Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 29 takich demotywatorów

72-letni Jan Jarema z Wisły wygrał w Lotto, a dziś sam jak palec mieszka w spalonym zajeździe. Ta historia pokazuje, że pieniądze to nie wszystko – Jan Jarema z Wisły wygrał fortunę w Lotto, ale pieniądze zniszczyły mu życie. Dziś sam jak palec mieszka w spalonym zajeździe, który kiedyś prowadził z żoną. Kłócą się o wszystko. Pan Jan był zawodowym kierowcą, ponad 40 lat temu przyjechał do Wisły.- Poznałem żonę, która był kucharką w domu wczasowym. Wzięliśmy ślub. Chałupę postawiłem, tartak wybudowałem, harowałem jak wół. Pod koniec lat 90. wybudowałem "Zajazd na Zielonym" w Wiśle Malince - opowiada starszy pan.Niczego jego rodzinie nie brakowało, ale traf chciał, że w 2010 r. wygrał 1,5 mln zł! - Dzieciom dałem kasę na budowę domów. Jednej córce - 215 tys. zł, drugiej - 200 tys. zł. Kupiłem też pole za 130 tys. zł i koparkę za 100 tys. zł, do tego kawałek lasu i mercedesa. Wszystkich urządziłem, a dzisiaj tylko jedna córka Beata mnie odwiedza - twierdzi pan Jan.Jego żona uważa, że sam jest sobie winien. - Pieniądze mu do głowy uderzyły, w zajeździe kolegów za darmo gościł, awantury urządzał - mówi żona pana Janka.Na domiar złego rok temu w czerwcu spalił mu się zajazd. - Nie mogę stamtąd żony wymeldować. Dawno tu już nie mieszka, ale się nie zgadza. Sprzedałbym to i poszedł na mniejsze, by resztę życia w spokoju spędzić - mówi Jarema.- To mój tato jest ofiarą, wszystko przez pieniądze się stało - uważa córka Beata, która wspiera ojca.- Ten człowiek ma bardzo trudny charakter, dzieciom dał pieniądze, ale niedużo, wszystko przepierzył, a teraz w nas szuka winnych - dodaje żona pana Jana. Oboje niecierpliwie czekają na rozwód

Seba

Seba –  Seba , 16:00 Zwracam się do wszystkich z gorącą prośbą o pomoc w znalezieniu pracy! Od 6 miesięcy jestem żonaty, a moja żona jest w 3 miesiącu ciąży (nasz słodki bobasek bedzie mieć na imię Seba, tak jak ja, z czego jestem oczywiście bardzo dumny). Od roku jestem bez pracy, dziecko wkrótce przyjdzie na świat, a ja nie mam możliwości kupienia czegokolwiek dla naszego bobaska, więc sprawa robi się poważna. Stąd też moja prośba: jeśli ktoś pomógłby w znalezieniu pracy dla mojej żony , może być jako pomoc domowa , kucharka albo coś podobnego, byłbym bardzo wdzięczny. Z góry dziękuję za pomoc i wsparcie.
Zmarł najstarszy człowiek świata -Emma Morano ur. 29 listopada 1899w Civiasco, zm. 15 kwietnia 2017.Po śmierci Susannah Mushatt Jones12 maja 2016 w wieku 116 lati 165 dni stała się najstarszą żyjącą osobą na świecie – Morano była także najdłużej żyjącą osobą w historii Włoch, drugą najdłużej żyjącą osobą w historii Europy oraz ostatnią żyjącą osobą która urodziła się w XIX wieku.Jak mówi lekarz kobiety doktor Carlo Bava, Emma Morano od zawsze jadła wbrew tendencjom zdrowego odżywiania. – Zawsze mało warzyw i owoców, zawsze te same rzeczy o tej samej porze – przekazał lekarz. Do końca pozostała w świetnej formie zarówno psychicznej jak i fizycznej – dodał.Dużą część życia spędziła na wsi. Pracowała w fabryce i była kucharką. Do niedawna była samodzielna, dopiero od roku mieszkała z nią opiekunka, która pomagała jej w codziennych czynnościach.Dożyła 117 lat - tak oto na naszych oczach powstaje i umiera żywa historia...
Panie miały święcić domy i pobierać ofiary. Proboszcz tłumaczył się chorobą, co jednak nie przekonało ani mieszkańców, ani biskupa –  Kucharka i kościelna zamiast księdza "po kolędzie". Zbierały datki, święciły domy Tomkowa (woj. dolnośląskie). Mieszkańców Tomkowej w województwie dolnośląskim zbulwersował przebieg kolędy. Zamiast księdza wizyty duszpasterskie składały kucharka i kościelna.
Do dzieła! –  ZBUDUJ SWOJA IDEALNĄ KOBIETĘMOŻESZ WYDAĆ TYLKO 5ZŁŁADNA - 2DOBRA KUCHARKA - 1PIĘKNE CIAŁO - 3BEZDZIETNA - 3 WIERNA - 2STYLOWA - 1INTELIGENTNA - 2DOBRA W ŁÓŻKU - 3Z KLASĄ - 2
Jestem budzikiem, sprzątaczką, kucharką, kelnerką, lekarzem, nianią, pielęgniarką, stróżem, doradcą, fotografem, szoferem, organizatorką przyjęć, osobistym asystentem, księgową, bankomatem, pocieszycielką – Nigdy nie mam urlopu, wolnych dni, nie mam płacone, kiedy jestem chora. Pracuję dzień i noc. Jestem na dyżurze całą dobę. JESTEM Z TEGO DUMNA, BO JESTEM MAMĄ!
Od kiedy Jasio zaczął notorycznie jarać marihuanę, jego matka zaczęła wierzyć... – ...że jest świetną kucharką
Gdzie kucharek sześć... – tam wiadro zupy
Jako dziecko byłam kucharką, – lekarką, prawniczką, ekspedientką, nauczycielką, mamusią, krawcową, atomówkąi operatorem koparki. Dziś nie mam pojęcia, kim jestem.
Źródło: co nam zostało z dziecięcych mrzonek