Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Agaaa1980

 –  metrometrores129051mou
Złote a skromne... –
Młody, przystojny, stateczny, z własnym lokum kitku, pozna złotą rybkę –
Potem skreślimy zera i zostanie złotówka. Tylko, że to już było… –  PREZES NBP: WIĘCEJ ZŁOTA, NOWY BANKNOT O NOMINALE 1000 ZŁ WALUTY I Dzisiaj, 5 października (16:17) f UDOSTĘPNIJ Elle" (795) Prezes NBP zapowiada dalsze zakupy złota oraz przypomina swoją wcześniejszą deklarację, zgodnie z którą, jeśli zostanie prezesem na kolejną kadencję - zaproponuje wprowadzenie w Polsce banknotu o nominale 1000 zł. Prezes NBP Adam Glapiński podczas spotkania z dziennikarzami z okazji sprowadzenia do Polski 100 ton złota (listu, 20 9
Ghost Rider - wersja polska –  PROWADZIŁ PIJANY, BEZPRAWA JAZDY, OC. GDYUCIEKAŁ PRZED POLICJĄ,ZAPALIŁ SIĘ JEGOSAMOCHÓDWIADOMOŚCI LOKALNE I Dzisiaj, 29 lipca (10:54)UDOSTĘPNIJKOMENTUJ (108)Do zdarzenia doszło w okolicy wsi Barnówka (woj. zachodniopomorskie). Policjancinamierzyli osobowe audi A4, którego kierujący, na krótkim odcinku drogi, złamał kilkaprzepisów. Gdy funkcjonariusze chcieli zatrzymać do kontroli kierującego, ten zacząłuciekać. Po szybkim pościgu okazało się, że mężczyzna miał blisko promil alkoholu wwydychanym powietrzu.Płonący samochód uciekającego kierowcy /PolicjaKierowca audi A4 przekroczył dozwoloną prędkość, co zaobserwowali dębnieńscy policjanci. Gdyfunkcjonariusze chcieli zatrzymać samochód, kierowca zaczął uciekać. Ponadto w trakcie pościguuciekający łamał kolejne przepisy ruchu drogowego, narażając innych.Pościg zakończyły się na terenie lasu, do którego zjechał pirat drogowy. Mężczyzna postanowiłuciekać na piechotę przed policjantami, co skończyło się szybkim ujęciem sprawcy. Zatrzymanymokazał się 38-letni mieszkaniec gminy Lubiszyn. Jak się później okazało, w wydychanympowietrzu mężczyzny stwierdzono blisko promil alkoholu.
Jak do tego doszło?Nie wiem... –
Co ty myślisz, cwaniaczku?! – Że z siódmego przykazania, możesz sobie zrobić spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością?!
Brakuje nam jeszcze tylko epidemii dżumy… – Niby XXI wiek, a jakby nadal średniowiecze... LONDYN: ZAATAKOWAŁO JĄ "MORZE" SZCZURÓW ŚWIAT I Dzisiaj, 25 lipca (09:20) f UDOSTĘPNIJ KOMENTUJ (60) Jedną ze spacerowiczek londyńskiego parku zaatakowało "morze" buszujących w trawie szczurów. Zwierzęta wskoczyły na nią, gryzły po rękach i nogach. Szczury zaatakowały kobietę w parku i 43-letnia Susan Treftub - spacerując po parku Blondin w Ealing w zachodniej części Londynu -przeryła bliskie spotkanie ze stadem szczurów. W poniedziałek około 21 gryzonie ukryte w trawie zaatakowały kobietę. - Nigdy nie widziałam tylu zwierząt na raz, nie mówiąc już o szczurach. Obrzydliwe. Myślę, że była ich około setka. Wspinały się po moich nogach, musiałam je kopać. Było ciemno, więc nie widziałam, skąd przybiegły - relacjonowała "The Sun". Treftub ma na ciele ślady ugryzień oraz siniaki, jednak nie odniosła większych obrażeń. "Poczułam się bezradna" Podkreśliła, że regularnie zapuszczała się do parku Blondin, ale nigdy jeszcze nie widziała tam gryzonia. W rozmowie z brytyjskim tabloidem uwrażliwiła innych - szczególnie rodziców z dziećmi -na potencjalne niebezpieczeństwo.
