Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 408 takich demotywatorów

Prababcia Angeli Merkelbyła polską służącą – Praprababcia Merkel urodziła się w Parzycach pod Krotoszynem w 1826 r. Jej córka Anna, czyli prababcia obecnej kanclerz Niemiec, przyszła na świat w 1867 r. i była ubogą katoliczką, która często wędrowała w poszukiwaniu pracy. W 1895 r. pracowała np. jako służąca w majątku położonym we wsi Arcugow (okolice Gniezna). Rok później wyjechała do Poznania, gdzie urodziła swojego nieślubnego syna Ludwiga Kaźmierczaka, czyli dziadka Merkel. W 1915 r. 19-letni Ludwig Kaźmierczak - dziadek Merkel - został powołany do wojska i walczył najprawdopodobniej na froncie zachodnim. Gdy w 1918 r. ucichła wojenna zawierucha, Ludwig Kaźmierczak osiadł w Berlinie, gdzie pracował jako policjant i ożenił się z Margarethe. W 1926 urodził się Horst Kaźmierczak, czyli ojciec obecnej kanclerz Niemiec. W 1930 r. dziadek Merkel zmienił nazwisko z Kaźmierczak na Kasner. Pod takim nazwiskiem urodziła się w 1954 r. Angela Dorothea, czyli późniejsza kanclerz Niemiec.
Źródło: natemat.pl
Za pomoc podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy funkcjonariusze służb mundurowych będą zwalniani, bo to "heca" – Za to honorowa asysta wojska - miesiąc w miesiąc - pod pomnikiem katastrofy smoleńskiej hecą już nie jest

Dwóch internautów stworzyło wirtualną pułapkę na pedofilii. Złapali... oficera Wojska Polskiego

