Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 49 takich demotywatorów

Dobry piesek chciał ominąć kałużę –
0:05
Kto ma rację? –
0:12
Widok na małą kałużę z dwóchróżnych perspektyw –
Są rzeczy, których możesz się nauczyć tylko w środku burzy, przez którą przechodzisz –
Źródło: fot. pixabay
Jak odcinek Pogromców Mitów pomógł uwolnić trójkę mężczyzn niesłusznie skazanych na dożywocie – W 2007 roku John Galvin, który od 21 lat odsiadywał wyrok dożywocia, zobaczył w telewizji powtórkę odcinka Pogromców Mitów, w którym testowano różne sceny z Hollywoodzkich filmów. Jednym z obalonych mitów tego odcinka, który najbardziej zainteresował osadzonego, była możliwość podpalania benzyny za pomocą rzuconego papierosa.W 1986 roku w Chicago pożar budynku mieszkalnego spowodował śmierć dwóch osób. Jedna z podejrzanych o podpalenie – sąsiadka, która wcześniej groziła, że spali budynek w ramach porachunków związanych z gangami – wskazała, że sprawcą mógł być John Galvin. Policjanci przesłuchali innych sąsiadów, a dwoje z nich wskazało dodatkowo na brata Johna oraz na dwójkę innych braci z sąsiedztwa.Mimo braku innych dowodów oraz mimo tego, że John spał tej nocy w mieszkaniu swojej babci, cała czwórka została aresztowana.Detektyw prowadzący przesłuchanie przykuł 18-letniego Johna do ściany i godzinami zastraszał go, próbując wymusić zeznania.Gdy John nie przyznał się do winy, został pobity przez policjanta, który dodatkowo przekonywał, że jeżeli nie podpisze zeznań, z pewnością zostanie skazany na śmierć i spocznie koło swojego zmarłego ojca.Pobity John potwierdził wtedy podsunięte zeznania, w których przyznawał się do spalenia budynku wraz ze swoim sąsiadem i jego szwagrem. W zeznaniach tych stwierdzał, że najpierw rzucili w budynek butelką z benzyną, a następnie podpalili powstałą kałużę za pomocą rzuconego papierosa.Gdy John zobaczył w telewizji, że wywołanie w ten sposób pożaru nie powiodło się, mimo wielu prób, poinformował o tym swoją adwokatkę.Podobne próby wykonało U.S. Bureau of Alcohol, Tobacco, Firearms and Explosives. Agencja rządowa po przeprowadzaniu ponad 2000 testów w różnych warunkach, stwierdziła, że wywołanie w ten sposób pożaru jest niemożliwe.Po długich bataliach sądowych, petycjach, opiniach biegłych z zakresu pożarnictwa i zeznaniach innych ludzi, na których ten sam detektyw wymusił zeznania przemocą, sąd uchylił wyroki i przyznał, że skazani zasługują na ponowny proces. Prokuratura nie zdecydowała się im jednak postawić ponownie zarzutów i w zeszłym roku, po 35 latach niesłusznej odsiadki, cała trójka mężczyzn wyszła na wolność.
