Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

13Puchatek

4 / 4
13Puchatek

[demot] @mikolaj_pl Po pierwsze - dlatego, że generalnie muzyką poważną nie interesuje się tylu ludzi, co disco-polo. Powiem więcej - jestem przekonany, że na przeciętnym seansie w kinie czy koncercie w klubie znajdziesz więcej "bogatych" niż w filharmonii. Po drugie - co to ma do rzeczy? W porównaniu do jakichś 85% ludności świata Ty także jesteś bogaty. BARDZO bogaty. Czy to oznacza, że jakiś szmondak, przekonany, że walczy o słuszną sprawę, może Ci rozwalać to, co robisz w wolnym czasie? Po trzecie - zdaj sobie sprawę, że przez takich idiotów realne działania na rzecz walki ze zmianami klimatycznymi mają coraz gorszą prasę. To, co robią ci idioci (tak samo, jak ci od "Stop Oil", co blokują ulice w Europie Zachodniej) jest PRZECIWSKUTECZNE - nastawia ludzi przeciwko skądinąd słusznym i potrzebnym działaniom.

3 / 3
13Puchatek

[demot] @mikolaj_pl A możesz mi wskazać, co konkretnie wnosi Twój komentarz? "Bogatym ktoś zakłócił występ"? Naprawdę Ci się wydaje, że do filharmonii chodzą tylko bogaci? No więc uwierz mi, nie jestem bogaty - a od paru lat wręcz przeciwnie, bo jestem samotnym ojcem trójki dzieci (wdowcem), a do filharmonii chadzam. Powiem Ci więcej - zdarza mi się też wydawacpieniądze na książki! Jak można sadzić takie kocopoły?!

11 / 15
13Puchatek

[demot] Błagam, przestańcie te kretynki - tak samo jak tych przygłupów, co blokują ulice na Zachodzie - nazywać "aktywistami".

1 / 1
13Puchatek

[demot] @okiem_inteligenta "Są to bzdury, ale tak twierdzi nieomylny i niezmienny Kościół! " Nie, to TY twierdzisz, że Kościół tak twierdzi. Dyskutujesz z własnymi "przemyśleniami", a nie z tym, co twierdzi Kościółł. Nie, nie przyznałem Ci racji, ani wprost, ani nie w prost. Wręcz przeciwnie piszę od początku, że nic nie rozumiesz. Prezentujesz typową dla "pokolenia Z" postawę "Jestem ignorantem i jestem z tego dumny". Tak, w KKK jest o rodzeniu. W KKK znajdziesz także stwierdzenie - dotyczące relacji w Trójcy - że "Ojciec jest tym, który rodzi, a Syn jest tym, który jest rodzony" (254, cytat z dokumentów IV Soboru Laterańskiego). Czy na tej podstawie stwierdzisz, że Bój Ojciec (który z definicji jest istotą duchową) w sensie biologicznym RODZI Syna Bożego? Znaczy Bóg Ojciec (!) który jest duchem (!) ma kobiece narządy rodne? Macicę?… Serio? A jak ktoś napisze, że "płonie z miłości", to pewnie ostrzegasz go, że może się poparzyć… NIe mam co łączyć, gdyż - jak napisałem wyżej - nie masz pojęcia, co te słowa znaczą. Co do cudzysłowu - starczy tego idiotycznego odbijania piłeczki: jeśli masz głębokie przekonanie, że wiesz lepiej niż autor danego dzieła, co on miał na myśli i co powinien napisać, to Twój narcyzm uniemożliwia merytoryczną dyskusję. Twój problem polega nie tylko na tym, że dyskutujesz wyłącznie z własnymi przekonaniami - Ty nawet nie rozumiesz, czego nie rozumiesz....

Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2024 o 16:01

1 / 1
13Puchatek

[demot] @sadgar Wania, udaj się w ślady rosyjskiego krętu wojennego, a żywo, miłośniku Putina. Bez odbioru.

