Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 259 takich demotywatorów

Zajścia w Ełku już w Wikipedii –
Przekaż hasło dalej! –  7 stycznia ogólnopolskim dniem bez kebaba! przekaż dalej protest
Od dziś do końca tygodnia Seba walczy z Islamem - nie je kebabów! – Tylko jak przetrwać piątek, piąteczek, piątunio
I niech mi ktoś ku*wa powie, że nie jestem romantyczny! –
To musi być miłość! –
Znajdź różnice –
Jakich ja czasów się doczekałem... – Idiotyzm wkroczył w nowy wymiar Konkurs fotograficzny: Ja i moje zdjęcie z filtrem psaKonkurs fotograficzny: Ja i moja wódkaKonkurs fotograficzny: Moje cycki i kotKonkurs fotograficzny: Ja i mój strażnik miejskiKonkurs fotograficzny: ja i mój DamienKonkurs fotograficzny: Ja i mój kebabKonkurs fotograficzny: Ja i mój MaciuśKonkurs fotograficzny: Ja i moja Pała z matmyja pierdole, kurwa.
Powiedziałem raz znajomemu Turkowi co sądzę o muzułmanach masowo najeżdżających polskie ziemie, stawiających wszędzie meczety i domagających się wprowadzenia szariatu. Wiecie, co mi odpowiedział? – Nie wygłupiaj się, Sebciu, tylko podawaj szybciej te bułki, bo klienci na kebsy czekają

To jest prawdziwy mistrz marketingu!

To jest prawdziwy mistrz marketingu! –  W pierwszej kolejności musisz odpowiedzieć sobie na jedno, bardzo ważne pytanie: Po co mi Seicento?Mam na to kilka potencjalnych odpowiedzi więc ci pomogę.Możesz pojechać w siną dal.Możesz odwiedzić mamę.Możesz stać pod blokiem i kontemplować sportową linię auta.Możesz się przespać w środku jak cię stara z domu wyrzuci.Możesz wsiąść zapalić szluga deszczową nocą jak już nie możesz wytrzymać na chacie ze starym.Możesz wozić dziewczyny na randki.Możesz wozić chłopaków na randki.Możesz wozić kebab żeby zarobić na studia.Możesz wywalić tylne siedzenia, wstawić rożen i rozpocząć budowę paróweczkowego imperium sprzedając paróweczki prosto z okienka.Seicento nie pyta. Seicento nie ocenia. Seicento wozi.Podstawowe info:Silnik? ŻYLETA! Od samego patrzenia robią się blizny.Radio? Jest. Ale nie działa. Sam popsułem, bo po co komu muzyka, kiedy można słuchać takiego silnika.Hamulec? Zero chamstwa, pełna kultura.Biegi? Zmieniają się jak pory roku - płynnie i nieubłaganie.Sprzęgło? Oporu tyle co we Francji w '39.Ręczny? Jak mawiał mój stary, na ręcznym daleko nie zajedziesz.Więcej info? Dobra!Drugi właściciel. Stan igła! Włoch płakał jak sprzedawał, ale to żaden news, bo włosi płaczą z byle powodu. Pod kocem nie trzymał, bo we Włoszech jest ciepło i nie ma takiej potrzeby. Za to do tej pory, jak się stary, dobry Francesco obeżre spaghetti i opije wina, to potrafi zadzwonić z wakacji w Toskanii, aby posłuchać przez telefon silnika, bo go uspokaja lepiej niż tyrolskie ptaki świergolące na słońcu do wtóru wiejskich kobiet miażdżących gołymi stopami winogrona.Od kupna w 2013 do dnia dzisiejszego wymieniłem w nim:- Chłodnicę- Cały układ sprzęgła- Alternator- Swożnie- Tarczę hamulcowe- Klocki hamulcowe- Wiatrak- Układ wydechowy- Akumulator (jakieś 3msc temu, więc wciąż jest na etapie, który przechodził każdy z nas między 15-20 rokiem życia, czyli 'niezniszczalny')- Rzeczy o których nie pamiętamDodatkowo, zaatakowany znienacka którejś mrocznej zimy przez czający się za rogiem kontener na gruz, musiałem wymienić maskę. Nie jest ona więc oryginalna a przedni zderzak nadal ma wgniecenie (nie wymieniałem, bo przecież od tego zderzak jest, żeby być wgniecionym). Lewy bok jest też lekko zatarty, bo ktoś kiedyś małego Seicento najwyraźniej nie zauważył i mu się go udało przytrzeć, ale przyznać mu się już nie udało. Ktoś inny kiedyś indziej, nie zauważył też tego samego Seicento i zarysował drugi bok swoim wystającym z kieszeni kluczem. Ogólnie bardzo zabawna historia, nie śmiałem się ani razu.Może to nie Porshe, ale to sportowe auto i kto się zna na włoskim designie z pewnością doceni. Zdanie ignorantów nie powinno nas obchodzić.Co więc dokładnie otrzymasz za tą niebywale okazyjną cenę?- Pali tyle co moja babka, czyli już bardzo niewiele. Jeśli ty też palisz, to prawdopodobnie wydajesz więcej na szlugi niż będziesz wydawać na paliwo.- Przyśpieszenie też ma jak moja babka, czyli raczej bez szału, ale jak już się rozpędzi to nie zatrzymasz, chociaż na pierwszym biegu robi nad wyraz imponujące rzeczy.- Kiedyś jechaliśmy tym w pięć osób plus rower, gitara, małe pianinko, dwa koty i chomik (bez klatki). Najważniejsze w tym zdaniu to 'jechaliśmy'.- Nigdy nie prowadziłem bardziej zwrotnego auta, więc do pokonywania życiowych zakrętów nadaje się idealnie- Sejak jest tak mały, że jesteś w stanie go zaparkować w miejscu, którego inni nawet nie zauważą.- Mały, ale wariat. Warto o tym pamiętać, kiedy siada się za kierownicą, co by nas nie poniosło.Jest wysoce prawdopodobne, że sam, jak ten Włoch, będę płakać i dzwonić, aby posłuchać skrzypienia pedału sprzęgła, które brzmi niczym pisk noworodka zaraz po przyjściu na świat i odebraniu pierwszego klapsa od życia, ale prawda jest taka, że koszty utrzymania auta (nie tego auta konkretnie, tylko jakiegokolwiek auta) przekraczają moje potrzeby, o możliwościach z wrodzonej skromności nie wspomnę. O ile Włoch jeździł tylko na mecze lokalnej drużyny z Serie C co 2 tygodnie, tak ja korzystałem z auta 1-2 razy na tydzień.Polecam nie tylko koneserom marki.

Właśnie tak

Właśnie tak –  ZAMIAST KUPOWAĆ KEBABA I WSPIERAĆ ARABAKUPUJ ZIEMNIAKA I WSPIERAJ POLAKA
Z młodymi ziemniakami, z kapustą,ze schabu –
Smacznego kebabożercy! –
Po ostrym kebsie –  Po ostrym kebsie –
Czasem do szczęściapotrzeba tylko 12 zł –
 –
Bo żeby mieć siły na walkę z wrogami ojczyzny, najpierw trzeba się posilić kebsem u Turków –
Poproszę bezglutenowego kebaba z mięsem z perliczek, rukolą i sosem tysiąca wysp –
Kebab, Cheesburger, hot dog – Typowe słowiańskie przysmaki
Zamawiając ostry sos – Specjalna toaleta gratis
Ta dziewczyna przez 10 lat prawie codziennie jadła kebaby. Ważyła ponad 150 kg a potem zaczęła się gwałtownie odchudzać. Oto smutny efekt jej działań –