Każdy dzieciak zaraz po kąpieli znajdzie jakąś błotnistą kałużę –
Dzieci i kałuże –
0:06
Od razu wyciągany jest wniosek, że zatem nie poradziliby sobie na wojnie. Oczywiście w dyskusji wzięła udział sama Krysia Pawłowicz, lamentując nad stanem współczesnej młodzieży –
A gdy trawa łąk będzie mokra od rosy, niech biegną po niej i depczą ją bosymi stopami. Niech odpoczywają spokojnie, gdy drzewo zaprasza ich do spania w swoim cieniu. Niech krzyczą i śmieją się, gdy słońce obudzi ich rano –
Uwaga na kałuże na drodze! –
*Zaczyna znowu padać*8-letni kuzyn: Ugh, nie cierpię deszczu!Ja: Jak będziesz biec to mniej się zmoczysz.*Zaczyna biec i wywala się ryjem w kałużę* –
 –
Źródło: filing.pl
W Tatrach spadł śnieg. Ratownicy TOPR apelują – W najwyższych partiach Tatr powyżej 2000 m n.p.m. spadła niewielka ilość śniegu i występują też oblodzenia. Ratownicy TOPR odradzają wyprawy w partie szczytowe. W dodatku po kilkudniowych opadach na szlakach jest mokro i ślisko, a na odcinkach leśnych zalega miejscami błoto oraz występują kałuże
Richard Pringles w 2016 roku stracił synka, gdy ten miał zaledwie 3 lata. Dziecko zmarło z powodu krwotoku śródmózgowego. Rok po stracie Richard spisał dziesięć punktów mówiących o tym, jak sprawić, by dziecko zostało na zawsze w naszej pamięci i byśmy nigdy nie mieli wyrzutów sumienia, że coś mogliśmy zrobić lepiej – 1. Nigdy za mało okazywania miłości!2. Zawsze miej czas. Zostaw to, co robisz, żeby chociaż przez kilka minut pobawić się z dzieckiem. Nic nie jest ważniejsze od wspólnych chwil.3. Rób jak najwięcej zdjęć i filmów. Któregoś dnia może się kazać, że to jedyne, co Ci zostanie.4. Nie wydawaj pieniędzy, tylko... czas. Razem spacerujcie, wskakujcie w kałuże, budujcie zamki z piasku i bawcie się. Nie pamiętam, co kupiliśmy synkowi, ale pamiętam, co razem robiliśmy.5.Śpiewajcie! Jedne z moich najlepszych wspomnień to te, gdy Hughie siedział mi na ramionach i razem śpiewaliśmy jego ulubione piosenki.6.Cieszcie się małymi rzeczami: wspólne posiłki, czytanie wieczorem, leniwe niedziele, wspólne zasypianie. To to, czego najbardziej mi brakuje.7. Zawsze na do widzenia pocałuj bliską osobę i powiedz, że ją kochasz. Nigdy nie wiesz, czy jeszcze będziesz mieć możliwość to zrobić, a chyba nie chcesz dożyć swoich dniu w poczuciu żalu, że tego nie zrobiłeś.8. Zamieniaj nudne czynności w świetną zabawę. Zakupy, jedzenie, jazda autem... Śmiejcie się jak najczęściej. Życie jest za krótkie, żeby nim się nie cieszyć.9. Koniecznie pisz dziennik. Zapisuj w nim wszystko, co Twoje dziecko robi, wszystkie jego psoty i zabawne słówka. Z żoną zaczęliśmy prowadzić dziennik po stracie synka. Teraz spisujemy wszystko, co wiąże się z Hettie i z Hennie. Te wspomnienia zostaną na zawsze.10. Jeśli masz dzieci, możesz spędzać z nimi czas, mówić, jak bardzo je kochasz, widzieć, jak dorastają - pamiętaj, że to prawdziwe błogosławieństwo. Nigdy o tym nie zapominaj!

