Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
archiwum
W szkołach, finansowanych przez rząd, a prowadzonych przez duchownych w większości katolickich, ale również protestanckich dzieci był gwałcone, bite, torturowane, głodzone. Pozbawiano je rdzennej kultury i języka, poddawano przymusowej chrystianizacji. – Autorem książki jest jeden z ocalałych, Raymond Tony Charlie. Zwraca uwagę, że szkody wyrządzone przez szkoły rezydencjalne wciąż dotykają rodziny rdzennych mieszkańców, przechodząc z pokolenia na pokolenie. Objawiają się w postaci alkoholizmu, narkotyków, przemocy w rodzinie. „Wiele problemów, z którymi mamy dzisiaj do czynienia to owoce szkół rezydencjalnych”, mówi Raymond T. Charlie.Stoi za tym polityka i religia, państwo i chrześcijaństwo ze swoim systemem przemocy wobec „dzikusów” i „pogan”. Przed dwoma miesiącami Franciszek w swoich niby-przeprosinach obciążył winą sprawców konkretnych czynów, natomiast nie wspomniał ani słowem o systemowym złu zakorzenionym w religii i instytucjonalnej odpowiedzialności Kościoła. Papież podtrzymał tradycyjną kościelną strategię wizerunkową, w świetle której Kościół za nic nie odpowiada i niczemu nie jest winny.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…