Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

sliko

Z nami od: 15 czerwca 2013 o 22:41
Ostatnio: 27 kwietnia 2024 o 20:31
Wiek: 64
Płeć: mężczyzna
Exp: 1811
Jest obserwowany przez: 84 osoby
  • Demotywatorów na głównej: 771 z 4329 (3554 w archiwum)
  • Punktów za demoty: 805443
  • Komentarzy: 8306
  • Punktów za komentarze: 14528
  • Obserwuje: 62 osoby (pokaż demotywatory)
 

Ściana

archiwum
Kardynałowi Stanisławowi Dziwiszowi dopisuje humor. Hierarcha mówił o brakach i niedostatkach kapłańskiego stylu życia. Talent kabaretowy ujawnił już wcześniej, gdy przed kamerami telewizji wcielił się w rolę osoby z głęboką amnezją. – Aktorstwo i blaga to clou tej profesji. Skoro o Dziwiszu mowa – inicjatywa #DOŚĆmilczenia stanie 3 kwietnia przed krakowską kurią, by powiedzieć kilka słów prawdy o Wojtyle, Dziwiszu i Jędraszewskim.„Należy odkłamywać zakłamanie, prostować fałsz i mówić prawdę”, pisze #DOŚĆmilczenia. „Trzeba otwarcie mówić o manipulacji i szkodliwości instytucji kościoła i przewinieniach jego  «dostojników»”.
archiwum
Polski biskup na Ukrainie, Bronisław Biernacki, chronił księdza pedofila zaimportowanego z Polski. Chronił tak gorliwie, że okłamał polskiego konsula, który szukał wyjaśnienia tej sprawy. – Biskup nie poniósł żadnych konsekwencji, przeciwnie – w 2018 roku został szefem Episkopatu Ukrainy.Sprawa księdza pedofila Wincentego Pawłowicza to jedna z bardziej ponurych kart w najnowszej historii tuszowania pedofilii w Kościele. Pawłowicza przez wiele lat chroniło aż trzech biskupów – Alojzy Orszulik, Andrzej Dziuba, Bronisław Biernacki – jakby ów pedofil był kimś niezwykle cennym dla Kościoła. Sprawa jest znana od dawna, ale zupełnie nie przeszkadza ani wiernym, ani Watykanowi: biskup Orszulik zmarł w 2019 roku nie doczekawszy się żadnej kary, Biernacki w 2020 roku przeszedł na emeryturę, a Dziuba nadal jest biskupem łowickim, mając w swoim portfolio jeszcze inne przypadki tuszowania przestępstw seksualnych i wspierania sprawców.
archiwum
To cytat słów Amerykanina o Janie Pawle II, ale nie wypowiada ich Joe Biden, lecz ks. Thomas Doyle, który od lat działa na rzecz ofiar kościelnej pedofilii. Tych ofiar, dla których Karol Wojtyła nie zrobił nic, nawet się z nimi nie spotkał. Pamiętajmy. –
archiwum
Szef Episkopatu obchodzi 30 rocznicę święceń biskupich. Warto więc przypomnieć niektóre jego osiągnięcia: odmowę wydania prokuraturze akt księdza pedofila oraz zatrudnienie tego pedofila w kurii już po tym, gdy przestał być księdzem. – Watykan nie dopatrzył się w tych czynach niczego nagannego.Zasług dla Kościoła i religii Gądecki ma więcej: zezwalał na aktywność abpa Paetza, który wcześniej molestował kleryków; bronił abpa Jędraszewskiego, gdy ten mówił o „tęczowej zarazie”; apelował o łagodniejsze kary dla biskupów tuszujących pedofilię; porównał do zbrodni hitlerowskich domaganie się odszkodowań od Kościoła za przestępstwa pedofilskie księży; wzywał, by ostre prawo antyaborcyjne jeszcze bardziej zaostrzyć; walczył  z ideologią gender, krytykując rodziców, którzy uczą chłopców sprzątania (sprzątać powinny dziewczynki). To portret arcybiskupa, ale również portret Kościoła.