Dwóch internautów stworzyło wirtualną pułapkę na pedofilii. Złapali...oficera Wojska Polskiego – "W związku z tym zalogowaliśmy się na dwa popularne polskie czaty pod nazwą "OlciaaxD", tworząc fikcyjne konto dwunastoletniej dziewczyny. Nie musieliśmy długo czekać na odzew wielu użytkowników, z których zdecydowana większość zainteresowana była seksem. Przerażające jednak było to, że mimo klarownej wiadomości odnośnie wieku dwunastu lat, wielu z nich wcale się nie zniechęciło. Jednym z takich użytkowników był "dyskretny.31". Właśnie pod tym nickiem krył się pedofil, który bezpośrednio rozpoczął rozmowę krótkim przywitaniem i propozycją spotkania sponsorowanego. Zasygnalizowaliśmy od razu wiek fikcyjnej postaci dwunastoletniej Oli, lecz to tylko pobudziło użytkownika do dalszej konwersacji. Otrzymaliśmy od razu serię bezpośrednich pytań oraz propozycji ewidentnie patologicznych, pedofilskich. Dla uwiarygodnienia naszej prowokacji staraliśmy się, aby forma naszych wiadomości przypominała dziecięcą (nie przywiązywaliśmy większej uwagi do składni czy ortografii, celowo popełniając wiele błędów typowych dla dzieci). Ponadto wysłaliśmy zwyczajne zdjęcie młodej dziewczyny na numer, który podał nam pedofil, na co dostaliśmy w odpowiedzi zdjęcie pedofila. Już wtedy wiedzieliśmy, że pedofil poczuł się pewniej i "połknął haczyk". Upozorowaliśmy spotkanie przy rondzie Generała Augusta Emila Fieldorfa "Nila" - jednym z najcharakterystyczniejszych miejsc w Rembertowie. Z pomocą koleżanek Pauliny Lorenc oraz Wiolety Waźnialis podzieliśmy się na dwie grupy i zajęliśmy pozycje, z których dyskretnie wypatrywaliśmy pedofila. Wiedzieliśmy również, kogo mamy wypatrywać, bowiem pedofil napisał nam, jakim samochodem przyjedzie (podał markę, model, kolor, a nawet rocznik (sic!)). Mieliśmy również zdjęcie pedofila, o którym wspomniałem wcześniej. Pozostaliśmy również w stałym kontakcie telefonicznym z pedofilem, z którym kontaktowaliśmy się poprzez wiadomości tekstowe. Napięcie rosło, aż w końcu dostrzegliśmy samochód pedofila, który zbliżał się do miejsca spotkania, wypatrując "Olci". Jako że zwolnił i nie zatrzymał się, a dostrzegł, że jego ofiary nie ma, wysłał szybko smsa z pytaniem "Gdzie jesteś?". Wysłaliśmy wiadomość tekstową, która dawała do zrozumienia pedofilowi, że za minutę wykreowana przez nas ofiara przyjdzie na miejsce spotkania. Podszywając się pod fikcyjną postać dwunastoletniej dziewczynki, poprosiliśmy, aby pedofil kupił sok, co zmusiłoby go do opuszczenia pojazdu i znacznie ułatwiłoby nam zatrzymanie. Ten spytał się jaki, na co my poprosiliśmy o sok marki "Kubuś". Po chwili jedna z dwóch grup dostrzegła jak owe auto zatrzymało się przy Żabce, a mężczyzna udał się do sklepu. Szybko zebraliśmy się pod drzwiami sklepu i czekaliśmy, aż pedofil wyjdzie ze sklepu, żeby go obezwładnić i przekazać w ręce odpowiednich służb. Po krótkiej chwili ze sklepu wyszedł mężczyzna ze zdjęcia, który trzymał w ręku "Kubusia" i udawał się do swojego samochodu, który wcześniej nam opisał. Wszystkie poszlaki nie pozostawiały cienia wątpliwości i dawały nam poczucie pewności co do podejrzeń wobec tego mężczyzny. Bez zastanowienia rzuciliśmy się na pedofila, który zupełnie zaskoczony zaczął wyrywać się i w momencie, gdy go obezwładniliśmy zaczął krzyczeć, jakoby to on był ofiarą napadu. Użyliśmy jednak różnych środków perswazji, o których nie chciałbym tutaj pisać, aby uciszyć pedofila. Silny trzydziestojednoletni mężczyzna szybko zaczął się tłumaczyć, że to jakieś nieporozumienie, aż w końcu zmienił strategię po raz trzeci, grożąc nam, że nie wiemy, z kim zadarliśmy i podkreślając, że jest kimś ważnym. Okazało się, że schwytany przez nas pedofil jest oficerem Wojska Polskiego (kapitanem). Szybko zawiadomiłem Policję, podczas gdy chłopaki trzymali pewnie pedofila na ziemi. Kiedy przyjechała Policja, zwyrodnialec zdołał wymyślić jeszcze inną wymówkę, jednak przedstawiliśmy funkcjonariuszom zebrane informacje, które mogły tylko i wyłącznie pogrążyć ujętego mężczyznę. Nie mogliśmy jednak znaleźć telefonu, z którego pisał mężczyzna. Policjanci znaleźli i zabezpieczyli podczas przeszukania mężczyzny i samochodu dwa telefony komórkowe, ale żaden nie był tym, z którego pisał do "Olci". Wcieliłem się jednak na moment w rolę detektywa i znalazłem telefon, który pedofil zdołał wyrzucić pod zaparkowany obok samochód podczas kilkuminutowej szamotaniny. Na komendzie pedofil spokorniał i przyznał się do winy. Potwierdziło się również to, że jest on oficerem Wojska Polskiego. W takich okolicznościach musieliśmy poczekać na Żandarmerię Wojskową, która przejęła sprawę. Z komendy w Rembertowie zostaliśmy przewiezieni do oddziału Żandarmerii Wojskowej, gdzie zostaliśmy przesłuchani. Późno w nocy po złożeniu zeznań odebrał nas kolega Daniel, któremu serdecznie dziękujemy za pomoc.Ze względu na śledztwo oraz jego rangę na chwilę obecną nie możemy zdradzić więcej szczegółów, gdyż grozi nam odpowiedzialność karna.Pragnę również nadmienić, iż nie mamy na celu kreowania złego wizerunku Wojska Polskiego, a samych żołnierzy zawsze będziemy darzyć ogromnym szacunkiem oraz podziwem! Chcemy natomiast pokazać, że zjawisko pedofilii jest niezwykle powszechne, a takie "czarne owce" mogą występować w niemalże każdych środowiskach."
Foo Fighter – Niewytłumaczone do tej pory zjawisko świetlistych kul, obserwowanych przez żołnierzy, marynarzy i lotników alianckich podczas II wojny światowej. Pierwszy znany raport o "dziwnych światłach na niebie" pochodzi z września 1941 roku od załogi polskiego transatlantyku SS Pułaski, który pełnił w czasie wojny służbę jako transportowiec dla wojska. W czasie rejsu z Dakaru do Suezu marynarz wachtowy Doroba dostrzegł w nocy kulę zielonkawego światła o rozmiarach połowy tarczy księżyca, utrzymującą się nieco na skos od dziobu i wyraźnie towarzyszącą statkowi. Brytyjski oficer łącznikowy, który wraz z Polakami przez ponad godzinę obserwował zjawisko, poinformował o tym wywiad wojskowy Security Service, dodając, że na koniec "obiekt" skręcił gwałtownie i oddalił się z ogromną szybkością.Z biegiem czasu przybywało wojennych doniesień o tajemniczych światłach, a lotnicy amerykańscy nadali im miano "foo fighter".Tajna broń? UFO?
Źródło: pl.wikipedia.org / worldufophotos.org /gallery/ufo-gallery-8/1944-foo-fighters-over-europe/
"Każdy rząd, który będzie miał wpływ na edukację dłużej niż przez jedno pokolenie, będzie mógł kontrolować społeczeństwo bez wojska i bez policji" – Bertrand Russel
Palestyński prawnik odkopuje pojemnik z gazem łzawiącym w stronęizraelskiego wojska –
Źródło: joemonster.org
Dziś jest rocznica zdobycia Moskwy przez Polaków – 405 lat temu, 9 października 1610 r., polskie chorągwie pod dowództwem znakomitego żołnierza i stratega, hetmana Stanisława Żółkiewskiego, wkroczyły na moskiewski Kreml. Był to jedyny przypadek (obok przypadku Złotej Ordy i krótkotrwale Napoleona), gdy obce wojska realnie zdobyły Moskwę
Źródło: Historia
Gdyby faceci szukali w związkach przyjaźni – to żeniliby się z kumplami z wojska
Brytyjska logika: – Musisz ukończyć 16 lat, by uprawiać seks18 lat, by móc oglądać porno16 lat, by palić18 lat, by kupić papierosy16 lat, by iść do wojska18 lat, by grać w Call of Duty
Dlaczego zamiast przyjmować uchodźców, UE nie wyśle wojsk żeby zrobiły porządek w tym kraju? – A może UE nie chce zakończenia tego konfliktu?

