Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 28 takich demotywatorów

 –  W1.FCNNurembergENDEMANN1-9NWWolfsburgWOMEN'S BUNDESLIGAMATCHDAY 14Ⓒ Daniel Marr/Sportfoto Zink/IMAGO
 –  Czcigodny Panie!Z radością prawdziwą mogę Panu oznajmić, żeotrzymałem wczoraj upragnioną posadę przy Dyrekcjikolei. Nic więc już nie stoi na przeszkodzie w moichstaraniach o rękę panny Ewy. Kocham Ją od dawna,ale nie śmiałem oświadczyć mych uczuć, nie mając od-powiedniego stanowiska.Teraz, gdy mogę zapewnić ukochanej Ewie spo-kojną przyszłość, spieszę, aby prosić Czcigodnego Panai Jego Przezacną Małżonkę o pozwolenie na nasz zwią-zek i błogosławieństwo rodzicielskie. Mogę zapewnić, żekocham pannę Ewę z całego serca i umiem cenić Jejliczne przymioty.Ten list posyłam jako zapowiedź. Jutro stawię sięu Państwa, aby za sobą przemówić, a o ile wyrok po-myślny zapadnie, pozwolę sobie uściskać moją drogąNarzeczoną.Prosząc o wyrażenie mojego szacunku CzcigodnejZonie Pana, zostajęoddanym sługąMieczysław.
Szokujące morderstwo w Szumsku pod Mławą. 27-letni Paweł O. brutalnie zamordował swoją 45-letnią siostrę Ewę K. Mężczyzna zaatakował siostrę nożami, a potem odciął jej głowę – Celowo ustawił ją na stole, by makabrycznego odkrycia dokonały córki 45-latki, które wróciły ze szkoły.Z ustaleń "Super Expressu" wynika, że powodem miał być fakt, że ojciec rodzeństwa nie przepisał na 27-latka gospodarstwa.Już następnego dnia po zatrzymaniu mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Przyznał się do winy. Jak zeznał, "chciał rozpocząć nowe życie". Grozi mu dożywocie
Miss Deaf Uniwersum ma na celu zwracać uwagę i przełamywać stereotypy związane z byciem osobą głuchą –

Jeśli myślicie, że polska lekkoatletyka to same świetne wyniki i wspaniałości to nic bardziej mylnego. Właśnie wypłynęła kolejna mała aferka z udziałem naszych sportowców:

Jeśli myślicie, że polska lekkoatletyka to same świetne wyniki i wspaniałości to nic bardziej mylnego. Właśnie wypłynęła kolejna mała aferka z udziałem naszych sportowców: – Portal mojakruszwica.pl podał dzisiaj informację jakoby w trakcie Sylwestra miało dojść do bójki dwóch lekkoatletów - Jakuba Krzewiny (mistrz świata z HMŚ w Birmingham 2018, to on kończył "legendarną" sztafetę która pobiła WR, obecnie zawieszony przez WADA za unikanie kontroli antydopingowych, przymierzany do gal freakfight (był już na galach FAME'u) , w wolnym czasie kibic/bojówkarz Lecha Poznań) i Sebastian Urbaniak, młody talencik na dystansie 400m przez płotki, medalista ostatnich 2 mistrzostw Polski na tym dystansie. Urbaniak oskarżył Krzewinę o pobicie, skutkujące złamaniem stawu skokowego z przemieszczeniem, co zaskutkuje stratą całego tegorocznego sezonu.O co miało pójść? Otóż o najszybszą polską sprinterkę ostatnich lat... Ewę Swobodę!Podobno młody płotkarz, posłany przez kolegów po flaszkę do Żabki, miał ponoć zauważyć przypadkowo w oknie znakomitą sprinterkę Ewę Swobodę, w której się ponoć podkochuje. I ruszył za głosem serca.