[demot]
Jeżeli chodzi o Kościół, prezerwatywy i HIV, to jest proste. Kościół oprócz tego, że masz nie używać prezerwatyw mówi Ci, że masz mieć jednego stałego partnera przez całe życie, a jeżeli tak jest, to nie masz się co obawiać HIV. Sam napisałeś w podpisie, że dotyczy to małżeństwa. Żeby było jasne, nie napisałam, że popieram albo nie, tylko napisałam jak jest.
[demot]
Na pierwszym roku studiów mieszkałam w akademiku z dziewczyną, która potrafiła się rano dwie godziny malować, po czym stwierdzić, że makijaż jej nie wyszedł i nie iść wcale na zajęcia, bo już nie zdąży tego poprawić. Także wierz mi, można malować się godzinę. :-)
[demot]
Zazdrościsz? Kto Ci bronił zostać nauczycielem? Dolicz do tych 18 godzin godziny karciane, przygotowanie się do lekcji (dobry nauczyciel przygotowuje się do lekcji), przygotowanie i ocenienie sprawdzianów, masę papierków jakie nauczyciel musi wypełnić i 40 godzin, a nawet więcej w tygodniu wychodzi.
[demot]
Zachęcana przez moje zafascynowane koleżanki zaczęłam, ale nie dobrnęłam nawet do połowy. Raziło mnie ubogie słownictwo i głupota głównej bohaterki, z którą w żaden sposób nie mogłam się utożsamić. Lubię książki, które mogę przeżywać razem z którymś z bohaterów, a tej po prostu się nie da.
[demot]
Myślę, że to, że ktoś otrzymał błędny wynik w takim równaniu raczej ma nie wiele wspólnego z inteligencję. Taki błąd może wynikać z nieuwagi, zgubienia jednej cyferki albo jednego znaku, drobnego błędu w prostym obliczeniu. Ja za pierwszym razem też się pomyliłam, a dla otuchy dodam, że pisałam maturę z matematyki rozszerzonej 4 lata temu i miałam z niej 100% i też zdarzają mi się błędy. Życzę powodzenia na matematyce i nie tylko. :-)
[demot]
pannamadziaaa wyżej masz moje rozwiązanie krok po kroku i wynik z kalkulatora. Oba wyniki są takie same, więc albo jest dobrze, albo i ja i kalkulator popełniliśmy błąd.
[demot]
Okropne są te akcje. Jeżeli umrze ktoś z moich bliskich, to też mogę wstawić demota z taką prośbą? Może dla każdego zmarłego powinniśmy stawiać świeczkę, przecież każdy na swój sposób jest wyjątkowy, nie ważne czy świat o nim usłyszał czy nie. Podejrzewam, że nikt ich nie zmuszał, aby tam poszli i wiedzieli, co ryzykują.
[demot]
Właśnie, życie bez fb jest teraz "ciężkie". Ja założyłam tam konto kilka miesięcy temu, bo miałam już dość tego, że nigdy nie wiedziałam, że ten wykład został przesunięty, te ćwiczenia zaczną się wcześniej czy coś tam jeszcze innego.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 lutego 2013 o 21:54
[demot]
O właśnie Frogy07, trzeba sporo ćwiczyć, a niektórzy rozwiążą jedno zadanie i są zaskoczeni, że na sprawdzianie im nie poszło. Matematyki uczy się przez rozwiązywanie zadań, a nie przez patrzenie jak ktoś rozwiązuje.
[demot]
Największą tragedią jest to, że matka przyprowadza taką umalowaną i ubraną w drogie ciuchy gimnazjalistkę i jest święcie przekonana, że po trzech, maksymalnie czterech godzinach korepetycji córeczka zaliczy cały semestr, a panienka przez cały czas żuje gumę i czeka aż jej nałożę łopatą do głowy, to co powinna umieć. Tabliczka mnożenia to dla mnóstwa gimnazjalistów czarna magia, o dzieleniu już nawet nie wspominając.
[demot] Popieram, weszłam tu po to, żeby to napisać.
[demot] Jeżeli chodzi o Kościół, prezerwatywy i HIV, to jest proste. Kościół oprócz tego, że masz nie używać prezerwatyw mówi Ci, że masz mieć jednego stałego partnera przez całe życie, a jeżeli tak jest, to nie masz się co obawiać HIV. Sam napisałeś w podpisie, że dotyczy to małżeństwa. Żeby było jasne, nie napisałam, że popieram albo nie, tylko napisałam jak jest.
