Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 19 takich demotywatorów

Wzruszająca historia porzuconej dziewczynki i jej "zbawiciela" – 22 lata temu Joe Campbell chciał skorzystać z budki telefonicznej w East London. W środku zobaczył reklamówkę, z której dobiegał cichy płacz. Tuż przed nim z tego samego telefonu skorzystała kobieta, która porzuciła swoje dziecko. Kobieta zadzwoniła do jednego z sierocińców prosząc, żeby zabrali dziecko, które urodziło się zaledwie kilka godzin wcześniej... Dzwoniąca kobieta, matka sześciorga dzieci, pozostawała w związku pełnym przemocy i agresji. Powiedziała, że nie chciała, by kolejne dziecko cierpiało i dlatego je porzuciła. Na szczęście małą Kiran znalazł Joe. Zawiadomił policję i zawiózł dziecko do szpitala. Na tym nie koniec... Kiran spędziła w sierocińcu kilka miesięcy zanim została adoptowana. Przez cały ten czas Joe przysyłał jej prezenty -chciał, by czuła się kochana. Próbował też ją adoptować, ale został odrzucony ze względu na swój stan cywilny - był kawalerem. Po tym, jak Kiran została adoptowana, sierociniec zabronił mężczyźnie prób kontaktowania się z dziewczynką ani nikt jej nigdy nie powiedział o tajemniczej osobie, która przysyłała jej prezenty. Mijały lata. Gdy Kiran skończyła 18 lat, rodzice wręczyli jej dokumenty adopcyjne. Chcieli, by znała prawdę. To z dokumentów dziewczyna dowiedziała się o tajemniczym mężczyźnie, który ją uratował i chciał adoptować. Niestety, nie znała nawet jego nazwiska, ale mimo to wpadła na świetny pomysł, jak go odnaleźć! Domyślacie się jaki? 22-letnia Kiran opublikowała swoją historię na każdym możliwym portalu społecznościowym licząc na to, że w jakiś sposób jej wiadomość dotrze do jej "anioła stróża", jak zaczęła nazywać Joe. I udało się! Joe i Kiran poznali się i teraz często się odwiedzają. On wciąż traktuje ją jak swoją córkę, a ona zyskała wspaniałego przyjaciela, o którym mówi, że jest jej drugim ojcem

Ofiara siostry Bernadetty otrzyma pół miliona zadośćuczynienia

 –  Justyna Kopinska21 godz.Dzieje się historia!Sąd Okręgowy w Warszawie przyznał dziśbohaterowi reportażu „Czy Bóg wybaczy siostrzeBernadetcie" pół miliona złotychzadośćuczynienia.To pierwszy w Polsce tak wysoki wyrok dla ofiaryprzemocy w sierocińcu.Reportaż ukazał się na łamach Dużego FormatuGazety Wyborczej:Paweł mówił mi wtedy:- Do ośrodka trafiłem po jednej z imprez urodziców. Miałem 1,5 roku. Siostry mówiły: twojastara jest nic niewarta, jesteś debilem, ułomem,gnojem. Biły za wszystko. Najgorzej, jeśli zsikałeśsię do łóżka w nocy albo byłeś głośno. Lubiłybezwzględną ciszę.Czasem prosiły starszych chłopaków o pomoc. -Dajcie im nauczkę - mówiły. Wtedy prowadzili nasna gwiazdę. Tak mówiliśmy na strych z gwiazdąna podłodze. Chłopcy nas tam rozbierali, bili, dokrwi. Siostry patrzyły.Był taki jeden z braci. Silny. On zmuszał wielu.Siostry zamykały mnie z nim i jego bratem wpokoju na klucz. To jest taki strach, że już niemożesz myśleć ani czuć.Czasem siostra Bernadetta tak mnie pobiła, że niemogłem chodzić do szkoły. Raz wzięła drewnianywieszak. Biła po całym ciele. Już nie pamiętam,za co. Ale najgorsze były uderzenia w głowę. Takjakby chciała dostać się do środka.Po reportażu siostra Bernadetta zostałaodprowadzona do Zakładu Karnego, a w Polscezmieniono prawo, dotyczące bezpieczeństwadzieci w instytucjach zamkniętych.