Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 4 takie demotywatory

Wspaniała postawa kasjerki wobec starszego mężczyzny, który wstrzymywał kolejkę, powoli odliczając drobne – "W Wal-Mart podczas lunchu pewna sytuacja chwyciła mnie za serce. Stało się to po tym, gdy zakupy starszego mężczyzny zostały podliczone i podano mu kwotę do zapłaty.Spojrzał na mnie przepraszająco i wyjął z kieszeni garść monet. Pomylił się w obliczeniach i zaczął się niepokoić. Wymamrotał: „Wybacz mi”. Jego ręce i głos drżały.Wtedy ta wspaniała kasjerka wyciągnęła ręce, położyła wszystkie monety na ladzie i powiedziała: „Spokojnie! Policzymy to razem ”. Starszy pan nadal przepraszał nas oboje, a my jednocześnie zapewnialiśmy go, że nic się nie stało.Po chwili rozliczono jego płatność i mężczyzna wyszedł.Spojrzałem na tę cudowną kobietę i powiedziałem: „Dziękuję za cierpliwość”. Potrząsnęła głową i odpowiedziała:„Nie powinieneś mi dziękować. To, co jest złe w naszym świecie to to, że zapomnieliśmy, jak bardzo się kochamy."Chciałbym być podobny do niej”

Klienci sieci Wal-Mart - czyli obcy na zakupach (19 obrazków)

W 2014 jedno z ugrupowań motocyklowych przez pięć dni okupowało kalifornijski Wal-Mart, wykupując wszystkie rowery, by potem obdarować nimi bezdomne dzieci –

Ma trójkę dzieci i… „ręce pełne roboty”. Gdy usłyszała te słowa, postanowiła je skomentować

Ma trójkę dzieci i… „ręce pełne roboty”. Gdy usłyszała te słowa, postanowiła je skomentować – Courtney Lester to matka trójki dzieci. Kiedy wraz z maluchami wybrała się na zakupy do sklepu, spotkała ją dość nieprzyjemna sytuacja, którą postanowiła opisać na Facebooku."Do nieznajomego z Wal-Mart, który powiedział do mnie „Przykro mi, że przez te wszystkie dzieci masz pełne ręce roboty”. Oto, co mam Ci do przekazania – zaczęła CourtneyTo, czego nie wiesz, to fakt, że straciłam dwójkę dzieci zanim zostałam pobłogosławiona tymi wspaniałymi istotami w ciągu ostatnich lat. Jeśli więc chcesz mi współczuć, to jest jedyny powód, dla którego powinieneś to robić.Moje dzieci są dla mnie prawdziwym błogosławieństwem. Są wzorowymi obywatelami, ponieważ, no cóż… są dziećmi. Czasami zachowują się głośno, czasami są niedobre, a czasami kompletnie przygnębione. Ale przecież Ty wcale ich nie znasz. Jedyne, co widziałeś, to młoda para z 4-letnim chłopcem śpiewającym piosenkę, 2-letnim dzieckiem siedzące w wózku na zakupy i noworodkiem śpiący w nosidełku. Jeżeli Twoim zdaniem to jest równoznacznik tego, że mam ręce pełne roboty, to nie mamy o czym rozmawiać. Żal mi Ciebie.Prawda jest taka, że mam masę obowiązków. Czasami nie mogę się doczekać, kiedy położę się do łóżka. Moje maleństwa stawiają mnie jednak na nogi. Zawsze któreś z nich czegoś ode mnie chce.Nigdy jednak nie widziałam, aby moje dzieci się kłóciły. Nigdy również nikt nie powiedział do mnie tak, jak powiedziałeś Ty. Nawet wtedy, kiedy dzieci nie chciały mnie słuchać, marudziły i dawały mi popalić, nigdy nie powiedziałam sobie, że mam dość i wcale nie oczekuję tego od innych. Jeśli posiadanie trójki dzieci automatycznie w oczach innych sprawia, że mam pełne ręce roboty, niech tak będzie. Proszę tylko o jedno. Nie mówicie, że jest Wam z tego powodu przykro, bo moje serce jest znacznie pełniejsze, niż moje ręce są w stanie pomieścić"

1