[demot] Na pierwszym roku studiów mieszkałam w akademiku z dziewczyną, która potrafiła się rano dwie godziny malować, po czym stwierdzić, że makijaż jej nie wyszedł i nie iść wcale na zajęcia, bo już nie zdąży tego poprawić. Także wierz mi, można malować się godzinę. :-)
[demot] Zazdrościsz? Kto Ci bronił zostać nauczycielem? Dolicz do tych 18 godzin godziny karciane, przygotowanie się do lekcji (dobry nauczyciel przygotowuje się do lekcji), przygotowanie i ocenienie sprawdzianów, masę papierków jakie nauczyciel musi wypełnić i 40 godzin, a nawet więcej w tygodniu wychodzi.
[demot] Zachęcana przez moje zafascynowane koleżanki zaczęłam, ale nie dobrnęłam nawet do połowy. Raziło mnie ubogie słownictwo i głupota głównej bohaterki, z którą w żaden sposób nie mogłam się utożsamić. Lubię książki, które mogę przeżywać razem z którymś z bohaterów, a tej po prostu się nie da.
[demot] Jak zobaczył, że żona go przyłapała, to ze strachu, co się teraz wydarzy umarł.
[demot] Zmień ginekologa...
[demot] Jorek123 myślę, że po prostu kobiety boją się burzy i siedzą wtedy w bezpiecznym miejscu. Przynajmniej ja tak mam. :-)
[demot] Myślę, że to, że ktoś otrzymał błędny wynik w takim równaniu raczej ma nie wiele wspólnego z inteligencję. Taki błąd może wynikać z nieuwagi, zgubienia jednej cyferki albo jednego znaku, drobnego błędu w prostym obliczeniu. Ja za pierwszym razem też się pomyliłam, a dla otuchy dodam, że pisałam maturę z matematyki rozszerzonej 4 lata temu i miałam z niej 100% i też zdarzają mi się błędy. Życzę powodzenia na matematyce i nie tylko. :-)
[demot] pannamadziaaa wyżej masz moje rozwiązanie krok po kroku i wynik z kalkulatora. Oba wyniki są takie same, więc albo jest dobrze, albo i ja i kalkulator popełniliśmy błąd.
[demot] Wycofuję się z mojego wczorajszego wyniku, znalazłam błąd w moich obliczeniach, ale nadal wychodzi mi liczba całkowita. Moje rozwiązanie http://img560.imageshack.us/img560/2638/rwnanie1.png a na potwierdzenie http://img41.imageshack.us/img41/3211/rwnanie2.png Pozdrawiam. :-)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 kwietnia 2013 o 1:07
[demot] Coś pomieszałeś. Też to wczoraj liczyłam i wyszło mi 44062531687.
[demot] Gdzie takie można kupić?
[demot] Gdybym myślała, że nie, to nawet bym w niego nie wchodziła.
[demot] Szczerze mówiąc mam już dość tej sałatki, ale zrobię, niech się rodzinka ucieszy, bo lubi. :-)
[demot] Z moim systemem wartości jest chyba coś nie tak... Jak w ogóle można porównywać człowieka do zwierzęcia?
[demot] Ona żyje?
[demot] To nie jest smutne. To bardzo dobrze, że swój trafił na swego.
[demot] W 1990 to dopiero się urodziłam, ale prędzej założyłabym właśnie te po lewej. :-)
[demot] Okropne są te akcje. Jeżeli umrze ktoś z moich bliskich, to też mogę wstawić demota z taką prośbą? Może dla każdego zmarłego powinniśmy stawiać świeczkę, przecież każdy na swój sposób jest wyjątkowy, nie ważne czy świat o nim usłyszał czy nie. Podejrzewam, że nikt ich nie zmuszał, aby tam poszli i wiedzieli, co ryzykują.
[demot] Ładowałam kiedyś telefon na uczelni. Co mi grozi?
[demot] Właśnie, życie bez fb jest teraz "ciężkie". Ja założyłam tam konto kilka miesięcy temu, bo miałam już dość tego, że nigdy nie wiedziałam, że ten wykład został przesunięty, te ćwiczenia zaczną się wcześniej czy coś tam jeszcze innego.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lutego 2013 o 21:54
[demot] O właśnie Frogy07, trzeba sporo ćwiczyć, a niektórzy rozwiążą jedno zadanie i są zaskoczeni, że na sprawdzianie im nie poszło. Matematyki uczy się przez rozwiązywanie zadań, a nie przez patrzenie jak ktoś rozwiązuje.
[demot] Jeżeli ktoś ma problemy z tabliczką mnożenia, to od całek powinien się trzymać daleko. :-)
[demot] Największą tragedią jest to, że matka przyprowadza taką umalowaną i ubraną w drogie ciuchy gimnazjalistkę i jest święcie przekonana, że po trzech, maksymalnie czterech godzinach korepetycji córeczka zaliczy cały semestr, a panienka przez cały czas żuje gumę i czeka aż jej nałożę łopatą do głowy, to co powinna umieć. Tabliczka mnożenia to dla mnóstwa gimnazjalistów czarna magia, o dzieleniu już nawet nie wspominając.