Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 109 takich demotywatorów

Snajper w Iraku zamaskowanyjako śmieci –
Podczas meczu towarzyskiego w Iraku rezerwowi piłkarze Argentyny mogli się poczuć na ławce jak królowie –
0:02
Katherine Cathey, żona żołnierza zabitego w Iraku, nie zgodziła się na odejście od jego trumny i nalegała, by pozwolono jej spędzić z mężem ostatnią noc przed pogrzebem – Przyjaciele Jamesa Cathey'a zrobili dla kobiety łóżko. Katherine przyniosła zaś laptopa i puszczała piosenki, które przypominały jej o ukochanym
Wadi-us-Salaam ("Dolina Pokoju") największy cmentarz świata, zajmujący ponad 600 ha, na którym spoczywa ponad 5 milionów ludzi, Irak –
 –
W Iraku chłopczyk wrócił do swojej miejscowości wyzwolonej od ISIS –
3 lata temu chrześcijanie z Alqosh w Iraku musieli uciekać przed islamistami. Wczoraj krzyż rozświetlił znowu ich miasto –
 –
Oto hit internetu! Zestawienie pogodyw Szwecji i w Iraku – Takiej różnorodności się nic nie spodziewał
Amerykański kontraktor walczący w Iraku z ISIS zaryzykował życie, aby uratować dziewczynkę –
Jeszcze w 1984 roku Irak wyglądał jak przyszłość –
W Iraku, księgarnie trzymają nocą książki na ulicach, ponieważ panuje tam powiedzenie, że ci, którzy czytają - nie kradną, a złodzieje - nie czytają – Jest to bardzo chwalebne i zarazem niepokojące, że mają więcej szacunku do książki niż np. do kobiety
Media jak zawsze nie pamiętają pretekstu ataku na Irak, który "ma broń biologiczną i chemiczną", której nigdy nie znaleziono i powielają kilka filmów z faktycznymi ofiarami ataku przeprowadzonego... przez nie wiadomo kogo, bo nikogo nie złapano – Przywódcy Zachodu jak zawsze standardowo oburzeni popierają akcję USA i potępiają dyktatoraMaszynka propagandowa działa na całego, jak zawsze

23-letnia studentka z Danii, która zabiła ponad 100 członków ISIS. Dżihadyści wyznaczyli milion dolarów nagrody za jej głowę Zachowanie jej własnego państwa odbiera jako potężny cios, który sama określiła jako zdradę. "Ci, których wartości broniłam i dla których ryzykowałam życie, pozbawiają mnie teraz wolności"

