Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 21 takich demotywatorów

 – Młodzież domaga się wyjaśnień, na co przeznaczane są ogromne pieniądze, podczas gdy w szkole często brakuje podstawowych artykułów higienicznych, nauczyciele mają nie otrzymywać pensji, a licealiści nie mogą chodzić na zaplanowane zajęcia. Z dokumentów, do jakich dotarł reporter Radia Zet, wynika, że dyrektor Dziekan-Feliksiak miała kupić za pieniądze z budżetu miasta między innymi rowery, dywany, sprzęt do ogrodu i pościel.Wydała też setki tysięcy złotych na remonty i usługi. Jednak nauczyciele placówki mają wątpliwości czy były one wykonane.Uczniowie oskarżają ją o sprzeniewierzanie dotacji na działanie szkoły na własne cele.Wiceprezydentka Krakowa Anna Korfel-Jasińska potwierdziła, że do urzędu miasta trafiło zawiadomienie o możliwych nieprawidłowościach w gospodarowaniu publicznymi środkami.- Kontrola dobiega końca i rzeczywiście pojawiają się bardzo niepokojące wnioski. Protokół jeszcze nie został przedstawiony pani dyrektor, ale wszystko wskazuje na to, że finałem będzie zawiadomienie organów ścigania - poinformowała. czarny protest w xxxTikTok@gabrycha.jaa1X 1379E
0:11
 –  Wczoraj mieliśmy spotkanieintegracyjne z ludźmi ze studiów iposzliśmy do pubu się najebać.Jednego gościa wszyscy nazywalidoktorem i ja myślałem, że to poprostu jego pseudonim.A dzisiaj poszedłem nainaugurację i było kilka osób,które wcześniej poznałem. Naglewchodzi doktor i ja się dre na półsali: "ej, doktorze! dawaj tutaj, obokmnie jest wolne miejsce!".Okazało się, że to mójwykładowca.
"Po oblanym egzaminie do warszawskiej szkoły teatralnej , pojechałem na egzamin do Filmówki – - ,,A dlaczego chcesz zdawać tu do nas, do łódzkiej szkoły?'' - zapytała pani dziekan.- ,,Bo w Warszawie jest za wysoki poziom!''Najpierw wyleciało ze mnie to zdanie, a dopiero potem dotarło do mnie co powiedziałem. Chyba nie muszę mówić o braku sukcesu egzaminacyjnego. (...) Postanowiłem zdawać do Akademii Sztuk Pięknych. Przyjęli moje prace i papiery. Trochę budziłem zdziwienie, nie tylko wśród studentów, ale i profesorów, ale co to dla mnie, patrząc w oczy profesora Stanisława Kulona, powiedzieć, że rzeźba to marzenie mojego życia.Z egzaminu na rzeźbiarstwo - nie wiem dlaczego - najbardziej podobało mi się rysowanie aktu. Podchodziłem blisko do modelki i mierzyłem ją ołówkiem. Modelka była zasłużona dla modelingu, co widać było nie tylko z bliska. Podchodziłem i mierzyłem, podchodziłem i mierzyłem...- ,,Jeszcze raz ten mały podejdzie do mnie, to jak Boga kocham, zakładam majtki i idę do domu''.I tak nie zostałem rzeźbiarzem - Stefan Friedmann
 –  Kiedyś moi kumple nie zdążyli przygotować się do egzaminu i wpadli na "świetny" pomysł. Cali w błocie i oleju poszli prosto do dziekana i powiedzieli mu, że wieczorem złapali gumę i musieli całą noc pchać swój samochód, żeby dotrzeć do domu. Dziekan pozwolił im podejść do egzaminu za 3 dni. W dniu egzaminu zostali posadzeni w różnych klasach i dostali kartkę z dwoma pytaniami. W pierwszym trzeba było napisać swoje imię, a w drugim odpowiedzieć, która z czterech opon pękła w ich samochodzie.
Działa w obronie terytorialnej, a jego ksywka to "dziekan" –
 –  Wręczenie dyplomów. Przyszła kolej na chłopaka, któremu ledwo udało się skończyć studia. Podszedł do dziekana, aby odebrać swoją radość, gdy nagle dziekan powiedział: "Panie Czarku, chciałem pana wywalić z pięć razy, ale nie zdążyłem..."
