Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 9 takich demotywatorów

Reczy, które SPRAWIAJĄ, że jesteś brzydki:- bycie fałszywym chu*em –
 –  MARZEC KWIECIEŃ MAJ
Rzeczy, które SPRAWIAJĄ,że jesteś brzydki:- bycie fałszywym chujem! –

Modelka pokazuje zdjęcia, których nigdy wcześniej nie ujawniła: „Jak naprawdę wygląda moje ciało” Helena Heuser, była miss Danii, postanowiła opublikować swoje zdjęcia, których wcześniej bała się pokazać, aby udowodnić, że nawet modelki i miss nie mają idealnych ciał

Helena Heuser, była miss Danii, postanowiła opublikować swoje zdjęcia, których wcześniej bała się pokazać, aby udowodnić, że nawet modelki i miss nie mają idealnych ciał – Helena Heuser żyje w świetle reflektorów. W 2016 została miss Danii i od tego czasu jest osobą publiczną. Teraz zaczęła swoją własną kampanię i postanowiła pokazać siebie taką, jakiej nikt jej nie widział.„Zdjęcia, które zazwyczaj wrzucam, są piękne i zrobione pod odpowiednim kątem. Nie wyglądam jak ktoś, kto ma cellulit lub wałki na brzuchu, ale tak jest. Chcę więc być wzorem dla innych i pokazać, jak naprawdę to wygląda,” powiedziała duńskiemu BT.Opanowała pozowanie do perfekcji i wie, jak się ustawić, aby wyglądać ‘idealnie’. Ale jej nowy projekt #thisisme (oto ja) obnaża wszystkie te mniej idealne kąty.„Nagle musiałam stanąć przed fotografem i pokazać: Oto, kim jestem. Gdy się pochylę mam fałdki na brzuchu, a gdy siadam i się rozluźniam, moje uda i ramiona nie są jędrne,” mówi Helena. Opublikowała swoje zdjęcia w mediach społecznościowych i pokazała, jak zniekształcone są zdjęcia, które codziennie są nam pokazywane.„Chcesz poznać prawdę? Wszystko jest kłamstwem. Nikt, ja też nie, nie jest idealny i bez ‘skazy’, takie rzeczy widać tylko w mediach społecznościowych. I muszę przyznać, że też dałam się złapać tej fali idealności w mediach społecznościowych,” napisała pod jednym ze zdjęć na Instagramie.Dotychczas, reakcje są pozytywne, chociaż Helena bała się, jak jej przekaz zostanie odebrany.„Bałam się, że większe kobiety, od rozmiaru 42 wzwyż, będą narzekać, że mówię to ja w rozmiarze 36, ale nikt nic takiego nie napisał. Wszyscy mamy swoje problemy, z którymi musimy się zmagać i nauczyć się je kochać,” powiedziała duńskiemu BT.Nie da się nie zauważyć, że istnieje obraz kreowany przez media, który należy zniszczyć.„To okropne, że nie skupiamy się na tym problemie. Nikt nie wygląda tak, jak zdjęcie na Instagramie i myślę, że nierealistyczny obraz ciała to jeden z najważniejszych powodów, przez które wiele osób czuje się niepewnie w swoim ciele.”
Ale to nie zmienia faktu,że jestem bajeczna –
"Mam 27 lat, nie chcę odchodzić" – 27-letnia kobieta zmarła po ponad rocznej walce ze złośliwym rakiem kości.Tuż przed śmiercią napisała wzruszający list, w którym radzi, jak cieszyć się życiem. Piękny list opublikowali na Facebooku dziewczyny jej rodzice, którzy chcą, by słowa ich córki trafiły do jak największej liczby osób."Nawet nie wiecie, jakie to koszmarne uczucie, kiedy musisz zmierzyć się ze swoją śmiertelnością, mając zaledwie 26 lat. To jest jedna z tych rzeczy, które ignorujesz. Dni płyną jeden z drugim, a ty spodziewasz się, że tak będzie już zawsze. Aż nagle wydarza się coś zupełnie nieoczekiwanego" – zaczęła swój list "Zawsze wyobrażałam sobie siebie jako siwą staruszkę ze zmarszczkami. Marzyłam o rodzinie, o wielu dzieciach, które planowałam z miłością mojego życia. Pragnęłam tego tak bardzo, że aż boli" – pisała dziewczyna o swoich planach na przyszłość, która nigdy nie miała szansy nadejść."Teraz mam 27 lat. Nie chcę odchodzić. Kocham moje życie. Jestem szczęśliwa. Zawdzięczam to mojej rodzinie. Ale straciłam kontrolę nad swoim życiem" Dziewczyna podkreśla, jak mało ważne są niektóre rzeczy, które codziennie zaprzątają nasze myśli, kiedy w grę wchodzi śmierć i terminalna choroba. "Odpuśćcie. To takie nieistotne, gdy spojrzy się na życie jako całość. Weźcie głęboki wdech, spójrzcie jak błękitne jest niebo i jak zielone są drzewa. Pomyślcie, jakimi jesteście szczęściarzami, że możecie robić tylko to – oddychać" Takie problemy jak fałdki na brzuchu czy krzywy nos nie mają znaczenia.Nie w kontekście całego naszego życia

