Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 11 takich demotywatorów

Nazwała go „brudnym motocyklistą”. Odpowiedź mężczyzny jest doskonałą lekcją życia dla każdego – Motocyklista i ojciec, Luc Perreault jest fanem tatuaży i wielbicielem picia piwa. Doskonale zdaje sobie sprawę, że wygląda na faceta, który policzyłby Ci wszystkie kości jeśli tylko źle byś na niego spojrzał.Pewnego dnia, korzystając z krótkiej przerwy, Luc postanowił przetestować motocykl mamy. Pojechał więc na parking restauracji Tim Horton w Kanadzie.Wyróżniający się mężczyzna bardzo szybko zwrócił uwagę małej dziewczynki, która stała niedaleko wraz ze swoją mamą. Wbrew pozorom wcale nie bała się ogromnego pana - ona chciała się z nim przywitać! Uśmiechnęła się do Luc’a mówiąc „Cześć”, motocyklista odpowiedział tym samym. To była krótka, a zarazem słodka wymiana. Matka nie mogła na to patrzeć. Natychmiast chwyciła dziewczynkę za rękę i odchodząc powiedziała do niej: „Nie rozmawiaj z brudnymi motocyklistami”.Luc wszystko usłyszałTego samego dnia, motocyklista postanowił napisać na Facebook’u otwarty list do matki, która określiła go „brudnym motocyklistą”. Jego słowa szybko obiegły cały świat! „Do rodziny z czerwonego SUV’a widzianego dzisiaj w Tim Hortons. Tak, jestem wielkim, 127 kilogramowym wytatuowanym mężczyzną z motocyklem. Jestem spawaczem, jestem głośny, piję piwo i przysięgam, że swoim wyglądem zjadłbym twoją duszę, jeśli tylko źle byś na mnie spojrzała.To czego nie wiesz to to, że jestem szczęśliwie żonaty od 11 lat, dzieci nazywają mnie tatą i skończyłem studia…Moja mama jest ze mnie dumna. Wszystkim dookoła powtarza, że to ogromne szczęście mieć takiego wspaniałego syna jak ja, a siostrzenice i siostrzeńcy cieszą się, gdy tylko mnie zobaczą.Kiedy moja córka złamała rękę, płakałem bardziej niż ona. Czytam książki, pomagam ludziom, dziękuję weteranom wojennym i płacze przy Armagedonie…Następnym razem to ja się uśmiechnę i powiem „Część” do twojej małej dziewczynki, a wtedy ty złapiesz ją za rękę i powiesz: „Nie, nie kochana. Nie rozmawiamy z brudnymi motocyklistami…”Pamiętaj, pomimo tego, że ranisz moje uczucia nazywając mnie „brudnym motocyklistą”, byłbym pierwszą osobą, która weszłaby do twojego płonącego domu, aby uratować twoją córkę Motocyklista i ojciec, Luc Perreault jest fanem tatuaży i wielbicielem picia piwa. Doskonale zdaje sobie sprawę, że wygląda na faceta, który policzyłby Ci wszystkie kości jeśli tylko źle byś na niego spojrzał.Pewnego dnia, korzystając z krótkiej przerwy, Luc postanowił przetestować motocykl mamy. Pojechał więc na parking restauracji Tim Horton w KanadzieWyróżniający się mężczyzna bardzo szybko zwrócił uwagę małej dziewczynki, która stała niedaleko wraz ze swoją mamą. Wbrew pozorom wcale nie bała się ogromnego pana - ona chciała się z nim przywitać! Uśmiechnęła się do Luc’a mówiąc „Cześć”, motocyklista odpowiedział tym samym. To była krótka, a zarazem słodka wymiana. Matka nie mogła na to patrzeć. Natychmiast chwyciła dziewczynkę za rękę i odchodząc powiedziała do niej: „Nie rozmawiaj z brudnymi motocyklistami”. Luc wszystko usłyszałTego samego dnia, motocyklista postanowił napisać na Facebook’u otwarty list do matki, która określiła go „brudnym motocyklistą”. Jego słowa szybko obiegły cały świat! „Do rodziny z czerwonego SUV’a widzianego dzisiaj w Tim Hortons. Tak, jestem wielkim, 127 kilogramowym wytatuowanym mężczyzną z motocyklem. Jestem spawaczem, jestem głośny, piję piwo