Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 17 takich demotywatorów

Odsłonięcie nastąpi 1 grudnia –
 –
Przemówienie prezesa PiS było wielokrotnie zakłócane przez mieszkańców Tarnowa, którzy nie zgadzają się na postawienie pomnika. Pojawił się również pamiętny cytat "Spieprzaj dziadu" –
27 listopada odbędzie się uroczyste odsłonięcie muralu na ścianie Szkoły Podstawowej w Hostynnem – Kolonii poświęconego 100-leciu Bitwy Warszawskiej i patronom szkoły - Strzelcom Kaniowskim. –
Z serii: jak to jest zrobione –  Jak powstaje pomnik?1. Mały model.2. Odlew.3. Obróbka dłutem.4. Gładzenie.5. Odsłonięcie.6. Przemówienie.7. Kolacja.A jak powstajeczłowiek? Tak samo,tylko w odwrotnejkolejności.
W 81. rocznicę agresji sowieckiej na Polskę w Janowie Lubelskim odbyło się uroczyste odsłonięcie muralu poświęconego kpt. Józefowi Majce - zamordowanego w Charkowie w 1940 r. przedwojennego dyrektora janowskiej szkoły –
Szacunek dla flagiPolska vs USA –
Właśnie minęło pięćset latod ich odsłonięcia –
 –

Jak powstaje pomnik

Jak powstaje pomnik –  Jak powstaje pomnik?1. Mały model2. Odlew3. Obróbka dłutem4. Gładzenie.5. Odsłonięcie.6. Przemówienie7. Kolacja.A jak powstajeczłowiek? Tak samo,tylko w odwrotnejkolejności.
Miłość obnaża wszystko, co człowiek skrywa w głębi siebie –  Łatwo jest zrzucić z siebie ubrania i uprawiać seks. Ludzie ciągle tak robią. Ale otworzenie swojej duszy dla drugiej osoby, odsłonięcie przed nią swoich wierzeń, przemyśleń, lęków, nadziei i marzeń - to jest prawdziwe obnażenie
W Tarnobrzegu powstaje ogromny mural ku czci Hieronima Dekutowskiego ''Zapory''. Odsłonięcie 17 września, w dniu napaści ZSRR na Polskę –
Piękny gest Holendrów: osuszyli fragment Morza Północnego, aby wydobyć szczątki polskich lotników. Teraz oddadzą im hołd – 2 maja 2017 r. we Friese Meren w Holandii miało miejsce uroczyste odsłonięcie pomnika upamiętniającego polską załogę bombowca Vickers Wellington IC nr R1322 SM-F z 305. Dywizjonu Bombowego im. Marszałka Józefa Piłsudskiego „Ziemi Wielkopolskiej”.Holenderska grupa badaczy Leemans Speciaalwerken, prowadząca poszukiwania lotnicze, odnalazła w 2016 roku szczątki bombowca, który został zestrzelony 8 maja 1941 r. nad Morzem Północnym (obecnie sztuczne jezioro Ijsselmeer w Holandii) przez niemiecki myśliwiec Bf-110. Polska jednostka miała za zadanie zbombardować śródmieścia Bremy.Wyznaczony obszar jeziora został wydzielony stalową tamą i osuszony. W trakcie prowadzonych prac archeologicznych wydobyto elementy wraku, w tym trzy bomby, elementy silnika, łopat śmigła, rzeczy osobiste lotników oraz karabiny .303 Vickers. We wraku znajdowały się również szczątki poległych polskich lotników, które poddane zostały badaniom DNA. Ich wyniki wraz z prochami poległych zostaną przekazane rodzinom ofiar
Madeira, Portugalia uhonorowała swoją supergwiazdę Cristiano Ronaldo, zmieniając nazwę swojego lotniska na nazwisko najsłynniejszego syna Portugalii. Częścią ceremonii było odsłonięcie popiersia Ronaldo – Jedyny problem to fakt, że popiersie nie za bardzo przypomina Ronaldo, a mówiąc szczerze wygląda jak jakaś maszkara. Ale Ronaldo się nie martwi, przecież do końca jego kariery postawią mu jeszcze kilka a może będzie miał szczęście i któraś z nich będzie podobna do oryginału