0 / 0
13Puchatek

[demot] @okiem_inteligenta 1. Nie, w democie jest napisane, że Watykan twierdzi, że grzech pierworodny jest przekazywany GENETYCZNIE. Co jest kompletną brednią. W democie jest także napisane, że "możemy się pozbyć grzechu pierworodnego zmieniając DNA". Co jest brednią jeszcze większą, o czym piszę od początku. Naprawdę już nie pamiętasz, co sam napisałeś? 2 i 3. Zadaj sobie minimum trudu i sprawdź, co o przekazywaniu życia myśleli ludzie w XIII w. I wtedy MOŻE załapiesz, że Tomasz mówiąc o nasieniu nie mówił o spermie, a już na pewno nie mówił o przekazywaniu DNA. Polecam bardzo dobrą książkę na ten temat, jak powoli ludzie dochodzili do rozumienia mechanizmów dziedziczenia: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4368326/gen-ukryta-historia Ale nawet be tej lektury mówienie o genetyce w nauczaniu XIII-wiecznego teologa i filozofa wystarczyłoby, żeby wylecieć z egzaminu z historii filozofii (że o filozofii przyrody nie wspomnę). 4. Tak, zdanie było napisane tak, że z egzaminu z biologii w gimnazjum też być dostał jedynkę, ale nawet po jego poprawieniu w democie pozostaje bzdura o "pozbywaniu się grzechu pierworodnego przez zmianę DNA". Aż żałuję, że nie jesteś kimś bardziej znanym, bo z przyjemnością zgłosiłbym Twoją kandydaturę do plebiscytu na Biologiczną Bzdurę Roku (https://www.totylkoteoria.pl/biologiczna-bzdura-roku-2023-wyniki/). 5. Aha, czyli zarażanie się przez socjalizację (nie na drodze biologicznej), ale dziedziczenie - przez GENY. Czyli na drodze biologicznej. Grzechu. Ręce opadają. 6. Nie, Kościół nie twierdzi, że grzech pierworodny jest dziedziczony genetycznie. Nigdzie, w żadnym punkcie. Podałem Ci nawet łopatologiczny przykład czegoś, co można odziedziczyć, choć bynajmniej żadnych komponentów genetycznych nie ma. Potworzę (choć po raz kolejny udasz, że tego nie słyszysz): nie masz pojęcia, o czym piszesz. Nie masz elementarnej wiedzy filozoficznej, która umożliwiałaby Ci rozumienie języka, który usiłujesz "analizować". 7. Co z cudzysłowem - to już sobie poczytaj w podręcznikach do nauki języka. Co oznacza użycie cudzysłowu, co zmienia w rozumieniu zdania. Wybacz, ale różnica między inteligentem a "inteligentem" to poziom wiedzy szkolnej.

