretarz premiera, a obecny premier Justin Trudeau, odparł ataki politycznych konkurentów zdaniem "wszyscy wiemy, że Święty Mikołaj jest Kanadyjczykiem. Jego kod pocztowy to H0H 0H0".P.S. Jakby ktoś chciał wysłać pocztówkę do naszego lokalnego Świętego Mikołaja do Rovaniemi, to muszę was zmartwić - z powodu problemów operacyjno-organizacyjnych, które wystąpiły w Poczcie Finlandii, Poczta Polska do odwołania zawiesiła przyjmowanie przesyłek adresowanych do odbiorców w Finlandii.Na wszelki wypadek, adres to:Santa Claus Main Post Office Tähtikuja 196930 RovaniemiFINLANDMam nadzieję, że wszyscy byliście grzeczni.
Może w Warszawie potrzebuje ktoś dobrego krawca? – "Drodzy ! Mały Stasio, poszedł w terminy na ucznia, do zakładu krawieckiego kiedy miał 15 lat. Po wojnie był to zawód pożądany i gwarantujący dobrą przyszłość, większość eleganckich ubrań była szyta na miarę…Od tamtej pory upłynęło równo 60 lat, a Pan Stanisław nadal świadczy usługi i prowadzi zakład krawiecki, jest fachowcem jakich mało, ma wszelkie potrzebne maszyny. Jest pełen dobrej energii i wiecznie uśmiechnięty wita swoich klientów. Do pracy jeździ zwykle rowerem (również zimą) często jego rower stoi przy schodkach do pracowni. Ostatnio pojawiły się jednak obawy, czy aby zdoła utrzymać swój zakład, bo ulicę Spacerową, przy której pod nr 18 Pan Stanosław Lorens od 47 lat prowadzi Pracownię Krawiecką, totalnie rozkopano i dojazd oraz parkowanie jest utrudnione, przez co znacznie ubyło klientów. Inwestycja „Tramwaj do Wilanowa” potrwa dwa lata, wówczas będzie rocznica 50-lecia Pracowni Krawieckiej Pana Stasia                POMÓŻMY JEJ PRZETRWAĆZanieśmy do niego rzeczy do przeróbki, których każdy ma przecież na bieżąco wiele. Polecam gorąco Pana Stanisława, niezwykłego, uśmiechniętego Krawca, który fachowo wywiąże się z każdego zlecenia. Pracownia Krawiecka Stanisław Lorens Ul. Spacerowa 18 00-761 Warszawa"
Anglicy mogą się uczyć –
Jeden z członków załogi zginął wyssany z wnętrza samolotu, a 65 osób z grona pasażerów i obsługi lotu zostało rannych. Bezpieczne lądowanie tak bardzo uszkodzonej maszyny pozostaje w dalszym ciągu niezwykłym wydarzeniem w całej historii lotnictwa –
Dziwnie satysfakcjonujące maszyny –
Piloci Air France pobili się w kokpicie – Pomiędzy załogą maszyny, która w czerwcu leciała z Genewy do Paryża, doszło do starcia. Piloci zaczęli się bić. Szarpali się za ubrania i wymieniali ciosy. Na szczęście nie zakłóciło to lotu, ale raport z wydarzenia wstrząsa teraz linią lotniczą
Z pewnością jest to odpowiednia osoba do tej roli. Dla przypomnienia jej słynny komentarz: – "KURWA !!!!!!!!!! Kurwaaaaa !!!!!!!!!!!!!!!! Co tam się dzieje !!!!!!!! To jest kurwa "straż graniczna" ????? "Straż" ?????????? To są maszyny bez serca bez mózgu bez NICZEGO !!!Maszyny ślepo wykonujące rozkazy !!!!! Kurwa !!!!!! Jak tak można !!!!!!! Boli mnie serce boli mnie cała klatka piersiowa trzęsę się i ryczę !!!!!!! Mordercy !!!!! Chcecie takiego rządu wciąż ????? Który zezwala na takie rzeczy wręcz rozkazuje tak się zachowywać ??????? Kurwaaaaaaaa !!!!!!!"