Zachowanie jej własnego państwa odbiera jako potężny cios, który sama określiła jako zdradę. "Ci, których wartości broniłam i dla których ryzykowałam życie, pozbawiają mnie teraz wolności" – Dunka sądzona jest na podstawie przepisów stworzonych w  celu powstrzymania obywateli przed dołączaniem do Państwa Islamskiego. Jej prawnik Erbil Kaya aresztowanie swojej klientki określa mianem hipokryzji:- Jesteśmy pierwszym krajem, który chce ukarać osobę walczącą po stronie międzynarodowej koalicji przeciwko Daesh. Dlaczego nie karzemy ludzi walczących w szeregach Państwa Islamskiego? Nie widzę w tym sensu - podkreśla oburzony Joanna Palani to obywatelka Danii pochodzenia kurdyjskiego. Urodziła się w obozie dla uchodźców w Iraku, podczas pierwszej wojny w Zatoce Perskiej. Jej rodzina dostała azyl w Danii i osiedliła się na stałe w KopenhadzeJoanna nauczyła się strzelać w wieku 9 lat, od tamtego czasu regularnie chodziła na strzelnicęNa wieść o zbrodniach armii Asada i ISIS, jesienią 2014 r. Joanna postanowiła przerwać studia i wyruszyć na frontChciałam walczyć o prawa kobiet i demokrację, o europejskie wartości, których nauczyłam się dorastając w DaniiPrzyznaje, że zabiła ponad 100 członków ISIS walcząc u boku kurdyjskich peszmergów w Iraku i SyriiBrała udział w wyzwalaniu jazydzkich kobiet  i dziewczynek, które były seksualnymi niewolnicami dżihadystówPoza walką Palani zajmowała się także szkoleniem młodych kurdyjskich bojowniczekGdy Dunka powróciła do kraju z wojny, władze odebrały jej paszport i zakazały powrotu na front. Joanna jednak złamała ten zakaz, za co została zatrzymana i osadzona w areszcieTraktują mnie jak terrorystę we własnym krajuWiem, że złamałam prawo, ale nie mogłam zachować się inaczej, nie mogłam siedzieć bezczynnie
Polskie drogi.I wszystko jasne –  irak afganistan polskie drogi
Źródło: www.facebook.com
Jestem muzułmanką, pół Polką, pół Irakijką, urodziłam się w Polsce, tu się wychowałam i czuję się obywatelką tego kraju, tak samo jak moi bracia. Ale nie jestem za przyjmowaniem uchodźców, tak jak mój tata, który jest Irakijczykiem – Twierdzę, że tak zwani uchodźcy przynoszą nam, muzułmanom wstyd i się z nimi nie utożsamiam. Jestem muzułmanką, ale nie chcę Wam katolikom narzucać swoich obyczajów. Poza tym, moja mama jest katoliczką i ta religia jest mi bliska na co dzień i nie mam z tym problemu. Fakt, mój tata jest z Iraku, przyjechał do Polski na studia w latach 80., zakochał się i został na zawsze, ale też nie narzuca nikomu swoich poglądów ani religii (wystarczy spojrzeć na moją mamę). Fakt, jego rodzina w Iraku jest dosyć konserwatywna, twierdzą, że skoro w wieku 24 lat nie mam męża to pora się do grobu szykować, ale trudno. Ja jestem Polką i muzułmanką i nie chcę się wysadzać. Nie każdy muzułmanin jest zły. Pamiętajcie, że nie można wszystkich ludzi wrzucać do jednego worka
Źródło: Komentarz z netu
Na inwestycje kasę mają – A "braci w wierze" z sąsiednich krajów ogarniętych wojną odsyłają do Europy
Źródło: onet.pl
Obecna sytuacja na świecie –
Tymczasem na autostradzie koło Stuttgartu w Niemczech – Tekst na transparencie:"Wasze dzieci będą modliły się do Allaha albo zginą".Czy ktoś jeszcze ma wątpliwości z kim mamy do czynienia?