0 / 0
13Puchatek

[demot] @okiem_inteligenta No i proszę, to wymagało dwudziestu wpisów? Dało się? 1. Tak, jak myślałem: katechizm, o którym mowa, odchodził od nauki Kościoła w tym, że twierdził (cytuję za tekstem), że grzech pierworodny "jest nabyty przez życie w ludzkiej społeczności". Co w oczywisty sposób jest sprzeczne z ideą tego, że jest to grzech, z którym się rodzimy. 2. Kościół twierdzi, że grzech pierworodny przekazywany jest z ludzką naturą (co NIE oznacza drogi czysto biologicznej, na litość Boską). Tomasz używał określenia "nasienie" - bynajmniej nie mając na myśli plemników, a już NA PEWNO nie mając na myśli GENETYKI, jak kompletnie od czapy piszesz w swoim democie. BTW - w tekście KKK (który sam tu podawałeś) słowo "nasienie" nie występuje. Nie występuje również żadna forma słów "gen" czy "genetyka", że o "plemnikach" już nawet nie wspomnę. 3. Nie, nic nie przyznałem "o nasieniu" - wręcz przeciwnie, wskazuje Ci, że nie rozumiesz tekstu, który czytasz, bo kiedy Tomasz mówi o "nasieniu" - mając na myśli zupełnie co innego - Ty myślisz o nasieniu w znaczeniu współczesnej biologii (czyli o spermie, o plemnikach). Czyli - dokładnie tak, jak napisałem wyżej - coś przeczytałeś, jak zwykle nic nie zrozumiałeś, za to natychmiast wrzuciłeś demota, w dodatku formułując myśl tak, że kompetnie nie oddaje treści, a za to popełniając szkolne błędy na poziomie biologicznym (które poprawiłeś po tym, jak Co na to dwukrotnie zwróciłem uwagę). Cała uwaga do tego katechizmu (w tym punkcie) dotyczyła tego, że Kościół naucza, iż grzech pierworodny jest "wrodzony" (rodzimy się z nim), tam natomiast była teza, że NABYWAMY go "przez życie w ludzkiej społeczności". Stąd sformułowanie o przekazywaniu "epidemicznym" - przenośnia nawiązująca do "nabywania", czyli poniekąd "zarażania się" grzechem, podczas gdy Kościół uważa, że jest on przekazywany dziedzicznie. Ani słowa nie ma tam (ani, jak sądzę, w oryginalnym katechizmie, którego przecież na oczy nie widziałeś…) o nasieniu (w znaczeniu plemników) i o jakimkolwiek materiale genetycznym. Podobnie (spróbuj się nad tym zastanowić, zanim zaczniesz po raz kolejny bezmyślnie odbijać piłeczkę) jak przy sformułowaniu "epidemicznie" nie ma ani słowa o zarazkach / bakteriach / wirusach / pasożytach umożliwiających "zarażenie się" grzechem pierworodnym. Mamy pewien spór teologiczny (dziedziczone czy nabyte, wrodzone czy nie). Zestawianie tego z badaniem genetycznymi i twierdzenie, że "to oznacza, że możemy się pozbyć grzechu pierworodnego zmieniając DNA" jest brednią na poziomie, na którym trochę już słów brakuje. Tak, jak pisałem: Twoje wiedza na temat współczesnej nauki jest dokładnie tak samo mała, jak Twoja wiedza na temat religii.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2024 o 12:28

0 / 0
13Puchatek

[demot] @okiem_inteligenta Omijasz (celowo i świadomie) to, co napisałem Ci już X razy: NIE ROZUMIESZ tego, co pisze Tomasz. Czego najlepszym dowodem jest cytowanie fragmentu z ksiąg Hioba wspominającego "nasienie" (może choćby na poziomie "basic" spróbuj zastanowić, się, co autor księgi Hioba, napisanej około IV w p.n.e., mógł rozumieć przez "nasienie" i czy na pewno miało to cokolwiek wspólnego z genetyką…). Także cytat z Sobory Trydenckiego dowodzi dokładnie tego, co napisałem wyżej i co jest zawarte w KKK (w punktach, które cytujesz, nic z nich nie rozumiejąc): grzech pierworodny jest "przekazywany" (bo jest skazą ludzkiej natury), a nie przechodzi przez naśladowanie (bo do tego człowiek najpierw musiałby zacząć naśladować, a Kościół naucza, że z grzechem pierworodnym się rodzimy). Czekam na l.i.n.k. do "katechizmu biskupów holenderskich", w którym znajdę stwierdzenie, że grzech pierworodny przenosi się "epidemicznie" a nie "genetycznie" - albo do tekstu w sieci, z którego wyciągnąłeś te rewelacje. I umówimy się tak: dopóki nie podasz mi tego linku, nie mamy o czym gadać. Chcę po prostu wiedzieć, czy jak zwykle coś gdzieś przeczytałeś, nic nie zrozumiałeś i nie rozróżniasz czytanego tekstu od jego własnej interpretacji - czy tym razem świadomie próbujesz wciskać kit.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2024 o 9:06

