Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Krzysztofbula94

Dramat dzieci w przedszkolu. Miały być bite i poniżane przez zakonnicę. Sprawę bada prokuratura – Dzieci miały być obrażane, drapane, popychane, wyrzucane z sali, pozostawiane bez opieki, a nawet bite przez siostrę zakonną w przedszkolu prowadzonym przez siostry opatrzności Bożej w Grodzisku Mazowieckim. Z tego powodu maluchy moczyły się w nocy, dostawały histerii przed wejściem do przedszkola czy stawały się agresywne wobec siebie samych. Ten dramat przedszkolaków mógł trwać nawet przez ostatnie kilkanaście lat. Jak wynika z naszych ustaleń, choć zakonnica już w ubiegłym miesiącu usłyszała zarzuty prokuratorskie znęcania się nad dziećmi, nadal pracuje z małymi podopiecznymi, a jej przełożone nie podjęły żadnej decyzji, by ją odwołać
 –  Traktaty laterańskiePowstanie państwa WatykanW 1929 roku Mussolini i Kościół Katolickipodpisali traktaty laterańskie, pozwalająceduchownym zbudować suwerenne państwowe Włoszech. Kościół otrzymał sporedofinansowanie oraz dodatkowe ulgipodatkowe. Księża mieli zagwarantowanąpensję od włoskiego rządu, a papież stałsię jednostką całkowicie niezależną.W zamian za to Kościół Katolicki wsparłfaszystowską dyktaturę.
Furgonetka "Żegnaj religio" pojawi się na ulicach Białegostoku. W sprzeciwie wobec siania nienawiści – "Zrezygnuj z religii! Możesz to zrobić w dowolnym momencie roku szkolnego! Żegnaj religio!" - furgonetka z takimi hasłami przybędzie w czwartek (10 listopada) do Białegostoku. Przy okazji jej objazdu mają być rozdawane ulotki i udzielane wskazówki o procedurze rezygnacji z lekcji religii.Furgonetka „Żegnaj religio" pojawi się w podlaskiej stolicy z inicjatywy kolektywu Same Plusy. To już druga odsłona objazdowej kampanii tego kolektywu "na rzecz edukacji wolnej od indoktrynacji i dyskryminacji"Aktywistki i aktywiści Samych Plusów Mówią: - Stop nienawistnej indoktrynacji w polskiej szkole. Najwyższy czas, by rodzice przebudzili i przestali posyłać dzieci na religię!
W konkursie zorganizowanym przez zależne od Solidarnej Polski (tzw. ziobrystów) Lasy Państwowe wygrały przede wszystkim parafie i organizacje katolickie. Do podziału jest 100 mln zł, które trafi do 118 podmiotów. Setka z nich jest związana z Kościołem – Jak podaje innpoland.pl pod koniec wakacji Lasy Państwowe ogłosiły konkurs "Drewno jest z lasu". Jego celem miało być "promowanie drewna i Lasów Państwowych jako głównego dostawcy tego surowca". W zasadach konkursu zapisano też, że nośnikiem gospodarczej funkcji lasu i polskiego modelu trwale zrównoważonej gospodarki leśnej będą obiekty architektury drewnianej. Trudno powiedzieć, co miało to w praktyce oznaczać.Teraz ogłoszono wyniki konkursu i okazało się, że idealnymi obiektami architektury drewnianej są ławki i ołtarze. Lasy Państwowe wcześniej informowały, że konkurs skierowany jest do organizacji pozarządowych, samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej, samorządów i ich jednostek organizacyjnych, parafii oraz osób prawnych powiązanych z Kościołem
Prawie 40 proc. uczniów w Bydgoszczy nie uczestniczy w lekcjach religii. Biskup: "To moda i wygodnictwo" – Są szkoły w Bydgoszczy, w których religii uczy się tylko kilkanaście procent uczniów i są też takie, w których tylko pojedynczy się z lekcji wypisali.Liczba uczniów uczęszczających na lekcje religii spada w całym kraju. W Poznaniu - ich szeregi topnieją czwarty rok z rzędu. W Kielcach w tym roku z religii wypisało się prawie 5 tys. uczniów ze szkół ponadpodstawowych. To niemal 35 proc. wszystkich. I o 4 proc. więcej niż przed rokiem
