Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 112 takich demotywatorów

Do wszystkich, którzy teraz hejtują Sabalenkę, nawet w obliczu tak wielkiej tragedii, która ja spotkała: czy wy ku**a jesteście normalni? Jak wam nawet nie wstyd? Jakbyście się czuli, gdyby was spotkała taka tragedia, a mimo to ktoś was hejtował? – Dla tych, którzy nie wiedzą, co się stało: jej partner popełnił samobójstwo.Co najgorsze, wśród hejterów są nie tylko ludzie niewykształceni, mieszkańcy wsi itd. (w skrocie- zwolennicy PIS), ale i zwolennicy rządu. Serio nienawiść do Rosji i Białorusi aż tak wam wyprała mózgi? Ok, można ją lubić lub nie lubić jako sportowca, ale hejt w obliczu tak wielkiej tragedii? Serio? Powinniście się wstydzić. Generalizujecie ludzi tylko za pochodzenie. Ona wiele razy odcinała się od wojny i Łukaszenki, przynajmniej na tyle na ile mogła, by jej się za to nic nie stało. Ale czy któryś z jej hejterów to widział? No raczej tak, ale inna sprawa, czy chcial widzieć. Wy dosłownie ją hejtujecie, bo jest Białorusinką, więc z automatu zakładacie, że jest zła. Znacie choć jakichkolwiek Białorusinów lub Rosjan? No właśnie. To że ktoś pochodzi z tych krajów, to nie znaczy, że jest zły. Nie każdy Białorusin jest za Łukaszenką, nie każdy Rosjanin jest za Putinem, nie każdy z obu krajów jest za wojną.
 –  Rosyjskiwięzień politycznyLatami gnębiony włagrze, traci na wadze, podupadana zdrowiu, otruwany nakoniec zgładzony przez Kremlimgflip.comPolski ,,więzieńpolityczny",,Panie prezydencie proszemo ułaskawienie bo mam deliriumpo dwóch tygodniach bez wódki"

Subtelne różnice:

 –  MESMAMA- ZAŁÓŻ CZAPKĘ!- WEŹ ŚMIECI PO DRODZE!-KUP CHLEB- ODWIEDŹ CIOCIĘ JAKBĘDZIESZ WRACAŁ- KIEDY WRÓCISZ?-NIE48-WYCHODZĘ- MOGĘ TO KUPIĆ?- JESZCZE PIĘĆMINUUUUT...SINIEODEBRANYCHOME- TRZEBA SIĘ ZWOLNIĆWCZEŚNIEJ Z PRACY- POGADAM Z NAUCZY-CIELEM MATEMATYKI- NIEDŁUGO STUDNIÓWKA- POGADAM Z WYCHOWCA- ZAPYTAM O NIEOBECGDY NAS BUDZĄ RANONOŚCI- BĘDĘ SIĘ WSTYDZIĆ?JTATAZEBRANIE RODZICÓW- PO CO?- POSPRZĄTAJ W POKOJU- CO BĘDZIECIE ROBIĆ?NIE MAMY CZYM ICHPOCZĘSTOWAĆJCO NA OBIAD?- MASZ JAKIEŚDROBNE NA BILET?- ZIMNO NA DWORZE?- GDZIE MOJA KOSZULA?- OK.- TAK- I GUMY JESZCZE- OK- A COLĘ?-TAK...- NIE1OBIADMA BYĆ ZDROWO - MA BYĆ SMACZNIEDPYTANIAJUŻ WSTAJĘ...الا حد-A W KTÓREJ TYJESTEŚ KLASIE?KOLEDZY PRZYCHODZĄ- DAJ PARĘ CZIPSÓWR- GDZIE MAMA?GDY NARZEKAJĄ, ŻECIĄGLE IMPREZUJESZMOGĘ...?(CIĄGLE TYLKOIMPREZY, KOLEDZY, - WZIĄŁBYŚ KIEDYŚPIWKO. MYŚLISZOJCA ZE SOBĄCHOCIAŻ O SWOJEJPRZYSZŁOŚCI?- ZAPYTAJ MAMĘ
Andrzeja nie raziły prawomocnie osądzone winy tych dwóch panów. Zaczął się ich wstydzić dopiero wówczas, gdy wyszła na jaw sprawa z wiedeńskimi prostytutkami – Taki system wartości ma prezydent
 –
0:24
XXI wiek - czas, kiedy nieuki i szury, zamiast wstydzić się swojej niewiedzy i głupoty, coraz głośniej manifestują nawet najdurniejsze i wyssane z palca brednie –  science as a whole is a product of western modernity
0:40
Po meczu... –  Wałbrzyski Klub Szachowy HetmanWałbrzychPrzed chwiląDrodzy Rodzice -szczególnie piłkarzy!Zapraszamy pociechy donaszego klubu.Gwarantujemy, że nigdy niebędą się wstydzić swojejdyscyplinyZobacz statystykiLubię to!Dodaj komentarzPromuj postUdostępnij
