Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 6 takich demotywatorów

 –  Kanary w naszym województwie są bez sercaWieczorem jechałam z synkiem autobusem i gdyweszłam synek sie zbudził i zacząl płakac to jazaczekałam go kołysać w autobusie i spiewać mutrwało to 5 minut i nagle wchodzi kanar i mówi żebilet widział ze mam dziecko i je lulam a on jeszczemiał czelność zapytać mnie o bilet i wystawił mimandat co za ludzie bez serca tam pracująja już chciałam kupować bilet tylko go chciałamuśpić żeby nie płakał a kanar bezduszny wystawił isie śmial jeszcze ze mnie i jak tu rodzic dzieci wpolsce jak takie sytuacje w 21 wieku sie dziejąmatki są poniżane do takiego stopnia i mandatydostają bez powodu gdzie tu sprawiedliwoscKiedyś miałem podobną sytuację. Matkapróbowała uspokoić małego purczka inagle wbił kanar. Widząc ryczącegomłodego, podszedł do matki, zapytał o imięmaluszka, wziął go na ręce i całując w czołozaśpiewał grubym basem Parostatkiem wPiękny Rejs. Ludzie w autobusie chwycili sięza ręce i dołączyli się do śpiewu. Kierowcawyciągnął wiolonczele i zrobił podkład. MałyKlentin natychmiast przestał płakać, aautobus oderwal się od ziemi iposzybowalismy ku gwiazdom. Tak było.
Ojciec 2-latki potrąconej śmiertelnie przez kierowcę (w wypadku zginęli też dziadkowie), który stracił panowanie nad samochodem i zjechał na ścieżkę rowerową rzuca krzesłem w sędzię, która ogłasza wyrok dla sprawcy wypadku- 120 godzin prac społecznych – Holandia... to stan umysłu?Sprawcą wypadku, którego sąd skazał na 120 godzin prac społecznych był 33-letni Polak.Wyrok wywołał również spore oburzenie i gniew poza salą sądową. Dlatego sąd umieścił wyjaśnienie na swojej stronie internetowej. Sąd uznał za udowodnione, że Polak nie panował nad swoim samochodem, zaczął się kołysać i ostatecznie wylądował na ścieżce rowerowej i zabił ofiary. Natomiast nie udowodniono, że jechał za szybko. Stwierdzono, że Polak „jechał między 76 a 124 km na godzinę”, kiedy znalazł się na ścieżce rowerowej. Na miejscu obowiązuje ograniczenie prędkości do 80 km na godzinę. Nie jest więc pewne, czy jechał za szybko. Co więcej, prędkość nie musi być przyczyną wypadku. Dochodzenie wykazało, że swoim samochodem podejrzany mógł bez problemu pokonywać zakręt z prędkością 130 kilometrów na godzinę. Poza tym nie był pijany, naćpany ani nie rozmawiał przez telefon. Nie był też wcześniej karany. Zdaniem sądu surowa kara nie była zatem odpowiednia
0:40
Bawił się z synem na skraju urwiska – To mogłaby być urocza scenka rodzajowa. Jednak fakt, że rozegrała się nad 30-metrowym urwiskiem odbiera mowę.Mężczyzna, przypuszczalnie ojciec dziecka, podnosił w górę swoją pociechę. Dorosły majtał dzieckiem nad przepaścią i podrzucał je do góry. Malcowi ta zabawa wcale nie przypadła do gustu. Aż strach pomyśleć, co byłoby, gdyby ojciec stracił równowagę lub uderzył w niego nagły podmuch wiatru."Zauważyłam rodzinę zbliżającą się do samego koniuszka klifu. Byli zdecydowanie zbyt blisko krawędzi. Kiedy mężczyzna zaczął kołysać małe dziecko nad przepaścią zamarłam. To było szalone i lekkomyślne"Co tu komentować...Trudno zrozumieć lekkomyślność dorosłego...
Pewna matka opisała wzruszającą historię swojej córki, po tym jak kolejny raz usłyszała, że rozpieszcza ją – "Słyszałam to już wcześniej, no wiesz, że „rozpieszczam swoje dziecko”. Przekonywałaś mnie, że nigdy nie stanie się niezależna. Uśmiechnęłam się do ciebie, pocałowałam jej głowę i kontynuowałam zakupy.Gdybyś tylko wiedziała, to co ja wiem.Gdybyś tylko wiedziała, jak moja córka spędziła pierwsze miesiące swojego życia, siedząc samotnie w metalowej kołysce, bez żadnych wygód, ssąc jedynie swój kciuk.Gdybyś tylko wiedziała, jak wyglądała jej twarzyczka, gdy opiekun sierocińca dawał mi ją w objęcia po raz pierwszy – były to ulotne chwile spokoju, pomieszczane z przerażeniem. Nikt nigdy wcześniej jej tak nie trzymał i nie wiedziała jak powinna się zachować.Gdybyś tylko wiedziała, że po przebudzeniu nigdy nie płakała, bo wiedziała, że i tak nikt do niej nie przyjdzie, aby się nią zająć.Gdybyś tylko wiedziała, że niepokój jest nieodłączną częścią jej dnia i stale uderza głową o szczebelki swojego łóżeczka i sama kołysze się na różne strony, aby chociaż trochę poczuć się spokojnie.Gdybyś tylko wiedziała, że to dziecko od pierwszych swoich dni jest, w łamiący serce sposób niezależne. A to jak spędzimy minuty, godziny, dni, tygodnie, miesiące i lata, próbując uleczyć tę jej część, która stale krzyczy „niebezpieczeństwo”, „uraz”, to nasza sprawa.Gdybyś tylko wiedziała, że teraz łka, gdy odkładamy ją do łóżeczka, a nie z niego wyciągamy.Gdybyś tylko wiedziała, że co rano, gdy nasza córeczka wstanie po swojej drzemce, cichutko „pomrukuje”, aby zasygnalizować, że już wstała i ktoś może przyjść z nią pogaworzyć lub zmienić jej pieluchę.Gdybyś tylko wiedziała, że wreszcie zasypia w ramionach swojej mamy lub taty i nie musi sama się kołysać.Gdybyś tylko wiedziała, że to dziecko sprawiło, że wszyscy płakali, gdy wreszcie przywieźliśmy ją w komfortowe miejsce.Gdybyś tylko wiedziała to co ja.„Rozpieszczanie tego dziecka” jest najważniejszym zadaniem i mam do tego przywilej. Będą nosiła ją na rękach, tyle ile będę mogła lub do momentu, gdy sama zrozumie, że jest bezpieczna. Żeby wreszcie zrozumiała, że od kogoś należy. Żeby zrozumiała, że jest kochana.Gdybyś wiedziała…"
...i możesz się kołysać –
Ach, jak przyjemnie – kołysać się wśród fal Ach, jak przyjemnie – kołysać się wśród fal

1