●●●:Zgłosił się do mnie wówczas adwokatPrzemysław Rosati. Spytał, czy Paweł zgodzi się,by go reprezentował. Bardzo Panu Mecenasowiza to dziękuję! I oczywiście Pawłowi, żezdecydował się na proces o odszkodowanie.Dziękuję też Sędziemu MarcinowiPolakowskiemu. W sprawie Pawła czekamy ażwyrok będzie prawomocny. Ale ten wyrok wSądzie Okręgowym na zawsze ułatwi ubieganiesię o odszkodowanie za przemoc w sierocińcach.Warto przekazać tę wiadomość dalej, by pokazaćwielu ofiarom w instytucjach zamkniętych, żetakie wyroki zapadają.Warto walczyć o sprawiedliwość.Niebawem mój reportaż o tej sprawie na łamachDużego Formatu.O systemie kar sióstr zakonnych przeczytająPaństwo w książce „Czy Bóg wybaczy siostrzeBernadetcie".Fot. Dziennik BibliotekarkiJustyna KopińskaCzy Bógwybaczyslostrze Bernadetcle?@dziennikbibliotekar
 –
Spotkałem tego dzieciaka w sierocińcu w Tanzanii kilka lat temu i powiedziałem mu, że jeśli będzie studiował, zapłacę za jego szkołę, aby pomóc mu w realizacji jego marzenia o byciu lekarzem. Właśnie dostał się na studia medyczne. Nie mam dzieci, ale jestem dumny jak ojciec –  Spotkałem tego dzieciaka w sierocińcu w Tanzanii kilka lat temu i powiedziałem mu, że jeśli będzie studiował, zapłacę za jego szkołę, aby pomóc mu w realizacji jego marzenia o byciu lekarzem. Właśnie dostał się na studia medyczn
W Australii istnieje sierociniec dla nietoperzy, w którym wolontariusze opiekują się małymi, osieroconymi nietoperzami –
W Chersoniu Rosjanie zastrzelili kierowcę pogotowia.47 dzieci z sierocińca zostałobez szans na ucieczkę – Dzieci miały znaleźć schronienia w Polsce, ale nie zdążyły wyjechać z miasta, które zostało otoczone przez wojska rosyjskie. Rosjanie zastrzelili kierowcę, zmarło również dziecko,które przewoził
Poznajcie bliźnięta syjamskie z Indii, porzucone przez rodziców po urodzeniu otrzymały niedawno pierwszą pracę - z dwoma pensjami. – Urodzeni Sohna i Mohna Singh 13 czerwca 2003 roku w Delhi zostali adoptowani przez sierociniec w Amritsar. Tam udało im się uzyskać dyplom z elektroniki, a już od dzieciństwa lubili naprawiać uszkodzone przedmioty w placówce.Sohna i Mohna Singh, 19 lat, zostali przyjęci do pracy w Punjab State Power Corporation Limited (PSPCL) jako elektrycy i otrzymywali około 100 funtów (562 RM) miesięcznie. Obaj są przydzieleni do pracy w sterowni zaopatrzenia, gdzie będą nadzorować sprzęt elektryczny firmy.Dwójka nastolatków urodziło się z dwoma sercami, dwiema nerkami, dwoma kręgosłupami i czterema rękami, ale dzieliło wątrobę, śledzionę i nogi. Lekarze nie byli w stanie przeprowadzić operacji ich rozdzielenia z obawy, że umrą. „Jesteśmy bardzo wdzięczni rządowi stanu Pendżab i instytucji Pingalwara za zapewnienie nam możliwości edukacji i zatrudnienia” – powiedzieli Sohna i Mohna
 –