Źródło: Facebook
 –  Przy sklepie, w którym pracuję, postawionokwietniki i posadzono w nich piękne kwitnące kwiaty.Kiedy następnego dnia przyszłam z koleżanką, żebyotworzyć sklep okazało się, że wszystkie kwiatyzostały wyrwane z ziemi. Obejrzałyśmy nagraniez monitoringu, na którym było widać, jak dwiestarsze panie przyszły z taczką i wykopały kwiaty.Za pozwoleniem kierownika wrzuciłyśmy nagraniena miejscową grupę na fejsie. W odpowiedzizwyzywano nas, bo jak jako firma możemyudostępniać twarze tych bab, pewnie są biedne i niestać je było na kupienie kwiatów, dlatego sobiewzięły nasze, a my jesteśmy dużą firmą i dla nas tożadna strata! A no i jesteśmy bez serca, bo terazbabcie najedzą się przez nas wstydu. Także tak, taksię właśnie u nas żyje. Mogły pomyśleć zanimukradły, to by się nie miały za co wstydzić.
 –
180 leopardów czeka od marca tylko na pozwolenie Kanclerza Niemiec na wysyłkę/sprzedaż na Ukrainę –

„Zapytałem znajomego, który przekroczył 70 i zbliża się do 80, jakie zmiany odczuwa w sobie? Odpowiedział:

„Zapytałem znajomego, który przekroczył 70 i zbliża się do 80, jakie zmiany odczuwa w sobie? Odpowiedział: – 1. Po tym, jak pokochałem moich rodziców, rodzeństwo, współmałżonka, dzieci i przyjaciół, zacząłem kochać siebie.2. Zrozumiałem, że nie jestem „Atlasem”. Świat nie spoczywa na moich barkach.3. Przestałem targować się ze sprzedawcami warzyw i owoców. Parę groszy więcej mnie nie złamie, ale może pomóc biedakowi zaoszczędzić na czesne dla córki.4. Zostawiam kelnerce duży napiwek. Dodatkowe pieniądze mogą wywołać uśmiech na jej twarzy. Ona zarabia na życie dużo ciężej niż ja.5. Przestałem opowiadać starszym, że już wiele razy opowiadali tę historię. Historia sprawia, że ​​idą ścieżką wspomnień i przeżywają na nowo swoją przeszłość.6. Nauczyłem się nie poprawiać ludzi, nawet jeśli wiem, że się mylą. Obowiązek uczynienia wszystkich doskonałymi nie spoczywa na mnie. Pokój jest cenniejszy niż doskonałość.7. Swobodnie i hojnie prawię komplementy. Komplementy poprawiają nastrój nie tylko obdarowanej osobie, ale także mnie. I mała wskazówka dla odbiorcy komplementu, nigdy, NIGDY go nie odrzucaj, po prostu powiedz „Dziękuję”.8. Nauczyłem się nie zawracać sobie głowy zagnieceniem lub plamą na koszuli. Osobowość przemawia głośniej niż pozory.9. Odchodzę od ludzi, którzy mnie nie cenią. Może nie znają mojej wartości, ale ja znam.10. Zachowuję spokój, gdy ktoś gra nieczysto, aby wyprzedzić mnie w wyścigu szczurów. Nie jestem szczurem i nie należę do żadnej rasy.11. Uczę się nie wstydzić swoich emocji. To moje emocje czynią mnie człowiekiem.12. Nauczyłem się, że lepiej porzucić ego niż zerwać związek. Moje ego będzie mnie trzymać z daleka, podczas gdy w związkach nigdy nie będę sam.13. Nauczyłem się żyć każdym dniem tak, jakby był ostatnim. W końcu może być ostatni.14. Robię to, co mnie uszczęśliwia. Jestem odpowiedzialny za swoje szczęście i jestem to sobie winny. Szczęście to wybór. Możesz być szczęśliwy w każdej chwili, po prostu dokonaj wyboru!Dlaczego musimy czekać na 60, 70 lub 80 lat, dlaczego nie możemy tego praktykować na każdym etapie iw każdym wieku?”