-1 / 1
13Puchatek

[demot] @okiem_inteligenta NIe, to TY nie umiesz czytać ze zrozumieniem, najwyraźniej także własnych tekstów. Powtórzę zatem do znudzenia: TY w TWOIM democie napisałeś „twierdzono, że grzech pierworodny rozprzestrzenia się epidemicznie". "Katechizm biskupów holenderskich z 1966: - link poproszę (bo skądś te "informacje" wziąłeś. Bo albo zmyślasz (nie zdziwiłbym się, już pare razy Cię na tym złapałem), albo jak zwykle nic nie zrozumiałeś. To, co twierdził Tomasz, jest częścią nauczania Kościoła - problem polega na tym, że Ty nie masz pojęcia, co twierdził Tomasz, bo - jak napisałem wyżej - ewidentnie nie rozumiesz tekstu, który czytasz (tak, wiem, że i tak się do tego nie odniesiesz i będziesz udawał, że nie usłyszałeś). A KKK w punktach, które wymieniasz, mówi zupełnie co innego. Ale tego też nie rozumiesz - co gorsza nie widzisz nawet tego, że nie piszesz o KKK, tylo o swojej interpretacji KKK. Jak z tym cudzysłowem który "jest błędem" bo Ty tak mówisz. Spróbuj przeczytać (powoli, ze zrozumieniem) te punkty z KKK, które sam podałeś. Człowiek to ciało i dusza. Samo ciało to nie człowiek (co najwyżej zwłoki…). Sama dusza to też nie człowiek. Grzech pierworodny jest - co stoi w KKK ale też w wielu innych pismach nauczania Kościoła swoistym skażeniem NATURY ludzkiej. I jako taki dotyka każdego człowieka (według Kościoła katolickiego - z jednym wyjątkiem, ale to już inna rozmowa).

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2024 o 20:17

0 / 0
13Puchatek

[demot] @okiem_inteligenta Zmieniasz temat, jak zwykle kiedy widzisz że nie masz racji. Czekam (a uwierz, jestem cierpliwy): - Kto konkretnie (źródło!) "stwierdził, że grzech pierworodny rozprzestrzenia się epidemicznie". - Gdzie konkretnie w KKK znalazłeś strwierdzenie, że "grzech pierworodny rozprzestrzenia się genetycznie". Albo odpowiedz mi na te dwa pytania (konkretnie, ze wskazaniem źródeł), albo uczciwie przyznaj, że napisałeś bzdury.

0 / 0
13Puchatek

[demot] @okiem_inteligenta A teraz przeczytaj uważnie to, co napisałem wyżej. Nie rozumiesz tego, cop pisze Tomasz (głównie dlatego, że nie rozumiesz pojęć, którymi się posługuje; choćby pojęcia "nasienia", które w ustach XIII-wiecznego filozofa nie miało takie znaczenia, jaki ma dziś; nie mówiąc o tym, że w XIII w. nikt nie miał pojęcia o genach czy genetyce - jeszcze w XVIII w. wielu uczonych było przekonanych, że w plemniku siedzi mały homunkulus, który jest gotowym nowym człowiekiem i musi tylko urosnąć). Powtórzę: zacznij od prostszych tekstów. A teraz do rzeczy: - Kto konkretnie (źródło!) "stwierdził, że grzech pierworodny rozprzestrzenia się epidemicznie". - Gdzie konkretnie w KKK znalazłeś strwierdzenie, że "grzech pierworodny rozprzestrzenia się genetycznie". Albo odpowiedz mi na te dwa pytania (konkretnie, ze wskazaniem źródeł), albo uczciwie przyznaj, że napisałeś bzdury.

