Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 32 takie demotywatory

 –
0:25
Wartość towaru przewyższa wartość samochodu z przyczepką –
0:15
 –
0:42
Jaki kraj, taki "pojazd uprzywilejowany" –
0:11
Człowiek dał mnóstwo frajdy zgromadzonym po czym spakował stateczki, wsiadł na swój rowerek i odjechał do domu. –
 –
Genialny pomysł na zrobienie piaskownicy –
Mieszkaniec gminy Dywity próbował zaoszczędzić na transporcie - załadował całe auto wraz z przyczepką po brzegi drewnem – Na swojej drodze spotkał policjantów, którzy mandatem uświadomili go, że nie jest to dobry ani bezpieczny sposób na oszczędzanie na firmie od przewozu długich rzeczy... Ostatecznie wydał kasę na mandat, a dodatkowo musiał wezwać drugi pojazd, aby na niego przeładować deski.Pewnie to jeden z tych co pije herbatę z wody po pierogach, bo szkoda grzać osobnej
Oto ojciec roku. Mężczyzna wjechał rowerem z przyczepką z dzieckiem do tunelu pod Martwą Wisłą – Tunel ten jest dokładnie monitorowany 24h na dobę i panuje w nim bezwzględny zakaz poruszania się pieszych i rowerów, o czym informują duże znaki przed wjazdem do niego.Kiedy wreszcie ustawodawcy i policja zaczną zwracać uwagę na to, że trzeba coś zrobić w sprawie rowerzystów? Obecnie każdy bez żadnej wiedzy może wsiąść na rower i wyjechać na ulicę, w dodatku często jeżdżą nocą bez świateł
0:43
Napędzany dieslem samochód podjeżdża z przyczepką, aby podładować elektryczne auto – Przyszłość jest tak bardzo ekologiczna, jasna i logiczna...
 –
O kurde, spóźnimy się do przedszkola. No cóż, dziś pojedziemy na skróty –
0:19
Kto by pomyślał, że można tyle przewieźć –
0:28
Nigdy nie wiesz czym życie cię zaskoczy –
Prawdziwy mistrz parkowania –
Ubezpieczyciel przysłał mi dziś propozycję przedłużenia ubezpieczenia OC na przyczepkę – Proponują mi promocyjne wykupienie dodatkowego pakietu, który obejmuje pasażerów...Co więcej, pakiet jest już wliczony na druczku do wpłaty.Ciekawe ile osób płaci to z biegu i ma pakiet ubezpieczenia pasażerów przyczepki lekkiej
Źródło: OC
Napad na transport żywnościna irlandzkiej ulicy –
Polak potrafi! –  Mała przyczepka, a na niej wielki samochód. Tak Polak holował auto w Czechach. Bez prawa jazdyDo niecodziennej sytuacji doszło w Czechach na zjeździe z autostrady D1 w pobliżu Ostrawy. Policjanci zatrzymali polskiego kierowcę bmw, który holował dużo większe auto dostawcze na lekkiej i zdecydowanie za małej przyczepce. Podczas kontroli okazało się też, że 32-latek nie ma przy sobie prawa jazdy. Drogówce pokazał zdjęcie dokumentu w swoim telefonie.
Gdyby Robert Kubica powrócił do F1, to byłby to gotowy materiał na świetny scenariusz filmowy. Ja tak to widzę: – Na początku pokazują młodego chłopaka ledwo po upadku komuny, jak to tam widzi jakiś gokart i nie chce z niego wyjść mimo namów ojca. Później zaczyna trenować, ojciec z trudem szuka kasy i sponsorów (brak wsparcia z PL), odnosi sukcesy, trafia do Włoch, gdzie wygrywa puchar jako pierwszy zagraniczny kierowca. Gdzieś tam pokazane, że inne ekipy mają duże budżety, a on z jakąś przyczepką tylko. Później pnie się na szczyt, trafia do F1, jakieś lepsze momenty z wyścigów F1, podia i nagle wypadek w Kanadzie. Tutaj dramaturgia niezła, nie wiadomo czy przeżyje itp. Wielki powrót i zwycięstwo na tym samym torze, na którym miał wypadek. (Jak siedzi w bolidzie to ma flashbacki z wypadku). Później pokazują jak jeździ, jakie wskazówki daje inżynierom, rozwój auta itp. Jakiś konflikt między nim a ekipą w sprawie brania udziału w rajdach, nagle wypadek. Lekarze zastanawiają się czy nie amputować ręki, ściągnięcie najlepszego chirurga, operacja. Tutaj pokazana walka Kubicy o powrót do zdrowia, gdzieś tam w tle rozmowy innych, że nigdy już nie wróci do ścigania. Powrót do WRC, jakieś wypadki, ostatecznie wygrana w WRC2. Dalsza walka o powrót do F1 i końcowy kadr: Kubica siedzi w bolidzie, widok z pierwszej perspektywy na ręce na kierownicy, zegar odmierza czas, światła zmieniają się z czerwonych na zielone, obraz się przyciemnia, słychać tylko dźwięk przyspieszania bolidów. KONIEC
Polacy stworzyli najmniejszy na świecie odrzutowiec, mogący startować z trawiastych lotnisk – Flaris Lar 1 to polski samolot odrzutowy, ma nieco ponad 8 m długości i zdejmowane skrzydła. Można je odczepić i wstawić samolot do garażu albo przewieźć przyczepką na lotnisko. Nie musi być duże - Larowi wystarczy 200 - 250 metrów w miarę równego pola, by startować i lądować. Jego odrzutowy silnik umieszczony jest wysoko, więc nie ma obawy, że zassie jakieś śmieci z podłoża. Waży ok. 700 kilogramów i mieści czworo pasażerów i pilota. Kosztuje 5 mln złotych, a kolejka oczekujących szybko rośnie. Głowę dla polskiego jeta stracił nawet wokalista Iron Maiden