Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 10 takich demotywatorów

 –
Ktoś mógłby spytać: skąd wiesz? – A odpowiedzi nie ma, jest zaszyta w łzach wierzby płaczącej, wyszeptana przez gołębie na peronie. To się czuje, jak to, że autocasco wychodzi za drogo Witam,czy można zrobić ogórki kiszone w sloikachpo kawie,mam kilka sztuk pustychUNIKALNY PROCESPALENIA ZIARENNESCAFECLASSICBogaty smakwyrazistyaromat arom2009
Niektórzy decydują się na wyjazd nad morze z własnym prowiantem: samodzielnie zrobionymi kanapkami oraz obiadami w słoikach –  103NAPIWEK!Widget?...MD104
Naukowiec wziął kilka dużych szklanych słoików, które zalał do połowy wodą. Następnie umieścił w nich szczury, które w żaden sposób nie były w stanie wyjść – Okazało się, że wszystkie zwierzęta tonęły po upływie około 15 minut. Po tym czasie wyczerpane szczury przestawały stawiać opór. W kolejnych próbach naukowiec postanowił wyciągnąć szczury, tuż przed utonięciem, gdy zwierzęta były totalnie wyczerpane. Pozwalał im chwilkę odpocząć po czym znowu umieszczał je w słoikach z wodą. Jak myślicie? Jak długo wypoczęte zwierzęta mogły unosić się nad powierzchnią wody?Kolejne 15 minut? Odpowiedz może was trochę zdziwić, ponieważ szczury pływały przez uwaga... 60 godzin. Eksperyment udowodnił, że ratowane wcześniej szczury przeżywały około 240 razy dłużej, gdy zostały ponownie włożone do słoika. Jednemu ze szczurów udało się przetrwać przez 81 godzin. Jaki z tego wniosek?Otóż ratowane szczury wciąż miały nadzieję,  że zostaną ponownie uratowane, dlatego walczyły przez bardzo długi czas z nadzieją o poprawę swojej dramatycznej sytuacji. Szczury, które nie były wcześniej ratowane bardzo szybko się poddawały z wyczerpania i braku motywacji do przeżycia.Eksperyment ten jest często anegdotą dla osób poważnie chorych i pokazuje jak ważna w walce z chorobą jest nadzieja i determinacja. Jest to czysta psychologia pozwalająca przetrwać nam sytuacje kryzysowe
Influencerka, która zarobiła 200 tysięcy dolarów sprzedając swoje pierdy w słoikach przeszła na emeryturę. – Kobieta trafiła do szpitala z oznakami zawału serca. Zbyt dużo i zbyt mocno puszczała "bąki" do słoi
Ta celebrytka sprzedaje własne bąki w słoikach 1000$ za sztukę.Czas umierać… –
W czerwcu zobaczyłem ogłoszenie na klatce schodowej napisane bardzo ładnym pismem: „Jeśli mają państwo w domu jakieś zbędne słoiki to proszę zostawić je na wycieraczce pod mieszkaniem nr...." – W tym mieszkaniu mieszka taka miła starsza pani. Przez następne dni sąsiedzi znosili jej słoiki na wycieraczkę. Minęło kilka miesięcy i wszyscy o ogłoszeniu i słoikach zapomnieli. Pojawiło się za to kolejne ogłoszenie: „Drodzy sąsiedzi! Oddaję państwa słoiki". A na tym piętrze gdzie mieszka ta starsza pani stoi 40-50 słoików z dżemami, konfiturami, powidłami, ogórkami i innymi przetworami.
15 lat naprawiania opon w dwóch słoikach –
 –  The Wojciech Cejrowski jest w mieście Zielona Góra.13 godz. · DAŁ MI FACET OGÓRKÓW...Facet podaje słoik.Pytam co tam jest?- Ogórki.- Ale w czym? Co to za zalewa?- A... szprcz - szepnął coś niewyraźnie, a muzyka w tle grała głośno, więc nie dosłyszałem.- Mocne?- Hm. Będzie panu smakować - i poszedł.Myślę sobie, że nawet jeśli te ogórki mocne, to w Polsce nigdy "mocne" nie jest tak mocne, bym nie dał rady zjeść.Otworzyłem więc w aucie, w drodze do domu. Położyłem jednego ogórka na kanapce, a potem zacząłem kasłać. Dałbym radę zjeść bez kasłania, ale nikt mnie nie ostrzegał, że to nie było mocne po polsku, lecz pomeksykańsku... Hm.W tej sytuacji smaczny był dopiero drugi ogórek, gdyż pierwszy wykasłałem nosem, a nos to nie jest akurat odpowiednie miejsce na pikantne ogórki.Za kierownicą siedział Łukasz i samochód był Łukasza (ten sam Łukasz, który jest moim kumem oraz robi okładki do moich książek oraz czołówkę do "Boso").Kiedy już się wykasłałem, Łukasz pyta grzecznie:- Wyplułeś to wszytko na moje oparcie, czy w jakąś torbę?- Hm.- Co "hm"?- Na oparcie.- Hm.- Co "hm" - pytam tym razem ja jego.- Nic, nie przejmuj się.- Ale... masz teraz na oparciu wykaszlanego ogórka.- Wiem. Nie przejmuj się. Tylko może wytrzyj mi kark, bo jesteśmy na autostradzie i nie mam gdzie stanąć.- Na kark ci też nakaszlałem?- Hm.- Hm?- Wytrzyj! Nie gadaj!- A co z siedzeniem?- Nic. Nie przejmuj się.- Bo?- Mam trzech synów, prawda?- Prawda.- To auto było wielokrotnie zarzygane zanim do niego wsiadłeś.- I ja ci płacę za wożenie mnie czymś takim?!- Właśnie o tym chciałem pogadać.- O czym?- Za mało mi płacisz.- Chyba żartujesz !!- Pranie po moich synach biorę na siebie, ale teraz...- Ile?- 500+- Nie!- 300+- Nie...- 200+- OK.Tyle mnie kosztowały te ogórki. I powiem Państwu, że były tego warte - pyszne! Słoik koneserski.Panu, który mi je przyniósł dziękuję i gratuluję pomysłu na dodatki. Nie wiem co to jest "szprcz", ale smakuje wyśmienicie. Tylko warto na słoikach pisać "wali w dekiel" lub inne takie ostrzeżenie.
 –  Crislyn Graham@crislyn grahamFollowMój dziadek powiedział mi, że kiedy babcia jest naniego zła to dokręca zakrętki na słoikach żeby musiałasię do niego odezwać

1