Korczakowi zaoferowano schronienie, ale odmówił, twierdząc, że nie może porzucić dzieci. Wsiadł z nimi do pociągu i słuch o nim zaginął –
Dlaczego kościoły w Kanadzie płoną i co działo się w przykościelnych sierocińcach? – "W szkole świętej Anny w Fort Albany używano krzesła elektrycznego, do którego przywiązywano dzieci, by razić je prądem o różnej mocy. Dzieci często padały ofiarami chorób, bo brakowało opieki lekarskiej, a pomieszczenia nie były ogrzewane. Mająca zajmować się dziećmi siostra Anna Wesley zmuszała je do zjadania swoich wymiocin wprost z podłogi „jak psy”.""On uniósł swoją sutannę i wepchnął penisa w moje usta. Bałam się, strasznie się bałam. Cała aż się trzęsłam. Kopnęłam go. Uciekłam i schowałam się […]. Ale spowiedź odbywałyśmy co niedziela i każdej niedzieli powtarzało się to samo […]. On dotykał mnie wszędzie i kiedy szczytował, wytryskiwał na moje usta. Byłam całkowicie splugawiona. Zakonnicom mówił, że pobrudziłam sobie usta, bo wymiotowałam. W końcu stało się to prawdą i miałam wymioty. Każdej niedzieli byłam chora, idąc do kaplicy, i mdlałam, gdy nadchodziła moje kolej do spowiedzi. I w każdą niedzielę siostry zakonne zabraniały mi z tego powodu kontaktu z rodzicami, którzy przyjeżdżali w odwiedziny. Trwało to trzy lata. Ksiądz nakazał mi milczenie. Powiedział, że gdy je przerwę, przyjdzie Bóg i zabije mnie we śnie, zabierze moich rodziców, uśmierci moich braci i siostry"
Źródło: "27 śmierci Toby’ego Obeda"
Pod koniec meczu 9-letnie dzieci strzelały rzuty karne, za każdego strzelonego gola organizatorzy wpłacali określoną kwotę. Kahn obronił wszystkie rzuty karne! – Mimo wszystko po konkursie Olivier wpłacił dużą kwotę na sierociniec
Polska drużyna piłki nożnej odwiedziła sierociniec w Rosji – Patrząc na nich łamało się moje serce."Na ich twarzach nie było żadnej nadziei" - powiedział 6-letni Vladimir
Wzruszająca historia porzuconej dziewczynki i jej "zbawiciela": – 22 lata temu Joe Campbell chciał skorzystać z budki telefonicznej w East London. W środku zobaczył reklamówkę, z której dobiegał cichy płacz. Tuż przed nim z tego samego telefonu skorzystała kobieta, która porzuciła swoje dziecko. Kobieta zadzwoniła do jednego z sierocińców prosząc, żeby zabrali dziecko, które urodziło się zaledwie kilka godzin wcześniej...Dzwoniąca kobieta, matka sześciorga dzieci, pozostawała w związku pełnym przemocy i agresji. Powiedziała, że nie chciała, by kolejne dziecko cierpiało i dlatego je porzuciła. Na szczęście małą Kiran znalazł Joe. Zawiadomił policję i zawiózł dziecko do szpitala. Na tym nie koniec...Kiran spędziła w sierocińcu kilka miesięcy zanim została adoptowana. Przez cały ten czas Joe przysyłał jej prezenty - chciał, by czuła się kochana. Próbował też ją adoptować, ale został odrzucony ze względu na swój stan cywilny - był kawalerem. Po tym, jak Kiran została adoptowana, sierociniec zabronił mężczyźnie prób kontaktowania się z dziewczynką ani nikt jej nigdy nie powiedział o tajemniczej osobie, która przysyłała jej prezenty.Mijały lata. Gdy Kiran skończyła 18 lat, rodzice wręczyli jej dokumenty adopcyjne. Chcieli, by znała prawdę. To z