Pogłębia się kryzys powołań w Kościele katolickim. Do Wyższego Seminarium Duchownego w Łowiczu w tym roku zgłosił się tylko jeden chętny, jednak studiów już tam nie zacznie – Wyższe Seminarium Duchowne w Łowiczu zaczęło działać od roku akademickiego 1994/1995. Jego powołanie było jednym z kluczowych zadań bp. Alojzego Orszulika.W pierwszym roku akademickim studia rozpoczęło 88 kleryków, co później już się nigdy nie powtórzyło. Jeszcze w 2009 roku liczba kleryków w Łowiczu wynosiła 35 - wtedy był to najsłabszy, na równi z drohiczyńskim, wynik wśród diecezji w Polsce. Z czasem jednak liczba wykładowców zaczęła zdecydowanie przekraczać liczbę słuchaczy.Od kilkudziesięciu kleryków do "pustych roczników"Poważny sygnał ostrzegawczy pojawił się w 2014 roku, który był pierwszym rokiem, kiedy nie wyświęcono na kapłana żadnego absolwenta. W 2017 roku nie zgłosił się żaden kandydat, ta sama sytuacja powtórzyła się w 2021 roku.Tymczasem w 2020 roku została wydana instrukcja watykańska, według której seminarium powinno mieć około 30 kleryków. W Łowiczu było wtedy tylko kilkunastu
Kolejny skandal w diecezji abp. Jędraszewskiego. Tym razem chodzi o molestowanie chłopca – 11 września doszło do obywatelskiego zatrzymania kościelnego Karola B., który molestował seksualnie ministranta z Regulic. Mężczyzna przeniósł się do tej miejscowości z księdzem Edwardem Pasteczko, który objął stanowisko proboszcza – wcześniej obaj panowie pracowali razem w parafii w Jeziorzanach pod Krakowem. Według informacji Onetu, mimo skarg na zachowanie kościelnego i księdza, które ponad dwa lata temu trafiły do abp. Marka Jędraszewskiego, hierarcha nie zrobił nic.Katolicy z parafii w Jeziorzanach skarżyli się kurii na to, że kościelny Karol B. poniża i szantażuje ministrantów, a ksiądz Edward Pasteczko na to przyzwala.Mieszkańcy już ponad dwa lata temu zwrócili się do abp. Marka Jędraszewskiego z prośbą o interwencję.Następnie proboszcz stanął na czele parafii w Regulicach, razem z nim z Jeziorzan przeniósł się kościelny, który teraz jest oskarżony o zgwałcenie (art. 197 § 2).Z ustaleń dziennikarza Szymona Piegzy wynika, że abp. Jędraszewski nie zamierza odwołać proboszcza
Furgonetka "Żegnaj, religio!" rusza w Polskę. "Chcemy przekonać rodziców, żeby wypisali dzieci z lekcji nienawiści" – Dla gejów, lesbijek czy osób transpłciowych, lekcje religii w szkołach to koszmar. Są ośmieszane i szykanowane przez katechetów przy całej klasie. Możemy im tego oszczędzić, wystarczy tylko przekonać rodziców - mówi Bożena Przyłuska z Kongresu Świeckości i Warszawskiego Strajku Kobiet. Właśnie rusza w Polskę furgonetką oklejoną hasłem "Żegnaj, religio!"
Przekazywanie Kościołom informacji o wiernych nie służy interesowi społecznemu – uznał holenderski Urząd Ochrony Danych Osobowych. Polecił rządowi zaprzestanie przekazywania danych obywateli instytucjom kościelnym — informuje Deutsche Welle. – Deutsche Welle informuje, że dotychczas holenderski rząd automatycznie przekazywał Kościołom dane osobowe zarejestrowanych w nich wiernych, w tym informacje o zawarciu przez nich związków małżeńskich, rozwodach, zgonach, narodzinach dzieci i przeprowadzkach.Portal za organizacją ochrony prywatności Privacy First, informuje, że w efekcie na każdego wiernego, który np. zmienił miejsce zamieszkania, czekał pod nowym adresem list z lokalnej parafii, zawierający także dane do płatności. Co ważne, w Holandii Kościoły utrzymują się głównie z datków wiernych.To się ma jednak skończyć, bo holenderski Urząd Ochrony Danych uznał udostępnianie informacji o wiernych za sprzeczne z unijnymi przepisami o ochronie prywatności, czyli RODO.