- Byłem na Sylwestrze i podjechałem pod Żabkę na Zagoplu. Zobaczyłem w oknie Ewę Swobodę. Postanowiłem do niej dotrzeć. Mieszkanie było na skraju bloku, łatwo było ustalić, które to mieszkanie.Sebastian miał bardzo się zdziwić że drzwi nie otworzyła mu wielokrotna mistrzyni Polski, a Jakub"Byłem zszokowany, nawet tym, że spotkam go na Sylwestra w Kruszwicy. Podszedł do mnie i groził mi. Zaczęliśmy dyskutować i naruszył moją przestrzeń osobistą. Odepchnąłem go. Jakub zaatakował mnie i pobił. Złamał mi staw skokowy. Musiałem przed nim uciekać ze złamaną nogą. Bronił mnie mój kuzyn, wzywałem pomocy. Gdyby nie on to skopaliby mnie na chodniku. Ponadto mówił swojemu koledze, doszły mnie takie słuchy, żeby kopał mnie po nogach. Więc było to z premedytacją"Urbaniak dodał również że Krzewina miał być pod wpływem środków odurzających i miał być zazdrosny o rozwój 21-latka.- Aktualnie Kuba jest szukany przez policję - powiedział nam lekkoatleta - Najbardziej smutne jest to, że on tak potraktował swojego następcę. Ja zawsze byłem dla niego problemem. On nigdy nie chciał żebym był od niego lepszyKuba z kolei złożył już zeznania na policji, nie zdradzał jednak za dużo szczegółów- Byłem na policji na przesłuchaniu. Złożyłem stosowne zeznania Chciałbym więcej powiedzieć ale nie mogę ujawniać pewnych rzeczy. Tyle mogę na ten temat powiedzieć. Boli mnie to i wkurza bo to moje miasto, wiadomo plotki ale nie mogę nic więcej powiedzieć na ten moment. Czekamy co będzie dalej. Ja nie mogę na ten moment ujawniać szczegółów. Obronię swoje dobre imię. Nie wiem czy w sądzie czy też niePrzypominajka, bo wiele osób może nie wiedzieć - Jakub jest żołnierzem Wojska Polskiego a wg Super Expressu sprawa trafiła do Prokuratury Wojskowej, Jakub z kolegą mają zarzut pobicia i dozór policyjny.Około 20 Przegląd Sportowy zaktualizował swój artykuł, wypowiedział się w nim Krzysztof Kiljan (również płotkarz ale na krótszym dystansie), czyli obecny partner Ewy zdementował jej domniemaną obecność w Kruszwicy w trakcie Sylwestra, ponieważ był w tym czasie z nią i jej rodzicami w jej domu (Ewa mieszka(ła?) w Żorach)
Uwaga, jest dobro do zrobienia. Ewę Zielińską (dawniej Michalską) znają prawdopodobnie wszyscy. Stała się legendą internetu za sprawą materiału o szynach co były złe i podwoziu, które też było złe – Teraz się okazało, że Pani Ewa ma raka piersi z przerzutami na węzły chłonne, a koszty leczenia wykraczają poza możliwości jej rodziny. Powstała więc zbiórka (link w źródle), więc tradycyjnie - kto może, niech dorzuci choćby drobną cegiełkę. Pani Ewa dała nam dużo uśmiechu dzięki materiałowi o wykolejeniu pociągu, ale także przez 20 lat stworzyła wiele mądrych reportaży o słabszych i wykluczonych

Wzruszająca historia opowiedziana przez Ewę Minge, która uczy tego co niby wiemy od zawsze - żeby nie oceniać zbyt pochopnie

+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Wzruszająca historia opowiedziana przez Ewę Minge, która uczy tego co niby wiemy od zawsze - żeby nie oceniać zbyt pochopnie – "Wracając wczoraj z miasta X do miasta Z zatrzymałam się na dużej stacji benzynowej. Pod stacją siedziała kobieta. Dosłownie siedziała na ziemi. Była zapuchnięta i fioletowa. Podeszłam i zapytałam:- Co się dzieje ?Raptem za plecami wyrósł mi pracownik stacji:-To pijaczka! Siedziała u nas na stacji i wyrzuciliśmy