Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 6 takich demotywatorów

 –  Spotted: MPK Poznań18 godz.:XT: Nie pozdrawiam wrednej paniusi około 20-30levelu, w długich czarnych włosach, ubranej najasno. W poniedziałek około 22:40 czekałaś zpapierosem na tramwaj na Rondzie Śródka wstronę Kórnickiej. Podszedł do ciebiebezdomny człowiek po cichu prosząc opapierosa. Ty bez słowa odwróciłaś się napięcie i biegiem uciekłaś od niego na drugikoniec przystanku, jakby to był jakiś pająk, a nieczłowiek. Pan był spokojny, na oko trzeźwy, niecuchnął. Takiego smutku w czyichś oczach niewidziałem chyba nigdy, w głosie zresztą też, bosam mu po tym zaoferowałem papierosa izamieniłem kilka słów, rozmawiał przytomnie ibardzo skromnie. Wystarczyło zwyczajnieodmówić, a nie wykazywać się buractwem.Żałuję, że nie zdążyłem powiedzieć ci tego wtwarz, ale mam nadzieję, że chociażprzeczytasz. Szanuj ludzi, bo nikt nie wie, jakkiedyś skończy..5818 Komentarze: 188 Udostępniono 6 razy
Może to dziecko uda sięjeszcze uratować –  Hejted Szamotuły1 godz.# 1715 Anonimowo"Nie pozdrawiam strażaków z pewnej wsi otóż szłam z synem i troszkęwiało. Syn trzymał latawiec po chwili mu uciekł i zawiesił się nadrzewie.Dziecko w płacz więc dzwonię po pomoc do strażaków i co nie chcieliprzyjechać a mają pomagać. Pani na infolinii paniusia wielka modelkaże nie przyjmie zgłoszenia pewnie sobie paznokietki malowała narandke Żenada!!!!!!!!Przecież i tak siedzieli i nic nie robili przeciez jak by w miedzy czasiewybuchł pożar to bym im pozwoliła pojechać już. Latawiec by mipóźniej ściągnęli. A tak to dziecko dopiero zasnęło a płakało chybadwie godziny Czy ja to gdzieś mogę zgłosić?? Strażak powinienpomagać ludziom na każdym kroku a dziecko teraz w nerwach jest isię budzi co jakiś czas pewnie myśli o tym latawcu"273130 komentarzy 2 udostępnienia
Źródło: Facebook
 –  Jedzie staruszka windą.Na trzecim piętrze wsiada paniusia- ciągnie za sobą chmurę zapachu perfum.Patrzy na staruszkę i nonszalancko rzuca.....„ Chanel nr 5.... 50 ml. 600 zł. Na szóstym wsiada druga damcia- zapach aż dech odbiera....patrzy z góry na staruszkę i od niechcenia mówi„ Cartier....50 ml 750 zł. Na. 9 piętrze babcia wychodzi z windy.Na odchodne porządnie puściła bąka i mówi„ Brukselka z Biedronki....500 g 2.99 „
Studentka z Chin przez długi czas przemycała na zajęcia swojego kota i chowała go wewnątrz ławki. Kot nie mógł zdzierżyć rozłąki ze swoją paniusią – Prowadzący zajęcia o niczym nie wiedział, dopóki rozgłosu w internecie nie zyskał film, na którym widać przemycanego kota

Wywiesiła na windzie kartę z uwagą do sąsiadki. Z wiadomości śmiali się wszyscy lokatorzy

Wywiesiła na windzie kartę z uwagą do sąsiadki. Z wiadomości śmiali się wszyscy lokatorzy – Kobieta przeżyła niedawno spore rozczarowanie, gdy wychodząc do pracy, zobaczyła na drzwiach windy kartkę. Nie chciała zostawić tak tego, dlatego napisała na Facebooku post, a zdjęcie kartki wrzuciła do sieciDziwny problem z błędem w gratisieSama kartka wywołała spore kontrowersje nie tylko z powodu dość absurdalnego problemu, ale także z powodu zawartego na niej błędu. Kobieta  stwierdziła, że zostawi odpowiedź swojej koleżance spod piątki. Odpowiedź stała się hitem na Facebooku pani Kamilihahahha, dałaś czadu!I bardzo dobrze. Co to za czasy, że komuś perfumy przeszkadzają!Widocznie zazdrość ją zżera. Nie przejmuj się!Ale ludzie są wredni...Ale nic, co "LUCKIE" nie jest nam obce  Wiecie co? Ja to myślałam, że mnie już nigdy nic nie zaskoczy i że dużo widziałam i słyszałam. Ale w tym przypadku to ręce mi opadły... Szłam do pracy, tak jak zawsze po 7 rano, gdy na drzwiach winy zobaczyłam przyklejoną kartkę. Ewidentnie była ona skierowana do mnie, bo ktoś napisał w treści 'paniusia z jamnikiem". a tak się sklada, że jamnika w naszej klatce mam tylko ja. Na początku się wkurzyłam za to, co ktoś napisał (podejrzewam też kto), ale potem się uśmiałam, bo zobaczyłam błąd ortograficzny. Postanowiłam na tej samej kartce zostawić wiadomość do nadawcy y w Do paniusi z jamnikiem! Czy trzeba aż tak mocno psikać się perfumami? Nie każdy to lubi! To przechodzi luckie pojęcie! Proszę trochę umiaru! A ja proszę kupić sobie słownik może się przydać paniusia
O śmiesznym zbiegu okoliczności – Słowem wstępu: nie jestem stary, wyglądam w miarę młodo, jakoś szczególnie schorowany też nie jestem. Ot, normalny człowiek - głowa, dwie ręce, dwie nogi...Żartuję. Nogę mam jedną. A że gorąco było, to wyjątkowo założyłem szorty. Wracam ze szpitala, tak się złożyło, że tramwajem. Młodych ludzi sporo, starszych dużo mniej. Siedzę sobie grzecznie, między nogą a protezą mam plecak, to i ubytku mi nie widać. Na którymś tam przystanku wtacza się Paniusia. Też nieszczególnie stara, tak na oko jeszcze przed sześćdziesiątką. Turla się do mnie i rzecze:P: Wstawaj pan, chcę usiąść.J: To niech pani siada, miejsce jeszcze tam, o, po drugiej stronie.Paniusia patrzy we wskazanym kierunku i łypie na mnie sarkając spod wąsa:P: Pan chyba zgłupiał, tam słońce jest! Ja jestem stara, z laską chodzę, nie widzi pan?!Faktycznie, chodzi z laską. Nawet dosłownie, bo laskę trzymała pod pachą i w ten sposób pokonała drogę z przystankowej ławeczki, przez drzwi, aż do „mojego“ miejsca.J: Pani, toż to prawie obok jest!P: Ale słońce, nie usiądę!Już chciałem powiedzieć, żeby sobie w takim razie stała, bo w międzyczasie miejsce zostało zajęte, i nie zawracała mi głowy, ale część pasażerów zaczęła fukać, a do rozmowy wtrąciła się Obrończyni.O: Teraz te młode to takie są, same siedzą, nie wiedzą, jak to jest być starszym! W pupciach się poprzewracało! Nogi ma, to by postał, a nie problemy kobiecie robi!Pasażerowie zgodnie wydali twierdzący pomruk, więc cóż było robić... Zebrałem plecak, wstałem i poszedłem sobie do swojej ulubionej rurki obok biletomatu.A w tramwaju zrobiło się jakby ciszej.Nie rozumiem dlaczego...

1