O jej śmierci poinformował Pałac Buckingham. Monarchini miała 96 lat – Królowa przebywała w rezydencji na zamku Balmoral w Szkocji. O jej śmierci poinformowała rodzina królewska.Pierwszą osobą w kolejce do brytyjskiego tronu jest książę Karol, drugie miejsce w linii dziedziczenia zajmuje jego syn, książę William. Oficjalna lista sukcesji brytyjskiego tronu ogłaszana jest przez Pałac Buckingham zawsze, kiedy któryś z członków rodziny królewskiej rodzi się lub umiera.W ciągu dnia do zamku w Szkocji przyjechali przedstawiciele rodziny królewskiej: następca tronu książę Karol wraz z żoną Kamilą, a także córka królowej Anna, książę Andrzej, książę Edward, a także wnuk książę William. Do Szkocji przyjadą również książę Harry choć, jak podaje agencja PA i BBC, bez żony - Meghan Markle. Monarchini miała czwórkę dzieci, ośmioro wnucząt oraz dwunastu prawnuków. W Windsorze pozostała księżna Kate z trójką dzieci
Janusz Szymik, domaga się 3 milionów złotych zadośćuczynienia w procesie cywilnym od kurii bielsko-żywieckiej. Mężczyzna w dzieciństwie był wykorzystywany przez księdza Jana W. Podczas drugiej rozprawy bielski sąd okręgowy zdecydował o wyłączeniu jawności – Trwa proces cywilny wytoczony kurii bielsko-żywieckiej przez Janusza Szymika, ofiarę księdza pedofila. Szymik jako dziecko był wykorzystywany seksualnie przez ks. Jana W. Pozywający domaga się 3 mln zł zadośćuczynienia.Pierwsza rozprawa w tym procesie odbyła się w lutym. Wówczas mecenas Anna Englert, pełnomocnik diecezji, złożyła wniosek o wyłączenie jawności. We wtorek, 6 września, podczas drugiej rozprawy w tym procesie, sąd przychylił się do tego wniosku i wyłączył jawność dwóch rozpraw.Podczas drugiej rozprawy, na sali rozpraw obecny był Janusz Szymik. W charakterze świadków sąd wezwał m.in. biskupa seniora diecezji bielsko-żywieckiej Tadeusza Rakoczego, który się stawił. Zeznawać ma także żona Janusza Szymika.Janusz Szymik w przeszłości były ministrantem. Po raz pierwszy został skrzywdzony przez ks. Jana W., ówczesnego proboszcza parafii w Międzybrodziu Bialskim, gdy miał 12 lat. Duchowny w trakcie procesu kanonicznego przyznał się do współżycia z nieletnim.
Chciwość KK nie zmieniła się od tysiącleci i jeszcze duchownych po łapach trzeba całować. –  Ponad 7o hektarów ziemi w Rybakach wartej 56 mln zł Kościół dostał w ostatnich latach od państwa - jako formę rekormpenłaty za utra?one w,ćzaspc,hRL. `jazdy od Olsztyna, inirkpówstać hotel 4W Rybakach, łeżących 3o minut dla 6o0-702tgościwaz z okoliczną infrasgukfilrOZniszczy to bezpowrotnie krajobraz i spowoduje trwałe straty przyrodnicze. KK — to bezwzględny biznes z twarzą chciwego ziemianina bogacącego się nawet kosztem przyrody.
Wpływowy kapelan ziemian molestował 14-latka. Biskup potraktował go „po ojcowsku” – Ksiądz Mirosław N. miał przyznać się biskupowi Andrzejowi Dziubie, że molestował chłopca na letnim obozie. Biskup zawiesił księdza dopiero pięć lat później, gdy sprawa trafiła do prokuraturyKsiądz Mirosław N., wpływowy duchowny diecezji łowickiej, w marcu tego roku dostał trzy lata więzienia za molestowanie 14-letniego chłopca. Ksiądz chwali się szerokimi wpływami a w jego obronie stają politycy i arystokraci. Sprawę opisaliśmy w ubiegłym tygodniu.Choć ksiądz przyznał się do winy przed rodzicami dziecka, a także przed swoją wspólnotą, teraz domaga się uniewinnienia. Wpływowi przyjaciele duchownego, potomkowie polskiej arystokracji, bronią go w listach do sądu. Wśród nich są m.in. senator Jan Maria Jackowski oraz syn Konstantego Radziwiłła, wojewody z PiS. Księdza w drugiej instancji broni znany prawnik z Ordo Iuris.
Niemcy: Kardynał zniszczył listę księży podejrzanych o nadużycia seksualne. Dziś nie pamięta nazwisk – Kardynał Rainer Maria Woelki pozostaje w ogniu krytyki po tym, jak wyszło na jaw, iż siedem lat temu zniszczył listę księży podejrzewanych o molestowanie seksualne. Wcześniejsze doniesienia oficjalnie potwierdziła archidiecezja w Kolonii. W komunikacie podano, że dane duchownych nie zostały utracone.Archidiecezja w niemieckiej Kolonii potwierdziła doniesienia dotyczące kardynała i doktora teologii Rainera Marii Woelkiego, który miał zatuszować listę tamtejszych duchownych podejrzanych o molestowanie seksualne. Okazało się, że tego typu sytuacja miała miejsce w 2015 roku. W oświadczeniu podano, że kapłan zniszczył dokumenty ze względu na ochronę danych osobowych. Jednocześnie podkreślono, że wszystkie informacje na temat wspomnianych księży zostały zachowane.