0 / 0
13Puchatek

[demot] @okiem_inteligenta 1. "Dusza jest jednością z ciałem" = dokładnie to, co napisałem wyżej, że dopiero jedność ciała i duszy czyni z nas ludzi. Natomiast to NIE znaczy, że dusza ma wymiar fizyczny. Cała dychotomia dusza / ciało, fizyczne / duchowe wskazuje na to, że mówimy o dwóch różnych rzeczywistościach, które łączą się w człowieku. 2. Cudzysłów jest użyty błędnie - no świetnie, czyli Ty wiesz lepiej, co autor tekstu chciał powiedzieć, niż on sam.... 3. „no nie rozumiesz, że razem z nasieniem idzie grzech pierworodny" - no nie idzie. To zdanie dowodzi, że z tekstu, który linkujesz, nic nie zrozumiałeś. "Summa theologiae" to tekst z XIII w. i naprawdę trzeba mieć trochę wiedzy i oczytania w filozofii, żeby ją dobrze rozumieć. Ty nie masz ani jednego, ani drugiego, co widać po każdym Twoim wpisie, niestety. 4. Przy okazji: nawet w tym tekście, który (nie rozumiejąc) przytaczasz, można przeczytać (cytuję): "rodzice nie przekazują potomstwu duszy, gdyż moc nasienia jest niezdolna, by stać się przyczyną duszy rozumnej". Może jednak zamiast sięgać po teksty filozoficzne czy teologiczne, które wymagają przygotowania, sięgnij po prostsze omówienia tego, co Kościół mówi nt duszy i jej związków z ciałem (mówiąc w uproszczeniu). I wtedy - jak już będziesz WIEDZIAŁ co Kościół ma tem temat mówi - będziesz mógł do woli się z tego śmiać. 5. I po raz kolejny (nie, nie odpuszczę, bo nic mnie tak nie irytuje, jak nieuczciwość intelektualna - zwłaszcza u kogoś, kto mieni się być inteligentem): - Kto konkretnie (źródło!) "stwierdził, że grzech pierworodny rozprzestrzenia się epidemicznie". - Gdzie konkretnie w KKK znalazłeś strwierdzenie, że "grzech pierworodny rozprzestrzenia się genetycznie".

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 marca 2024 o 14:34

0 / 0
13Puchatek

[demot] @okiem_inteligenta NIe jest firmą ciała. Jeszcze raz - zwróć uwagę na cudzysłów i zastanów się (dasz radę) co on może znaczyć. Można oczywiście nie wierzyć w istnienie duszy (jeśli jest się ateistą), ale jeśli w mgle się o niej rozmawia, to ex defpinitio nie jest to część ciała i nie jest to forma fizyczna. Naprawdę spróbuj czasami poczytać coś na temat, który próbujesz wyśmiać, bo (pozwolę sobie powtórzyć) robisz z siebie głupca.

0 / 0
13Puchatek

[demot] @okiem_inteligenta 1. Ja nie mówiłem, że dowody są niepotrzebne. To Ty twierdzisz, że są niezbędne. Nie widzisz różnicy? I przestań się wykręcać od odpowiedzi. W Twoim democie stoi (cytuję) "stwierdzono, że grzech pierworodny rozprzestrzenia się epidemicznie". Pytam po raz kolejny: KTO tak stwierdził. Konkretnie. Źródła poproszę. Albo przyznaj uczciwie, że bredzisz. 2. Nie, w KKK nie ma ani słowa o tym, że "grzech pierworodny rozprzestrzenia się genetycznie". Naprawdę wydaje Ci się, że jak napiszesz wystarczająco dużo nic nieznaczących słów, to wszyscy uznają, że pewnie masz rację, bo dużo mówisz?

1 / 1
13Puchatek

[demot] @okiem_inteligenta Aaaa, widzisz, metafora… Taka trochę januszowa, mówić szczerze… Ale OK.

5 / 15
13Puchatek

[demot] Czy tylko mnie się wydaje, że chłopiec w tym wieku powinien już wiedzieć, że zaglądanie dziewczynom pod spódnicę jest bardzo nie w porządku?