Pomaga im czuć się lepiej i nie wstydzić się nosić okularów –
No prawda, ale też wiecie, antyperspiranty nie są złe ani za drogie, warto z takiego skorzystać przed wyjściem z domu –  Dziewuchy Dziewuchom 0 22 lipca o 13:40 • O ••• Przyjazna przypominajka: jest gorąco, to normalne i naturalne, że się pocisz. Nie musisz się tego wstydzić ani używać dezodorantu, jeśli nie chcesz. Wszystko z Tobą w porządku! Przez wszechobecny kult ciała i presję związaną ze wpasowaniem się w kanon urody, zdarza nam się zapomnieć o fizjologicznych funkcjach naszego organizmu. On ciągle pracuje, wydzielając pot termoreguluje się i oczyszcza z toksyn. Co ważne, pocić możemy się na całym ciele, każda osoba w innym stopniu. Więc skończmy wierzyć reklamom antyperspirantów próbujących sprzedać nam wstyd. Otoczmy się wyrozumiałością i nie bójmy się plam z potu na ubraniach!
 –
Mądra lekcja od małej Indianki: – Pewnego dnia przyszła do nas nowa nauczycielka, biała kobieta, Amerykanka. Była bardzo miła, ale miała okropne maniery. Zapisywała na tablicy zadania rachunkowe, dziesięć od razu. A potem ustawiała dziesięcioro dzieci przed tablicą. Każdy miał rozwiązać jedno zadanie. „Kto skończy jako pierwszy, odwraca się tyłem do tablicy” - powiedziała nauczycielka. Ale my czekaliśmy, aż wszyscy będą gotowi i dopiero wtedy wspólnie się odwracaliśmy. Nauczycielka zdenerwowała się:„Przecież powiedziałam, że ten, kto skończy pierwszy, ma się odwrócić! Czy nie zrozumieliście, co do was mówię?” I wtedy wyjaśniliśmy jej, że to jest złe zachowanie tego, czego od nas żąda. Przecież to nieładnie, kiedy ktoś się wywyższa, a pozostali muszą się wstydzić. Nauczycielka zapytała nas, jak chcielibyśmy to zmienić. W odpowiedzi usłyszała: „Ten, kto potrafi dobrze rachować, nie odwraca się, LECZ POMAGA INNYM, którzy nie są tak dobrzy w rozwiązywaniu zadań”.