W czasie okupacji, wystawiano fałszywe metryki chrztu… – W Polsce zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie kombinował i "życzliwy" który na niego doniesie... FAŁSZYWE ZAŚWIADCZENIA O SZCZEPIENIU. "DOCIERAJĄ INFORMACJE O UDZIALE LEKARZY" KORONAWIRUS W POLSCE I Wczoraj. 24 lipca (21:27) f UDOSTĘPNIJ KOMENTUJ (361) Naczelna Izba Lekarska przekazała, że otrzymała informacje o udziale lekarzy w wystawianiu fałszywych zaświadczeń o szczepieniu przeciw COVID-19. Lekarze wystawiający fałszywe zaświadczenia jednocześnie niszczą szczepionki; zdj. ilustracyjne /Paul Hennessy/NurPhoto /Getty lmages Poinformował o tym naczelny rzecznik odpowiedzialności zawodowej lekarzy Grzegorz Wrona w piśmie opublikowanym na stronie izby. Zapowiedział, że uzyskanie wiarygodnej informacji o udziale konkretnego lekarza albo lekarza dentysty w procesie wystawiania fałszywych zaświadczeń będzie skutkować wszczęciem w takiej sprawie postępowania wyjaśniającego w przedmiocie odpowiedzialności zawodowej, a także zawiadomieniem właściwych organów ścigania. "W związku z docierającymi do Naczelnej Izby Lekarskiej informacjami o udziale lekarzy w wystawianiu fałszywych zaświadczeń potwierdzających szczepienia przeciwko COVID-19 oraz związanymi z tym działaniami polegającymi na niszczeniu dawek szczepionek i fałszowaniu dokumentacji medycznej w celu uzasadnienia wydania takiego zaświadczenia, Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej wskazuje, że w jego ocenie powyższe postępowanie uznać należy za przewinienie zawodowe" - głosi pismo rzecznika.
Czasami warto, mieć takiepodejście do życia –
Mołdawia: Politycy pobili się na antenie. Jeden z nich stracił przytomność – I to jest prawdziwa polityka, nie to co u nas...
0:20
Kaszanka nie wędlina, teść nie rodzina… czy jakoś tak… – Swoją drogą to przykre, że nawet teść się już do niego nie przyznaje… TEŚĆ JACKA SASINA PRACUJE W WODACH POLSKICH. MÓWI O ZIĘCIU: TO NIE JEST RODZINA Łukasz Szpyrka LUI\/-kL xrYhl\łk I ł godz. 30 minut temu KOMENTUJ (727) - Dlaczego mam się do dymisji podawać? No to co, że jestem teściem ministra? Tu nie ma żadnego nepotyzmu, bo teść to nie jest rodzina. Rodzina to jest pokrewieństwo z krwi, a to jest nabyta sprawa - mówi Interii Eugeniusz Daciuk, dyrektor Zarządu Zlewni w Zamościu podległej Wodom Polskim, a prywatnie teść wicepremiera Jacka Sasina. Jacek Sasin , ,-Jotr Molecki /East News Nie tylko szwagierka wicepremiera Jacka Sasina, ale także jego teść pracuje w państwowej spółce. Eugeniusz Daciuk jest dyrektorem Zarządu Zlewni w Zamościu, która podlega Wodom Polskim. To przedsiębiorstwo, które powstało kilka lat temu i odpowiada za szeroko pojętą gospodarkę wodną w naszym kraju. Ostatnio, przy okazji powodzi na południu Polski, słychać o nim nieco częściej.
Pytanie zasadnicze, a co z karpiem po żydowsku? – Czy taka nazwa aby, nie jest antysemityzmem? USA: KARP AZJATYCKI Z NOWĄ NAZWĄ. STARA BYŁA "RASISTOWSKA" ŚWIAT I Dzisiaj, 20 lipca (09:41) f UDOSTĘPNIJ KOMENTUJ (743) Nazwa karpia azjatyckiego została zmieniona na "karpia inwazyjnego". - Chcieliśmy odejść od wszelkich określeń, które stawiają kulturę azjatycką i ludzi w negatywnym świetle -powiedział agencji AP dyrektor regionalnego biura Wielkich Jezior, Charlie Wooley. Karp azjatycki, zdj. ilustracyjne --EPA/John Eveson /East News
Ważne "interesy" oskarżonych, powinny zostać im obcięte... –  WIELKOPOLSKIE: ZGWAŁCILI 21-LATKĘ. STANĘLI PRZED SĄDEM WIADOMOŚCI LOKALNE I Dzisiaj, 20 lipca (11:01) f UDOSTĘPNIJ KOMENTUJ (210) We wtorek w Poznaniu rozpoczął się proces dwóch mężczyzn oskarżonych o zgwałcenie 21- latki. Mężczyźni podali kobiecie napój z pigułką gwałtu. Do zdarzenia doszło w 2020 roku we Wrześni. Oskarżony Filip J. w drodze na salę rozpraw Sądu Okręgowego w Poznaniu /pap/Jakub Kaczmarczyk /PAP Proces Filipa J. i Radosława Cz. będzie się toczył za zamkniętymi drzwiami. Wniosek o wyłączenie jawności złożyła zarówno prokuratura, jak i obrońcy oskarżonych. Strony uzasadniały wniosek m.in. charakterem sprawy oraz ochroną ważnych interesów prywatnych pokrzywdzonej i oskarżonych. Oskarżeni na salę rozpraw zostali doprowadzeni z aresztu. Ani ich obrońcy, ani obecny w sądzie prokurator nie chcieli przed rozprawą rozmawiać z mediami. Z ustaleń śledczych wynika, że w czerwcu 2020 roku pokrzywdzona była w towarzystwie obu mężczyzn w jednym z mieszkań na terenie Wrześni. Mężczyźni podali jej napój zawierający tzw. pigułkę gwałtu. Następnie, stosując przemoc, doprowadzili ją do obcowania płciowego i poddania się innej czynności seksualnej.
