Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 417 takich demotywatorów

- Tramwajem nie da się driftować- Potrzymaj mi piwo! –
Widocznie nawet tramwaj zrozumiał, że ta cała "różnorodność" to idiotyzm –
Opuszczony tramwaj. Budapeszt, Węgry 1970 rok –
Źródło: Andrew Aborygen Skladowski
Tramwaj się zepsuł. Ludzie zirytowani. Wychodzi dziewczyna i szybko, szybciutko wsiada w tramwaj, który podjeżdża z tyłu –
Tymczasem na śląsku... –
A mówią, że nie ma już dżentelmenów –
Jazda na gapę – Level HARD
Typowy dzień w Dublinie –
Jedyna kobieta, która pierwszado ciebie zagada –
Normalny ruch uliczny w Niemczech –

Polskie miasta są w czołówce rankingu miast z najbardziej skażonym powietrzem. Więc od niedawna na Śląsku kursuje zielony tramwaj antysmogowy

 –
Kiedy Najwyższy ma pilne wydatki i trzeba przeprowadzić szybką akcję –

Najdziwniejsze zdjęcia z londyńskiego transportu publicznego (32 obrazki)

Takie tam w drodze do pracy –
O tym, jak Krecik uratował świat – Poniedziałek. Warszawa. Tramwaj. Do zatłoczonego wagonu wchodzi z wózkiem i dwójką dzieci młoda kobieta o rysach egzotycznych - muzułmanka, pozawijana w chusty, widać ją z daleka. Młodszy chłopiec, na oko dwulatek, płacze, krzyczy, mama nie może go ogarnąć. Myślę sobie - ależ ja jej współczuję, współczuję podwójnie. Nie dość, że zbiera spojrzenia za strój, to jeszcze zbiera spojrzenia za "złą matkę". Wiecie, te wymowne chrząknięcia - „no niech pani coś z nim zrobi", „co to za matka, własnego dziecka nie może uspokoić" i tym podobne, kiedy to matkę zalewa zimny pot i wie, że sobie nie radzi z sytuacją, a cały świat gotów ją ukamienować. Znam to uczucie! A więc stoję i współczuję, nie mając pomysłu jak jej pomóc, ludzie się rozglądają, starsze panie, Matki Polki Doświadczone, zaczynają chrząkać - w powietrzu wisi dramat.I nagle pan w gajerku, lat 30-40, wyciąga komóreczkę, odpala youtuba, włącza znaną od pokoleń bajkę o kreciku i wręcza zrozpaczonemu dwulatkowi. Dzieciak się uspokaja, matka odzyskuje przytomność umysłu. I dzieje się cud - wszyscy wokół zaczynają się uśmiechać i pytać, jak mogą kobiecie pomóc, czy ma dosyć miejsca, czy można coś dla niej zrobić. Matki Polki emerytowane chwalą zaradnego pana, mówią że jest bohaterem, a później zaczynają zagadywać młodą mamę i komplementować urodę dzieci.Tylko tyle było trzeba! Jeden przebłysk geniuszu, jeden impuls odwagi i świat został uratowany. Życzliwość zmienia wszystko. Jest dla Ciebie nadzieja, Warszawo!
Po małych gestach poznajemywielkich ludzi –
0:12
Jak zmusić ludzi do kupowania biletów na przystankach –
Polska myśl innowacyjna: – Lata 50. XX wieku, Wrocław, wagon – żłobek, efekt czynu społecznego z okazji 1 maja. Codziennie o 6 rano obsługa odbiera dzieci tramwajarek z zajezdni Ołbin i przewozi je do zakładowego żłobka na Zalesiu kilka kilometrów dalej. Tam tramwaj czeka na niewielkiej pętli i po południu maluchy wracają z powrotem na Słowiańską, gdzie po pracy odbierają je mamy. Wagon jest ogrzewany, w środku znajdują się kojce i łóżeczka, a dziećmi opiekuje się wykwalifikowana pielęgniarka. Drugi taki tramwaj miasto Wrocław podarowało Warszawie „w pierwszą rocznicę zjednoczenia ruchu robotniczego”, czyli wchłonięcia resztek PPS przez komunistyczną PPR
A gdy tramwaj przejeżdża niedaleko domu to śpi jak zabity –
0:12
 –  Przepraszam panie motorniczy, czy można otworzyć okno w tym tramwaju? Ludzie mdleją. Nie można, bo klimatyzacja jest włączona. To czemu jest tak gorąco?Bo nie działa