Zapytano człowieka, który przekroczył siedemdziesiątkę i zmierza do osiemdziesiątki, jakie zmiany odczuwa w sobie? – 1. Po pokochaniu moich rodziców, rodzeństwa, małżonki, dzieci i przyjaciół, teraz zacząłem kochać samego siebie.2. Zrozumiałem, że nie jestem "Atlasem". Świat nie spoczywa na moich barkach.3. Przestałem targować się ze sprzedawcami warzyw i owoców. Kilka groszy więcej mnie nie zbogaci, ale może pomóc biedakowi zaoszczędzić na czesne dla córki.4. Zostawiam kelnerce duży napiwek. Dodatkowe pieniądze mogą wywołać uśmiech na jej twarzy. Ona zarabia na życie o wiele ciężej niż ja.5. Przestałem mówić osobom starszym, że już wiele razy opowiadały tę historię. Ta historia sprawia, że idą w dół uliczki pamięci i ponownie przeżywają swoją przeszłość.6. Nauczyłem się nie poprawiać ludzi, nawet jeśli wiem, że się mylą. Nie na mnie spoczywa obowiązek uczynienia wszystkich doskonałymi. Pokój jest cenniejszy niż doskonałość.7. Prawię komplementy swobodnie i szczodrze. Komplementy poprawiają nastrój nie tylko osobie, która je otrzymuje, ale także mnie. I mała wskazówka dla odbiorcy komplementu: nigdy, NIGDY nie odmawiaj, po prostu powiedz "Dziękuję".8. Nauczyłem się nie przejmować zagnieceniami czy plamami na koszuli. Osobowość przemawia głośniej niż pozory.9. Odchodzę od ludzi, którzy mnie nie cenią. Oni mogą nie znać mojej wartości, ale ja tak.10. Zachowuję zimną krew, gdy ktoś gra nieczysto, by wyprzedzić mnie w wyścigu szczurów. Nie jestem szczurem i nie biorę udziału w żadnym wyścigu.11. Uczę się nie wstydzić swoich emocji. To moje emocje czynią mnie człowiekiem.12. Nauczyłem się, że lepiej jest porzucić ego, niż zrywać związki. Moje ego będzie mnie trzymać na dystans, podczas gdy w związkach nigdy nie będę samotny.13. Nauczyłem się przeżywać każdy dzień tak, jakby miał być ostatnim. W końcu to może być ostatni.14. Robię to, co mnie uszczęśliwia. Jestem odpowiedzialny za swoje szczęście i zawdzięczam je sobie. Szczęście to wybór. Możesz być szczęśliwy w każdej chwili, wystarczy, że się na to zdecydujesz!

Wychowywał ją sam. Był pewien, że jest wspaniałą i grzeczną dziewczyną, prawda nim wstrząsnęła

Wychowywał ją sam. Był pewien, że jest wspaniałą i grzeczną dziewczyną, prawda nim wstrząsnęła – Ta historia jest długa, bardzo długa, ale naprawdę warto ją przeczytać.To straszne, jak bardzo możemy się czasami mylić w stosunku do naszych pociech..."Moja córka Zuzia jest jedną z najsłodszych osób, jakie znam. Ma dobre oceny, wspaniałych przyjaciół i mimo to wciąż znajduje czas dla mnie. W szkole średniej do tej pory nie musiałem dawać jej szlabanu na cokolwiek i ani razu nie dała mi powodu, abym miał jej nie wierzyć.Jestem samotnym ojcem trzech dziewczynek. To bardzo trudne, ale myślałem, że jakoś sobie radzę. Zuzia jest najstarsza.Dziś otrzymałem telefon od zrozpaczonej mamy, która poinformowała mnie, że moja jest zamieszana w nękanie jej córki w szkole.Moja grzeczna dziewczynka i jej wspaniali przyjaciele robili tej dziewczynce zdjęcia w „zabawnych" pozach. Jedno ze zdjęć kobieta opisała następująco: dziewczynka schylała się, ale spodnie odrobinę jej się z zsunęły i było widać „przedziałek" z tyłu. Muszę dodać, że ta nastolatka ma nadwagę. Wykonanie tego zdjęcia