Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 9 takich demotywatorów

Warto się nie poddawać

 –  Nov 17 AT 17:46Cześć, poznamy się?Cześć. Nie, mam chłopakaOk, spróbuję późniejNov 17, 2018 AT 12:56 PMA teraz? :)Teraz też:Jestem w poważnymzwiązku, więc wybij sobieten pomysł z głowy :)OkejNov 17, 2019 AT 12:58 PMHej, wszystko po staremu?J@theonesHahahaNov 19, 2020 AT 11:59 PMCześć, czy może mi sięposzczęściło?Masz chłopaka?Niestety nie ; ) Co rokuzamierzasz do mnie pisać?Być możeNov 12, 2021 AT 12:01 PMNie wiem czy czekałaśczy nie, ale muszęzapytać, bo to jużtradycjaTakCh..j wie co dalejpowinienem zrobić.Czuję się zakłopotanyOkPytaj :)Nie :)
 –
0:09
- Dziecko w samochodzie! Wybij okno!- Ale to kabriolet.- To nic! Wybij przednie! –

Sezon na ochładzanie dzieci gronkowcem uważam za otwarty:

 –  Upały wyciskają ze mnie siódme poty. Gdybym tylko mogła, to siedziałabym w domu i nie ruszała kończynami bezczelnie popijając w międzyczasie wodę z lodem i cytryną.W domu mamy w miarę chłodno, ale nie mam sumienia cały czas trzymać dzieci w czterech ścianach, bo już wszystkich roznosi. Nagle olśniło mnie i wpadłam na pomysł rozłożenia małego basenu na naszym tarasie. I to był strzał w dziesiątkę! Dzieciaki wniebowzięte, ja zadowolona, że krzyki przeniosły się na zewnątrz. Także do syta!Ale co ja się nagadałam, aby ten basen rozłożyć! Mój Mąż wpadł na „cudowny” pomysł i zdecydował się nim ze mną podzielić, kiedy oddelegowałam go do dmuchania basenu:– Ale po co nam basen, skoro mogę pójść z nimi na spacer i będą chlapać się w fontannie!A ja wtedy zeszłam prawie na zawał! I przypomniał mi się pewien widok, który będę pamiętać do końca życia (ale zostawię go Wam jako „smaczek” na sam koniec) i mail od Magdy, którego publikację w sumie miałam sobie darować, bo nie sądziłam, że temat jest mało znany. Jednak, gdy okazało się, że mój najprawdziwszy Mąż nie ogarnia, to nie mogę tego odpuścić!Magda napisała:” […] Możesz mnie powiesić na publicznym stryczku za mój brak pomyślunku i za to, że dałam się namówić teściowej na największą głupotę tego lata. Możesz mnie bić. W sumie to bij mnie i patrz jak równo puchnie, i wybij tę głupotę wszystkim, którzy kiedykolwiek wpadli lub zamierzają wpaść na pomysł podobny do mojego. […]Centrum Krakowa. Na termometrach dużo. Dużo za dużo. Moje trzyletnie dziecko zaczęło wariować i dopraszać się spaceru. Ja ledwo żywa, bo na liczniku już 33 tydzień ciąży. Teściowa krzyczy mi za uchem: wstawaj pójdziemy razem! No to poszliśmy. Najpierw na lody a później teściowa zaczęła nas pchać na „ulubiony przez mojego syna plac.”I po jednej sesji na tym „ulubionym placu”, na którym była fontanna, właśnie spędzamy drugi tydzień w jednym z krakowskich szpitali. Dziwnym trafem teściowa nie kwapi się, żeby zamienić się na nocne dyżury przy łóżku wnuka ;-) […]Oddział dermatologiczny jest naszym drugim domem. Po jednej sesji kąpielowej w fontannie razem z teściową skutecznie „ochłodziłyśmy” moje dziecko gronkowcem i paciorkowcem kałowym.Komu, komu jeszcze gronkowca albo paciorkowca, bo idę do domu? …. […]Nigdy więcej fontanny! […]Dlatego jeśli ktoś jeszcze ma ochotę ochłodzić swoje dziecko podczas upałów tego lata, to mamy fontann w naszych miastach do koloru i do wyboru! W większości z nich jest zamknięty obieg wody, co oznacza, że przez kilka tygodni woda w obiegu jest ta sama a jedyne co filtry wyłapują, to większe sprawy, takie jak liście, szyszki czy kamienie. Cała kolorowa reszta, czyli pałeczki okrężnicy, laseczki zgorzeli gazowej, bakterie rodzaju legionella powodujące m.in. zapalenie płuc czy gorączkę Pontiac, gronkowce, grzyby i inne niespodzianki, mogą być Wasze! A im cieplej na zewnątrz, tym lepiej się one rozmnażają! Oczywiście, ironizuję sobie i liczę na to, że wszyscy mamy odrobinę zdrowego rozsądku, aby nie fundować tego swoim dzieciom.Ja w centrum Krakowa widzę dziesiątki dzieci chlapiących się w miejskich fontannach. Rozebrane do majtek, czekają tylko na „ochłodzenie” jednym z powyższych… Och, ochłodzenie, swędzenie i problemy na długie miesiące. „Smacznego”!No i na koniec ten smaczek, którego nie mogę pominąć. Sszłam sobie kiedyś właśnie przez jeden z placów z fontanną i moim oczom ukazał się niebywały widok. Dzień wcześniej widziałam przy fontannie dziesiątki roześmianych i mokrych dzieci, a następnego dnia z samego ranka idąc po bułki widziałam przy niej bezdomnego, który o 7.30 kucając sobie z boczku niespiesznie mył w owej fontannie swoje prywatne jajka. Fuj.Owocnego „ochłodzenia”. Co kto lubi.I ku przestrodze…
Zbliża się czas upałów, więc jeśli zobaczysz konia zamkniętego w aucie, reaguj!  Wybij szybę, wyciągnij koniai zaproś go na zimne piwo –
 –  Kamil, no weź się wybijdaj te narty szerzej poszukaj wiatru
Nie bądź obojętny! –
Źródło: Internet.
Cały kraj naszły upały, więc pragnę przypomnieć – Jeśli widzisz zwierzaka zamkniętego w taką pogodę w samochodzie to jest to stan wyższej konieczności więc masz prawo, a wręcz obowiązek wyciągnąć zwierzaka ze środka. Jeśli musisz - wybij szybę. Działanie takie zostaje uznane za kontratyp, wyłączający odpowiedzialność osoby, która uszkodziła samochód w celu ratowania znajdującego się tam zwierzęcia.
Wybij się – A staniesz się wrogiem numer jeden dla tych, którym się to nie udało

1