Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

sliko

archiwum
Spowiedź to okrutna przemoc wobec dziecka, wulgarny gwałt na psychice osoby niezdolnej do obrony – pisze prof. Tadeusz Bartoś, filozof, były zakonnik. Spowiedź dzieci w Kościele katolickim funkcjonuje jako narzędzie generowania lęku. – Zamierzony cel: pomnażanie szeregów wiernych Kościoła. Jak zauważa autor, „wczesne uwarunkowanie budowane na lęku ułatwia [duchownym] pracę przyciągania i wiązania z Kościołem młodzieży oraz dorosłych”.Artykuł profesora Bartosia to kolejny wgląd w zło i fałsz religii – nie jest tak, że ludzie przyjmują religię na zasadzie swobodnego wyboru, przekonani o jej rzekomej prawdzie. Religia jest wpajana przemocą i rozwijana dzięki wbudowanym w nią mechanizmom zniewolenia. Pierwszymi ofiarami są najmłodsi, bo oni jeszcze nie potrafią się bronić.
archiwum
oby tym razem było inaczej.. –  oby tym razem było inaczej.. –
archiwum
Jest prawomocny wyrok: trzy lata więzienia dla byłego księdza Mariusza W. za to, że w 2008 roku gwałcił i molestował 14-latkę. Mariusz W. był wtedy katechetą w Kielcach. – Kościół dowiedział się wówczas o czynach pedofilskich księdza i w 2009 roku usunął go z kapłaństwa, ale nie zawiadomił organów ścigania. Pedofil nie stanął wówczas przed sądem.11 maja 2019 roku miał premierę film „Tylko nie mów nikomu” braci Sekielskich o pedofilii w Kościele i jej tuszowaniu. Po tym filmie kielecka kuria skierował do prokuratury kilka zawiadomień o przestępstwach pedofilskich księży sprzed lat, w tym również zawiadomienie w sprawie księdza Mariusza W.  Dlaczego dopiero po tym filmie?Rzecznik kurii nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, dlaczego Kościół zwlekał dziesięć lat w sprawie ks. Mariusza W. Przypomniał natomiast, że „teraz jest bardzo jasny obowiązek zgłaszania tego typu spraw [do prokuratury], co jest obłożone zresztą sankcjami karnymi”. A więc Kościół motywowany jest strachem przed karą. Nie impulsem moralnym, nie empatią wobec ofiary,  nie obawą, że sprawca będzie krzywdził kolejne dzieci, nie przekonaniem o konieczności odpowiedzialności karnej.
archiwum – powód
Rząd Viktora Orbana blokuje sankcje wobec Rosji i wciąż odmawia przekazywania Ukraińcom broni, ale wysyła im na pocieszenie wino mszalne. Za pośrednictwem Caritas Polska dostarczy 500 litrów jako "wsparcie wspólnot rzymskokatolickich" – Warto przypomnieć, że pomimo stosunkowo niewielkiego wsparcia udzielanego przez Budapeszt Kijowowi, Węgrzy ugościli już ponad 700 tys. ukraińskich uciekinierów wojennych.
archiwum
Piękna informacja. Oby tak dalej. –
archiwum
"Pierwsza rzecz jaką nauczyłem się o bogu, to to, że ciągle potrzebuje pieniędzy" – George Carlin (1937-2008)
Źródło: facebook.com
archiwum
Twórcy piramidy finansowej Amber Gold zostali prawomocnie skazani. Marcin P. usłyszał wyrok 15 lat więzienia, a jego żona Katarzyna P. – 11,5 roku. – Oboje są katolikami, na wolności regularnie praktykowali, często przychodzili na msze do kościoła św. Mikołaja w Gdańsku. W latach 2008-2012 Marcin P. podarował 1,5 mln zł klasztorowi dominikanów w Trójmieście. Przeorowi fundował wycieczki do Włoch. Miał już wtedy wyroki w zawieszeniu za inne oszustwa.
