Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 91 takich demotywatorów

W nienawiści do wiśni.Tak zostałem wychowany –  JEBAĆ SADY
 –  Pracuję jako przedszkolanka i ostatniomiałam ciężki dzień w pracy. Pracowałamod 7 do 19, dzieci tego dnia były nadwyrazżwawe, a jeszcze wieczorem miałam miećzebranie z rodzicami. Byłam strasznieprzemęczona. I tak stoję pod koniec dniaw szatni, rodzice ubierają swoje dzieci,wszystkie maluchy siedzą na niskichławeczkach, a ja rozmawiam z jednąz mam i głaskam w tym czasie jakieś dzieckopo głowie. Nagle spuściłam wzrok, a tamzamiast głowy dziecka, głowa ojca! Facetprzysiadł, żeby pomóc synowi się ubrać, a jagłaskałam go przez ten cały czas po włosach.Gość był czerwony jak burak, zapewne meganiezręczna sytuacja dla niego, ale mimo tonie odezwał się ani słowem, pewnie niechciał nam rozmowy przerywać. Co zagrzeczny trzydziestoletni chłopiec.
 –
 –
Zostałem wychowany inaczej...Sprzątam po sobie. To nie jest trudne –
 –  0²
- Jacku - poeta Antoni Pawlak - zwrócił się do Kuronia. Jakiś czas temu dałem ci mój tomik poezji. Przeczytałeś? – - Będziesz zdziwiony, ale tak. I powiem ci, że to było ciekawe i dało mi dużo do myślenia. Ale, czy to jest poezja? Nie wiem. Zostałem wychowany na innej poezji. Na Tuwimie na przykład. Dla mnie wiersz musi mieć i rym i rytm…. Posłuchaj tego: „Zamiatała Kaśka izbę, aż jej drzazga weszła w piz…”. No, tu masz i rym i rytm!
Tylko o to, że dobrze wychowany człowiek po prostu nie denerwuje innych, nie wtrąca się w ich życie, nie uczy jak żyć, nie przeszkadza innym, ani nie dotyka cudzych rzeczy bez pozwolenia, bo wie, że się tak nie robi –  *****
Moja babcia mawiała: – Nie idź tam, gdzie nie jesteś zaproszony.Nie mów o tym, czego nie wiesz.Pilnuj swojego nosa.Nie otwieraj lodówki w cudzym domu.Nie odwiedzaj nikogo w porze obiadu.Nie wchodź do cudzej sypialni bez pozwolenia.To były zasady, które pokazywały, że ktoś został dobrze wychowany UV
Niesprzątanie po swoich psach zasługuje na naganę, ale tego typu sposoby "edukowania" sąsiadów to jakiś dramat –  Drodzy współmieszkańcy posiadający psa lub inne zwierzę, które wyprowadzają Państwo na teren naszego osiedla. Z racji nie zastosowania się do mojej poprzedniej karteczki (nie wnikam kto ją zdarł tak szybko) uczynione zostało to przed czym ostrzegałem. Po raz kolejny wychodząc z własnego mieszkania, idąc ścieżką na własnym osiedlu wdepnąłem/łam w gówno tak więc zgodnie z obietnicą na całym osiedlu została skrzętnie rozmieszczona trutka na szczury zmieszana ze zwierzęcymi przysmakami. Oczywiście nie jest to wina waszych zwierząt, że jesteście głupsi od nich (oczywiście mam na myśli tylko tych z was, którzy nie potrafią posprzątać po swoim pupilu) ale jeśli kochacie swoje pupile to może to was zmotywuje do przestrzegania zasad i norm przyjętych w społeczeństwie. PS. Jeśli ten mały potwór z mieszkania 134 nie zostanie wychowany i dalej będzie ujadać na balkonie, to znajdę sposób i na niego. Zdaje się, że „mopsowate" są dosyć podatne, na różne choroby itp. Itd. ;) Słychać go nawet kilka pięter wyżej także naprawdę proszę o trzymanie go w ryzach — w przeciwnym razie zostaną wyciągnięte konsekwencje.
 –
Ciekawe czy w ogóle jeszcze pamięta,że jest kotem –
 –
 –  Do tramwaju wchodzi facet z ogromnym psem. Piesjest na krótkiej smyczy, ma kaganiec na mordzie, alemimo to widać po nim, że jest dobrze wychowanyi posłuszny. Siedząca obok mnie okoto 5 letniadziewczynka zaczyna szeptać o czymś ze swoją mamą.Nagle wstaje i podchodzi do tego faceta. Pyta go czymoże dać psu żelkę. Facet mówi, że zapyta najpierwpsa. Schyla się do niego i coś szepcze mu na ucho.Pies stucha uważnie i patrzy na dziewczynkę.Następnie porusza uchem. Facet podnosi się i mówi:"Niestety nie ma ochoty. Mówi, że za mata dla niego".Dziewczynka kiwa głową i wraca zamyślona do mamy.Po chwili styszę jak mówi do niej: "Kto jest za maty?Ja czy żelka?"
Naprawdę są ludzie którzy uważają, że było fajniej, bo było bicie dzieci? –  Jeśli nie wiesz co łączyte przedmioty, to znaczy,że zostałeś wychowanybezstresowo:
Pan Krzysztof jak zawsze z klasą! –  Krzysztof Materna58 min. ©Szanowni Państwo, nie jest już żadną tajemnicą, żepo 10 latach cotygodniowego felietonu Newsweekzrezygnował ze mnie jako felietonisty. Jestem dalekiod analizowania przyczyn tej decyzji RedaktoraNaczelnego, Pana Tomasza Sekielskiego. Każdyredaktor naczelny ma prawo układania sobiezawartości pisma według własnego uznania.Niestety, nie otrzymałem od redakcji szansy napożegnanie się z moimi czytelnikami w Newsweeku,nad czym ubolewam, bo jestem wychowany w innejkulturze pożegnań. Chciałbym w związku z tymserdecznie podziękować moim czytelnikom, odktórych otrzymałem wiele dowodów sympatii.Chciałbym też przeprosić tych wszystkich, którzy nierozumieli o czym piszę. Oczywiście nie jest to ichwina, tylko moja. Jeżeli przyjdzie kiedyś w moimżyciu laki moment, że będę zwalniał RedaktoraSekielskiego, to oczywiście dostanie on możliwośćpożegnania się ze swoimi sympatykami. Tymwszystkim, których przywiązałem do moich refleksjina temat codzienności, przyrzekam, że po urlopiebędę zamieszczał mój cotygodniowy felieton, agdzie to będzie i o której godzinie, zawiadomięosobnym komunikatem. Wszystkich pozdrawiam, aRedakcji Newsweeka życzę sukcesów na nowejdrodze życia.
 –
Zawsze bądź wdzięczny za to, co masz –  Twoja nudna praca to marzenie bezrobotnego. jr\ Twój mały dom to marzenie k bezdomnego. Twoje niewielkie -3szczędności to  marzenie kogoś zadłużonego. Twój źle wychowany syn to marzenie kogoś, kto nie może mieć dzieci.
Kiedy jesteś leniwy, ale dobrze wychowany.A do tego niezły z matematyki –
0:11
Zostałem wychowany aby traktować ludzi dokładnie tak, jak chciałbym być traktowany przez innych. To się nazywa szacunek - Keanu Reeves –
0:36