archiwum
„Papież bardziej skupia się na emocjach obserwatorów, a nieco mniej na cierpieniu ofiar”, pisze Tomasz Terlikowski, komentując kilka zdań Franciszka o wojnie na Ukrainie, wypowiedzianych podczas wczorajszego „zawierzenia”. – W związku z tym warto przypomnieć sobie list Jana Pawła II do amerykańskich biskupów ws. kościelnej pedofilii, w którym papież skupiał się na „cierpieniach” biskupów i wiernych.▪️ O ile retoryka Jana Pawła II nie jest zagadkowa (wiadomo, że Kościół troszczy się o siebie i swoich ludzi, a nie tych, który skrzywdził), to dystans Franciszka wobec ofiar wojny na Ukrainie (brak wskazania sprawcy ich cierpień, sugerowanie, że wszyscy cierpią tak samo, bez rozróżniania oprawców i ofiar) wciąż pozostaje nie w pełni wyjaśniony i pozostawia pole do rozmaitych interpretacji. Ale jedno jest pewne – gdy nie wiadomo, o co chodzi w kościelnych postawach i reakcjach, to chodzi o interes instytucji, na której czele stoi papież.
archiwum
Kazanie Franciszka wypełniły dywagacje na temat spowiedzi, zupełnie niezwiązane z tragedią Ukraińców. Ale w końcu o niej wspomniał, poświęcając jej zaledwie kilka zdań. – Powiedział m.in. że „bomby niszczą domy naszych bezbronnych braci i sióstr z Ukrainy”, lecz brzmiało to jak opis kataklizmu pogodowego, bo papież znów pilnie zważał, by nie wspomnieć, kto te bomby zrzuca. W zasadzie nie wiadomo, dlaczego „zawierzona” została również Rosja, ponieważ w kazaniu się ona nie pojawiła. Wymieniona została pod koniec aktu zawierzenia, wraz z Ukrainą – tak więc sprawcę i ofiarę umieszczono obok siebie, symetrycznie, bez żadnych wyjaśnień.Franciszek miał okazję, aby wydobyć z siebie silny głos sumienia, ale z niej nie skorzystał. Byliśmy natomiast świadkami kolejnych uników i dalszego ciągu niemoralnej strategii milczenia. Pogrąża ona Franciszka, a skoro tak, to wystawia również marne świadectwo chrześcijańskiej moralności, bo papież jako najwyższy kapłan i moralny nauczyciel katolików powinien być jej żywym wcieleniem. Ale swoim przykładem zdaje się zachęcać, by świat obywał się bez niej.
archiwum
Biskup Zanchetta molestował klerykówFranciszek troszczył się o sprawcę, a nie o ofiary – Sprawa biskupa Zanchetty z Argentyny, skazanego na 4,5 roku więzienia za molestowanie kleryków, kładzie się cieniem na osobie papieża. W 2017 roku Franciszek dał zaprzyjaźnionemu Zanchettcie pracę i schronienie w Watykanie, choć znał stawiane mu zarzuty.Tomasz Terlikowski zastanawia się nad wiarygodnością Franciszka.To chyba taka watykańska tradycja - warto w tym miejscu przypomnieć sprawę kardynała Bernarda Law, któremu JP2 po sprawnej "ewakuacji" z USA zapewnił ciepłą posadkę w Watykanie
archiwum
I cyk, po wojnie. – Tak dla przypomnienia: Pan Łukasz swego czasu, zawierzył służbę zdrowia i umarło tylko 200 tys. ludzi.
Źródło: facebook.com
Papież oburzył się, że niektóre państwa podnoszą wydatki na zbrojenia do 2% PKB „jako odpowiedź na to, co się dzieje”. Nie dodał, że „dzieje się”, ponieważ zbrojnej agresji dopuściło się państwo, które wydaje na swoją armię 4,3% PKB – Wczoraj papież potępił produkcję i kupno broni. Zatem państwa moralne powinny się rozbroić i wtedy państwa bandyckie bez przeszkód będą mogły je podbić. Upadku Franciszka ciąg dalszy „Zrobiło mi się wstyd, kiedy przeczytałem, że grupa państw zgodziła się podnieść do 2 procent PKB wydatki na zbrojenia, jako odpowiedź na to, co się dzieje. Szaleństwo".