Jeśli kiedyś ktoś zapyta Was dlaczego w Polsce potrzebny jest radykalny rozdział państwa od kościoła - to pokażcie mu to nagranie. –
Kardynał Marc Ouellet, były arcybiskup Quebecu i bliski współpracownik papieża Franciszka, został oskarżony o molestowanie seksualne. Oprócz niego na liście znalazło się jeszcze 87 duchownych i pracowników tej diecezji. – Pod pozwem zbiorowym podpisało się ponad 100 osób. Watykan nie komentuje sprawy. Ouellet kieruje Dykasterią ds. Biskupów.We wtorek w Sądzie Najwyższym w Kanadzie złożony został pozew zbiorowy podpisany przez ponad 100 ofiar wykorzystywania seksualnego. Dokument dotyczy 88 osób - księży i innych osób pracujących dla diecezji Quebecu - opisują Global News i kanadyjski CNC News. Jednym z nich jest Marc Ouellet, bliski współpracownik i jeden z możliwych następców papieża Franciszka (wcześniej wymieniano go też jako jednego z faworytów do następstwa po rezygnacji z urzędu Benedykta XVI). Pełni w Watykanie funkcję prefekta Dykasterii ds. Biskupów, jest też przewodniczącym Papieskiej Komisji ds. Ameryki Łacińskiej.Jak wynika z ustaleń dziennikarskiego śledztwa, jedna z kobiet - widniejąca w pozwie jako "F" - oskarża Ouelleta o molestowanie. Miało do niego dochodzić, gdy w latach 2008-2010 jako 23-latka odbywała staż w diecezji jako świecka pracownica duszpasterstwa.
HiT Czarnka. Żadne liceum w regionie nie chce uczyć z książki "Historia i teraźniejszość" – Książka Wojciecha Roszkowskiego "Historia i teraźniejszość", nazywana jest "pisowskim" podręcznikiem do nauki tego przedmiotu. Szkoły nie chcą z niej uczyć, niektóre wybierają inne książki.
W Białymstoku kompletnie pijany ksiądz odprawiał mszę. "Nie potrafił trafić z komunią" – Kolejna afera z księdzem w roli głównej w Białymstoku. Po historii księdza Dębskiego, "Gazeta Wyborcza" opisuje skandaliczną sytuację z niedzielnej mszy w kościele pw. św. Jadwigi Królowej. Nabożeństwo odprawiał kompletnie pijany ksiądz, który nawet nie mógł trafić z komunią do ust. Białostocka kuria już wydała w tej sprawie komunikat.Nowy skandal w białostockim Kościele opisuje dziennikarz "Gazety Wyborczej" Maciej ChołodowskiPodczas niedzielnej mszy w parafii św. Jadwigi w Białymstoku jeden z księży był kompletnie pijany"Abp Józef Guzdek podjął decyzję o natychmiastowym zwolnieniu ks. Kamila Ciulkina z funkcji wikariusza parafii pw. św. Jadwigi Królowej, skierował na leczenie i terapię odwykową" – ogłosiła kuria
Księża wyjęli z trumny ciało zmarłego i pocięli je publicznie przy pomocy sekatora ogrodniczego na małe kawałki - by zrobić z nich relikwie – Zmarły to Wincenty Kadłubek. Cała sytuacja miała miejsce w Jędrzejowie.Pytanie jak mają się takie obrzydliwe praktyki do przepisów sanitarnych?Czy nie jest to również bezczeszczenie zwłok penalizowane przez kodeks karny?Co o takich praktykach sądzi Inspektor Ochrony Zabytków, przecież jest to trwałe zniszczenie substancji zabytkowej w tym trumny, ozdób, itd.?Co sądzicie Państwo na temat takich praktyk realizowanych przez księży katolickich w naszym kraju?
 – Na polecenie papieża pod koniec 2021 r. na całym świecie odbyły się synody lokalne. Raporty dotyczące obrad miały być publikowane do końca czerwca. Tak jednak nie stało się w przypadku Krakowa — do dzisiaj nie wiemy, jakie decyzje zapadły podczas tamtejszego synodu. Jak donosi "GW", wszystkiemu winny jest abp Marek Jędraszewski, który miał nie dopuścić do ujawnienia dokumentu.Nieopublikowany raport z synodu w Krakowie pod koniec 2021 r. jest  krytyczny wobec abp Jędraszewskiego. Z dokumentu wynika, że krakowscy wierni uważają, iż hierarcha upolitycznia i ośmiesza Kościół. Wierni mają również się domagać surowych kar dla duchownych wygłaszających upolitycznione kazania.Syntezę obrad synodu archidiecezji krakowskiej mieliśmy poznać do 30 czerwca. Do tej pory jej nie opublikowano. Trzy źródła mówią "Wyborczej", że to kurialna blokada, bo dokumenty ujawniają druzgocącą ocenę rządów metropolity. Dotarliśmy do nich. O czym mówią? O upolitycznieniu i szopce ze ślubem Jacka Kurskiego