Polska 2021. Media informują, że naukowcy odkryli lecącą w stronę Ziemi asteroidę o średnicy kilkunastu kilometrów

Polska 2021. Media informują, że naukowcy odkryli lecącą w stronę Ziemi asteroidę o średnicy kilkunastu kilometrów – 12 dni do zderzenia -Premier Morawiecki oświadcza, że dzięki wysokiej ściągalności podatku VAT, Polska jest dobrze przygotowana na taką ewentualność.11 dni do zderzenia -Minister Gowin udziela wywiadu, w którym stwierdza, że taka asteroida to są biliony ton kruszywa i różnych materiałów, których wykorzystanie będzie ogromną szansą dla polskiego przemysłu budowlanego.10 dni do zderzenia -Prezydent Duda udaje się na Jasną Górę.9 dni do zderzenia -Opozycja pyta rząd, dlaczego nie uruchomiono programu budowy schronów.Premier odpowiada, że nie ma pewności czy dojdzie do zderzenia. Przypomina, że na Śląsku mamy mnóstwo kopalń, które łatwo na schrony zaadaptować.Górnicy ogłosili pogotowie strajkowe i zażądali od rządu podwyżek.8 dni do zderzenia -Naukowcy utrzymują, że asteroida najprawdopodobniej wpadnie do oceanu, co grozi serią fal tsunami o globalnym zasięgu.7 dni do zderzenia -Rząd wprowadza zakaz zbliżania się do akwenów. W Sejmie ostra dyskusja, czy zakazu nie należy rozszerzyć na rowy melioracyjne i kałuże.6 dni do zderzenia -Prezydent Duda wygłosił orędzie, w którym oświadczył, że nie przestaje się uczyć i właśnie samodzielnie wykopał ziemiankę.5 dni do zderzenia -Premier Morawiecki poinformował, że polityka zamykania kopalń prowadzona przez PO doprowadziła do tego, że jednak nie wszyscy Polacy zmieszczą się w kopalniach i zasugerował, aby pójść w ślady prezydenta. Zapewnił, że mamy więcej łopat niż Niemcy, w przeliczeniu na milion mieszkańców. TVP zrobiło reportaż na ten temat i zrobiło z Donalda Tuska zbrodniarza.4 dni do zderzenia -Gowin zwołał konferencję prasową. Łamiącym się głosem oznajmił, że się nie cieszy i waha. Nie doprecyzował o co chodzi.3 dni do zderzenia -Episkopat zwrócił się do rządu o 100 miliardów, za które zorganizuje szturm modlitewny w intencji zatrzymania asteroidy.2 dni do zderzenia -Wicepremier Jarosław Kaczyński wygłasza w Sejmie przemówienie. Mówi, że jeszcze nie znamy całej prawdy o Smoleńsku. Pochwalił zupę pomidorową, którą jadł ostatnio u Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej.1 dzień do zderzenia -Polsat cały dzień wyświetla "Armagedon".Dzień 0 -Asteroida ominęła Ziemię. Premier ogłosił sukces rządu w walce z asteroidą, podkreślając istotną pomoc Kościoła. Skarb państwa wykonał przelew na konto Episkopatu. Na wniosek Przemysława Czarnka postanowiono na jakiś czas utrzymać zakaz zbliżania się do akwenów, na wypadek, gdyby asteroida zawróciła
Najgorzej zaprojektowany most na świecie –
Źródło: reddit.com
Niewidomy pies odnajduje kałużę –
0:21
Tanio sprzedam –

Ojciec dwójki małych dzieci napisał list do wszystkich matek, które zostają w domach. Opisał w nim jak wygląda typowy dzień, kiedy on zostaje ze swoimi pociechami

Ojciec dwójki małych dzieci napisał list do wszystkich matek, które zostają w domach. Opisał w nim jak wygląda typowy dzień, kiedy on zostaje ze swoimi pociechami – "Jestem winny przeprosiny dla wszystkich kobiet, a szczególnie dla tych, które jako matki zdecydowały się pozostać w domu. Wielu mężczyzn myśli, że oni utrzymują finansowo rodzinę, a matki zostają w domu z dziećmi i cały dzień... w pewnym sensie... albo nie robią tak samo dużo jak oni, albo po prostu siedzą i nic nie robią cały dzień. Jestem tutaj też trochę winny. W przeszłości sam często pytałem