Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Wolterianin

2 / 2
Wolterianin

[demot] @Sok_Jablkowy Spróbuję inaczej. Ogólnie uważam, że prawo do posiadania broni nie powinno być przyznawane, a co najwyżej odbierane. Zdaję sobie jednak sprawę, że przynajmniej od zaborów Polakom odbierano to prawo w efekcie czego w narodzie zanikła tradycja obchodzenia się z bronią. Do tego mamy coraz więcej napięć głównie na tle politycznym co też nie pomaga. Potrzebny jest więc okres przejściowy, gdzie będą potrzebne większe restrykcje żeby odbudować tradycję posiadania broni. Ile to będzie wymagać czasu nie wiem. Może 10 lat, może 20, a może 100. Sprzeciwiam się jednak narracji traktującą broń jako narzędzie śmierci sprowadzone na świat przez szatana. Podobnie jak uważaniu ludzi chcących mieć broń jako jakichś psychopatów chcących łatwo mordować ludzi. Broń to narzędzie takie samo jak samochód. W rękach jednego człowieka będzie narzędziem rozrywki, w rękach innego będzie czymś co ratuje życie. Natomiast w rękach kogoś innego może być narzędziem śmierci. Zupełnie jak auto. I właśnie tak powinna być traktowana. To, że ktoś po pijaku wjedzie w przystanek i zabije kilka osób nie powoduje, że ludzie chcą odebrać wszystkim prawo do jeżdżenia samochodem i tak samo jest z bronią. To że ktoś z własnej głupoty sobie odstrzeli mózg też nie powinno być takim powodem. Jasne. Każda śmierć to tragedia, ale życie jest niebezpieczne. Więc moim zdaniem w przypadku broni dyskusja powinna wyglądać jak w przypadku samochodów. Nie czy ludzie powinni móc używać, bo przy takim pytaniu odpowiedź powinna być taka sama przy broni jak i samochodach - tak, powinni. Dyskusja powinna być na poziomie ustalenia jednoznacznych warunków jakie człowiek powinien spełnić by ją posiadać. I np tak jak nikt nie wymaga od osoby kupującej auto tłumaczenia się po co mu to auto czy zapisywania się do klubu samochodziarzy jako wymogu przyznania prawa jazdy tak samo powinno być przy broni.

0 / 0
Wolterianin

[demot] @Sok_Jablkowy Ależ ja się zgadzam, że sama chęć posiadania broni nie powinna wystarczyć. Powinny zostać jeszcze spełnione jasne, czytelne i pozbawione uznaniowości kryteria

-1 / 1
Wolterianin

[demot] @Schneemil Argument, że mając w kieszeni broń zagrażam innym, bo nikt mnie nie powstrzyma gdybym chciał jej użyć jest fałszywy na wielu poziomach. Co gorsza jest bardzo podobny do argumentu części feminazistek twierdzących, że każdy facet to gwałciciel ponieważ nosi ze sobą narzędzie zbrodni, które w każdej chwili może użyć i kobieta nie będzie mogła go powstrzymać. Poza tym tak równie dobrze można powiedzieć o samochodzie i wielu innych rzeczach więc wybacz, ale odrzucam taki argument jako bezwartościowy. Co do cytatu to faktycznie bardzo nieprecyzyjnie się wtedy wyraziłem, przez co wypowiedź nie odzwierciedlała tego co miała i mogła być źródłem niezrozumienia na samym początku, ale chyba nie ma już sensu tego prostować. Jak czytam to co piszesz, to wydaje mi się, że mamy bardzo zbliżone stanowisko. Też uważam, że nie każdy powinien móc posiadać broń, podobnie jak nie każdy powinien móc prowadzić samochód. Dla mnie jedno i drugie to narzędzie, które nie jest ani dobre, ani złe. Po prostu nie podoba mi się narracja demonizująca broń jako taką (tak samo jak nie podoba mi się narracja demonizująca samochody), traktowanie jej posiadaczy jako potencjalnych morderców i rozważania czy bydłu ludzkiemu (bo do tego sprowadza się większość argumentów ludzi anty) można powierzyć taką rzecz. Dla mnie więc nie powinno być dyskusji o to czy ludzie powinni mieć prawo posiadać broń, tak jak nie powinno być duskusji czy powinni posiadać samochód, bo każdy ma do tego prawo, tylko dyskusja o tym jakie warunki powinny być spełnione by móc broń mieć. Przy czym te warunki powinny wykluczać jakąkolwiek uznaniowość i powinny być takie same dla wszystkich. @Laufer To że nie wiesz co mówisz i najwyraźniej nie potrafisz wypowiedzieć i uzasadnić tego co chcesz przekazać nie oznacza, że manipuluję, kłamię czy dołączam insynuację. Co najwyżej oznacza to, że Cię nie rozumiem w czym niestety nie pomagasz. Nie wiem jaki poziom dyskusji byłby dla Ciebie akceptowalny, ale po powyższych tekstach zakładam, że akceptujesz rozmowę na zasadzie, że Ty mówisz, a wszyscy traktują to jak prawdę objawioną. Niestety nie na tym polega dyskusja.

