Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 29 takich demotywatorów

 –  Cześć, jak jesteś? W porządku Dziękowanie za akceptacje zaproszenie Mam nadzieję że nie przeszkadzam Nie. spoko. Jesteś botem? Ile masz lat? Ja jestem 22 Co jest twoja praca? Generalnie transportuję dusze przez międzywymiarowy portal do Starożytnych Bogów. A ty co robisz w wolnej chwili? OrJestem pielęgniarką Co właśnie robisz? Kroję jakąś laskę na organy a potem wezmę jej duszę. Jestem sama w pokoju naga. Onchcesz zobaczyć mnie? Nie mam czasu, ta wypatroszona laska się obudziła i ucieka Obiecaj że to zostanie między gr nami OK? Kurwa, właśnie ci opowiedziałem ze kroję ludzi na organy, sama lepiej trzymaj gębę na kłódkę. Botami też się interesujemy.
Facebook chce zobaczyć twoją twarz, domaga się przesłania zdjęcia – Facebook zaczął wyświetlać użytkownikom komunikat o potrzebie wykonania i przesłania zdjęcia typu selfie z wyraźnie widoczną twarzą. Celem jest udowodnienie, że kontem zarządza człowiek, a nie bot. Zdjęcie jest sprawdzane pod kątem unikatowości osoby, tak więc docelowo mechanizm ma wykrywać czy ktoś nie próbuje oszukać go robiąc zdjęcie zdjęcia innej osoby, np. znalezionego w internecie
Jak uniknąć niszczycielskiej mocy zjawisk pogodowych? – Łowcy burz wypowiadają się o nim z uznaniem. Nokia stworzyła właśnie kogoś, kto będzie cię ostrzegał zawsze, kiedy pogoda zacznie stawać się niebezpieczna. To bot facebookowego Messengera o nazwie Groomsh. Po zainstalowaniu go do swojego konta FB, masz go  w znajomych. Teraz wyślij mu twoją lokalizację oraz inne miejsca które chcesz monitorować i on w razie zagorożenia pilnie da ci znać! Link w źródle https://m.me/groomshBOT
30 000 złotych miesięcznie otrzymywał programista z San Francisco za grę w LoL-a, podczas gdy jego obowiązki wykonywał bot. Przełożeni przez sześć lat tego nie zauważyli – Użytkownik forum Reddit FiletOfFish1066 uznał, że praca jaką podjął jest zbyt żmudna, jak na jego możliwości i postanowił nieco ją urozmaicić. Do jego obowiązków należało pisanie raportów i opracowywanie nowych funkcji tworzonego przez firmę oprogramowania. Stwierdził, że są to czynności automatyczne, więc następne osiem miesięcy poświęcił na wymyślanie odpowiedniego algorytmu, aby bot był w stanie harować za niego.Zatrudniony w znanej firmie w San Francisco programista otrzymywał wynagrodzenie w wysokości około 30 000 złotych miesięcznie, tylko zamiast wykonywać swoje obowiązki FiletOfFish1066 zdecydował się rozwijać swoją pasję, jaką była gra w League of Legends. Jego sielanka trwała przez sześć lat, w ciągu których nikt nie zorientował się, że to bot pracuje za niego.Bot wyłapywał błędy, tworzył raporty, podczas gdy pracownik nabijał kolejne poziomy doświadczenia w LoL. W czasie zatrudnienia przepracował może z 50 godzin, ale nie bał się wpadki, ponieważ z nikim nie utrzymywał przyjacielskich relacji. W końcu jednak poznano jego tajemnicę i został zwolniony. Nie to jest jednak najgorsze. W tym czasie zapomniał wszystkiego, co wiedział o kodowaniu, a także uzależnił się od piwa. FiletOfFish1066 ma teraz zamiar walczyć z nałogami, czyli grą i alkoholizmem. Pieniędzy mu nie zabraknie, ponieważ w czasie rzekomej pracy zdołał wiele zaoszczędzić mieszkając z mamą. Z jego historii można wyciągnąć kilka wniosków. Najważniejszym jest jednak to, żeby pasja nie przeszkadzała nam w pracy, albo żeby praca była pasją. A teraz idziemy zrelaksować się chwilę przy konsoli
Wystarczyło jednak kilkanaście godzin, by Tay przeszła od opinii "ludzie są cudowni" do wygłaszania zdań w rodzaju "nienawidzę feministek, wszystkie powinny umrzeć i spłonąć w piekle" czy "Hitler miał rację. Nienawidzę Żydów.&quot – Niestety, Microsoft zdążył już wyłączyć Tayę

I się wyjaśniło...

I się wyjaśniło... –  By udowodnić, żenie jesteś botem,wpisz litery widocznena obrazu poniżej.Ta, to wszystko wyjaśnia.Chyba zawsze miałemprzeczucie.
Źródło: jesteś botem

Sposób na...

Sposób na... – ...nieznajomych z GG
Za nickiem może kryć się bot... – Imię może być fałszywe, szata człowieka może skrywać potwora, a szacunkuszukaj w realnym życiu
BOTY – Tylko je zostawiliśmy na lekcjach
Źródło: Własny