moją żonę, dlaczego pewne rzeczy w domu nie zrobiła na czas. Nie raz myślałem sobie, że to musi być miłe tak siedzieć w domu i oglądać telewizję cały dzień.Jak bardzo się myliłem? Nie można bardziej.Przewińmy do przodu o kilka lat. Teraz to moja żona wychodzi codziennie do biura, a ja zostaje w domu z dziećmi. Na początek myślałem, że wprowadzę jakiś sprytny system by szybko zrobić co mam do zrobienia. Jedną z pierwszych rzeczy, które zrobiłem było zmienienie ułożenia produktów w lodówce i szafkach. Wszystko w lodówce było ustawione w linii, etykietami do przodu, według typu jedzenia itd. Byłem z siebie dumny. Wiecie jak wygląda moja lodówka teraz? Zobaczcie poniżej.Pomyślałem że to będzie proste. Po niezłym początku, myślałem że dam radę utrzymać dom w czystości, robić pranie, a na koniec powitać żonę z kolacją na stole, gdy ona skończy pracę. Cóż, było tak przez tydzień, a teraz, patrząc wstecz, sam nie wiem jak mi się udało to osiągnąć, aż tak długo.Widzicie, problem w tym, że nie wziąłem pod uwagę przeszkód, oraz codziennych wyzwań, które pojawiają się po drodze, gdy w domu są dzieci, którymi trzeba się zająć. Chciałem to w szczegółach opisać, byście mogli zobaczyć jak wygląda mój dzień i co miałem na myśli:6:00: Wstałem, przyniosłem żonie kawę, wysłałem syna pod prysznic, spakowałem go, sprawdziłem czy ma odrobione lekcje i czy umył zęby.6:45: Zabrałem syna na przystanek autobusowy7:01: Przekroczyłem próg domu słysząc jak trzylatka użala się i płacze, bo chce dostać naleśniki i sok. Lubi jeść śniadanie w łóżku oglądając telewizję.7:02: Dostała naleśniki i sok, natomiast ja czasami dostają od niej uśmiech za to, ale nie zawsze7:15: MYŚLĘ o tym żeby wziąć prysznic. Ale nie mogę7:30: Żona wyszła do pracy7:30-9:00: W tym bloku czasu robię różne rzeczy. Czasami wracam do łóżka z dziewczynami na chwilę. Jeśli nie wrócę do nich to one wstają już o 7:30 rano, a bądźmy szczerzy nie jestem w stanie poradzić sobie z dwoma dziewczynami i ich dramatami, gdy są niewyspane i marudne już w południe, ponieważ wstały za wcześnie. Dodatkowo codziennie pracuję do północy więc ten dodatkowy sen jest bardzo przydatny. Chociaż nie zawsze jestem w stanie odpocząć, gdy co 15 minut jestem kopany, dziewczyny po mnie skaczą, albo proszą o smoczek.9:00 Dostaję zamówienie (myślą, że jestem kelnerem z ich ulubionej restauracji "U tatusia") od trzylatki, że chce "kawałki kurczaka i sok". Zaraz po tym jak odpowiadam, że to za wcześnie na kurczaka i sok, ona natychmiast rzuca się na 5 minut na podłogę, dopóki... uwaga uwaga.. nie dostanie kurczaka i soku. Niestety nie dostaję napiwku.9:05 Próbuję zasiąść z laptopem na kanapie w wątpliwej próbie popracowania9:06 Młodsza córeczka je kawałki kurczaka i sok siedząc mi na głowie9:15 Strzepnąłem kawałki panierki z włosów i kanapy. Czasami je batoniki z muesli i posprzątanie tego to już inna historia9:17 Zmiana pieluchy9:20 Znowu siedzę na kanapie9:21 Poproszono mnie bym włączył Sponge Bob Kanciastoporty (odcinek z drzazgą, uwielbiam jak teraz proszą o konkretne odcinki)10:30 Młodsza śpi, podczas gdy starsza ogląda telewizję, bawi się zabawkami i co 20 sekund zadaje mi jakieś pytanie10:35 W końcu biorę prysznic10:45 Zmiana pieluchy (śmierdzący typ)11:00-12:00 Daję radę popracowaćUwaga: jest już południe a ja wciąż nie zrobiłem nic z prac domowych12:00-12:30 Dzieci jedzą obiad, niespodzianka: nie kurczak! Podczas gdy ja próbuję zrobić wszystko by kuchnia pozostała czysta podczas gotowania ich siedmiodaniowego posiłku12:30-14:00 W końcu