Dlaczego kobiety są zrzędliwe:

 – W wieku 9 lub 10 lat pod naszymi bluzkami zaczynają rosnąć pączki. Przekonujemy się, że wszystko, co ma z nimi kontakt, sprawia nam ból, doprowadzając nas do łez. W związku z tym w naszym życiu pojawiają się śmiesznie, niewygodne staniki treningowe, za które ciągną nas chłopcy w szkole i strzelają z ramiączek powodując zaczerwienienia na plecach.Następnie jak młode nastolatki dostajemy miesiączki. Do bolących pączków dochodzą wzdęcia, skurcze i wahania nastrojów. Musimy wkładać pomiędzy nogi małe materace lub okrągłe, bawełniane drążki w miejsca, o których istnieniu nawet nie myślałyśmy.Naszym kolejnym etapem wkraczania w dorosłość jest uprawianie seksu po raz pierwszy, co było mniej więcej tak przyjemne, jakby ktoś wyciorem przepychał twoją macicę przez nozdrza (JEŚLI w ogóle zrobił to dobrze i wiedział na czym to polega), przez co zastanawiamy się, co w tym takiego fajnego i po co to to wszystko.Potem nadchodzi macierzyństwo, podczas którego często uczymy się żyć o sucharkach i wodzie przez kilka miesięcy, żeby nie spędzać całego dnia pochylone nad porcelanowym tronem. Oczywiście jako niesamowite stworzenia (jakimi jesteśmy) nauczyłyśmy się żyć z rosnącymi małymi aniołami wewnątrz nas, stale kopiącymi nasze wnętrzności czy to nocą czy w dzień, co sprawiło, że zastanawiamy się, czy przygotowujemy się do posiadania Dziecka Rosemary.Nasze niegdyś płaskie brzuchy wyglądają jakbyśmy połknęły całego arbuza i sikamy w majtki za każdym razem, gdy kichniemy. Kiedy nadchodzi wielka chwila rozwiązania, tama w naszych miejscach intymnych pęka akurat wtedy, gdy jesteśmy w samym środku centrum handlowego i musimy iść kiwając się niczym kaczka na naszych nogach jak z waty, jęcząc z bólu, na parking, aby pojechać do szpitala.Potem dyszymy, sapiemy i błagamy o śmierć, podczas gdy ginekolog-położnik mówi: "Proszę przestać krzyczeć, pani Krzykaczko. Proszę się uspokoić i przeć. 'Jeszcze tylko jedno dobre pchnięcie' (bardziej jednak z 10), powodując silny, zasłużony impuls, aby uderzyć %$#*@*#!* mężusia i lekarza prosto w nos za to, że musimy wycisnąć kilku kilogramową kulę do kręgli przez dziurkę od klucza.Potem nadszedł czas na wychowanie tych aniołków, kiedy odkrywamy, że gdy cała ta kurtyna "słodkości" opada, te piękne, małe, kochane aniołki zmieniają się w chodzące, bełkoczące, mokre, lepkie, smarkate, wysysające życie małe maszyny do robienia kupy.Potem przychodzą ich "nastoletnie lata". Czy muszę mówić więcej?Kiedy dzieci są już prawie dorosłe, my kobiety osiągamy nasz nienasycony seksualny szczyt we wczesnych latach 40-tych - podczas gdy mężulek miał go gdzieś w okolicach swoich 18-tych urodzin.I tak dochodzimy do wielkiego finału: 'Menopauzy', babci wszystkich kobiet. Albo bierzemy hormony i ryzykujemy, że dostaniemy raka w tych teraz doświadczonych już 'pączkach' lub wspomnianych wcześniej miejscach intymnych, albo pocimy się jak świnia w lipcu, pierzemy prawie codziennie pościel i mamy ochotę odgryźć głowę wszystkiemu, co się rusza.Teraz pytasz, DLACZEGO kobiety wydają się być bardziej złośliwe niż mężczyźni, skoro mężczyźni mają tak łatwo, wliczając w to wisienkę na torcie życia: możliwość sikania w lesie bez moczenia skarpetek...Tak więc chociaż kocham to, że jestem kobietą, to sądzę, że "kobiecość" sprawiłaby, że nawet wielki Gandhi byłby nieco zrzędliwy. Uważasz, że kobiety są "słabszą płcią"? Tak, jasne…
Produkcja masek nigdy nie ruszyła. Halę wynajęto „podmiotowi trzeciemu”, a maszyny wywieziono do Radomia. Koszt programu to 258 mln zł –

44 lata temu rolnik z Emilcina niedaleko Opola Lubelskiego napotkał przybyszów nie z tego świata

 – Emilcin to miejsce najsłynniejszego w Polsce bliskiego spotkania trzeciego stopnia z przedstawicielami cywilizacji pozaziemskiej.Jan Wolski 10 maja 1978 roku wracał z pola. Przejeżdżał przez zagajnik, gdy jego oczom ukazały się dwie drobne postacie – wielkości może półtora metra, o dużych głowach, płaskich, skośnych oczach i mocno zarysowanych kościach policzkowych. Postacie ubrane były w czarne kombinezony z czerwonym okręgiem na piersiach, a między palcami – jak twierdził Wolski – miały błony („płetewki”).Dwa te indywidua okazały się zachowywać bardzo „swojsko”, niczym ludzie ze wsi z czasów PRL. Gdy Wolski przyjeżdżał obok, wskoczyły na jego wóz, jakby chciały, żeby je podwiózł. Wolskiego zdziwiło, że goście pomimo niskiego wzrostu byli dosyć ciężcy, a także zaskoczył ich język – jak to określił – słowa padały drobniutko, a