i przysięgam, że swoim wyglądem zjadłbym twoją duszę, jeśli tylko źle byś na mnie spojrzałaTo czego nie wiesz to to, że jestem szczęśliwie żonaty od 11 lat, dzieci nazywają mnie tatą i skończyłem studia…Moja mama jest ze mnie dumna. Wszystkim dookoła powtarza, że to ogromne szczęście mieć takiego wspaniałego syna jak ja, a siostrzenice i siostrzeńcy cieszą się, gdy tylko mnie zobacząKiedy moja córka złamała rękę, płakałem bardziej niż ona. Czytam książki, pomagam ludziom, dziękuję weteranom wojennym i płacze przy Armagedonie…Następnym razem to ja się uśmiechnę i powiem „Część” do twojej małej dziewczynki, a wtedy ty złapiesz ją za rękę i powiesz: „Nie, nie kochana. Nie rozmawiamy z brudnymi motocyklistami…”Pamiętaj, pomimo tego, że ranisz moje uczucia nazywając mnie „brudnym motocyklistą”, byłbym pierwszą osobą, która weszłaby do twojego płonącego domu, aby uratować twoją córkę
Prywatne pytania od publiczności do kandydata na prezydenta Andrzeja Dudy – Bareja wiecznie żywy
0:24

Z koronawirusem nie ma żartów

Z koronawirusem nie ma żartów –  Artur NitribittZnacie mnie... Daleki jestem od panikowania iżycia pod kloszem. Jednak teraz sytuacja jestinna.Tak się składa że od 16 stycznia mieszkam w#Pekinie. A od kilku dni najbliższy mi wykrytyprzypadek #koronawirusa jest 100 metrów odemnie, w budynku obok.Panika jest zła, natomiast ignorancja jeszczegorsza.Dlatego zdecydowałem się na ten post. Mamwrażenie że media w PL nie spełniają swojejfunkcji i nie informują o #konkretach. Ja chcąc -nie chcąc przez ten miesiąc naczytałem inasłuchałem się o koronawirusie całkiem sporo,więc może teraz powinienem podzielić się z Wamiskondensowaną wiedzą, która również przyda sięw walce z coroczną epidemią grypy. Jeżelinatomiast poniższe wydaje się wam oczywiste, tobardzo się ciesze że się myliłem.Dodam jeszcze tylko, że wg. mnie wirus COVID-2019 jest już w Polsce, tak jak w wielu innychkrajach, tylko nie został oficjalnie zdiagnozowanyponieważ albo osoby zarażone nie wykazująjeszcze objawów, albo przechodzą go w łagodnejpostaci (to duża część przypadków / procenttrudny do ustalenia) i nigdzie się nie zgłosiła. Albosię zgłosiły ale zostały błędnie zdiagnozowanejako chore na grypę, co miało miejsce np. weWłoszech. Niezależnie od tego czy mam rację czynie, uważam że środki prewencyjne trzeba podjąćteraz, a nie czekać na potwierdzenie pierwszegoprzypadku, co wydają się robić wszystkie media.Wtedy będzie już za późno dla niektórych.ZACZNIJMY OD #LICZB.-Na świecie mamy 81 000 potwierdzonychprzypadków nowego koronawirusa- Zdecydowana większość, czyli prawie 78 000 mamiejsce w Chinach (i codziennie przybywa około400)- W Chinach natomiast przoduje Wuhan iprowincja Hubei w której się znajduje (ponad000 przypadków), co jest 80% tych na świecie.(Brak odpowiednio wczesnej reakcji jest tutajkluczowym powodem)- Jednak mimo zatrważającej liczby, oznacza to,że zaledwie 0.1 % mieszkańców prowincji Hubeijest zarażona (czyli jeden na tysiąc mieszkańców-dla tych nie znających matmy)- Natomiast wspomniany Pekin, liczący 22 mlnludzi, z 400 przypadkami daje współczynnikzachowań równy 0.002% (Jeden na sto tysięcymieszkańców jest chory). Tak pozytywny stan, towynik wprowadzonych odpowiednio wcześniedziałań prewencyjnych.- Zupełnie inaczej było jednak na wycieczkowcuDiamond Princess zacumowanym w Tokyo. Tamwspółczynnik zarażonych sięgnął 20%(dwadzieścia osób na każde sto jest chora!).Powód jest oczywisty. Mała przestrzeń, dużo ludzi,wspólna klima, jedzenie itd.