miało ją po prostu ośmieszyć.Ta kobieta poinformowała mnie, że jej córka chciała popełnić samobójstwo i w szpitalu próbują uratować jej życie. Zuzia jest teraz na plaży, powinna być w domu za kilka godzin. Jestem tak zdenerwowany, przerażony i zdezorientowany... Nie mam pojęcia, co robić. Zawsze uczyłem ją, aby była miła i szanowała innych. Czuję się tak, jakbym wcale jej nie znał. Z tego, co zdążyłem się już dowiedzieć, to właśnie ona była liderem w tym wszystkim...Jak mam sobie z tym poradzić? Jakie konsekwencje z tego wyciągnąć? Jak ma przeprosić tę biedą dziewczynę? Powinienem zabrać ją do szpitala, aby mogła zobaczyć do czego doprowadziło jej zachowanie? Moja córka wyśmiewała w szkole swoją koleżankę. Robiła to do takiego stopnia, że tamta dziewczyna próbowała się zabić.Jak mam poradzić sobie z tym jako ojciec?Przejrzałem komputer Zuzi. Znajduje się na nim folder „tłuszczak". Tak, to są zdjęcia tej dziewczyny. To chyba wystarczający dowód na to, że to ona stworzyła na Facebook'u fikcyjne konto i wyśmiewała tę biedną nastolatkę.To była pierwsza część historii tego przerażonego, samotnego ojca.Mężczyzna był tak zdesperowany i tak bardzo nie miał pojęcia, co robić, że swoje obawy postanowił wylać w poście na popularnym portalu internetowym reddit.comJesteście ciekawi, jak skończyła się ta historia?AKTUALIZACJAZuzia miała tego wieczora pojawić się w domu o 20:30. Około godziny 20:15 otrzymałem od niej telefon, w którym poprosiła mnie, aby móc zostać u koleżanki na noc. Nie zgodziłem się i rozkazałem jej natychmiast wracać. Ona poinformowała mnie tylko, że niestety już u niej jest i tam zostanie.Postanowiłem ją stamtąd zabrać. Pojechałem tam, gdzie miała być, ale nikogo na miejscu nie zastałem. Zacząłem obdzwaniać wszystkich rodziców, których znam i w końcu udało mi się dowiedzieć, gdzie są dzieciaki. Poszedłem tam. Zobaczyłem moją córeczkę stojącą obok ogniska z piwem w ręce.Zwykle nie wkurzam się, ale tym razem było już za dużo. Podszedłem do niej i powiedziałem, że nie zamierzam robić scen, ale ma wsiąść ze mną natychmiast do samochodu...Wtedy ona... dosłownie zmieniła się w inną osobę. „Mam prawie 18 lat! Nie możesz mi tego robić! Robisz mi wstyd!"Nie wytrzymałem. Warknąłem na nią. Do końca nie jestem przekonany, co dokładnie, ale coś w stylu: „Powinnaś się wstydzić! Z Twojego i Twoich znajomych powodu dziewczyna jest w szpitalu i walczy o życie! A teraz jeszcze mnie okłamałaś i pijesz alkohol! Twoja mama wstydziłaby się Ciebie, a ja nawet nie wiem, kim właściwie jesteś!"Wywołaliśmy odrobinę zmieszania więc w końcu wsiadła do samochodu i teraz jest w domu. Zabrałem jej całą elektronikę (laptop, telefon, telewizor). Powiedziałem jej, że musi zalogować się na anonimowe konto na Facebook'u i opublikować post, w którym przeprosi wszystkich za swoje zachowanie i przyzna się, że to właśnie ona. Gdy to zrobiła, szybko zorientowałem się, że ta biedna dziewczyna nie była jedyną wyśmiewaną osobą. Konto nazywało się „Przygłupy i przegrańcy z naszej szkoły". Było tam z 50 zdjęć.Napisała przeprosiny.Zabroniłem jej dosłownie wszystkiego. Wszystkie jej plany do końca lata zostały anulowane. Jedyne, co może robić to korzystać z telefonu stacjonarnego, gdy będzie taka konieczność, ale