Tylko siedemnastu na tysiąc Ukraińców to rzymscy katolicy, tymczasem okazuje się, że po przyjeździe do Polski większość ukraińskich rodziców posyła dzieci na rzymskokatolicką religię – Uczciwe państwo zadbałoby, aby uchodźcom nieznającym języka i polskich regulacji oświatowych dostarczyć informacje, na podstawie których mogliby podjąć świadomą decyzję. Ale nasze państwo nie jest uczciwe, jest religijne. W tej chwili działacze społeczni wyręczają szkołę i przygotowują informacje o tym, że katecheza jest nieobowiązkowa, a przedmiot „religia” to rzymski katolicyzm.Co robi Kościół? Czy w tej sytuacji kieruje się uczciwością i szacunkiem dla drugiego człowieka? Otóż nie, kieruje się tym, co zawsze, czyli własnym interesem. Ludzie Kościoła, zamiast upewnić się, czy Ukraińcy rzeczywiście chcą posyłać dzieci na lekcje obcej im religii, zacierają ręce, że przybysze są niezorientowani w polskich realiach Większość ukraińskich dzieci chodzi w polskich szkołach na religię rzymskokatolicką, choć tylko 1,7% Ukraińców to rzymscy katolicy. Rodzicom z Ukrainy podsuwa się w szkole do podpisania formularze, których nie rozumieją. Mogą nawet nie wiedzieć, co to za przedmiot „religia" i czego się na nim uczy.W ukraińskich szkołach nie ma takie-go przedmiotu, natomiast jego polska nazwa nie sugeruje, że chodzi o religię rzymskokatolicką. Ukraińcy mogą też nie mieć świadomości, że jest to przedmiot nieobowiązkowy Diecezje na Śląska i w Zagłębiu natychmiast „poczuły krew".luż uczą katechetów języka ukraińskiego. Źródło: katowice.wyborcza.pl
Krucjata patriarchy Moskwy.Rosyjska cerkiew chce przejąć majątki ukraińskich parafii – Patriarcha Moskwy i całej Rusi Cyryl stoi murem za prezydentem Putinem. Duchowni w wielu cerkwiach w kraju głoszą dziś kazania o słuszności agresji na Ukrainę. Dlaczego cerkiew rosyjska popiera napaść na Kijów? Cyrylowi zależy na majątku tamtejszych parafii. Od 2019 r. prawosławny Kościół ukraiński przeszedł bowiem pod bezpośrednie zwierzchnictwo Konstantynopola. Wygrana w wojnie mogłaby to zmienić.Mowa tu – według szacunków ukraińskiej telewizji – o rocznym budżecie ukraińskich kościołów i organizacji sięgającym łącznie ok. 15 mld dolarów
Prorocy są co prawda fałszywi, ale zyski są naprawdę realne –
Źródło: facebook.com
archiwum
To, co mówi papież, nie wymaga ani odwagi, ani wielkiej mądrości, ani wysokiej moralności – a tego należałoby oczekiwać od przywódcy Kościoła chcącego kształtować ludzkie sumienia. – Franciszek apelował dziś, by pamiętać o ofiarach wojny, w tym żołnierzach obu stron – a więc na jednej płaszczyźnie postawił agresorów i atakowanych. Snuł rozważania o tym, że wojna jest zła, a zbrojenia to nie rozwiązanie. Zadaję więc pytania, bo nie wiem, jak te ogólnikowe dywagacje połączyć z agresją ze strony Rosji i obroną Ukrainy.
archiwum
Istnieje ekskomunika, apostazja, ale dotychczas nie praktykowano „wyłączenia ze wspólnoty chrześcijańskiej” – takiego pojęcia używa publicysta „Polityki” wobec Putina. – Prezydent Rosji mógłby ewentualnie zostać ekskomunikowany w swoim Kościele, czyli rosyjskiej Cerkwi prawosławnej, ale na to się nie zanosi. Przeciwnie, patriarcha Cyryl wspiera Putina i jego wojnę.Putin jest i pozostaje chrześcijaninem, bo spełnia obiektywne kryteria bycia chrześcijaninem, – tak jak  spełniał te kryteria wspierany przez Kościół ludobójca Pavelić oraz liczni odwołujący się do Biblii zbrodniarze i ideolodzy zbrodni w dziejach tej przemocowej religii.Można zrozumieć Adama Szostkiewicza, że czuje się niekomfortowo w jednej wspólnocie z piewcami i sprawcami zbrodniczej przemocy. Ale jest na to sposób – można tę wspólnotę opuścić, co warto doradzić każdemu, kto jeszcze w niej pozostaje.
archiwum
Skąd my to znamy.. –  Skąd my to znamy.. –
archiwum
Kler w Polsce przez tysiąc lat przygotował sobie niewolników, i ci niewolnicy dają im pokolenia swoich dzieci w niewolę, jednocześnie nawet nie dopuszczając myśli, że to niewolnictwo. – Polacy obudźcie się!