dokumentów dziewczyna dowiedziała się o tajemniczym mężczyźnie, który ją uratował i chciał adoptować. Niestety, nie znała nawet jego nazwiska, ale mimo to wpadła na świetny pomysł, jak go odnaleźć! Domyślacie się jaki?Obecnie 22-letnia Kiran opublikowała swoją historię na każdym możliwym portalu społecznościowym licząc na to, że w jakiś sposób jej wiadomość dotrze do jej "anioła stróża", jak zaczęła nazywać Joe. I udało się! Joe i Kiran poznali się i teraz często się odwiedzają. On wciąż traktuje ją jak swoją córkę, a ona zyskała wspaniałego przyjaciela, o którym mówi, że jest jej drugim ojcem

Królowa jest tylko jedna - Hanka Ordonówna

Królowa jest tylko jedna - Hanka Ordonówna – Miłość Ci wszystko wybaczy Najjaśniejsza przedwojenna gwiazdapolskiej estrady, filmu i kabaretu.Na mocy układu Sikorski-Majskizostała - wraz z dziesiątkami tysięcyinnych Polaków - uwolnionaWolność wykorzystała do pomocysłabszym i bezradnym. Zorganizowałasierociniec dla kilkuset polskich dzieci.
Wyobraź sobie, że jesteś dzieckiem w sierocińcu ze Stuartem Malutkim – I ktoś woli adoptować mysz niż ciebie
Polski polityk - Henryk Sławik, w czasie wojny uratował na Węgrzech ok. 5 tys. polskich Żydów. Zorganizował też, przy współpracy z duchowieństwem, sierociniec dla żydowskich dzieci – Został aresztowany w lipcu 1944 roku. Torturowany, nie wydał swego współpracownika Józsefa Antalla. Został wywieziony do obozu koncentracyjnego Mauthausen-Gusen, gdzie powieszono go 23 sierpnia1944 roku.Po wojnie władze PRL skazały Sławika na niepamięć. W 2010 roku prezydent Lech Kaczyński odznaczył Sławika najwyższym polskim odznaczeniem - Orderem Orła Białego
Sierociniec kościelny - piekło dla słabszych i bezbronnych – Agnieszka F., boromeuszka z Zabrza, skazana niedawno na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć za bicie i znieważanie dzieci oraz przyzwalanie na przemoc fizyczną i seksualną między nimi. Zakonnice zamykały starszych chłopców z młodszymi. Zlecały im, aby dali im nauczkę. Nie reagowały też na skargi pobitych i gwałconych młodszych dzieci. Byli wychowankowie podczas procesu zgodnie stwierdzili, że „było to piekło”,  a nie sierociniec
Kaznodzieja z karabinem – Sam Childers, ps. Kaznodzieja z karabinem. Były członek gangu motocyklowego. W 1998 roku wyruszył w swoją pierwszą ze swoich podróży do Sudanu. Niedługo po pierwszej podróży, Childers i jego żona Lynn, poruszeni brutalnymi aktami przemocy LRA, założyli fundację Angels of East Africa, prowadzącą sierociniec w Nimule dla około 300 dzieci, dzięki któremu liczbę uratowanych przez nich osób można liczyć w tysiącach. Przydomek "Kaznodziei z karabinem" (ang. Machine Gun Preacher) zyskał dzięki chronieniu utworzonego przez siebie domu dziecka z AK-47 w ręku oraz organizacji zbrojnych rajdów na terytoria LRA w celu ratowania tamtejszych dzieci. Swoje życie i doświadczenia Sam spisał w książce Another Man's War.za Wikipedia.pl
Angielska drużyna odwiedzila dzisiaj sierociniec w Polsce – "To było naprawdę smutne widzieć ich smutne, małe twarze pozbawione nadziei"- powiedział 6-letni Igor

1