ją, żeby porządnych ludzi nie straszyła.Kobieta się rozpłakała.Podniosłam ją z ziemi. Rzeczywiście czuć było alkohol, ale nie była specjalnie mocno pijana. Wprowadziłam ją na stacje, posadziłam przy stoliku, zamówiłam gorące jedzenie i poczekałam, aż skończy, żeby po moim odjeździe nie wywali jej z tej stacji.Na dworze było zero stopni. Kobieta szlochając jadła, a łzy kapały jej do talerza. Przyniosłam paczkę chusteczek, poszłam za nie zapłacić. Obsługa stacji patrzyła na mnie ze strachem i szokiem.Ja należałam, w ich mniemaniu, do tych porządnych, więc byłam bezpieczna. Ja sama natomiast miałam ochotę wystawić ich wszystkich na mróz w ramach doświadczenia.Wróciłam do stolika i zobaczyłam, jak kobieta chowa resztę bułki do serwetki - to dla psa - cicho powiedziała nie patrząc mi w oczy. Głodny lata po wsi.- To Pani pies? - spytałam- Nie sąsiada, ale skurwiel go nie karmi - usłyszałam.- Skąd Pani się tu wzięła na tej stacji ??? - zapytałam.- Przyszłam z wioski, święto jest, sklep we wsi nieczynny, miałam 20 zł. Chciałam kupić flaszkę, żeby zapić śmierć Bartka. Zaglądam do kieszeni, a tu zgubiłam pieniądze po drodze - tłumaczyła cicho.- Podwieźć Panią do domu? - spytałam- Wybrudzę Pani auto, śmierdzę - odpowiedziała, ale przyjęła moją propozycję.Zabrałam Ją do auta i po drodze opowiedziała mi o swoim dramacie. Trzy lata temu straciła dziecko w wypadku i męża.Mieli kawałek ziemi, mieli kurnik i to spory. Kurnik jest, kur nie ma, w domu nawet czysto. Na ścianie zdjęcie męża z synkiem na ciągniku. Synek miał 7 lat. Ona wtedy była w 5-tym miesiąc z drugim w ciąży, jak wydarzył sie wypadek. Poroniła na skutek obrażeń, ale przeżyła.- I po co, ja się pytam Bóg mnie wtedy oszczędził - zapytała mnie z ogromnym żalem w głosie.- Dla nich - pokazałam zdjęcie męża i syna.Wyjęłam trochę pieniędzy i położyłam na stole.- Mogę kupić flaszkę - zapytała szczerze.- A możesz spróbować nie? - padło zapytanie-........Pani jest ta Minge ? - spytała naraz- Pytam czy możesz spróbować nie kupić tej flaszki? - nie dawałam za wygraną.- Wiesz, że kupię - odpowiedziała bez cienia zastanowienia.- Wiem - powiedziałam.Wyszłam z jej pustego przeraźliwie domu i już wsiadałam do samochodu, kiedy usłyszałam za plecami:- Spróbuję nie - powiedziała Kobieta.Bo to cały czas była Kobieta.Dzisiaj rano poszłam do samochodu i zobaczyłam na siedzeniu, na którym siedziała stary, srebrny, zniszczony medalik z wizerunkiem św. Rity.Dlaczego to opowiadam?Zanim ocenisz, wyśmiejesz, wyrzucisz człowieka, który odstaje od twoich standardów, zaśmieca twój świat, zastanów się czy jego miejsce jest na śmietniku, czy zasłużył, żeby dostać karę od ciebie?Czy masz takie prawo oceniać i karać?Nie oceniaj. Pomóż"
 –
Bogu: Stworzyłem Ewę i te zwierzęta, abyś nie był samotny.Adam: Kim jest ta kobieta w jeziorze?Bogu: Nie wiem, była tu jak przyszedłem –
A co jeśli na Marsie jest woda, bo już tam kiedyś byliśmy, ale zj*baliśmy klimat i wysłaliśmy Adama i Ewę na Ziemię, a kapsuła, w której przylecieli była asteroidą, która zabiła dinozaury? –
 –  Jeśli Bóg stworzył Adama	z gliny a Ewę z jego żebra,	nie mógł sobie też tak	zrobić syna zamiast	ru•ać mi żonę?
