Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Jestem muzułmanką, pół Polką, pół Irakijką, urodziłam się w Polsce, tu się wychowałam i czuję się obywatelką tego kraju, tak samo jak moi bracia. Ale nie jestem za przyjmowaniem uchodźców, tak jak mój tata, który jest Irakijczykiem – Twierdzę, że tak zwani uchodźcy przynoszą nam, muzułmanom wstyd i się z nimi nie utożsamiam. Jestem muzułmanką, ale nie chcę Wam katolikom narzucać swoich obyczajów. Poza tym, moja mama jest katoliczką i ta religia jest mi bliska na co dzień i nie mam z tym problemu. Fakt, mój tata jest z Iraku, przyjechał do Polski na studia w latach 80., zakochał się i został na zawsze, ale też nie narzuca nikomu swoich poglądów ani religii (wystarczy spojrzeć na moją mamę). Fakt, jego rodzina w Iraku jest dosyć konserwatywna, twierdzą, że skoro w wieku 24 lat nie mam męża to pora się do grobu szykować, ale trudno. Ja jestem Polką i muzułmanką i nie chcę się wysadzać. Nie każdy muzułmanin jest zły. Pamiętajcie, że nie można wszystkich ludzi wrzucać do jednego worka
Źródło: Komentarz z netu

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…