Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 5 takich demotywatorów

Chętnie przejrzę ich uprawnienia –
Lekcja o socjalizmie – Tak powinny wyglądać podstawy ekonomii w szkole podstawowej Pani w szkole powiedziała Jasiowi i Januszkowi żeby nauczyli się na poniedziałek o socjalizimie. Jasio cały weekend się uczył. Januszek miał wszystko gdzieś. W poniedziałek chłopcy napisali sprawdzian. We wtorek nauczycielka oceniła prace i mówi: - Brawo Jasiu. Dostałeś 6. Januszku Ty dostałeś pałę (1). - Jasio się ucieszył ale nauczycielka mówi dalej. - Teraz zabierzemy z oceny Jasia 3 stopnie, 1 pobieram ja za transfer, a dwa trafiają do Januszka. Traz obaj macie 3. - To niesprawiedliwe! - krzyknął Jasio. - Tak działa socjalizm Jasiu. - odpowiedziała nauczycielka. - W poniedziałek kolejny sprawdziam. Po tej lejci Jasio stwierdził, że też nie będzie się uczył bo to dla niego nieopłacalne. Januszek oczywiście też się nie uczył. W poniedziałek napisali sprawdzian, a we wtorek nauczycielka i oceniła: - Obaj dostajecie pały (1). Nic nie napisaliście. Jasio zaczął dopytywać. - Ale nie dostaniemy po 3 żeby było sprawiedliwie? - Z czego mam Wam dać 3 skoro obaj macie po 1. - Nie rozumiem powiedział Jasio. - Tak się kończy socjalizm - odpowiedziała nauczycielka.
Szanowny kliencie supermarketu - przeczytaj zanim się wybierzesz na świąteczne zakupy! – W czasie świąt pracownicy handlu są jedną z najciężej i najwięcej pracujących grup zawodowych. Tyramy po 10-12 godzin po to, abyś Ty miał udane zakupy świąteczne! Jak nam się odwdzięczasz? Dość podle - rzucasz stówę za jogurt, demolujesz nam sklep rzucając artykuły w miejsca, gdzie nie powinny być, a my po Tobie musimy to poprawiać. I jeszcze po zakupach śmiesz nam życzyć "Wesołych świąt"... Tylko że przez takich jak Ty, one nie będą udane. Kasjerzy nie mają świąt jak Ty, często nie przygotujemy swoich, bo pracujemy, aby Twoje były udane.Narzekasz na kolejki, że za wolno kasujemy... Co do kolejek - ze skargą proszę do dyrektora oszczędzającego na obsadzie, a co do wolnej obsługi... Stojąc w kolejce krzyczysz, że się opie*dalamy, a kiedy już Ciebie kasujemy marudzisz, że za szybko i nie nadążasz... Kasujemy tym samym tempem! Po 10-12 godzinach pracy nie mamy już sił, aby szybko przerzucać towary. Wiem, że i tak nigdy nie uszanujesz naszej pracy, więc pie**ol się, Januszku zakupów!
Szanowny inaczej Januszku zakupów! Uważasz mnie za nieudacznika, za kogoś niewykształconego, bo pracuję na kasie? – Dlaczego w takim razie kupujesz w tanim supermarkecie, skoro tobie się powiodło? Nie lepiej w delikatesach? Skoro jesteś lepiej wykształcony, dlaczego prosisz mnie o pomoc przy kasie samoobsługowej, która w obsłudze jest prostsza od smartfona czy najtańszego radia z CD? I wreszcie - dlaczego ochrona czasami cię wyprowadza za kilka czekolad czy pół litra za pazuchą? Zapomniałeś zapłacić, czy co? A tyle mówisz o nieuczciwości sklepu...
Zemsta najlepiej smakuje po latach –  Mama do trzyletniego synka: - Babcia prosiła, żebym ci przekazała prezent na urodziny, Januszku. - A co to? Co to? - Nie wiem - rozpakuj. - Łaaaaa!!! Mamo!!! Pistolet na wodę! - i biegnie do łazienki napełnić pistolet. Matka w tej samej chwili dzwoni do babci: - Mamo! Ty nie pamiętasz, jak myśmy doprowadzali cię do szału naszymi pistoletami na wodę? - Oczywiście, że pamiętam, córeczko!

1