Piękniejsza strona wojska (35 obrazków)

Gdy spoźniłeś sie na czołg – a musisz dostać sie na front
Źródło: JPM kazuar ostróda zdjęcie drużyny asg by krzesimir gwóźdź wszelkie prawa zastrzeżone
"Kochany Tatusiu! Idę dzisiaj zameldować się do wojska. Obowiązkiem moim jest iść, gdy mam dość sił, bo brakuje ciągle ludzi do wyswobodzenia Lwowa." - list Jerzego do ojca. – Jurek Bitschan miał 14 lat, gdy w 1918 zginął od dwóch eksplodujących ukraińskich pocisków na cmentarzu Łyczakowskim, przy odsieczy Lwowa. Począwszy od wieczora 20 listopada, aż do rana 21 listopada stał bez przerwy na posterunku, a przez ostatnie godziny swego życia walczył, ostrzeliwany przez nieprzyjaciela.
Miarą zwycięstwa Wojska Polskiego w 1920 było zdobycie w boju 52 sztandarów Armii Czerwonej. Miarą hańby komunizmu była ich kradzież po II Wojnie Światowej przez Sowietów – Miarą wstydu dzisiejszej Rosji jest wystawianie ich w Muzeum Sił Zbrojnych
Źródło: fb.com/nalemingrad

Co tak naprawdę przedstawia legendarny obraz Jerzego Kossaka "Cud nad Wisłą?" (Polimaty)