Prawdopodobnie jest parę wolnych miejsc na AGH od następnego tygodnia, gdyby ktoś chciał... –
Głośno było ostatnio o kawale, jaki zrobili rosyjscy żartownisie dzwoniąc do Andrzeja Dudy i wmawiając mu, że rozmawia z sekretarzem generalnym ONZ – To jednak nic w porównaniu z żartem, jaki wyciął władzom Poznania w 1924 r. student Romuald Gantkowski razem z grupą kolegów. Zadzwonił do kilku redakcji, podając się za pracownika wydziału prasowego polskiego MSZ. Niedługo potem, 12 czerwca, w poznańskiej prasie ukazał się komunikat: „Z wielkobrytyjskiej wystawy w Wembley przybywa dziś do Poznania dwu delegatów Beludżystanu (leżącego w Azji, południowy wschód równiny Iranu). Gości podejmować będzie tutejsze Polsko-Tureckie Towarzystwo”. Nikt z miasta nie wiedział wtedy jeszcze, że za tą lakoniczną depeszą kryje się perfekcyjnie przygotowany dowcip. Pomysłodawca kawału poinformował miejskie władze, że beludżystańscy goście przejeżdżają przez Polskę incognito, ale chcą na chwilę zatrzymać się w Poznaniu i zwiedzić zamek oraz ratusz.Żartownisie przebrali się m.in. w turbany wypożyczone z teatralnej garderoby i wsiedli w wypożyczoną u znajomego Gantkowskiego limuzynę berliet. Przed dworcem powitał ich komendant policji w odświętnym mundurze, białych rękawiczkach, z szablą u boku. Funkcjonariusz w stroju galowym zapewnił, że policjanci objęli misję dyskretną opieką i zaprosił gości do zamku. Tam czekali na nich już intendent gmachu, dziekan uniwersytetu, profesorowie i... tłum poznaniaków.Wizyta książąt w zamku trwała ponad godzinę. Goście piękną francuszczyzną rozpytywali o szczegóły doskonale sobie znanego gmachu, a biedni profesorowie nie mieli pojęcia, że z przesadną uprzejmością kłaniali się... studentom pierwszego roku.Co ciekawe, gdy misja zwiedzała Poznań, w operze, gdzie wieczorem miało się odbyć galowe przedstawienie na cześć gości, trwały gorące poszukiwania... nut beludżystańskiego hymnu narodowego. Książęta zostali na nie zaproszeni przez reprezentanta rady miejskiej w ratuszu.Tam też okazało się, że poznańskie władze bezpieczeństwa zdążyły już zadzwonić do Warszawy i dowiedzieć się, że o misji z Beludżystanu nikt nie słyszał. Goście musieli uwolnić się spod policyjnej opieki i szybko zakończyć kawał.Jeszcze tego samego wieczora policja zażądała od rektora uniwersytetu wydania dowcipnych studentów. Ten jednak oświadczył prasie, że stanowczo odmawia, bo to jeden z lepszych kawałów, o jakich słyszał w życiu. Koniec końców ścigania sprawców odpuścił sam prezydent, który po ochłonięciu ogłosił, że „również uśmiał się z tego dowcipu na swój sposób”
 –  KORONALIA
Dyscyplinująca sędziów "ustawa represyjna" przyjęta przez Sejm jest kopią paragrafów z 1956 r. z ZSRR – Oto radzieckie przepisy dyscyplinarne w sądach:Art.69. Prokurator Republiki ma prawo wszcząć postępowanie dyscyplinarne wobec wszystkich zatrudnionych w instytucjach sądowych RFSRR Art.74. Kary: a) upomnienie, b) nagana, c) przeniesienie na niższe stanowisko, d) usunięcie z czasowym zakazem pracy na stanowisku sędziego. Art.73. Powodem postępowania dyscyplinarnego są: a) czyny sędziów, choć nie podlegające odpowiedzialności karnej, ale niezgodne z godnością stanowiska, b) uchylenie przez Sąd Najwyższy orzeczeń z powodu niezgodności z duchem ustawodawstwa RFSRR i interesem mas pracujących.Art. 80. Dyscyplinarne kolegia nie są związane jakimikolwiek formalnościami, kolejność spraw zależy od uznania kolegium, z zastrzeżeniem że po wysłuchaniu podsumowania