sprzątam kuchnię i robię pranie. Jeśli mam szczęście to mogę jeszcze podnieść część z 19000 zabawek i klocków walających się po podłodze w salonie. Jeśli mam wyjątkowe szczęście to udaje mi się przejść przez salon bez stanięcia na jedną z tych wyjątkowo ostrych zabawek, które według producentów są bezpieczne dla dzieci. To jak iść przez pole minowe w domu pełnym wrogich terrorystów.14:00-14:30 Ubieram dziewczyny i idziemy na przystanek. Tak, ONE WCIĄŻ BYŁY W PIŻAMACH.14:30-15:00 Dziewczyny bawią się na przystanku czekając, aż przyjedzie ich brat15:00-16:00 Dziewczyny kładą się na drzemkę, a syn idzie do swojego pokoju. Kuchnia jest w tragicznym stanie znowu, od przygotowania przekąsem i przeszukiwania szafek. Czasami udaje mi się podczas tej godziny chwilę popracować. Ale nie zawsze.16:00-17:00 Rozdzielam dziewczynki i mojego syna, bo znów kłócą się o całkowicie bezsensowną rzecz np. o to która część domu jest czyja.Syn: Tato zabierz Julkę z mojego pokoju, dotyka moich ważnych rzeczy!Córka: NieprawdaSyn: Tak, dotykasz, dotykasz moich rzeczy, mojego komputera i jeszcze wydajesz z siebie dźwiękiJa: Julia, czy wydajesz z siebie dźwięki?Córka kręci głową.Ja: Czy chcesz go zdenerwować?Córka chichocząc: "tak"17:00-18:00 Pomagam synowi z pracą domową, sprzątam dom, przecieram podłogi i przygotowuje kolację.18:00 Moja żona wraca i jemy kolację. Większość dni jestem zbyt wykończony by wchodzić w szczegóły jak jej minął dzień. A czasem jestem tak sfrustrowany, że idę zjeść kolację sam na tarasie.Uwaga: Tak wygląda DOBRY dzień. Każdy dzień jest inny. Nie wspomniałem o dniach z chorobą, godzinnych kłótniach, różnorodnych bałaganach, zamkach, które muszę zbudować z klocków, szamponie który muszę ścierać z podłogi, płynie do zmywania który muszę czyścić z miski dla psa, składaniu ubrań, które dzieci rozkładają po całym domu, kałużach moczu które powstają gdy dziecko rozrywa pieluszkę i sika na podłogę, kąpielach które robię dzieciom w środku dnia ponieważ jedno z nich uznało że jest to zabawne wbiec w kałużę błota, ponownym zawieszaniu zerwanych zasłon, wkładaniu wyjętych szafek z powrotem po tym jak dzieci uznały, że można je wyjąć i jeździć w nich po domu i tak dalej.Ktokolwiek wraca z pracy do domu, czy to jest mąż czy żona, nie ma bladego pojęcia co ich druga połowa musiała zrobić przez cały dzień. Innym razem na przykład, moja żona przyjechała z pracy, a jak była przed domem na podjeździe i patrzyłem jak dziewczyny bawią się na zewnątrz. Był piękny dzień więc siedziałem na krześle i obserwowałem. Żona wysiadając z samochodu zapytała "co na kolację". Powiedziałem jej, że czekałem na nią, bo chciałem żeby dziewczyny pobawiły się na zewnątrz. Ona popatrzyła się na mnie i powiedziała, cytuję: "Co jest z tobą nie tak ostatnio?"Serio!?!? Właśnie spędziłem 12 godzin z 3 potworami przez cały dzień i potrzebuję kilku minut dla siebie, żeby zaczerpnąć świeżego powietrza, a gdy moja żona wróciła do domu, to co jest pierwszą rzeczą którą mi mówi?Podsumowując chcę szczerze przeprosić wszystkie kobiety, którym powiedziałem coś negatywnego na temat zostawania w domu, albo o tym żartowałem. To nie jest łatwe. Właściwie to jest to najcięższa praca jaką kiedykolwiek miałem. Oczywiście że są wspaniałe chwile, ale są też ogromne wyzwania i dużo stresu. Wszystko to jest utrzymane w kupę, przynajmniej dla większości kobiet, przez dobrą butelkę wina.Z poważaniemTata który został w domu,Daddy Fishkins
Krople deszczu spadające na oświetloną kałużę, tworzą efekt "mini fajerwerków" –
0:07