tylko w mojej obecności. Zdjąłem z zawiasów drzwi do jej pokoju - teraz nie ma dla niej czegoś takiego jak prywatność. Do tego Zuzia ma także uczęszczać na terapię raz w tygodniu i obowiązkowo wykonywać prace społeczne. Zabrałem jej wszystkie firmowe rzeczy - od perfum, poprzez biżuterię i ubrania, do kosmetyków. Ma teraz jedynie tani szampon do włosów i gąbkę do ciała.Powiedziałem jej, żeby poszła spać i zastanowiła się nad tym, co zrobiła.Jeśli jutro dalej będzie chciała ze mną walczyć, to kar będzie więcej. Jeśli cokolwiek zrozumie i przystanie na te warunki, to możemy rozmawiać inaczej.Jeśli macie jeszcze jakieś pomysły, jak pomóc jej zmądrzeć, dajcie proszę znać!DobranocKochajmy nasze dzieci nad życie, ale z zasadąograniczonego zaufania.Dla ich dobra Ta historia jest długa, bardzo długa, ale naprawdę warto ją przeczytać.To straszne, jak bardzo możemy się czasami mylić w stosunku do naszych pociech..."Moja córka Zuzia jest jedną z najsłodszych osób, jakie znam. Ma dobre oceny, wspaniałych przyjaciół i mimo to wciąż znajduje czas dla mnie. W szkole średniej do tej pory nie musiałem dawać jej szlabanu na cokolwiek i ani razu nie dała mi powodu, abym miał jej nie wierzyć.Jestem samotnym ojcem trzech dziewczynek. To bardzo trudne, ale myślałem, że jakoś sobie radzę. Zuzia jest najstarsza.Dziś otrzymałem telefon od zrozpaczonej mamy, która poinformowała mnie, że moja jest zamieszana w nękanie jej córki w szkole.Moja grzeczna dziewczynka i jej wspaniali przyjaciele robili tej dziewczynce zdjęcia w „zabawnych" pozach. Jedno ze zdjęć kobieta opisała następująco: dziewczynka schylała się, ale spodnie odrobinę jej się z zsunęły i było widać „przedziałek" z tyłu. Muszę dodać, że ta nastolatka ma nadwagę. Wykonanie tego zdjęcia miało ją po prostu ośmieszyć.Ta kobieta poinformowała mnie, że jej córka chciała popełnić samobójstwo i w szpitalu próbują uratować jej życie. Zuzia jest teraz na plaży, powinna być w domu za kilka godzin. Jestem tak zdenerwowany, przerażony i zdezorientowany... Nie mam pojęcia, co robić. Zawsze uczyłem ją, aby była miła i szanowała innych. Czuję się tak, jakbym wcale jej nie znał. Z tego, co zdążyłem się już dowiedzieć, to właśnie ona była liderem w tym wszystkim...Przejrzałem komputer Zuzi. Znajduje się na nim folder „tłuszczak". Tak, to są zdjęcia tej dziewczyny. To chyba wystarczający dowód na to, że to ona stworzyła na Facebook'u fikcyjne konto i wyśmiewała tę biedną nastolatkę.To była pierwsza część historii tego przerażonego, samotnego ojca.Mężczyzna był tak zdesperowany i tak bardzo nie miał pojęcia, co robić, że swoje obawy postanowił wylać w poście na popularnym portalu internetowym reddit.comJesteście ciekawi, jak skończyła się ta historia?AKTUALIZACJAZuzia miała tego wieczora pojawić się w domu o 20:30. Około godziny 20:15 otrzymałem od niej telefon, w którym poprosiła mnie, aby móc zostać u koleżanki na noc. Nie zgodziłem się i rozkazałem jej natychmiast wracać. Ona poinformowała mnie tylko, że niestety już u niej jest i tam zostanie.Postanowiłem ją stamtąd zabrać. Pojechałem tam, gdzie miała być, ale nikogo na miejscu nie zastałem. Zacząłem obdzwaniać wszystkich rodziców, których znam i w końcu udało mi się dowiedzieć, gdzie są