archiwum
"Alternatywy 4"reż. Stanisław Bareja. – Autor: Peter Paulson
archiwum
 –
Źródło: facebook.com
archiwum
W szkołach, finansowanych przez rząd, a prowadzonych przez duchownych w większości katolickich, ale również protestanckich dzieci był gwałcone, bite, torturowane, głodzone. Pozbawiano je rdzennej kultury i języka, poddawano przymusowej chrystianizacji. – Autorem książki jest jeden z ocalałych, Raymond Tony Charlie. Zwraca uwagę, że szkody wyrządzone przez szkoły rezydencjalne wciąż dotykają rodziny rdzennych mieszkańców, przechodząc z pokolenia na pokolenie. Objawiają się w postaci alkoholizmu, narkotyków, przemocy w rodzinie. „Wiele problemów, z którymi mamy dzisiaj do czynienia to owoce szkół rezydencjalnych”, mówi Raymond T. Charlie.Stoi za tym polityka i religia, państwo i chrześcijaństwo ze swoim systemem przemocy wobec „dzikusów” i „pogan”. Przed dwoma miesiącami Franciszek w swoich niby-przeprosinach obciążył winą sprawców konkretnych czynów, natomiast nie wspomniał ani słowem o systemowym złu zakorzenionym w religii i instytucjonalnej odpowiedzialności Kościoła. Papież podtrzymał tradycyjną kościelną strategię wizerunkową, w świetle której Kościół za nic nie odpowiada i niczemu nie jest winny.
archiwum
Włochy to kraj uśpiony, jeśli chodzi o rozliczanie Kościoła katolickiego ze zbrodni pedofilskich, ale ostatnio widać tam oznaki przebudzenia. Powstała grupa wsparcia dla ofiar i nacisku na Kościół #ItalyChurchToo. – Gazeta „Domani” rozpoczęła cykl „Przemoc we włoskim Kościele”. Jerzy Bokłażec opublikował fragment artykułu z opisem metod działania sprawców i sposobów ich ochrony przez instytucję kościelną we Włoszech. To wszystko wygląda bardzo znajomo – bo kościelny proceder pedofilski wszędzie wykorzystuje te same mechanizmy uprzywilejowania Kościoła, społecznego zaufania, respektu, braku kontroli. Tak działa ogólnoświatowa machina generowania i ukrywania przemocy seksualnej, która sama siebie uznaje za przedstawicielstwo Boga. Bóg na szczęście nie istnieje, ale posługujący się tą fikcją Kościół wciąż szeroko rozsiewa nieszczęście.
archiwum
Bolesna prawda.. –
Źródło: facebook.com
archiwum
Nie przeszkadza to Kościołowi kreować się jako krynica wszelakiej mądrości i autorytet moralny najwyższej próby.. –
archiwum
Szkodliwa pisowska władza wyjmuje z naszych kieszeni kolejne pieniądze, by dokarmiać nie mniej szkodliwy, nienasycony Kościół. Senator Krzysztof Brejza dowiedział się, że MSZ przelało 212 tys. zł na konto szkoły o. Tadeusza Rydzyka. Zleciło jej zadanie. – Nie wiadomo, dlaczego szkole prywatnej, a nie publicznej.Do Rydzykowego imperium wciąż płynie strumień publicznych pieniędzy. Wysyła je kancelaria premiera, Ministerstwo Sprawiedliwości, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Ministerstwo Zdrowia, Ministerstwa Obrony Narodowej, Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej  oraz wiele innych państwowych urzędów. Łączna wartość państwowych dotacji przekazanych przez rząd Prawa i Sprawiedliwości na „dzieła” związane z o. Tadeuszem Rydzykiem wynosi ponad 300 mln zł.
archiwum
W wieku 94 lat zmarł kardynał Angelo Sodano, były watykański sekretarz stanu, bliski współpracownik Jana Pawła II. Obrońcy papieża często sugerują, że Sodano odcinał swojego zwierzchnika od informacji o kościelnym procederze pedofilskim. – Jednak nie ma na to dowodów, natomiast są liczne dowody, że Jan Paweł II o pedofilii wiedział.  Jeśli Sodano blokował kościelne dochodzenia, to nie robił tego za plecami papieża. Arcybiskup Wiednia Christoph Schönborn wspomina, że kardynał Joseph Ratzinger chciał przeprowadzić pełne śledztwo w sprawie poprzedniego metropolity wiedeńskiego Hansa H. Groëra, sprawcy czynów pedofilskich. „Ale inni hierarchowie Kurii przekonali Jana Pawła II, że śledztwo przyniosłoby tylko wiele wstydu w mediach”, mówi Schönborn. Można się domyślać, że wśród tych hierarchów był Sodano, bo z opowieści Schönborna wynika, że to właśnie on był najbardziej niechętny kościelnym procesom – ale ostateczna decyzja należała do papieża. Podobnie rzecz przedstawia irlandzki dziennikarz  Michael Quilligan w kontekście sprawy Marciala Maciela Degollado.
