Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 107 takich demotywatorów

I cały czas rośnie –  JAKI DUŻY MOGĘ DOTKNĄĆ?
"Człowieku", który porzuciłeś swojego psa na polnej drodze, rzadko uczęszczanej przez kogokolwiek, jak mogłeś go zostawić w dodatku zaklejonego taśmą w kartonie? Czworonóg jakimś cudem z niego wyszedł i czekał na Ciebie.. jak długo? Nie wiemy. – Psiak jest bardzo zaniedbany, wychudzony, zadredziały..ta miska na zdjęciu? Została zostawiona przez naszego wolontariusza, który dwukrotnie próbował psiaka złapać gdy ten przez strach uciekał i nie dawał się dotknąć. Na szczęście się udało bo kto wie co mógłby się z nim stać gdyby ktoś go nie zauważył?Zastanowiłeś się chociaż przez chwile porzucając go w upale zamkniętego w kartonie?Może wylegujesz się teraz na plaży lub chodzisz po górach i dawno zapomniałeś o tym co zrobiłeś?A może po prostu psiak się znudził i postanowiłeś go wyrzucić w szczerym polu?Trudno jest nam pojąć jak można zrobić coś tak okropnego psu, który ufa swojemu opiekunowi bezgranicznie..Miodek na razie jest przerażony ale mamy nadzieje, że w ciągu najbliższych dni otworzy się na nas.UDOSTĘPNIJ! MOŻE KTOŚ ROZPOZNA PSIAKA, KTÓRY JEST PODOBNY DO PSA SĄSIADA, KTÓRY NAGLE ZNIKNĄŁ?MIODEK ZOSTAŁ ZNALEZIONY W KRZYŻANOWIE WOJ. WLKP I PRZEBYWA W GAJU KOŁO ŚREMU OKOŁO 40 KM OD POZNANIA"
Odkąd założyłem konto w banku, straciłem kontrolę nad moimi wydatkami. Teraz wszystkie moje pieniądze to jedynie liczby w aplikacji, których nie można dotknąć. – Nie mam pojęcia ile kasy wydaję. Przykładam telefon do terminala i idę dalej. Później po tygodniu wchodzę w historię wydatków i w ciszy przeżywam dramat.
Widziałem najbardziej niewiarygodny przejaw człowieczeństwa w autobusie – Mężczyzna o wzroście 180 cm, cierpiący na uzależnienie od narkotyków i problemy ze zdrowiem psychicznym, był bardzo agresywny, poruszał się nieregularnie, przeklinał, krzyczał itp. Podczas gdy wszyscy byli przerażeni, ta jedna siedemdziesięcioletnia kobieta wyciągnęła rękę, mocno ściskając jego dłoń, aż się uspokoił. Usiadł w milczeniu, ze łzami w oczach. Rozmawiałem z tą kobietą po tym zdarzeniu, a ona po prostu powiedziała:"Jestem matką i on potrzebował kogoś, kogo mógłby dotknąć". I zaczęła płakać. Nie bój się i nie osądzaj nieznajomego w autobusie: życie nie zapewnia jednakowego wsparcia dla wszystkich jego mieszkańców." Mężczyzna o wzroście 180 cm, cierpiący na uzależnienie od narkotyków i problemy ze zdrowiem psychicznym, był bardzo agresywny, poruszał się nieregularnie, przeklinał, krzyczał itp. Podczas gdy wszyscy byli przerażeni, ta jedna siedemdziesięcioletnia kobieta wyciągnęła rękę, mocno ściskając jego dłoń, aż się uspokoił. Usiadł w milczeniu, ze łzami w oczach. Rozmawiałem z tą kobietą po tym zdarzeniu, a ona po prostu powiedziała:"Jestem matką i on potrzebował kogoś, kogo mógłby dotknąć". I zaczęła płakać. Nie bój się i nie osądzaj nieznajomego w autobusie: życie nie zapewnia jednakowego wsparcia dla wszystkich jego mieszkańców."