Kilka faktów o imigrantach

Kilka faktów o imigrantach –  W życiu nic nie jest czarno-białe. Dlatego dyskutując na poważnie o problemach czy kontrowersjach wokół imigrantów, musimy brać pod uwagę cały szereg nakładających się na siebie zmiennych. Po pierwsze, wojna w Syrii nie rozpoczęła się przed kilkoma miesiącami. Do czasu aż ludzie nie zaczęli lawinowo przedostawać się do Europy, problem zdawał się nie istnieć. Dziś największa liczba syryjskich uchodźców znajduje się w Turcji, Libanie czy Jordanii. W fatalnych warunkach, właśnie ci najsłabsi. Nikt nie apelował o pomoc dla nich, nikt nie wołał (i dalej nie woła) o europejskiej solidarności i prawach człowieka. Mało kto zwraca uwagę na prawdziwą, nie bójmy się tego słowa, katastrofę humanitarną, która ma tam miejsce. Dzisiaj zdajemy się leczyć skutki a nie przyczyny, bo nic nie zapowiada, że fala uchodźców przestanie do Europy napływać. Nic nie zapowiada, że nagle cały region ulegnie stabilizacji. Co więcej, analitycy amerykańscy przewidują, że Państwo Islamskie będzie trudniej pokonać niż początkowo oczekiwano. Trudno powiedzieć, kiedy to nastąpi. ONZ rozróżnia pojęcie imigranta od uchodźcy w sposób następujący: imigrant może wrócić do kraju ojczystego bez obawy o życie i prześladowania. Problem polega na tym, że duża część krajów Bliskiego Wschodu nie spełnia tych warunków. Przyjrzyjmy się zatem, kto konkretnie przypływa do Europy. Naprzeciw naszym potrzebom wychodzi, przygotowany przez ONZ-owską agencję ds. uchodźców, raport poświęcony imigracji w obszarze Morza Śródziemnego. W oczy rzuca się zestawienie dwóch krajów: Włoch i Grecji, głównych celów napływających do Europy osób. W przypadku Włoch 78% wszystkich imigrantów to mężczyźni; kobiety stanowią 12%, dzieci 10%. Jeszcze ciekawiej wygląda zestawienie państw pochodzenia imigrantów. Otóż 27% z nich pochodzi z Erytrei, 13% to Nigeria, 8% Somalia. Syria z 6% zajmuje ex aequo czwarte miejsce razem z Sudanem. Wydaje się, że to zmienia trochę perspektywę patrzenia, jaką narzucają nam media. Inaczej rysuje się sytuacja w przypadku Grecji. Tam mężczyźni stanowią 69% przybyłych, dzieci 19%, kobiety 12%. Krajem wiodącym jest zdecydowanie Syria z 69%, drugie miejsce przypada Afganistanowi z wynikiem 20%. Takie zestawienie wskazuje, że do Grecji trafia rzeczywiście zdecydowanie więcej uchodźców wojennych niż do Włoch. Niemniej czy stanowią większość? Trudno to rozstrzygnąć, szczególnie że znaczna przewaga mężczyzn wciąż sugeruje silny odsetek imigrantów zarobkowych. Oczywiście głównie z krajów nie objętych bezpośrednio działaniami wojennymi.źródło: http://goo.gl/KrojCCźródło: http://goo.gl/SFGNPhPrześledźmy jeszcze kwestię wniosków o azyl, które wpłynęły do niemieckiego urzędu, z uwzględnieniem miesiąca lipca:Syria – 44 417Kosowo – 32 935Albania – 29 857Irak – 11 578Dalej: Afganistan, Macedonia, Erytrea, Bośnia i Hercegowina, Pakistan. źródło: http://goo.gl/myxQfeWarto poczynić tutaj kilka uwag. Po pierwsze, trwa w najlepsze handel syryjskimi paszportami. Mafia zajmuje się nie tylko przemytem ludzi, ale także fałszowaniem dokumentów. Po drugie, to co oglądamy na wyspie Lesbos to tak zwana „wojna zastępcza”. Imigranci przenoszą konflikty dziejące się na Bliskim Wschodzie na teren obozów przejściowych, gdzie biją się między sobą zgodnie z podziałami narodowościowymi. Po trzecie, oczywiście nie można odmawiać pomocy nikomu w imię zagrożenia terroryzmem, ale oczywistym jest, że ono istnieje i potwierdzają to rzecznicy wszystkich służb wywiadowczych w krajach europejskich. Teraz pojawiają się cztery zasadnicze pytania.1. Czy należy rozgraniczać uchodźców od imigrantów zarobkowych? Naszym zdaniem jest to konieczne.2. Czy należy pomagać uchodźcom wojennym? Bez cienia wątpliwości.3. Czy należy wpuszczać wszystkich imigrantów zarobkowych? W żadnym wypadku. 4. I pytanie czwarte, najtrudniejsze: czy w codziennej praktyce możliwe jest łatwe oddzielenie jednych od drugich? Tego nie wiemy.Jednego jesteśmy za to pewni - w całej tej toczącej się na naszych oczach historii nie ma nic czarno-białego. Niedopuszczalny jest również łatwy szantaż moralny, gdyż obok złożonego statusu samych imigrantów, pojawia się po prostu zwykła polityka. Możemy to ignorować, ale nic dobrego z tego dla nas nie wyniknie. Jak zwykle zresztą.
Źródło: www.facebook.com

 
Color format