1 / 1
Wolterianin

[demot] @Schneemil Argument, że mając w kieszeni broń zagrażam innym, bo nikt mnie nie powstrzyma gdybym chciał jej użyć jest fałszywy na wielu poziomach. Co gorsza jest bardzo podobny do argumentu części feminazistek twierdzących, że każdy facet to gwałciciel ponieważ nosi ze sobą narzędzie zbrodni, które w każdej chwili może użyć i kobieta nie będzie mogła go powstrzymać. Poza tym tak równie dobrze można powiedzieć o samochodzie i wielu innych rzeczach więc wybacz, ale odrzucam taki argument jako bezwartościowy. Co do cytatu to faktycznie bardzo nieprecyzyjnie się wtedy wyraziłem, przez co wypowiedź nie odzwierciedlała tego co miała i mogła być źródłem niezrozumienia na samym początku, ale chyba nie ma już sensu tego prostować. Jak czytam to co piszesz, to wydaje mi się, że mamy bardzo zbliżone stanowisko. Też uważam, że nie każdy powinien móc posiadać broń, podobnie jak nie każdy powinien móc prowadzić samochód. Dla mnie jedno i drugie to narzędzie, które nie jest ani dobre, ani złe. Po prostu nie podoba mi się narracja demonizująca broń jako taką (tak samo jak nie podoba mi się narracja demonizująca samochody), traktowanie jej posiadaczy jako potencjalnych morderców i rozważania czy bydłu ludzkiemu (bo do tego sprowadza się większość argumentów ludzi anty) można powierzyć taką rzecz. Dla mnie więc nie powinno być dyskusji o to czy ludzie powinni mieć prawo posiadać broń, tak jak nie powinno być duskusji czy powinni posiadać samochód, bo każdy ma do tego prawo, tylko dyskusja o tym jakie warunki powinny być spełnione by móc broń mieć. Przy czym te warunki powinny wykluczać jakąkolwiek uznaniowość i powinny być takie same dla wszystkich. @JohnLilly W zasadzie mógłbym się zgodzić prawie ze wszystkim co napisałeś z jednym zastrzeżeniem. Pijacy za kierownicą nie powodują dyskusji o tym czy ludzie powinni mieć prawo posiadać samochód. Można by nawet pójść dalej i stwierdzić (tak wiem, że to już trochę naciągane), że nie trzeba mieć prawa jazdy by móc kupić samochód.

0 / 0
Wolterianin

[demot] @tomekbydgoszcz Człowiek od lat jest na samozatrudnieniu z czego nieźle żyje. Czy jest ekonomicznym analfabetą czy nie to nie wiem, ale nie trzeba być geniuszem by stwierdzić o ile mniej płaci się podatków. Zwłaszcza gdy wystarczy sprawdzić zestawienie przygotowane przez księgową. W papiery mu nie zaglądałem więc nie mogę wykluczyć, że trochę przesadził, ale sama kwota nie jest istotna. Płaci mniej. I to dużo mniej, bo sugerowana przez Ciebie kwota 200 zł nie byłaby nawet zauważalna. Za to Ty genialnie zobrazowałeś jedną z głównych cech opozycji. Wyparcie. Pojawiła się sytuacja nie pasująca do wizji i od razu została uznana za nieistniejącą. Zamiast odpowiedzi na pytanie jak przekonać do zagłosowania na opozycję kogoś, kto nie jest patusem, nieźle zarabia i za rządów PiS płaci znacząco niższe podatki jest stwierdzenie - to albo kłamstwo, albo wymysł. I jak tu się dziwić, że PiS wygrywa wybory za wyborami? Gdyby takie podejście jak Twoje było tylko na demotach to luzik. Niestety prezenuje je praktycznie cała licząca się cześć totalnej opozycji.

1 / 1
Wolterianin

[demot] @Obyczajowy Dziękuję i również pozdrawiam, chociaż nie byłbym tak surowy jak Ty w ocenie inteligencji ludzi. Jasne, że debili jest sporo, ale nie jest ich jakoś znacząco więcej niż kiedyś. Po prostu są głośniejsi. Niestety ta głośność powoduje, że władze ignorują tą cichą, bierną większość, ale nic nie trwa wiecznie. Obecnie żyjemy w czasach niespotykanego nigdy wcześniej w historii ludzkości dobrobytu, który pozwala na robienie przez władze różnych głupot, ale ich konsekwencje w końcu nadejdą i trzeba będzie się z nimi zmierzyć. Może to my będziemy musieli podjąć to wyzwanie, może nasze dzieci, a może wnuki, ale nic tak nie przywraca rozsądku jak głód. Tyle tylko, że za te ileś tam lat znacznie trudniej będzie rozwiązać wiele problemów, które dziś często wcale nie są tak wielkie i straszne jak się nam wmawia.

