Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 10 takich demotywatorów

W poniedziałek premier skierował do prezydenta Andrzeja Dudy wniosek o powołanie nowej Rady Ministrów, w której ponad połowę będą stanowiły kobiety – Szefową resortu funduszy i polityki regionalnej zostanie Małgorzata Jarosińska-Jedynak, ministrem rodziny Dorota Bojemska, szefową KPRM Izabela Antos, a Jacek Ozdoba ministrem członkiem Rady Ministrów.Ministerstwem Sprawiedliwości pokieruje Marcin Warchoł, a resortem klimatu Anna Łukaszewska-Trzeciakowska. Na czele Ministerstwa Edukacji i Nauki stanie Krzysztof Szczucki, Ministerstwa Sportu - Danuta Dmowska-Andrzejuk, resortu aktywów państwowych Marzena Małek, a Ministerstwem Zdrowia - Ewa Krajewska.Szefem MON zostanie Mariusz Błaszczak, ministrem rozwoju - Marlena Maląg, szefem MSZ - Szymon Szynkowski vel Sęk, ministrem finansów - Andrzej Kosztowniak; ministrem kultury - Dominika Chorosińska, szefem MSWiA - Paweł Szefernaker, a ministrem infrastruktury Alvin Gajadhur. Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi zajmie się Anna Gembicka.
W praktyce oznacza to, że nasz jedynak w NBA - Jeremy Sochan w nowym sezonie zagra z 19-letnim Francuzem, Victorem Wembanyama, który stał się wielką sensacją w świecie koszykówki i jest określany jako największy talent od czasów Lebrona Jamesa – Być może w przyszłości obaj zawodnicy stworzą duet, który podbije najlepszą koszykarską ligę na świecie NBA DRAFT LOTTERY2023 ORDER1.2.3.4.5.6.7.SPURSHORNETSTRAIL BLAZERSROCKETSPISTONSMAGICPACERS8.9.10.11.12.13.14.WIZARDSJAZZMAVERICKSMAGICTHUNDERRAPTORSPELICANSDRAFTLOTTERYNBAPresented by State Farm

Ta bajka to... prawdziwa historia:

+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Ta bajka to... prawdziwa historia: – Do siedzącego przy śniadaniu w szpitalnej stołówce Centrum Onkologii zamyślonego księdza podszedł mocno wychudzony chłopak w kraciastej piżamie ze swoim skromnym posiłkiem na tacy:- Można się do księdza dosiąść?- Jasne - przytaknął jakby nadal nieobecny facet w koloratce.- Ksiądz tutaj to do kogoś, czy ze sobą? - kontynuował pytania chłopak.- Ze sobą, ale to początek drogi - odpowiedział ksiądz wciągając się w rozmowę - Z lekarzem już wiemy, że jest, ale nie wiemy z jakiej grupy i w jakim stopniu rozwoju.- Ksiądz się nie martwi - uśmiechnął się chłopak - Niech ksiądz żyje najzwyczajniej normalnie jak dotąd.- A czy teraz ja mogę ci zadać pytanie? - zwrócił się z badawczym wzrokiem ksiądz, który był pewien, że siedzący przed nim łysy młodzieniec przypominający bardziej cień człowieka o niemal trupim wyglądzie skóry musi być onkologicznym pacjentem dość długo.- Niech ksiądz pyta. Powiem jak na spowiedzi - roześmiał się chłopak.Ksiądz dość niepewnie jakby wiedział, że o pewne rzeczy nie wypada wypytywać mimo wszystko zapytał przyciszonym głosem:- Jesteś młody, bardzo młody i tak bardzo chory. Nie masz o to żalu? Żalu do Boga? Żalu do świata? Żalu do losu?- Proszę Księdza, mam obecnie 21 lat i choruję na raka od 16 roku życia - zaczął odpowiadać młodzieniec, jakby przygotowany na to pytanie - I nic lepszego nie mogło mi się przytrafić.Jak miałem 14 lat mój tata wyprowadził się do młodszej kobietki niż mama. Moje gimnazjum – szkoda gadać – myślałem, że tak mało zgranej społeczności szkolnej nie ma na świecie. A ja?Wypieszczony jedynak. Spadochroniarz z podstawówki. Taki typowy gnojek bez ambicji, bez chęci do nauki i bez chęci do pobożnego życia. Właściwie bez chęci do normalnego życia. Proszę mi wierzyć księże, że mimo bierzmowania wcale mi też nie było z Panem Bogiem po drodze.I przyszła zmiana.Kiedy zachorowałem rodzice umówili się, że będą mnie odwiedzać w klinice naprzemiennie, aby nawet się nie spotkać na szpitalnym korytarzu, ale ekonomia wzięła górę i tata zaproponował, że skoro codziennie do mnie przyjeżdża, to może zabierać matkę po drodze. Po jednym z powrotów ode mnie tata wysadzając mamę pod blokiem zapytał czy może wrócić. Wrócił I tak już zostało. Po roku urodził mi się braciszek, a lekarz zgodził się na przepustkę, abym został chrzestnym. Wiem, że nie zdążę założyć własnej rodziny, ale mam już dzieciaka jak swojego i do tego brata! I mogę się cieszyć z jego rozwoju, śledzić jak rośnie i jakie robi postępy. I jestem przekonany, że jak mnie już nie będzie, to będzie komu jeździć na mojej deskorolce, a rodzice na starość nie zostaną sami.A w gimnazjum z powodu mojej choroby najpierw zintegrowała się moja klasa, a wkrótce cała szkoła... Bal charytatywny jeden, drugi... Rozgrywki sportowe... Aukcje przedmiotów i autografów jakiś sławnych ludzi, którzy pewnie mnie nie znają... Mi już żadna kasa nic nie pomoże, a oni tak się rozkręcili, że chcą dalej wspólnie działać.Proszę księdza - zawsze chciałem mieć tatuaż na łydce, ale matka twierdziła, że to gadżet kryminalistów. I niech Ksiądz spojrzy jaka plecionka. Gdybym nie zachorował mógłbym sobie ją z głowy wybić młotkiem.I chyba najważniejsze: uważam, że jest ogromnym przywilejem wiedzieć, że miesiące, tygodnie i dni się kończą. I w pewnym momencie okazało się, że jestem taki uprzywilejowany, że już nic nie da się zrobić.Po pierwsze - swoje dni przestałem marnować na głupoty, na kłótnie, na uprzykrzanie życia innym. W miarę możliwości naprawiłem wyrządzone szkody i napisałem kilka listów do ludzi, których skrzywdziłem – w tym do mojej wychowawczyni.Po drugie - rozdysponowałem też swoje rzeczy i nagrałem komórką kilka godzin monologu z myślą o moim braciszku. Jestem też przygotowany na spotkanie z Bogiem odnawiając życie sakramentalne i zaprzyjaźniając się z Matką Bożą przez codzienny różaniec póki sił mi starczy.Proszę księdza – aż trudno w to uwierzyć, ale ten mój nowotwór przyniósł w życiu tyle dobra. Nie trzeba bać się śmierci. Trzeba bać się zmarnować swoje życie...* Michał zmarł w niespełna 4 miesiące po tej rozmowie - w Święto Matki Bożej Różańcowej - 7 października.
Starsze narzeka na młodsze. Młodsze narzeka na starsze. Średnie narzeka na oboje, a jedynak chce je mieć –
Kiedy słyszę, że wszyscy ludzie są braćmi, zaraz chcę być jedynakiem –
Typowa wywiadówka.O - ojciec.N - nauczycielka: – O - Rzekłem! Mój jednorodzony syn ma ma przejść do następnej klasy bez konieczności zdawania egzaminu komisyjnego.N - To niemożliwe!O - Dlaczego?N - Pański syn ma jedynkę z polskiego...O - Proszę ją skreślić: mój syn ma dysortografię i dysleksję.N - Ma też ocenę niedostateczną z matematyki...O- Proszę wymazać: mój jedynak ma dyskalkulię.N - ...i z biologii.O - Zoofobia i botanofobia - te nazwy coś Pani mówią?N - ...i z geografii...O - Uszkodzenie błędnika i zaburzenia orientacji w terenie.N - Nieodpowiednie zachowanie.O - ADHD! I co? Skończyły się Pani argumenty? Mam złożyć na Panią skargę? Proszę pamiętać, że wiele osób czeka na najmniejszy Pani błąd i chętnie zajmie Pani miejsce.N - Przepraszam, to się już nie powtórzy
Jedynaka cieszy każde towarzystwo –
Rodzeństwo – Starsze narzeka na młodsze.Młodsze narzeka na starsze.Średnie narzeka na oboje, a jedynak chce je mieć
Paradoks rodzeństwa –
Moi rodzice zawsze powtarzają, że nie mają ulubionego dziecka – To trochę dziwne, bo jestem jedynakiem

1