Co tak naprawdę przedstawia legendarny obraz Jerzego Kossaka "Cud nad Wisłą?" (Polimaty) –  Zwycięstwo Polaków symbolizuje biały sztandar Polski, z czerwonym krzyżem kawalerskim, unoszący się ku górze ponad polem bitwy. Natomiast klęskę Armii Czerwonej ma symbolizować chylący się ku upadkowi czerwony sztandar, w który jest wbijany polski bagnet. Można więc tu zobaczyć pewne podobieństwo do malowidła Jana Matejki „Bitwa pod Grunwaldem”.Obok sztandaru, ponad wojskami znajduję się ksiądz. Jest to sylwetka ks. Ignacego Skorupki. Podczas wojny polsko-bolszewickiej, dołączył do ochotniczego batalionu, jako kapelan wojskowy, a na obrazie jest ukazany wraz z krzyżem w prawej ręce, uniesionej ku niebu, prowadząc Wojsko Polskie w bój. Ale w rzeczywistości ks. Skorupka nie mógł brać udziału w bitwie. Poległ dzień wcześniej, trafiony kulą podczas bitwy o Ossów. Także sporną kwestią jest jego pozycja podczas walk, albowiem mówi się, że podczas ataku, z 14 sierpnia stał na czele nacierającego batalionu i tu na obrazie w ten sposób oddano mu hołd. Jednak z innego źródła wynika, że ks. Skorupka nie stał w pierwszej linii do ataku i zginął udzielając namaszczenia rannemu żołnierzowi.Na niebie jest ukazana postać Maryi. 15 sierpnia jest świętem Wniebowstąpienia Najświętszej Maryi Panny. Żołnierze wspominali, że podczas bitwy widzieli na niebie postać matki Jezusa. Przed tą postacią, znajdują się widma atakującej husarii. Ale co ma husaria wspólnego z bitwą warszawską? Ocalenie Europy. Tak samo jak w 1683 r. polska husaria zwyciężając w odsieczy wiedeńskiej uratowała Europę od zagłady Imperium Osmańskiego, tak samo Wojsko Polskie II RP nie pozwoliło przejąć Europy przez Armię Czerwoną i zbudować tam socjalizmu.W szeregach Armii Polskiej można zauważyć skauta, kobietę oraz niemieckiego żołnierza. Harcerz jest najbardziej wysunięty na lewo nacierającej armii, ubrany w skautowy kapelusz. Kobieta znajduje się na pierwszym planie obok CKM-u, ubrana w polski mundur wojskowy, lecz spodnie zostały zastąpione spódnicą. Nie jest przebrana za mężczyznę. W ten sposób autor pokazuje że nawet kobiety oraz młodzi ludzie wstępowali do ochotniczych pułków i pomagali w walce z bolszewikiem. Natomiast Niemiec (na obrazie ze Stahlhelmem na głowie) jak się można domyślić nie pokazuje tego, że Republika Weimarska udzieliła nam pomocy w bitwie warszawskiej (bo jej nie otrzymaliśmy), ale sugeruje, iż do wojska przyłączali się także Polacy, którzy wcześniej podczas I wojny światowej, walczyli u boku Cesarstwa Niemieckiego.
Źródło: polimaty.pl

Święto Wojska Polskiego to również rocznica słynnego zwycięstwa w bitwie warszawskiej (8 obrazków)

Tak kiedyśbrali do wojska –  WKU. Przed lekarzem stoi goły chłopak i skarży się na słaby wzrok. Lekarz podnosi pięść i pyta: - Co widzisz? - Nic nie widzę. Lekarz woła pielęgniarkę, rozpina jej bluzkę i zaczyna masować jej piersi. - A teraz? - Jakieś niewyraźne kontury... - Chłopcze, może twoje oczy niedomagają, ale twój ch%j pokazuje prosto na koszary...
Przecież uczciwie na to zarobił – Przecież nikt nas nie napadł za czasów, gdy abp Głódź odmawiał w tej intencji zdrowaśki Szokująca odprawa dla księdza. Abp Głódź dostał 250 tys. zł!Gigantyczne zarobki polskich duchownych. Okazuje się, że były biskup polowy Wojska Polskiego Leszek Sławoj Głódź dostaje co miesiąc ok. 10 tys. zł emerytury, a gdy odchodził z wojska na pożegnanie otrzymał... 250 tys. zł odprawy!
Źródło: www.se.pl
Tak się właśnie dzieje, gdy najważniejszym kryterium jest cena –  Przetarg na mundury dla wojska wygrała firma szyjąca w Chinach
Źródło: forsal.pl
Tak gdyby tylko ktoś się jeszcze zastanawiał... – Czy warto wysyłać swoje wojska na Ukrainę przeciw Rosji.
 
Color format