dzieciaki. Poszedłem tam. Zobaczyłem moją córeczkę stojącą obok ogniska z piwem w ręce.Zwykle nie wkurzam się, ale tym razem było już za dużo. Podszedłem do niej i powiedziałem, że nie zamierzam robić scen, ale ma wsiąść ze mną natychmiast do samochodu...Wtedy ona... dosłownie zmieniła się w inną osobę. „Mam prawie 18 lat! Nie możesz mi tego robić! Robisz mi wstyd!"Nie wytrzymałem. Warknąłem na nią. Do końca nie jestem przekonany, co dokładnie, ale coś w stylu: „Powinnaś się wstydzić! Z Twojego i Twoich znajomych powodu dziewczyna jest w szpitalu i walczy o życie! A teraz jeszcze mnie okłamałaś i pijesz alkohol! Twoja mama wstydziłaby się Ciebie, a ja nawet nie wiem, kim właściwie jesteś!"Wywołaliśmy odrobinę zmieszania więc w końcu wsiadła do samochodu i teraz jest w domu. Zabrałem jej całą elektronikę (laptop, telefon, telewizor). Powiedziałem jej, że musi zalogować się na anonimowe konto na Facebook'u i opublikować post, w którym przeprosi wszystkich za swoje zachowanie i przyzna się, że to właśnie ona. Gdy to zrobiła, szybko zorientowałem się, że ta biedna dziewczyna nie była jedyną wyśmiewaną osobą. Konto nazywało się „Przygłupy i przegrańcy z naszej szkoły". Było tam z 50 zdjęć.Napisała przeprosiny.Zabroniłem jej dosłownie wszystkiego. Wszystkie jej plany do końca lata zostały anulowane. Jedyne, co może robić to korzystać z telefonu stacjonarnego, gdy będzie taka konieczność, ale tylko w mojej obecności. Zdjąłem z zawiasów drzwi do jej pokoju - teraz nie ma dla niej czegoś takiego jak prywatność. Do tego Zuzia ma także uczęszczać na terapię raz w tygodniu i obowiązkowo wykonywać prace społeczne. Zabrałem jej wszystkie firmowe rzeczy - od perfum, poprzez biżuterię i ubrania, do kosmetyków. Ma teraz jedynie tani szampon do włosów i gąbkę do ciała.Powiedziałem jej, żeby poszła spać i zastanowiła się nad tym, co zrobiła.Jeśli jutro dalej będzie chciała ze mną walczyć, to kar będzie więcej. Jeśli cokolwiek zrozumie i przystanie na te warunki, to możemy rozmawiać inaczej.Jeśli macie jeszcze jakieś pomysły, jak pomóc jej zmądrzeć, dajcie proszę znać!DobranocKochajmy nasze dzieci nad życie, ale z zasadąograniczonego zaufania.Dla ich dobra

Jak traktować Ukraińców, których przyjąłeś pod swój dach?

 –  1. Normalnie. Oni potrzebują normalności. Nie rozczulaj się jeśli nie trzeba, nie pytaj na siłę co przeżyli, nie wyręczaj ich we wszystkim, nie traktuj ich jak kalek. To dumny naród, podobnie jak i my. Większość z tych którzy u nas zostają chce jak najszybciej ogarnąć pracę, iść na swoje mieszkanie, żyć samodzielnie.2. Większość ludzi po traumatycznych przeżyciach dochodzi do zdrowia i nie wykazuje zaburzeń potraumatycznych. Radzą sobie. Potrzebują kilku dni bezpiecznej atmosfery, by wejść płynnie w tryb zadaniowy i sobie radzić. 