-Idąc dalej należy zauważyć że u około 18% osób(18 na każde sto) choroby wywołane wirusemmają bardzo poważny przebieg. Głównie są toosoby starsze lub cierpiące na przewlekłe choroby.- Śmiertelność spowodowana powikłaniamiwynikającymi z zarażenia się wirusem, na tenmoment waha się w granicach 3 – 4 %.- Śmiertelność w samym Pekinie, na poziomie 1%.- Natomiast duża część pacjentów jest wciąż wtrakcie leczenia. W tym momencie w Chinach –8750 osób jest w stanie krytycznym, nie liczącreszt. Patrząc zatem tylko na zakończoneprzypadki, liczna wyleczonych-zmarłych mastosunek 92 do 8. Czyli 8 osób na 100 zarażonychumiera (8%).-Do tej pory zmarło w Chinach niecałe 3 000 osób,i codziennie kolejne 50 zakażonych umiera.- Dla równowagi, musimy pamiętać, że codzienniena świecie umiera z różnych przyczyn około 150000 ludzi. Także tak to się kręci...- Co do tematu grypy, to w tym sezonie, podobniejak co roku, mamy w Polsce około 3 000 000 (trzymiliony) potwierdzonych przypadków (8%populacji Polski)- Oznacza to zasięg grypy osiemdziesięciokrotniewiększy, niż kronawirusa w prowincji gdzieznajduje się jego epicentrum z miastem Wuhan.- Na skutek powikłań grypy co roku w Polsceumiera od 50 do 150 osób.- Powyższe daje śmiertelność około 0.0016 -0.005% (16 do 50 osób na każdy zarażony milionumiera), czyli dwa tysiące razy mniejszą niż ta zChin wywołana koronawirusem.- Reasumując, gdyby śmiertelność grypy byłaporównywalna z koronawirusem, mielibyśmy nie100 a 200 000 trupów rocznie.TERAZ TRZY SUCHE #FAKTY, O KTÓRYCHMAM NADZIEJĘ JUŻ KAŻDY WIE:- wirus przenosi się droga kropelkowa (wydychanepowietrze, kichnięcia itp.)- koronawirus chwilę utrzymuje się w powietrzu,później na powierzchni, gdzie może przetrwać odkliku godzin do nawet 9 dni (w zależności odmateriału, temperatury i innych czynników).- objawy mogą pojawić się nawet dopiero po 14dniach od zakażenia (niektóre badania mówiąwręcz o 21 dniach)PRZECHODZIMY DO KONKRETÓW. CO ROBIĆ,CZEGO NIE.DBAĆ O OGÓLNĄ #ODPORNOŚĆ:- nie przemęczać organizmu- pić dużo gorącej wody- dużo spać (min 8 godz)- ćwiczyć (bieganie w parku, rower, czy spacer jestok, można bez maski jeżeli nie ma skupiska ludzi)- przyjmować dzienną dawkę witaminy C w postacitabletek lub owoców- jeść czosnek, cebulę, imbir, kurkumę..- ograniczyć palenie papierosówi picie alkoholu(osłabia organizm, wbrew memom krążących winternecie)- ograniczyć surowe produkty. Gotowanie,smażenie czy gotowanie na parze zabija wirus.#HIGIENA OSOBISTA:- mycie rąk co godzinę w cieplej wodzie i mydle- higiena jamy ustnej- używać chusteczek z alkoholem, i żeliantybakteryjnych z alkoholem (min. 75%)- nosić maseczki chirurgiczne albo N95 z filtrem(zmieniać co kilka godzin)- ekstremalni znajomi noszą okulary laboratoryjne,ponieważ wirus może dostać się przez oczy.#DEZYNFEKOWAĆ (najlepiej produktamizawierającymi min. 75% alk):telefon, klucze, karty kredytowe, portfel- miejsca pracy, komputer, klawiaturę, myszkę- krzesła, stoły, biurka, podłogi- klamki, włączniki prądu itd.- codziennie robić pranie- często odkurzać- stronić od dotykania czyichś telefonów,długopisów itd.- nie używać gotówki - płatność zbliżeniowa (kartana wierzchu, żeby w sklepie dotykać jak najmniej)- myć warzywa i owoce po przyniesieniu do domu.Reszty opakowań też nie zaszkodzi.SAMODZIELNA #KWARANTANNA :- ograniczyć wyjścia przez miesiąc do absolutnegominimum- ograniczyć wszelkie spotkania towarzyskie- unikać imprez- unikać tłoku w sklepach- nie dotykać poręczy i innych przedmiotów wmiejscach publicznych- otwierajcie drzwi do sklepów chusteczką (donatychmiastowego wyrzucenia)- unikać komunikacji miejskiej- rowery miejskie też takie sobie- taksówek również unikać. Jak musicie to zmaseczką i chusteczką w ręku. Wszyscy kierowcypowinni mieć maseczki. Mają?