archiwum
Gdy czekasz w kolejce do biskupa i masz nadzieję na zakup działki po okazyjnej cenie jak Morawiecki.. –
Źródło: facebook.com
archiwum
Więcej niż 90 proc. Polaków chce, by księża byli sądzeni za molestowanie nieletnich. Spośród nich zdecydowana większość uważa, że właściwym do tego miejscem jest sąd powszechny, a nie instytucje kościelne - wynika z badań firmy Research Partner. – Za sądzeniem księży zdecydowanie opowiadają się kobiety i osoby po 45 roku życia. Ta grupa wiekowa jest także najbardziej przekonana o konieczności sądzenia księży przez sądy powszechne. Mężczyźni częściej od kobiet uważają, że księża powinni być sądzeni przez instytucje kościelne, według prawa kanonicznego. Podobnego zdania są ankietowani z grupy wiekowej 18-24 lata.Badanie było przeprowadzone  w dniach 9-12 kwietnia na ogólnopolskiej próbie 1124 osób w wieku 18+, dobranej według reprezentacji w populacji Polaków dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania.
archiwum
Włochy. Pierwszy raport o pedofilii w Kościele ma powstać w listopadzie - zapowiedział to nowy przewodniczący Włoskiej Konferencji Biskupiej (CEI) kard. Matteo Zuppi, na konferencji prasowej po zakończeniu obrad. – Przed rozpoczęciem obrad plenarnych włoskiego episkopatu ukazała się książka "Baranek Boży. Wykorzystywanie seksualne przez duchownych we Włoszech", autorstwa Lucetta Scaraffia, Anna Foa i Franca Giansoldati. Mowa w niej o 320 księżach pedofilach, w tym 159 prawomocnie skazanych. Autorki wspominają również o praktyce kupowania przez diecezje milczenia ofiar w zamian za odszkodowanie w wysokości 15-25 tys. euro.
archiwum
.. a dziś zamieszcza fragment uzasadnienia wyroku przedstawionego przez sędzię Arletę Konieczną. – Jeśli Kościół twierdzi, że w świetle faktów nie ponosi odpowiedzialności odszkodowawczej za przestępstwa księdza, to nie powinien mieć nic do ukrycia. Okazuje się jednak, że ma. Wciąż ujawnia swoją fundamentalną nieszczerość, która wydaje się podstawowym trybem funkcjonowania tej instytucji – pracowicie kreowany świątobliwy wizerunek ma zasłaniać jej rzeczywisty brud.
archiwum
Law przez lata tuszował pedofilię księży w USA, co szeroko nagłośniły media na początku 2002 roku. Ale papież nie ukarał kardynała, przeciwnie, zapewnił mu wygodny byt w Watykanie. – W grudniu 2002 roku Bernard Law przestał pełnić funkcję arcybiskupa Bostonu, ale nie było tak, że Jan Paweł II karnie go odwołał. Kardynał sam podał się do dymisji, a papież to zatwierdził. Była to druga podjęta przez Lawa próba ustąpienia ze stanowiska, tym razem skuteczna. Kiedy w kwietniu 2002 roku, po serii demaskatorskich artykułów gazety „Boston Globe” kardynał Law chciał po raz pierwszy zrezygnować, Jan Paweł II nie dał na to zgody.Tak więc gdy opinia publiczna dowiedziała się o nikczemnościach hierarchy z Bostonu, papieżowi ani w głowie były jakiekolwiek konsekwencje wobec niego. Nie przyjmując dymisji Lawa papież zasygnalizował, że mimo ukrywania przez kardynała zbrodni pedofilskich i wspierania sprawców, wysoko go ceni, ufa mu i wciąż uważa go za właściwą osobę na właściwym miejscu. Zarówno pozostawienie obrońcy pedofilów na stanowisku, jak i późniejsze ściągnięcie go do Watykanu to są rzeczy, które fanom Jana Pawła II – gdyby byli moralni – powinny nie mieścić się w głowie