Pokusy mogą dotknąć każdego –
Absurdalna śmierć królowejSyjamu w XIX wieku – W dawnych czasach w Tajlandii obowiązywało stare i sztywne prawo syjamskie, które nie pozwalało żadnemu zwykłemu człowiekowi dotknąć członka rodziny królewskiej. Karą była śmierć.W 1880 roku, gdy łódź królewska zatonęła nikt ze świadków wypadku nie pomógł królowej ze względu na konsekwencje dotknięcia jej
Dlaczego Jarosława Kaczyńskiego muszą ochraniać ochroniarze, policjanci, a ostatnio nawet wojsko? – Na pewno pani Cholecka wyjaśni, że to po to, aby chronić Pana Prezesa przed fanatycznymi wielbicielami, którzy by go ciągle zatrzymywali, prosząc o wspólne zdjęcie, autograf lub po prostu móc dotknąć swojego idola wybranego przez Boga
Źródło: wp.pl
Menadżerka baru wygrała w sądzie z facetem, który klepnął ją w tyłek – 22-letnia Annabel Bassil pracowała w barze w Sydney, gdy została klepnięta w pośladek przez jednego z siedzących przy stoliku klientów. Kobieta nie dała za wygraną i pozwała mężczyznę do sądu. Po rocznej batalii 41-latek musiał uznać przegraną. Annabel nie ukrywa, że cieszy ją taki wyrok sądu: "Prawie dokładnie rok temu, kiedy pracowałam w pubie, klient płci męskiej uderzył mnie w tyłek. Nie miałam wcześniej żadnego kontaktu z tym klientem, po prostu wszedł, zobaczył mnie i uderzył, co próbował uzasadnić, mówiąc, że wszystko jest w porządku, ponieważ ma żonę."Incydent odbił się na psychice 22-łatki: "Kwestionowałam swoją wartość i straciłam ochotę na pracę w barze, która była dla mnie wszystkim. Pracowałam tam, odkąd skończyłam 17 lat. Widziałam twarz tego faceta gdziekolwiek się udałam i ogólnie czułam się nieswojo w moim miejscu pracy."Kobieta liczy, że mężczyzna wyciągnął wnioski. Przestrzega też innych przed uprzedmiotawianiem kelnerek: "Pamiętaj, że jeśli dziewczyna uśmiecha się do ciebie, nalewa ci piwo lub mówi "miłego dnia", to nie oznacza to, że chce twój numer. Nie chce spać z tobą lub nawet zaangażować się w rozmowę z tobą. To absolutnie, w żaden sposób nie oznacza też, że możesz jej dotknąć."
200 uśmiechów w 60 sekund! Niezwykła akcja licealistów z Mielca. – Wszystko z okazji Ogólnopolskiego Dnia Walki z Depresją, który obchodzony jest 23 lutego.Celem akcji było zwrócenie uwagi na to, że depresja dotknąć może każdego. Bez względu na ilość polubień na fejsie, liczbę znajomych, płeć, wiek czy miejsce zamieszkania.Szacuje się, że w Polsce nawet 20% młodzieży cierpi z powodu zaburzeń depresyjnych, a niektóre dane wskazują, że objawy depresyjne można stwierdzić nawet u co trzeciego nastolatka.Jedna na sześć dorosłych osób (16,6%) doświadczy depresji w pewnym momencie swojego życia.
Taki "plan podrywu" znalazła moja znajoma u swojej 11-letniej córki –  Plan podrywania Mikołaja 1. być miłym 2. pocałować go 3. dotknąć go 4. powiedzieć mu że go kocham 5. pocałować go w usta
 –  POSMYRAJPROSZĘ DOTKNĄĆ
 –
 –  Gdy w latach 80-tych z szarych bloków wybiegali jako młode chłopaki naboisko, każdy chciał być jak Marco van Basten. Diego Maradona, MichelPlatini. Bo oni mieli wyniki. Oni wygrywali- A na bramce zawsze stał gruby.Gdy chodzili na siłownię ze skrzypiącymi maszynami i czarno-białymizdjęciami Schwarzennegera na ścianach, porównywali, kto wyciśniewięcej na klatę albo zrobi cięższy przysiad. Rywalizowali i tak wyłanialilidera.Gdy nadchodziły wakacje, nosili butelki do skupu albo zbierali w upaletruskawki na polach. Było wiadomo, że ma się tyle, ile się zarobi. Nikt nicnie dostawał za darmo.Gdy kłócili się z pijącymi czy krzyczącymi na matki ojcami, to stawali wobronie kobiet. Przysięgali sobie wtedy, że nigdy nie będą tacy, jak ichoni. Szybko wyprowadzali się z domów. Jeśli nie boisz się własnego ojca,to naprawdę jesteś już dorosły.Gdy chodzili na inne podwórka, zwykle wracali z limem pod okiem.Uśmiechnięci, bo dumni, że nie stchórzyli. Że się odważyli. Gdy szli poulicy i jakiś idiota uderzał ich ramieniem, zatrzymywali się i leciały bluzgi.Honor był ważniejszy niż złamany nos.Gdy w szkołach w pierwszych ławkach kujony podlizywały sięnauczycielom, przypatrywali się i uczyli szacunku do siebie samych.Nigdy nie można było się sprzedawać. To zawsze kończyło się tonieodpowiednim zachowaniem.Minęły lata. Wiele lat.Gdy zakochiwali się w kobietach, byli bezbronni wobec uczuć, które nimizawiadywały - miłością, wrażliwością, bliskością. Uczyli się