- w windach powinny być chusteczki doprzycisków, jeżeli nie ma, używajcie kluczy lubswoich chusteczek (natychmiast wyrzucać)- bezpieczna odległość między osobami w miejscupracy czy na ulicy to min. 1.5 metra- przebywanie z osobą zakażona w źlewentylowanym pomieszczeniu po około 45 mingwarantuje zakażenie- badania sugerują , że najwięcej osób zakażonazostaje przez kontakt ze śliną osoby chorej(spluniecie, kaszlenie, kichanie), bezpośrednie lubpośrednie (utrzymywanie się na powierzchni do 9dni)- dlatego zakrywaj koniecznie chusteczką, nieręką, usta i nos kiedy kichasz- po kichnięciu natychmiast sterylizuj ręce, nieroznoś wirusów, inni tez nie będą.#PRZESTRZEŃ MIESZKANIA / PRACY- co parę godzin wietrzyć całe mieszkanie czybiuro (najlepiej cały czas przewiew)- unikać zimnych i wilgotnych pomieszczeń –najlepsze warunki do osiedlania się wirusa- utrzymywać ciepło w mieszkaniu / pracy (18-22stopni Celsjusza)- wyłączyć klimatyzację szczególnie jeżeli mamyłączoną z innymi pomieszczeniamiNa zakończenie podkreślę że, młodych nie bierzedo grobu, ale osoby starsze i słabsze już tak.Najprawdopodobniej jeżeli już to złapiesz, tobędziesz miała tylko obrzydliwą a la grypę albociężkie zapalenie płuc, ale... po co Ci toprzechodzić? A przy okazji możesz całkowicienieświadomie przekazać to swojej babci, która jużtego nie przeżyje tak łatwo jak Ty.To nic nie kosztuje. Uważajcie na siebie i swoichbliskich.
Tadeusz Pluciński nie żyje. Aktor miał 92 lata – Widzowie pamiętają go z takich filmów jak "Poszukiwany, poszukiwana", "Kariera Nikodema Dyzmy" czy "Hydrozagadka".Choć prawie nigdy nie grał na pierwszym planie, polscy widzowie bez trudu go kojarzą. Głównie za sprawą licznych epizodów w słynnych komediach - m.in. "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz", "Dzięciole", "Brunecie wieczorową porą" czy słynnej "Hydrozagadce", gdzie wypowiedział kultową kwestię "Zdejm kapelusz!"
 –  Tytuł polski Tytuł w gwarze śląskiej "Przeminęło z wiatrem" "Pitio z luftem" "Nie klam kochanie" "Nie ciulej franco" "Mamma Mia!" "Lo Pierona!" "Hobbit: Niezwykła podróż" "Utopek: Dupno rajza" "King Kong" "Dupno Afa" "Dirty dancing" "Bych cie broi" "Potwory i spółka" "Beboki i Kamraty" "Dzikie żądze" "Pierońsko chcica" "Gdzie Jest Nemo" "Kaj Je Ta Ryba" "Sala samobójców" "Izba zdechlaków" "Psychoza" "Na dekiel mu pizlo" "W pustyni i w puszCzy" "W piochu a w krzokach" "Naga broń" "Sago flinta" "Kochaj albo rzuć" "Pszaj abo ciepnij" "Nimfomanka" "Frelka z chciwcom" "Smerfy" "Niybieskie podciepy" "Co mi zrobisz jak mnie zlapiesz" "Skocz mi na pukel jak mnie chycisz" "Zapach kobiety" "Szpital na peryferiach" "Jak wonio baba" "Lazaret na zadupiu"

Przed seksem z mężem muszę wypić choć jednego drinka. Inaczej nie ma opcji na zbliżenie. Polska internautka napisała list, który kieruję do panów, mężów i nie tylko:

Przed seksem z mężem muszę wypić choć jednego drinka. Inaczej nie ma opcji na zbliżenie. Polska internautka napisała list, który kieruję do panów, mężów i nie tylko: – Na początku chcę zaznaczyć, że bardzo kocham mojego męża, ale okropnie wkurza mnie jego podejście do spraw łóżkowych. W sumie nie tylko do nich. Zacznijmy jednak od początku. Ja lubię powoli, delikatnie i czule, a on najlepiej ostro, szybko i… po wszystkim. Zauważyłam, że od dłuższego czasu bzykamy się tylko tak, jak on chce. Bez sensu. W sumie… to mi się nawet nie chce z nim kochać. Dlaczego? Nie podoba mi się? Nie, mój mąż jest bardzo atrakcyjnym mężczyzną. Nieraz widzę wzrok innych kobiet na nim. Problem tkwi w czymś zupełnie innym.Drodzy Panowie, czy wiecie, że u kobiet gra wstępna naprawdę trwa cały dzień? To nie są wymysły kobiecych czasopism czy portali internetowych. Czy myślicie, że jeśli będziecie nas mieć w nosie przez większość czasu, rozłożycie się wygodnie na kanapie i włączycie mecz, zamiast chwilę pobawić się z dziećmi lub chociaż wynieść śmieci czy nawet powiedzieć kilka miłych słów, to nam będzie się chciało z Wami kochać?To jeszcze nie wszystko. Chodzi też o to, żebyście pokazywali nam, że chcecie, że Wam zależy, że nas pragniecie. Na początku potraficie wypisywać romantyczne i miłe smsy, głaskać nas godzinami, a później… Czar pryska. Myślisz jeden z drugim, że jak złapiesz za cycek w czasie, gdy żona będzie odkurzać, a później pójdziesz odpocząć przed tv, to ona będzie już napalona i gotowa na szybkie i ostre seksy wieczorem? Otóż nie. Jesteś w dużym błędzie. Będzie co najwyżej wkurzona, że jej przeszkadzasz i sam wygodnie się rozkładasz, kiedy ona musi zapieprzać jak wół. Zwłaszcza kiedy tak jak i Ty pracuje na etacieWiele moich koleżanek ma bardzo podobne zdanie na ten temat. Jeśli wydaje Wam się, że tylko Wy lubicie rozmawiać o seksie, to także się mylicie. Ile już razy słyszałam: „Kurde, wymyślam jakieś seksy w aucie, wieczorne wypady, a on nic. Zero. Żadnych starań. Wszystko ma w nosie. Wydaje mi się, że już mu na mnie nie zależy”. „Żeby się z nim bzykać muszę wypić przynajmniej jednego drinka. Jakoś nie mam ochoty po tym, kiedy widzę, jak on ciągle jest zmęczony albo siedzi i gra w te swoje strzelanki, a ja muszę po swojej pracy jeszcze wszystko w domu ogarnąć, a często i podać mu obiad pod nos”. No właśnie… komu by się chciało jeszcze bzykać?AAAA i jeszcze jedno. Myślicie, że Waszym kobietom miło jest słuchać, jakie to atrakcyjne są inne panie, kiedy im nie mówicie żadnych komplementów? Nawet jeśli one dokładają wszelkich starań, aby dobrze wyglądać? Myślicie, że to dla nich budujące? A później macie tylko pretensje, że seks tylko pod kołdrą i przy zgaszonym świetle… Tak moje koleżanki nieraz żaliły mi się, że ich mężowie wcale ich nie adorują, nie mówią komplementów. Mimo że one same często im je powtarzają: „o w tym naprawdę fajnie wyglądasz” czy nawet „ten krawat faktycznie pasuje do koloru twoich oczu”. Niby nic, a jednak miłe, prawda?Dlatego na koniec mam dla Ciebie jedną szalenie ważną do zapamiętania rzecz: Kochaj swoją kobietę, dbaj o nią, pomagaj jej. Zrób wszystko, aby w waszym związku nie zabrakło flirtu i czułości. Ona również będzie to robić. Wtedy nie tylko Wasze życie łóżkowe będzie udane, ale i Wasz cały związek.Na dobry start mam dla Ciebie radę. Wieczorem, gdy ona będzie kończyć ogarnianie wszystkiego po całym dniu, idź do łazienki, zapal świece, przygotuj jej gorącą i pachnącą kąpiel, a później daj jej chwilę dla siebie. Sam połóż spać dzieciaki w tym czasie. Gwarantuję, że nawet jeśli będzie mega zmęczona, później w łóżku znajdzie siłę na wiele…
 –  Ja bardzo przepraszam, ale podejrzenia panów są całkowicie bezpodstawne. Ta pani przyszła do mnie w tym kożuchu i w nim wychodzi.Jest niedziela. Ja niczym nie handluję.