To musiała być wyjątkowo...”Zabójcza fryzura” –  TURCJA: NIE SPODOBAŁA MU SIĘ FRYZURA DZIECKA. ZABIŁ FRYZJERA  ŚWIAT I Dzisiaj, 19 lipca (20:36) f UDOSTĘPNIJ Do awantury zakończonej tragedią doszło w salonie fryzjerskim w tureckim Kilis. Klientowi nie spodobała się fryzura, którą szef zakładu zrobił jego synowi. W pewnym momencie klient postrzelił fryzjera z broni palnej - mężczyzna zmarł w szpitalu.
Może to i lepiej, że te nasze pływaczki wróciły już do domu… –  TOKIO 2020: 30-LETNI UZBEK OSKARŻONY O GWAŁT NA STADIONIE OLIMPIJSKIM ŚWIAT I Dzisiaj, 19 lipca (13:31) f UDOSTĘPNIJ KOMENTUJ (185) 30-letni Uzbek został zatrzymany pod zarzutem zgwałcenia kobiety na Stadionie Narodowym w Tokio. Mężczyzna, pracownik pomagający w organizacji wydarzenia, miał zaatakować poznaną wcześniej Japonkę. Nie przyznaje się do przestępstwa. Do ataku miało dojść w piątek wieczorem /FRANCK ROBICHON /PAP/EPA 30-letni Dawronbek Rakmatułajew - student lokalnego uniwersytetu - został zatrzymany przez policję w niedzielę. Z informacji lokalnych mediów wynika, że Uzbek poznał ok. 20-letnią Japonkę w piątek, podczas oglądania próby ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich na stadionie. Oboje pracowali przy organizacji wydarzenia w niepełnym wymiarze godzin. Kilka godzin później, wieczorem 30-latek miał zaatakować kobietę w pobliżu miejsc dla widzów. Według służb do zdarzenia doszło, gdy większość pracowników opuściła stadion. Publiczny nadawca NHK informuje, że mężczyzna nie przyznał się do stawianych mu zarzutów. Uzbek stwierdził, że choć odbył stosunek z kobietą, to ta "nie odrzucała jego zaczepek". - Nie była niezadowolona - miał powiedzieć mężczyzna podczas przesłuchania.
Wrocław, tu po prostu żyje się szybko… – Jaka policja, taka kondycja…
0:23
Pytanie zasadnicze, czy pan Mirosław ma racje…? –  BARDZO WAŻNY POLITYK JEDZIE DO DOMU... CIEKAWOSTKI Wczoraj, 12 lipca (12:38) f UDOSTĘPNIJ KOMENTUJ (460) „Oto kolejny przykład lekceważenia przepisów ruchu drogowego przez kierowców samochodów nazwijmy to "rządowych" - pisze do nas czytelnik z Krakowa, który zauważył pojazd Służby Ochrony Państwa poruszający się buspasem i podczas parkowania tarasujący cały chodnik, tuż przy bramie kamienicy, w której mieszka bardzo ważny polski polityk. Audi Służby Ochrony Państwa zaraz skręci na buspas i zaparkuje na chodniku Pan Mirosław, który nadesłał nam również zdjęcia i film z tego zdarzenia twierdzi, że "rządowe" Audi A8, pomimo że na dachu miało niebieskiego "koguta", nie było samochodem uprzywilejowanym, bowiem tenże "kogut" nie był włączony. Czytelnik pyta retorycznie, czy polityk naprawdę nie może przejść samodzielnie tych kilkanaście metrów, tylko musi być podwożony pod same drzwi. "Rządowe" Audi łamie przepisy ruchu drogowego. Czy pan Mirosław ma rację? • Tak o Nie o Nie mam zdania
Jak widać, niczego się nie dorobił w Polsce... –

1