Pokazano w nim po raz pierwszy publicznie fotografie z moskiewskiego prosektorium. Widać na nich ówczesną minister zdrowia - Ewę Kopacz. Internauci wzięli pod lupę tę "fotografię" – 2 miliardy poszło w piach, a ich nie stać na grafika, który potrafi przygotować porządną manipulację
Elbląski sąd uznał panią Ewę, właścicielkę 8-letniego Fado za winną posiadania psa, który szczeka w dzień i tym samym stwarzał hałas uciążliwy dla sąsiada –
Czujecie się staro? –
A co jeśli na Marsie jest woda, bo już tam kiedyś byliśmy, ale zj*baliśmy klimat i wysłaliśmy Adama i Ewę na Ziemię, a kapsuła w której przylecieli była asteroidą, która zabiła dinozaury? –
Beata zmiażdżyła Ewę –  \ I Szymon Komorowski^ @szykom89.@ Beata Szydło @EwaKopaczCzas:Loty:CASAEmbraerW-3 Sokół2 lata164737516Lot czarterowy 119:33-14 sie 191 rok4714150
A co jeśli na Marsie jest woda, ponieważ kiedyś tam żyliśmy i spieprzyliśmy tak mocno klimat, że musieliśmy wysłać w kapsule na ziemię Adama i Ewę i ta kapsuła okazała się asteroidą, która rozj*bała dinozaury? –
Taksówkarz nie zorientował się,że wiezie Ewę Farną.Powiedział, co o niej sądzi – Wokalistka po koncercie The Rolling Stones w Warszawie zamówiła taksówkę. Rozmowę z kierowcą nagrała i podzieliła się nią w mediach społecznościowych.W trakcie powrotu z koncertu w radiu akurat poleciała piosenka Ewy Farnej. Menadżer artystki, który jechał razem z gwiazdą postanowił trochę podpuścić kierowcę taksówki. Mężczyzna zaczął podpytywać taksówkarza, co sądzi na temat piosenkarki. Kierowca nie zorientował się, że drugim pasażerem jest właśnie gwiazda."- Samą Farnę lubię. Byłem na jej koncertach dwóch kiedyś. Ze swoją byłą, bo ona miała manię jej. Ale muzyka mi się spodobała. Naprawdę."Podoba mi się jak ona śpiewa na żywo. Lepiej to robi jak w radiu - powiedział kierowca.Taksówkarz to dopiero meloman muzyczny...
W klinice "Budzik" założonej przez Ewę Błaszczyk pracował... pedofil – Prokuratura postawiła mu zarzuty utrwalania i posiadania treści pornograficznych z udziałem małoletnich, a także doprowadzania osoby do poddania się innej czynności seksualnej poprzez wykorzystanie jej bezradności - ujawnił w rozmowie z Faktem Łukasz Łapczyński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.BRAK SŁÓW...
 –  PoniedziałekNuda. Siedzę sobie i dłubię w nosie. Zrobiłem kulkę. Trochę mi wyszła jajowata.WtorekTrzeba to trochę ulepszyć. Dodałem wodę, glebę i powietrze. Wyszło błotko z bąbelkami.ŚrodaNudno. Nic się nie dzieje. Chyba kulka zaczyna pleśnieć bo coś na niej wyrosło. Jakieś roślinki. Przynajmniej coś zakwitnie.CzwartekDodałem trochę zwierzątek i zarazków, co by te zwierzątka za bardzo się nie rozpleniły. Wieczorem ogoliłem jedną małpę. Nazwę go może Stasiek, Ziutek albo Kazik. A dam mu ...Adam. Nauczył się gadać. Marudzi, że nie ma z kim ..rozmawiać. Postanowiłem pobawić się w przeszczepy. Wyjąłem mu żebro i zrobiłem z tego Ewę. Wygląda trochę inaczej niż Adam. Ale jemu się to podoba. Teraz znikają na całe dnie.PiątekRoboty przy ludziach przybyło. Jabłek im się zachciało, cholera i zjedli, a potem dostali sraczki.SobotaZapaskudzili już cały raj. Zresztą, opowiadają, że ja ich z raju wygoniłem, a to w czym żyją teraz to jest jakiś padół.NiedzielaIdę spać. Ci ludzie to mają pomysły. Wymyślili bombę atomową. Chyba przesadzają z tym zamiłowaniem do fajerwerków. Jak dobrze pójdzie to jeszcze dziś ta cała kulka wyleci w powietrze i będę miał kłopot z głowy...