prokuratora przedstawiane jest słowo obwinionego.Towarzysz D.S. Kariew (dziekan wydziału prawa Uniw. Moskiewskiego) pisał: "Niezawisłość sędziów nie może być rozumiana w sensie niezależności od państwa socjalistycznego. Sąd jest organem państwa, a organ państwa nie może być niezależny od podmiotu, do którego należy. Sąd radziecki nie może służyć innym celom niż społeczeństwa socjalistycznego; nie może stosować innej polityki niż polityka Komunistycznej Partii i Rządu Radzieckiego; nie może zrealizować żadnej innej woli niż wola radzieckiego ludu". Kopiowanie przepisów sowieckich do ustawy autorstwa PiS odkrył senator Marcin Bosacki.Dyscyplinująca sędziów "ustawa represyjna" została przyjęta przez Sejm 20 grudnia 2019 roku. Za przyjęciem ustawy głosowali wyłącznie posłowie Prawa i Sprawiedliwości
Sąd nakazał położonej w stanie Ohio uczelni Oberlin College wypłatę 11 milionów dolarów odszkodowania na rzecz rodzinnej piekarni Gibson's Bakery. Właściciele piekarni zostali oskarżeni przez uczniów szkoły o rasizm i tzw. profilowanie rasowe – W 2016 roku do piekarni weszło trzech czarnoskórych studentów, usiłując kupić wino, ale stojący za ladą (biały) syn właściciela odmówił, ponieważ żaden ze studentów nie miał 21 lat wymaganych do legalnego zakupu alkoholu. Chwilę później studenci próbowali wynieść kilka butelek wina za pazuchą, ale na przeszkodzie stanął im syn właściciela, w efekcie czego doszło do bójki, a walczących musiała w końcu rozdzielać policja. Reszta studentów uznała, że doszło do ataku na tle rasistowskim, więc zaczęto organizować protesty przeciwko piekarni, do których namawiała między innymi dziekan i wiceprezydent uczelni Meredith Raimondo. Sąd nie zauważył jednak niczego rasistowskiego w reagowaniu na działalność przestępczą i skazał uczelnię na karę 11 milionów dolarów za zniesławienie

Przejmujące ilustracje, które pokazują, w jak złym kierunku poszedł nasz świat (26 obrazków)

Sukces studentów z Rzeszowa. Ich marsjański łazik jest najlepszy – Łazik marsjański, skonstruowany przez zespół Legendary Rover Team z Politechniki Rzeszowskiej, wygrał zawody zorganizowane w Utah w USA. Trzecie miejsce na podium również zajęli Polacy, zespół Continuum z Uniwersytetu Wrocławskiego.Zawody University Rover Challenge rozpoczęły się w 2 czerwca i wzięło w nich udział 30 zespołów, w tym siedem z Polski. Finały odbyły się w sobotę.To już drugie zwycięstwo rzeszowskiej drużyny. Zajęli pierwsze miejsce także podczas zeszłorocznej edycji.Drużyna Politechniki Rzeszowskiej, która wzięła udział w zawodach, liczy osiem osób. Trzon zespołu stanowią studenci Wydziału Budowy Maszyn i Lotnictwa. Dziekan wydziału, prof. dr hab. inż. Jarosław Sęp, po sukcesie rzeszowskich studentów zażartował, że te zawody stają się powoli polską specjalnością. - To nie jest przypadek, jeżeli to się dzieje drugi raz z rzędu, a konkurencja nie słabnie, wręcz przeciwnie - mówił.
Jak to mówił dziekan: – Żona się starzeje, a studentki czwartego roku nigdy
Dziekan wie jak przygotowaćuczniów do sesji –
Uczelniana hierarchia – Rektor opieprza dziekana, dziekan opieprza wykładowcę, wykładowca opieprza studenta, a student... i tak się opieprza
Źródło: http://www.google.pl/search?safe=off&hl=pl&bi… facrc=_&imgdii=_&imgrc=GvwH1vggmfZ9_M: 5xFTpJE4_
Dziekan – wie jak rozmawiać ze studentami...
Dziekan – Lepiej poinformowany niż ci się wydaje
Bracia studenci! – Ta sesja łatwą nie będzie
Niniejszym – Mianuję Cię bezrobotnym
Źródło: trojmiasto.pl