0 / 2
13Puchatek

[demot] @okiem_inteligenta Dokładnie o tym piszę: nie rozumiesz tekstu, który czytasz (nic Ci nie mówi ten cudzysłów…?). Co gorsza - nie próbujesz go zrozumieć, wychodząc a priori z założenia, że jest głupi (a Ty jesteś mądry). Zwróć uwagę na fragment (sam go cytujesz): "… duch i materia w człowieku NIE są dwiema połączonymi naturami, ale ich połączenie tworzy jedna naturę". Tak, chrześcijanie wierzą, że człowiek poza sferą fizyczną ma także sferę duchową. I że dopiero połączenie tych dwóch sfer sprawia, że jesteśmy ludźmi. BYnajmniej nie oznacza to, że kwestie dotyczące duszy maja "bazę" w ciele - czy że kwestiami duchowymi można się zarazić (w sensie biologicznym) albo mieć je w genomie. A ja nadal czekam na odpowiedzi na dwa pierwsze pytania (pozwolę sobie przypomnieć): 1. ("twierdzono, ze grzech pierworodny rozprzestrzenia się epidemicznie, a nie genetycznie, jak twierdzi Watykan"). KTO tak stwierdził? Sugerujesz, że naukowcy - biolodzy, lekarze - wypowiadali się na temat przenoszenia grzechu pierworodnego? Jakieś źródła tych rewelacji…? 2. Gdzie "Watykan twierdzi, że grzech pierworodny rozprzestrzenia się genetycznie"? Watykan w jakimś kościelnym dokumencie twierdzi, że GRZECH PIERWORODNY ma coś wspólnego z GENETYKĄ? Minimum konsekwencji (że o uczciwości intelektualnej już nie wspomnę) - odpowiedz, zamiast po raz kolejny odwracać kota ogonem. Przecież skoro wrzucasz takiego demota, to na pewno dysponujesz źródłami, prawda? …prawda…?

0 / 4
13Puchatek

[demot] @okiem_inteligenta Aha. Czyli jeśli powiemy, że "piękno jest istotą sztuki", to będzie znaczyło, że nie można rozdzielić materii sztuki (marmuru, z którego zrobiona jest rzeźba) od pojęcia piękna. Miałeś kiedyś jakieś zajęcia z filozofii, logiki…? Człowieku, Twój problem polega na kompletnym braku kompetencji językowych - Ty po prostu nie rozumiesz tego, co czytasz… Zakładam, że na pierwsze dwa pytania już nie odpowiesz - i nie przejdzie Ci przez gardło (przez klawiaturę…) przyznanie się, że napisałeś bzdury?…

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 marca 2024 o 14:46

2 / 4
13Puchatek

[demot] @okiem_inteligenta Poprawiłeś - i dalej jest to brednia ("twierdzono, ze grzech pierworodny rozprzestrzenia się epidemicznie, a nie genetycznie, jak twierdzi Watykan"). KTO tak stwierdził? Sugerujesz, że naukowcy - biolodzy, lekarze - wypowiadali się na temat przenoszenia grzechu pierworodnego? Jakieś źródła tych rewelacji…? Gdzie "Watykan twierdzi, że grzech pierworodny rozprzestrzenia się genetycznie"? Watykan w jakimś kościelnym dokumencie twierdzi, że GRZECH PIERWORODNY ma coś wspólnego z GENETYKĄ? Kto Ci te bajki pisze…? Po raz kolejny dyskutujesz z własną wyobraźnią… "Dusza jest formą ciała"? W jakim systemie religijnym? Ba na pewno nie w teologii chrześcijańskiej. "Czy można odziedziczyć prawnie Parkinsona?" NIe, osiołku. Parkinsona (a raczej predyspozycje do tej choroby) dziedziczymy genetycznie. Bo choroba Parkinsona to czysto fizyczny problem - zmiany zwyrodnieniowe centralnego układu nerwowego. Prawnie można odziedziczyć dług (na przykład). Grzech pierworodny - o którym mówi Kościół - nie jest, na litość boską, chorobą w sensie fizycznym. Proszę, nie udawaj większego głupca…