Źródło: pl.plus
Pomnik niedźwiedzia Wojtka, słynnego kompana żołnierzy II Korpusu Polskiego generała Andersa, został odsłonięty w jednym z parków centrum Edynburga – Odsłonięcie pomnika pozwala użyć tej fascynującej historii do tego, by wydobyć na światło dzienne wkład polskich żołnierzy w wysiłek wojenny - podkreślił podczas uroczystości burmistrz Edynburga Donald Wilson.Dodał również, że pomnik jest także nicią łączącą Szkotów z mieszkającymi w ich kraju Polakami.Pomnik znajdujący się przy Princess Street przedstawia nie tylko samego Wojtka, ale także maszerującego obok niego polskiego żołnierza. Polscy żołnierze poznali Wojtka - syryjskiego niedźwiedzia brunatnego na Bliskim Wschodzie w 1942 roku. Ponieważ okazał się dobrym kompanem, postanowili formalnie mianować go na żołnierza i ruszyli z nim w dalszą drogę. Niedźwiedź brał m.in. udział w bitwie pod Monte Cassino.Po demobilizacji jednostki wojskowej Wojtek trafił do zoo w Edynburgu, gdzie żył do 1963 roku. Tam również znajduje się tablica upamiętniająca wyjątkowego niedźwiedzia
Miś Wojtek – Niedźwiedź brunatny adoptowany przez żołnierzy 22 Kompanii Zaopatrywania Artylerii w 2 Korpusie Polskim dowodzonym przez gen. Andersa. Niedźwiadek był troskliwie wychowywany przez żołnierzy. Jadł, pił a nawet spał z nimi. Uwielbiał piwo, które dostawał za dobre zachowanie.Brał  udział w bitwie pod Monte Cassino, gdzie pomagał pozostałym żołnierzom w noszeniu ciężkich skrzyń z amunicją artyleryjską i nigdy nie zdarzyło mu się żadnej upuścić. Od tamtej pory symbolem 22 Kompanii stał się niedźwiedź z pociskiem w łapach. W jednostce nadano mu stopień kaprala.Jutro uroczyste odsłonięcie pomnika Wojtka w Edynburgu. Szkoda, że w Polsce ta historia jest tak mało znana…
Kolejny mistrz marketingu – Punto na sprzedaż Mam do sprzedania moją bestię czyli Punto 1.1 Pojazd skutecznie udaje normalne auto, pod warunkiem że jest ciemno i ogląda się go z daleka. Sam kupiłem ten sprzęt jako przejściowy, po tym jak straciłem swój normalny samochód i kilkakrotnie musiałem skorzystać z urokliwej i miażdżąco zawodnej Bachowskiej komunikacji miejskiej. Sprzedaję, ponieważ uzbierałem na "normalne" auto. Z góry uprzedzam że nie będę ubarwiał i słodził jaki to fenomenalny sprzęt sprzedaję. W tej kategorii cenowej jest jeszcze kilka maluchów, kilka dwudziestoletnich francuskich trupów, być może jakiś ładny i dobrze utrzymany mebel ogrodowy ze stajni alfa romeo, bądź też dobry znajomy każdego mechanika, czyli ford Ka w pełnej opcji. Jeżeli ktoś się spodziewa super fury w cenie złomu, to polecam popatrzeć na ogłoszenia od jakichś magików gdzie indziej. Zalety: - Odpala - Jeździ, skręca i hamuje - Posiada niedawno zrobiony przegląd (w normalnej stali diagnostycznej, a nie u jakiegoś znajomego za browara i sztangę fajek) - Tuż po zakupie (trzy miesiące temu) został wymieniony olej w silniku i jakieś inne eksploatacyjne detale, gdzieś