Źródło: facebook.com
archiwum
Potencjalny zbrodniarz niech swobodnie podejmuje dowolne decyzje, natomiast interwencja miałaby zapobiec jedynie realizacji decyzji, i to tylko tych zbrodniczych. Brak interwencji oznacza, że Bóg wyżej ceni realizację celów oprawców niż życie ich ofiar. – Swoboda realizacji zbrodniczych zamierzeń okazuje się dla Boga wartością większą niż miłość. Bóg jest więc złym Bogiem – albo nie istnieje.Warto też pamiętać, że Biblia opisuje liczne interwencje Boga w bieg ludzkich spraw. Np. Bóg starał się wpłynąć na wolę Ramzesa II za pomocą dziesięciu plag; sprawił, że rozstąpiła się ziemia pod stopami Koracha i innych buntowników; zrzucał kamienie na armię Amorytów; zesłał niedźwiedzie, by rozszarpały 42 dzieci; spuścił deszcz siarki i ognia na Sodomę i Gomorę, a nawet w pewnej chwili zgładził niemal całą ludzkość, oprócz Noego z rodziną. To tylko kilka przykładów z bardzo obszernej listy boskich interwencjiNie słychać jednak, by chrześcijanie głośno podnosili wątpliwości w związku tym, że we wszystkich tych sytuacjach Bóg zmienia bieg wydarzeń bez oglądania się na ludzką wolność. Wymóg poszanowania naszej wolnej woli, rzekomo konieczny, nagle znika, bez bólu i żalu.
archiwum
"Kiedy 20 lat temu pisałam, że Kościół rzymskokatolicki  jest 5xbe (bogaty, bezczelny, bezduszny, bezideowy, bezkarny), pokazywałam przekręty przy budowie świątyni Opatrzności Bożej, seksualne afery i przestępstwa, wszyscy go bronili. – Teraz nawet dawni, najwięksi obrońcy (Terlikowski, Marcinkiewicz) widzą nędzę instytucji, która chroni pedofilów, wyłudza pieniądze i majątki od wiernych i państwa, prowadzi szemrane interesy… Nawet obecnie, zamiast systemowo pomagać ukraińskim uchodźcom, namawia do tego wiernych, żeby znowu na cudzy koszt  udawać dobroczynność. Wstyd i hańba!"                                                             Joanna Senyszyn
archiwum
Molestowane zakonnice Kościoła Katolickiego – Kwestia molestowania seksualnego nieletnich przez Kościół jest od dawna problematyzowana. Jednak prócz pedofilii, Kościołem katolickim wstrząsają też inne skandale: na całym świecie rośnie liczba zarzutów zakonnic, wykorzystywanych seksualnie przez księży, lub cierpiących pod władzą duchownych struktur. W lutym 2019 roku papież Franciszek po raz pierwszy wspomniał o fakcie molestowania zakonnic w Kościele katolickim. Podczas międzynarodowego, trwającego 3 lata śledztwa ofiary, ich matki przełożone i księża, a nawet bliscy papieża Franciszka ujawnili najpilniej chroniony skandal Kościoła katolickiego, którym do dziś mało kto się zajmuje.  Półtoragodzinny dokument ARETE Reportage, obowiązkowy do obejrzenia dla dziewczyn, które w życiu choć przez chwilę pomyślały, by może zostać zakonnicą:
archiwum
„Relacje z Watykanem pomagają Rosji przedstawiać się jako bastion tradycyjnych wartości, w opozycji do zlaicyzowanej Europy”, pisał w 2017 roku portal Politico. – Cztery lata wcześniej Franciszek w liście otwartym prosił Putina o modlitwę i zapewniał o swoim „najwyższym poważaniu”. Papieska prośba zrobiła wrażenie na prezydencie Rosji, a Politico ocenia, że była ona aktem uznania dla wytrwale kultywowanej przez gospodarza Kremla chrześcijańskiej tożsamości.  Dzisiaj Franciszek nie wypowiada nazwiska Putina jako sprawcy napaści na Ukrainę, a gdy mówi o ofiarach wojny, jako pierwszych wymienia rosyjskich żołnierzy. Analizując tę papieską perspektywę, watykanista Massimo Faggioli wskazuje, że Franciszek postrzega wschodnie prawosławie jako przeciwwagę dla zachodniego liberalizmu – w kwestii roli kobiet, seksualności itd. Dokładnie tak samo widzi to broniący wartości chrześcijańskich Władimir Putin.