1 / 5
13Puchatek

[demot] @okiem_inteligenta Co poprawiłeś? W dalszym ciągu demot głosi, że "…grzech pierworodny rozprzestrzenia się epidemicznie, a nie genetycznie (…) co oznacza, że możemy pozbyć się grzechu pierworodnego zmieniając DNA". Czy Ty naprawdę nie łapiesz? Jeśli coś rozprzestrzenia się EPIDEMICZNIE (czyli przez zarażenie), to nie pozbędziemy się tego ZMIENIAJĄC DNA, czyli zapis genetyczny. Łopatologicznie: zmieniając DNA teoretycznie możemy wyeliminować np. chorobę Huntingtona, bo jest ona efektem konkretnej mutacji w konkretnym genie. Zmieniając DNA nie wyeliminujemy grypy, bo jest ona chorobą zakaźną (na tym polega "rozprzestrzenianie się epidemiczne"). To jest żenujące, że człowiekowi uważającemu się za inteligenta muszę tłumaczyć biologię na poziomie szkolnym… "To jak dziedziczony? Niewidzialnie?" Czasami się zastanawiam, czy Ty naprawdę tak bardzo nic nie rozumiesz, czy tylko udajesz i cieszysz się, że twój trolling działa… A więc znowu, łopatologicznie: jak narobię sobie długów (kredyty etc,) a potem np. zginę w wypadku, to te długi przechodzą na moich spadkobierców (są częścią masy spadkowej). Czy Twoim zdaniem moi spadkobiercy - moje dzieci - dziedziczą te długi na drodze epidemicznej? Czy może genetycznej?… [facepalm] Nie, nie wszystko na świecie sprowadza się do biologii - jak widać kompletnie niezależnie od kwestii wiary...

-2 / 2
13Puchatek

[demot] @okiem_inteligenta Przykre, jak człowiek nie umie się przyznać do błędu. Sugerujesz, że nie twierdziłeś, że "wiara w niewidzialne istoty" jest głupia i że żadne "niewidzialne istoty" nie istnieją? Proste pytanie: tak czy nie? Innymi słowy: czy akceptujesz _możliwość_ istnienia Boga? Tylko dobrze się zastanów nad odpowiedzią, bo możesz mieć pewność, że sięgnę po nią przy najbliższej okazji, kiedy wrzucić demota, który będzie z nią sprzeczny :-)

10 / 16
13Puchatek

[demot] Człowieku, co Ty bredzisz… Już nie mówię o tym, że tekst demota przeczy jego tezie (skoro rozprzestrzenia się epidemicznie, a nie genetycznie, to by znaczyło, że właśnie NIE jest wrodzony - na litość Boską, to jest biologia na poziomie gimnazjum!). Ale gdzie w jakimś katechizmie miałeś informacje o grzechu "przenoszonym" drogą biologiczną? Albo coś gdzieś przeczytałeś i jak zwykle nic nie zrozumiałeś, albo miesza Ci się to, co wymyślasz, z rzeczywistością…

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 marca 2024 o 10:01

-1 / 1
13Puchatek

[demot] @okiem_inteligenta Ja Ci nic nie "zarzucam", Ty sam wielokrotnie stwierdzałeś, że "bogowie nie istnieją", nota bene formułując tę myśl dużo bardziej protekcjonalnie i z pozycji moralnej i intelektualnej wyższości. Wyśmiewasz religię - OK, Twoje święte prawo (choć czasami warto choć trochę wiedzieć o tym, co się wyśmiewa, bo się wychodzi na głupca). Uważasz że Bóg / bogowie nie istnieją - OK, jak wyżej, rozumiem, Twój wybór. Ja po prostu zestawiam dwa proste stwierdzenia (TWOJE stwierdzenia): 1. - że bogowie nie istnieją, oraz: 2. - że tylko idiota nie potrzebuje dowodu. Więc wykazuję, że albo sam sobie przeczysz, albo samego siebie uważasz za idiotę, ponieważ głosisz tezę (1.), której nie jesteś w stanie udowodnić. Prosta logika - i żadne erystyczne fikołki tego nie zmienią…

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 marca 2024 o 9:54

« poprzednia 1 28 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18131 132 następna »