Obca kobieta napisała otwarty list do 16-letniej dziewczyny, która wstydziła się tego jak wygląda

Obca kobieta napisała otwarty list do 16-letniej dziewczyny, która wstydziła się tego jak wygląda – Matka w wieku balzakowskim siedzi z dwójką dzieci w piasku na jednej z plaż. Obok nich siedzi grupa młodych ludzi. Wszyscy mają około 16 lat i cieszą się pogodą i swoim towarzystwem. Śmieją się, rozmawiają i słuchają głośno muzyki. Ale matka koncentruje się tylko na jednej rzeczy:Do Ciebie dziewczyno w zielonym bikini:Jestem kobietą, która siedzi na ręczniku obok Ciebie z chłopcem i dziewczynką. Po pierwsze chcę powiedzieć, że bardzo cieszę się, że mogłam odpoczywać koło Ciebie. Ten krótki moment, w którym nasze uśmiechy się przecinają. Nasze rozmowy się pokrywają, a muzyka wypełnia powietrze. I wiesz co? Nie pamiętam, kiedy zmieniałam się z dziewczyny takiej jak Ty w mamę z dwójką dzieci, która nie spędza dnia na plaży ze znajomymi, a idzie odpocząć ze swoimi maluchami za rękę. Ale to nie jest powód, dla którego piszę do Ciebie. Piszę do Ciebie, ponieważ Cię obserwowałam…Zauważyłam, jak chowasz się za swoimi przyjaciółmi po to, aby zmienić koszulkę, kiedy byłaś pewna, że nikt nie patrzy. Zauważyłam, jak ostrożnie kładłaś się na ręcznik, aby zasłonić brzuch i ramiona.Zauważyłam, jak wchodzisz do wody, starając się wyglądać jak najlepiej, aby nie wypaść źle na tle swoich koleżanek.Zauważyłam, jak byłaś zdenerwowana, jak ciało nie ułożyło się w sposób, który by Ci odpowiadał. Nie wiem, czy ten Twój dyskomfort ma jakiś związek z koleżanką, która z Wami siedzi i wygląda jak modelka z wybiegu. Za każdym razem, jak na nią patrzysz, to poprawiasz bikini i układasz się w innej pozie.Chciałabym Ci powiedzieć tak wiele, bo zanim byłam mamą dwójki dzieci, byłam taka jak Ty. Chciałabym Ci powiedzieć, że masz wspaniały uśmiech i jaka szkoda, że go tak ukrywasz i nie uśmiechasz się częściej.Chciałabym Ci powiedzieć, że ciało, którego tak się wstydzisz, jest naprawdę piękne. Odzwierciedla to, kim jesteś i jak żyjesz.Chciałabym Ci powiedzieć, że powinnaś spojrzeć na siebie oczami 30-latki i wtedy doceniłabyś to, co masz i jak piękna i wspaniała jesteś.Kiedyś ktoś pokocha Cię nie za to, jak wyglądasz, ale jakim człowiekiem jesteś. Nie będą przeszkadzać mu zmarszczki, fałdki i znamiona. Ta osoba będzie kochać Cię całą. A jeśli ktoś będzie uważać inaczej, to nie zasługuje na Twoją miłość. Naprawdę Twoje "niedoskonałości" są piękne.Ale co ja mogę wiedzieć, jestem tylko kobietą, która leży obok Ciebie na kocu… Ale wiesz co? Jestem tu z moją córką (to ta, co była w różowym kostiumie) i jej jedynym zmartwieniem było to, czy woda nie będzie za zimna. Każdy z nas martwi się czymś innym na każdym etapie swojego życia, ale Ty musisz pamiętać o tym, że zasługujesz na wszystko, co najlepsze i nie powinnaś się przejmować cały czas tym, jak wyglądasz i jak się ułożyć, abyś przypadkiem nie wyglądało grubiej.Wszyscy zasługujemy na miłość!
Nie mam rewelacyjnej figury i płaskiego brzucha. Daleko mi do wyglądu modelki, ale jestem sobą – Jem. Mam fałdki. Jestem grubsza niż powinnam. Mam blizny i mam swoją historię. Niektórzy mnie kochają, inni nienawidzą. Robiłam dobre rzeczy. Robiłam złe rzeczy. Uwielbiam swoją piżamę i wychodzę na ulicę bez makijażu. Czasem zapominam ułożyć fryzurę. Jestem dziwna i trudno mnie zrozumieć. Nie udaje, że jestem kimś, kim nie jestem. Jestem sobą, możesz mnie kochać lub nie. Nie zmienię się. A jeśli kocham kogoś, robię to całym sercem.NIE PRZEPRASZAM ZA TO, JAKA JESTEM!
Żadnych fałdek – szczególnie na mózgu
Źródło: ebaumsworld.com

1