Najskuteczniejszy na świecie program odchudzania –  Dzwoni facet do firmy reklamującej odchudzanie i po krótkiej rozmowie zamawia pakiet o nazwie "5 kilo w 5 dni”Następnego dnia dzwonek do drzwi. Przed drzwiami stoi cudowna blondyneczka,około 20 lat i oprócz sportowego obuwia i tabliczki zawieszonej na szyi nie ma nic na sobie. Dziewczyna przedstawiła się jako pracownica wspomnianej firmy i programu "5 kilo w 5 dni". Na tabliczce napis: "Mam na imię Kasia. Jak mnie złapiesz będę Twoja!".Facet rzuca się bez namysłu w pościg za blondynką. Po paru kilometrach i pewnych początkowych trudnościach, w końcu łapie swoją nagrodę. Sytuacja powtarza się przez kolejne 4 dni. Facio staje na wadze i zadowoleniem stwierdza, że rzeczywiście schudł 5 kilo! W takim razie znów dzwoni do firmy i zamawia program - tym razem "10 kilo w 5 dni".Następnego dnia: w drzwiach staje zapierająca dech w piersiach kobieta, najpiękniejsza, najbardziej seksowna, jaką widział w życiu. Na sobie nie ma nic oprócz butów sportowych i tabliczki na szyi:"Mów mi Ewa. Jak mnie złapiesz, będę Twoja!"Ta kobieta ma jednak taką super kondycję, że faciowi niełatwo jest ją złapać od razu i gonitwa trwa znacznie dłużej. W końcu jednak okazuje się że nagroda warta jest nadludzkiego wysiłku.Historia powtarza się przez następne 4 dni i w końcu facet staje na wadze i jest całkowicie zadowolony: schudł obiecane 10 kilo!W takim razie postanawia pójść na całość i dzwoni do firmy trzeci raz. Zamawia pakiet "25 kilo w 7 dni". Pani przez telefon pyta:- Jest Pan absolutnie pewien? To jest nasz najtrudniejszy program!Facet jest jednak głęboko przekonany, że tego właśnie chce.- Całe lata nie czułem się tak wspaniale!Następnego dnia dzwonek do drzwi. Przed drzwiami stoi potężny, muskularnie zbudowany, intensywnie opalony dwumetrowy facet. Na sobie ma tylko różowe buty sportowe i tabliczkę:"Jestem Franek. Jak Cię złapię, będziesz mój!”W tydzień facet schudł 33kg...
– Ja to, proszę pana, mam bardzo dobre połączenie. Wstaję rano za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem. Śniadanie jadam na kolację. Tylko wstaję i wychodzę. – – No, ubierasz się pan.– W płaszcz – jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu?– Fakt!– Do PKS mam pięć kilometry. O czwartej za piętnaście jest PKS.– I zdążasz pan?– Nie, ale i tak mam dobrze, bo jest przepełniony i nie zatrzymuje się. Przystanek idę do mleczarni. To jest godzinka. Potem szybko wiozą mnie do Szymanowa. Mleko, widzi pan, ma najszybszy transport, inaczej się zsiada. W Szymanowie zsiadam, znoszę bańki i łapię EKD. Na Ochocie w elektryczny do stadionu, a potem to już mam z górki, bo tak… w 119, przesiadka w 13, przesiadka w 345 i jestem w domu, to znaczy w robocie. I jest za piętnaście siódma! To jeszcze mam kwadrans. To sobie obiad jem w bufecie, to po fajrancie już nie muszę zostawać, żeby jeść, tylko prosto do domu. I góra 22.50 jestem z powrotem. Golę się. Jem śniadanie i idę spać.
- Powinienem się z tobą ożenić – - Ale ty masz żonę...\n- Żona bardzo cię polubi
Źródło: _Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz_
Niewiele rzeczy było dobrychza czasów PRL-u – ...ale komedie były genialne
Źródło: gi.pl

1