3. Pierwszy poziom potrzeb, które trzeba im zabezpieczyć (Maslow) to potrzeby fizjologiczne. Jedzenie, dostęp do wody / napojów, toaleta, miejsce do spania, ciepło, potrzeby zdrowotne. Pokazujemy im co i jak i zostawiamy. Czasem możesz pytać czy czegoś nie potrzebują.4. Drugi poziom potrzeb to bezpieczeństwo. Powiedz, że są u siebie, że są mile widziani, że cieszysz się, że są z Tobą. Naucz obsługi sprzętów domowych, pokaż okolicę, idź z nimi na wycieczkę w jakieś fajne miejsce. Oczywiście dopiero jak będą gotowi. Pomóż im ściągnąć apki z mapami i informacją o dojeździe, jak są gotowi niech idą sami. 5. Daj im przestrzeń. Na początku mogą się wszystkiego bać. Zorganizuj się tak, by czasem wychodzić z domu i nie stać nad nimi cały czas. Po powrocie w którymś momencie zauważysz, że zniknęło jakieś jedzenie czy coś w tym stylu. Ciesz się tym - przy Tobie mogą się bać / wstydzić jeść. Daj im przestrzeń, to ważne. Wierz, że dojdą do siebie. Są silni i mądrzy.6. Ciesz się każdym ich sukcesem. Uśmiechaj się. Wskazuj im ich silne strony, pochwal za to, że coś załatwili. Nie zdziw się, jak wrócisz do mieszkania i będziesz mieć je posprzątane jak nigdy do tej pory. Wyraź swoje uznanie, wdzięczność i szacunek. Oni potrzebują być potrzebni, przydatni, ważni. Ogromna większość nie chce jałmużny. I tak są w szoku ile dla nich zrobiliśmy. 7. Stawiaj granice. To jest inna kultura - bardziej komunitarna i z zewnętrznym poczuciem kontroli (choć to tylko generalizacja, nie wszyscy). Pamiętaj też, że i u nas nie ma tylko dobrych ludzi. Jeśli trafisz na osobę mocno roszczeniową czy agresywną - nie zgadzaj się na wszystko. Wyznacz granice i naucz na co się nie godzisz (zachowując zdrowy rozsądek). Jesteś dobrym gospodarzem, ale jednak gospodarzem. W razie czego korzystaj z pomocy służb i specjalistów z różnych fundacji i NGO. 8. W razie czego pytaj. Znajomych też, ale szukaj specjalistów. Mnóstwo z nas pomaga na różne sposoby i postara się znaleźć chwilę, by Ci odpowiedzieć. Jest już mnóstwo materiałów nt. sytuacji prawnej, pomocy psychologicznej itp. (tu ważne - nie baw się w psychologa, jeśli nim nie jesteś, korzystaj ze wsparcia). Będzie super, jeśli 15-20 minut dziennie poświęcisz na przeglądanie gotowych materiałów i szkoleń w sieci. I jak czegoś nie wiesz - pytaj. Pytaj, pytaj, pytaj. Wszyscy się uczymy jak sobie radzić z tą sytuacją. Niektórzy z nas już mają bogate doświadczenie. Mimo, że sytuacja trwa dopiero dwa tygodnie.Czy mogę Ci odpowiedzieć na jakieś pytanie? Wal w komentarzu!Masz już doświadczenie i możesz coś opowiedzieć czy podpowiedzieć? Pisz proszę! Inni skorzystają!

Zupełnie normalne rzeczy, których nie powinniśmy się wstydzić (12 obrazków)

Moja kuzynka ma 10-letniego synao imieniu Ryker – Ryker, który uwielbia koty czekał z radością na swoje nowe pudełko śniadaniowe. Niestety z powodu jego kolorów, albo dlatego, że na pudełku widnieją koty, był zaczepiany przez innych chłopców w klasie. W pewnym momencie chciał nawet zrezygnować z zabierania śniadania do szkoły.Postanowiłem jednak stanąć za moim małym kuzynem, więc zamówiłem taki sam, by pokazać mu, że i ja zabieram taki lunchbox do pracy.Człowiek może kochać, co chce i nie bać się wyrażać tej miłości. Pasja i wyrażanie siebie nigdy nie jest czymś, czego można się wstydzić.Bądź sobą Ryker!PS Masz pozdrowienia od moich kumpli i koleżanek z pracy, wszyscy mówią, że pudełko jest czadowe Ryker, który uwielbia koty czekał z radością na swoje nowe pudełko śniadaniowe. Niestety z powodu jego kolorów, albo dlatego, że na pudełku widnieją koty, był zaczepiany przez innych chłopców w klasie. W pewnym momencie chciał nawet zrezygnować z zabierania śniadania do szkoły.