gęsto.Bliskie spotkanie trzeciego stopnia.W każdym razie wóz turkotał sobie spokojnie z podróżnikami, aż dojechali do polany, gdzie oczom Wolskiego ukazał się wiszący 5 metrów nad ziemią statek kosmiczny, podobny do krótkiego autobusu. Unosiły go w powietrzu cztery wiry, które znajdowały się w każdym z rogów maszyny.Mężczyzna pojął, że ma wejść do środka. Uniosła go w górę specjalna, lewitująca winda. Wewnątrz statku było chłodno i ubogo. Wolski zauważył leżące na podłodze ptaki, które ruszały się jakby w konwulsjach. W środku znajdowało się kolejnych dwóch przybyszów. Rolnik podkreślał, że cały czas czuł się bezpiecznie, a nieznajomi byli dla niego uprzejmi.Mimo iż nie znał ich mowy, zrozumiał, że ma się rozebrać. Uwagę przybyszów zwrócił zwłaszcza pasek Wolskiego. Oglądali go. Rozpinali i zapinali. Następnie obcy zbadali rolnika przy użyciu urządzenia składającego się jakby z małych talerzyków.Wolski zdawał sobie sprawę z wyjątkowości tego, co przeżył, dlatego chciał jak najszybciej podzielić się rewelacjami z rodziną. Gdy tylko dojechał do domu, zaczął opowiadać o dziwnych „zielonych ludziach”. Jego bliscy natychmiast pobiegli na rzeczoną łąkę, gdzie wedle relacji znaleźli odbite na ziemi ślady po dziwnym samolocie.O zdarzeniu zrobiło się głośno. Co więcej, kolejny świadek zaczął opowiadać o wizycie obcych. 6-letni Adaś Popiołek po powrocie z podwórka twierdził, że widział na niebie dziwny samolot podobny do autobusu.Spotkanie z przybyszami z kosmosu we wsi na Lubelszczyźnie uznano za wiarygodne i najlepiej udokumentowane spośród wszystkich incydentów z UFO, do których doszło w Polsce. Zbigniew Blania-Bolnar wydał dwie książki opisujące zdarzenie w Emilcinie, stając się tym samym gwiazdą rodzimej ufologii, natomiast sam Emilcin zaczął przyciągać tłumy turystów. W 2005 roku za sprawą Fundacji Nautilus na rzeczonej polanie stanął nawet pomnik upamiętniający przygodę Wolskiego
Boeing 757 złamał się podczas awaryjnego lądowania – Do zdarzenia doszło w czwartek na lotnisku Juan Santamaria na Kostaryce. Krótko po starcie pilot należącego do firmy DHL Boeinga 757-200 zgłosił awarię techniczną i musiał lądować awaryjnie. Podczas próby lądowania samolot obrócił się, zsunął z pasa startowego i złamał. Na szczęście załoga maszyny opuściła samolot o własnych siłach. Tylko jeden z jej członków był lekko ranny, został opatrzony na miejscu
0:44
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Ale nie wiedzą, że nowoczesne traktory, czy kombajny są wyposażone w GPS i połącznie internetowe, i dziś można śledzić gdzie trafiają ukraińskie maszyny rolnicze –
Zestawienie zawiera tylko maszyny które chciały być widziane przez cywili tj. miały swoje transpondery włączone na odpowiedni tryb wskazujący cywilnym odbiornikom ich pozycje. Autorem mapy jest Dawid Kamizela –
A więc ludzie maszyny faktycznie istnieją –
Skoro cały świat dostarcza broń Ukraińcom, Rosja nie chciała być gorsza –  Ukraińcy zdobyli najnowsze czołgi T-8OBWMJUUUSZ SAUAKDRUKUJ I Porfintat nj tW walkach w rejonie Charkowa wojska ukraińskie zdobyty cysterny z paliwem oraz 6czotgów T-80 w najnowszej modyfikacji T-80BWM. Maszyny pochodzą z 200. SamodzielnejBrygady Strzelców Zmotoryzowanych należącej do Floty Pótnocnej. Ukraińcy informują, żepojazdy zostały porzucone przez zatogi w wyniku starcia z ukraińskim batalionemzmechanizowanym wyposażonym w BMP-2 z jedną wyrzutnią ppk Javelin.
2 miesiące później stworzono samolot –
Mógłbym napisać, że to typowa hipokryzja tego środowiska, ale wy dobrze wiecie, że obłuda to fundament i spoiwo religijnych środowisk. Konserwatyzm kompromituje się zresztą regularnie. Jednak dlaczego religijne zasady są złe? To sedno całego zamieszania – Religia przedstawia świat 0-1, lecz ludzie nie są czarno-biali. Wali i wali się dogmatycznym młotkiem, a rzeczywistość jak była, tak jest wieloodcieniowa. Religia prezentuje świat idealny - jak w bajkach, które instalują dzieciom wiele idiotycznych syndromów, wykrzywiających potem ich postrzeganie świata. Ludzie nie są idealni, i świat nie będzie święty, co najwyżej świętoszkowaty. Należy zatem uwzględnić ludzi w tworzeniu zasad. Nie da się bowiem kształtować praw natury. Nie da się kogoś zmusić do miłości, bo ludzie popełniają błędy. Tylko proste maszyny ich nie robią. A taki jest właśnie cel religii - uprzedmiotowienie człowieka. Rzeczywistość bowiem nie zmieni się pod wpływem życzeń. Albo ją zaakceptujemy taką, jaka jest, albo stworzymy sobie Matrixa, który doprowadzi do cierpienia
 –