Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 14 takich demotywatorów

Opłaty bankowe znów w góre - czyli Polaka zawsze można doić... – Dla wszystkich, którzy myślą "to tylko parę złotych, nie zmienię konta". Poszukajcie czegoś darmowego, inaczej "biedne" banki wciąż będą nas kasować za wszystko. Mam konto w Polsce i UK. W Polsce płacę za wszystko. W UK można mieć darmowe konto (czytaj darmowe konto, karta i bankomaty - wszystkie). Takie konto w UK, które używam, mam płatne 3 funty (które jest zwracane, gdy są wpływy na konto). W ramach takiego konta mam darmowe wszystkie bankomaty w UK (tam się nikt nigdy nie zastanawia czy można skorzystać z danego bankomatu), przelewy do innych banków są darmowe i natychmiastowe. I w ramach podziękowania co roku wybieram sobie bonus (zwykle było to 6 biletów do kina, teraz wybrałem Disney+ za darmo na rok). Oprocentowanie na koncie jest większe niż niektóre lokaty w Polsce. Ale naszym drogim bankom, wciąż nic się nie opłaca.... AGENCJA wyborcza.plmBank
 –
- To wielka szkoda. Nikt tak nie potrafił doić jak jego ekipa –
Łącznie to ok. 3,5 mln zł. wg umowy w latach 2015-2023. Ze składek, dotacji z budżetu państwa, czy wpłat prezesów spółek skarbu państwa –
 –
W Polsce idioci przejęli władzę, ale nie było z czego kraść więc zapłacili obywatelom z ich własnych pieniędzy, aby głosowali na nich dalej, po czym zaczęto ich doić podnosząc podatki – Pojawiło się nawet kilka pozytywnych opinii W Zimbabwe bandyci napadli na stacjębenzynową, ale okazało się, że w kasienie było pieniędzy, więc związalipracowników i przez 13 godzin samisprzedawali benzynę, żeby było coukraść. Wieczorem tego samego dniaw sieci pojawiła się pozytywna opiniaod klienta, który napisał, żepracownicy stacji są bardzokompetentni.
Źródło: Grupa JM
A przyjść krowy doić żadna nie chce –
Powodzenia w znalezieniu tej jedynej –  Ogłoszenie!! Wszyscy tu walo jakąś ścierne (każdy taki gżeczny pobożny) a ja napiszę otwarcie,zadufany w sobie gnojek, znający swoją wartość --J ktury wie że pieniądz to podstawa godnei egzystencji A więc tak!! Młody, wysoki blondyn mieszkajoncy na stałe za granico szuka piękności w wieku 25-45. Z następującymi cechami i zdolnościami!! Co by umiała ugotować zópę szczawiową i kotlety zmielone,,, cyce siódemki, co by w moich grabiach dobrze leżały i musi być wykształcona tak jak ja Musi być szczupła albo średnia bódowa ciała ( zdjęcie w stroju kompielowym lub bez przesylasz mi do weryfikacji, zanim się spotkamy, gdyż kilka razy zostałem oszukany przez kobiety-wieloryby więc lepiej dmóchac na zimne) Może być blondynkom, jak zaruwno brunetkom, ruda też będzie miło widziana, łysej, w razie braku ofert nie odmuwie. Żadnych dzieci!!! Nie mam zamiaru się dać doić I płaćić na nie swoje życiowe pomyłki Aaa i co by się na ortograf' znała, bo nie chce wstydu się za nią najeźdź!! To by było tyla, myślę że mymagania nie zbyt wygurowane,,,,,
*nie dotyczy Januszów biznesu –  Niektórzy ludzie mają przedsiębiorcę za drapieżnego wilka, którego powinno się zabić. Inni widzą w nim krowę, którą należy nieustannie doić. Tylko niewielu rozpoznaje w nim konia, który ciągnie wóz. Sir Winston Churchill Noblista z 1953 r. Premier Brytyjski

List z wojska:

 –  Droga Matulu, Drogi Tatku! Dobrze mi tu. Mam nadzieję, że Wy, wujek Józek, ciotka Lusia, wujek Antoś, ciotka Hela, wujek Franek, ciotka Basia, wujek Rysiek oraz Heniek, Stefan, Garbaty Bronek, Mańcia, Rózia, Kachna, Stefa, Wandzia ze swoim Zenkiem i Zdzisiek też zdrowi. Powiedzcie wszystkim, że to całe wojsko to super sprawa. Nasze Rokicice Górne się nie umywajo. Niech szybko przyjeżdżajo i się zapisujo, póki som jeszcze wolne miejsca. Najpierw było mi troche głupio, bo trza się w wyrku do 6-tej wylegiwać, że aż nieprzyzwoicie człowiekowi... Żadnych bydląt karmić, doić, gnoju wywozić, ognia w piecu rozpalać... Powiedzcie Heńkowi i Stefanowi, że trza tylko swoje łóżko zaścielić (dziwne to, ale można się przyzwyczaić) i parę rzeczy przed śniadaniem wypolerować. Wszystkie facety muszo się tu codziennie golić, co nie jest jednak takie straszne, bo - uwaga - jest ciepła woda. Zawsze i o każdy porze! Powiedzci4 Zdziśkowi, że jedynie śniadania dajo tu trochę śmieszne, nazywajo je europejskim. Oj cinko się musi w tej Europie prząść, cinko... Jedno jajeczko, parę plasterków szynki i serka. Do tego jakieś ziarenka, co to by ich nawet nasze kury nie ruszyły, z mlikiem. Żadnych kartofli, słoniny, ani nawet zacierki na mliku! Na szczęście chleba można brać ile dusza zapragnie.( Koledzy przezywajo mnie od tego Bochenek...) Na obiad to już nie ma problemów. Co prowda porcje jak dle dzieci w przedszkolu, ale miastowe to albo mało jedzo, albo mięsa wcale nie tkną... Chore to jakieś czy co..? Tak więc wszystko czego nie zjedzo przynoszą do mnie i jest dobrze. Te miastowe to w ogóle dziwne jakieś som...Biegać to to nie potrafi. Bić się też nie... Mamy tu takie biegi z ekwipunkiem. No tak jak u nas co ranek, ino nie z wiadrami. Krótkie takie. Jak z naszy remizy do kościoła w Rokicicach Dolnych. Po dobiegnięciu na miejsce to miastowe tylko gały wybałuszajo i dyszo jak parowozy. Nie wiadomo dlaczego ale wymiotujo przy tym, i to czasami z krwią. Po 5-ciu kilometrach i to jeszcze w maskach ochronnych! A potem to trzeba ich z powrotem do koszar ciężarówkami zawozić, bo się już do niczego nie nadajo. Na ćwiczeniach z walki wręcz to lekko takiego ściśniesz ...i już ręka złamana! To pewnie z ty kawy co ją litrami chlejo, i przez to mięso, co go to nie jedzo...! Najsilniejszy jest u nas taki Kozłowski z Rembowic koło Gałdowa, potem ja. No, ale un ma 2 metry i pewnie ze 120 kg, a ja 1,66 m i chyba z 62 kg...bo trochę mi się łostatnio od tego wojskowego jedzenia przytyło.. A teraz uwaga, będzie najśmieszniejsze! Koniecznie powiedzcie o tym wujkowi Ryśkowi, Garbatemu Bronkowi i Zdziśkowi. Mam już pierwsze odznaczenie za strzelanie!!! A tak mówiąc szczerze, to nie wiem za co... Ten czarny łeb na tej ich tarczy wielki jak u byka. I wcale się nie rusza jak te nasze dziki i zające. Ani nikt nie strzela do ciebie nazad, jak to u nas bracia Bylakowie, z tych ichniejszych dubeltówek. Naboje - marzenie...i w dodatku nie trzeba ich samemu robić! Wystarczy wziąć te ich nowiutkie giwery, załadować, i każdy co nie ślepy trafia bez celowania! Nasz kapral to podobny do naszej belferki Gorcowej z Rokicic. Gada, wrzeszczy, denerwuje się, a i tak nie wiadomo o co mu chodzi. Trochę się z początku na mnie zawziął i kazał biegać w samym podkoszulku, w deszczu, po placu apelowym. Dostał jednak raz ode mnie szklankę tego samogonu od wujka Franka i go o mało szlag nie trafił. Ganiał potem cały czerwony na pysku po tym samym placu, a potem przez pół dnia nie wychodził z kibla. Kazał mi następnego dnia rano butelkę tego frankowego samogonu do samego dna wypić. Na raz. No i co? I nic! Normalny samogon, taki jaki znam od dziecka. Kapral znowu wybałuszył gały, a tera ciągle gapi się na mnie podejrzliwie, ale mam już święty spokój. Powiedzcie wszystkim, że to całe wojsko to super sprawa. Niech szybko przyjeżdżają i się zapisują, póki są jeszcze wolne miejsca. Całuję Was wszystkich mocno (a szczególnie mojego Zdziśka)Wasza córka Józia
Siedzi facet przy barze nad kieliszkiem whisky i zawodzi: – -Tego się nie da wytłumaczyć. Oj, nie da się tego wytłumaczyć.Barman ciekawy o co chodzi próbuje dociekać:- Panie, powiedz pan, może jakoś razem wytłumaczymy.- Nie, nie próbuj pan, tego się po prostu nie da wytłumaczyć.- Ale opowiedz chociaż!- Dobra. Więc tak. Jestem rolnikiem i dwa dni temu poszedłem do obory wydoić krowę. Zacząłem doić, a tu nagle coś mnie kopnęło. Więc wziąłem kawałek sznurka i przywiązałem krowie obie tylne nogi do palików. Ale za parę minut znowu mnie coś kopnęło, więc przywiązałem do palików również przednie nogi krowie. Myśli pan, że to coś dało? Gdzie tam, za chwilę znów mnie coś chlasnęło - myślę - ogon. Więc dobra. A że nie było już palików - pomyślałem, że przywiąże ogon do belki przy stropie. Sznurka również już nie było, więc zdjąłem ze spodni pasek. Stanąłem na stołku, uniosłem krowie ogon do belki pod sufitem, podniosłem pasek i w tym momencie spadły mi spodnie. I do obory weszła żona. I tego się nie da wytłumaczyć
My się z Donald już dogadać – Wy się uczyć doić wielbłądy
W banku czuję się jak ciele – zastanawiam się tylko, czy mnie zjedzą, czy będą całe życie doić?
Trudno zrozumieć faceta udającego lwa – ...i jednocześnie dającego się doić kobiecie jak zwykła krowa

1