czuć, boodebrano im to w dzieciństwie. Nauczyli się.Gdy dostawali pracę, harowali w niej zawsze więcej, niż trzeba było. Etospracy, sprawczości, zaradności był tak głęboko zakorzeniony, że nikomunie przyszło do głowy by narzekać czy wybrzydzać. Wszystko byłoszansą, bo jak się kiedyś nie miało nic, to potem z wszystkiego można sięcieszyć.Gdy rodziło się dziecko, zaczynali dbać o siebie. Po raz pierwszy w życiuczuli, że powinni. Bo stali się ważni, ale nie dla siebie... Oni nigdy nieumieli być ważni dla siebie. Wyzywani w szkołach od idiotów zapopełnione błędy, wściekli na ojców, zdradzeni przez system,zakompleksieni po wyjechaniu na Zachód po otwarciu granic, oni nieumieli nigdy być ważni dla siebie samych, bo uważali się za nic. Ale gdypojawiało się dziecko... Zaczynali być ważni. Ale nie dla siebie - dla niego.Wtedy rzucało się palenie, inaczej wydawało pieniądze. Brało tę całą żółćspołeczną, poniżanie, odrzucanie i krytykowanie i trzymając to dziecko wrękach obracało to wszystko o 180 stopni i dawało mu miłość, akceptację,życzliwość i ciepło, którego się samemu nie dostało. Syf, który oniprzeżyli, miał jednak sens.Gdy przyjaciel miał tarapaty, to mu pomagali. Było ich niewielu, ale gdywisiał na skraju przepaści to chwytało się go za rękę i nigdy, nigdy, nigdynie puszczało. Wyrażenie "liczyć na kogoś" miało szczególne znaczenie -oni wiedzieli, co to znaczy, bo sami mogli liczyć tylko na siebie. Tegonauczyło ich życie. I choć było trudne, momentami koszmarnie trudne, to itak się do tego nie przyznawali. Chcieli... Musieli być silni.Minęły lata. Wiele lat.I coś się zmieniło. Poznali kobiety, za które są w stanie oddać życie.Urodziły się im dzieci, dla których zrobią wszystko. Poznali ludzi, którychmożna zobaczyć po wielu latach rozłąki i mimo tego czuć tak, jakbywidziało się ich wczoraj. Porobili kariery, osiągnęli sukcesy i zwojowaliświat materialny. Jak się startuje z samego dna, nigdy nie boi się do niegowrócić, ale zrobi się wszystko, by już go nigdy nie dotknąć.Z gówniarzy ganiającymi za kobietami stali się przewodnikami, a przeżytyzawód i wściekłość przekuli na pracę. By być, zaczęli robić. By robić,zaczęli walczyć. Walczyć by ich żony, dzieci, pracownicy nie musieliprzechodzić przez to, co oni. Przez syf.Tęsknię za tymi Mężczyznami. Imponują mi. Są odpowiedzialni. Gotowido poświęceń. Słowo "honor" nie jest dla nich puste. Stawiają rozwójwyżej niż laury. Podejmują nowe wyzwania. Przecierają ścieżki. Są gotowibronić słabszych. Osiągają rzeczy w życiu. Nie boją się mówić, co myślą iczują. Można na nich liczyć. Dotrzymują słowa. Wysiłek jest dla nichsposobem życia. Noszą krzyż większy od siebie. I nie swój, ale wielu.Tęsknię za nimi, bo takich mężczyzn jest coraz mniej. Coraz rzadziej sięich spotyka. Dobrobyt nie wymusza ciężkiej pracy, egocentryzm nakazujemyśleć o sobie i unika poświęceń, a internet stawia prawdziwe autorytetyna równi z cyfrowymi awatarami mającymi do zaoferowania historię bezfaktów. Zmieniły się wartości, stało się łatwiej i przez to płycej. Ma byćprzyjemnie i szybko.Ci mężczyźni są szczególnym gatunkiem. Jak dadzą słowo, to godotrzymają, a nie zmienią bo "coś wypadło". Jak przegrają z kimślepszym, to okażą mu szacunek, a nie obrobią dupę w internecie. Niekręci ich władza, choć ją dostają. Nie imponują im pieniądze, choć jemają. Nie potrzebują podziwu, choć go dostają. Tam chodzi o cośzupełnie innego, co zrozumie tylko garstka nielicznych.Im chodzi o bycie wzorem.Wybrali cel, któremu nigdy nie sprostają.Ale znając ich, to umrą próbując. Dlatego gdy kiedyś ich spotkacie, to ichpozdrówcie. Potrzebują tego, choć nigdy Wam tego nie powiedzą.MDr Mateusz Grzesiak25 września o 21:02
Nurek w szczelinie Silfry- to jedyne miejsce na świecie, w którym można dotknąć jednocześnie dwa kontynenty Amerykę Północną i Eurazję –
Przemoc domowa możedotknąć każdego –
Poważne zaburzenia osobowościmogą dotknąć każdego –
 –  GWIAZDY PORNO:Dasz dotknąć cycka?JA:Dasz się pogłaskać?
Kto wmówił światu, jak długo trwa miłość, chemia, namiętność? – Znam moją żonę 22 lata. Doprowadza mnie do obłędu. Z roku na rok pociąga mnie coraz bardziej. Pragnę ją do tego stopnia, że nie wyobrażam sobie dotknąć innej

Niezwykłe obrazy psychologa Cyrila Rolando - „marzenia, które można dotknąć” (20 obrazków)

Dotknąć czy pacnąć, oto jest pytanie... –
0:15