nawet miałem na to rachunek, jak komuś bardzo będzie zależeć to spróbuję znaleźć, ale trzymanie papierologii dotyczącej mojego bolidu nigdy nie było moim priorytetem Wady (uwaga, słabsi nerwowo powinni przestać czytać): - na aucie miejscami malowniczo zaznacza się rdza, w najróżniejszych miejscach i konfiguracjach, coś dla autentycznych fanów sztuki nowoczesnej. Nie dociążałem auta szpachlą żeby nie psuć jego nieposkromionej dynamiki - słowami mechanika który robił przy zawieszeniu: "niech pan sobie za dużo nie obiecuje od tego auta". Toteż nie obiecuję za wiele po zawieszeniu, ani sobie, ani nikomu innemu. - klamki to jedna wielka pomyłka w tym modelu, jeżeli ktoś chce jeździć tym sprzętem dłużej (po porządnym remoncie zawieszenia i odświeżeniu wnętrza jest to jakiś pomysł), to zalecam wymienienie tej zbrodni na sztuce motoryzacyjnej (tj klamek, przynajmniej z przodu) na coś co nie grozi kontuzją dłoni - auto posiada opony wielosezonowe z tyłu oraz zimówki z przodu. Tył jest jeszcze znośny, ale przód wypadałoby wymienić w najbliższej przyszłości żeby uniknąć przyspieszonego kursu tańca na jezdni - auto nie jest szczególnie zadbane. Kilku ostatnich właścicieli traktowało to auto jako środek przetransportowania się z punktu A do punktu B przy najmniejszym możliwym wysiłku i minimalnym koszcie. Ostatni kosmetyk samochodowy jaki ten sprzęt widział znajdował się na mijanej obok przydrożnej reklamie. Dodatkowe informacje: Auto ma absolutnie nieweryfikowalny przebieg (przynajmniej dla takiego laika jak ja). Licznik jest pięciocyfrowy, i wskazuje ok 69000 km, co równie dobrze może oznaczać 169k, 269k albo i nawet 569k km. Mi to nie przeszkadzało, dojrzałej damy o wiek się nie pyta, zwłaszcza jak to jest włoszka @ Bestia posiada tylko jeden kluczyk, który na dłuższą metę można na stałe zostawiać w stacyjce - żaden szanujący swoje życie złodziej nie zaryzykuje brawurowej ucieczki tym sprzętem albo robienia ciasnych winkli na ręcznym żeby zgubić pościg. Auto w ciągłej eksploatacji . Dwa razy zostawiłem je na włączonych światłach (brak dźwiękowej 'przypominajki) i w związku z tym dwa razy musiałem odpalać na pych, kiedy to doceniłem niską wagę auta. Nie licząc tych dwóch przypadków wynikających tylko i wyłącznie z mojego roztargnienia, auto nie marudziło nigdy i zawsze odpalało, co zresztą było dla mnie głównym celem kiedy sam je kupowałem - transport bardziej niezawodny niż wrocławska komunikacja miejska. Przyznaję, nie jest to wysoko postawiona poprzeczka, ale zawsze... Samochód poddałem optycznemu tuningowi - zamontowałem najtańszą nakładkę na kierownicę jaką znalazłem. Na koniec - przepraszam wszystkich uczulonych na szczerość, tak już mam i nic na to nie poradzę. Jeżeli NIE JESTEŚ już zainteresowany kupnem mojej srebrnej, wściekłej fury, ale doceniasz wysiłek jaki włożyłem w jego szczery i bezpośredni opis, zawsze możesz przelać mi 5 zł na konto, na metaforyczne piwo, w podzięce za ten przejaw artystycznej ekspresji oraz odsłonięcie wszystkich najskrytszych i najszczerszych uczuć jakimi darzę to auto.
Źródło: facebook

1