0 / 2
Wolterianin

[demot] @jeszczeNieZajety To że możesz niechcący dostać to nie jest argument. Idąc ulicą możesz zginąć bo kierowcy samochodu jadącego obok niechcący wciśnie się gaz zamiast hamulca, albo auto złapie gumę i zboczy z trasy, albo nastąpi cała masa innych losowych zdarzeń. Czy zatem kierując się Twoją logiką nie powinniśmy zakazać posiadania samochodów? Pomyśl ilu ludziom taki zakaz uratowałby życie. W samej Polsce byłoby to kilka tysięcy osób rocznie. A do tego ile osób nie odniosłoby obrażeń. W Polsce to kolejne kilkadziesiąt tysięcy osób rocznie, a w skali świata? Setki tysięcy jak nie miliony. Dlaczego więc posiadanie przez ludzi tak niebezpiecznego narzędzia jak samochód wciąż jest tolerowane? Zakazać. Zwłaszcza, że samochód nie nie jest niezbędny do życia. Zastanawiam się nad pewnym zagadnieniem. Kto dał Ci prawo ustalania co jest niezbędne dla kogoś innego i jak podchodzisz do konsekwencji takiego podejścia. Jeżeli bowiem uznajesz, że ktoś może decydować co jest niezbędne dla kogoś innego, to przecież ktoś inny może zadecydować co jest niezbędne dla Ciebie. Przykładem z fastfoodem chciałem pokazać, że dowody anegdotyczny nie ma żadnej wartości co najwyraźniej mi się nie udało. Odnośnie dyskusji o broni i aborcji to mam podobne odczucia co nie znaczy, że nie warto dyskutować. Żałuję, że nie odpisałeś na moje pytania z poprzedniego posta, ale zadam kolejne. Kraj z którym graniczymy od miesięcy toczy wojnę z drugim krajem z którym graniczymy, a przedstawiciele jego władz mają bardzo agresywną retorykę wobec Polski z groźbą agresji militarnej włącznie. Do tego jeden z sojuszników agresora jest także także państwem z którym graniczymy. Pomijam już koszty jakie Polska ponosi w efekcie tej wojny i to, że rakiety wybuchają bardzo blisko naszej granicy, ale czy nie uważasz, że w obecnej sytuacji dobrze by było gdyby więcej Polaków umiało obchodzić się z bronią i posiadało ją w domu chociażby na wzór szwajcarski?

1 / 1
Wolterianin

[demot] @Obyczajowy Pełna zgoda. W zasadzie to zignorowałbym trolla, ale jestem na wyjeździe i nie bardzo mam co robić. Poza tym trolle z forów na których kiedyś dyskutowałem przyzwyczaiły mnie do znacznie wyższych standardów i czasem mam nadzieję, że jeżeli nawet moja odpowiedź nie wzbudzi u szamana neuronów w tym czymś co ma pomiędzy uszami, to chociaż spowoduje, że to szamańskie trollowanie przestanie być tak strasznie prymitywne, bo aż żal to czytać. Mam też nadzieję, że to co piszę odpowiadając szamanowi spowoduje, że jakiś inny dzieciak uwięziony w sekciarskim myśleniu totalnej opozycji, który nie zatracił jeszcze całkowicie zdolności myślenia zauważy w jakie bagno ta sekta go prowadzi i zacznie myśleć samodzielnie, a jak zacznie to może potem wyrwie z tej popisowej sekty kolejną osobę, która wyrwie kolejną itp. i dalej kto wie? Może jeden taki post na demotach spowoduje efekt kuli śnieżnej w efekcie czego będzie szansa na jakąś realną zmianę? Może to marzenia naiwniaka, ale co innego pozostaje? Nie piastuję stanowisk powiązanych z władzą, nie mam też przełożenia na media. Mój wpływ na sytuację to 1 głos wyborczy i to, że czasem napiszę coś na demotach czy innych publicznych forach i że czasem znajomym zaprezentuję inny niż ten z TVP czy TVN punkt widzenia. W zasadzie to mógłbym olać to wszystko. Mam takie rezerwy w dolarach, że mógłbym w każdej chwili przejść na emeryturę, a inflacja złotówki niespecjalnie mnie dotyka. Tyle, że jakoś Polski i Polaków żal więc czasem mogę zmarnować trochę czasu odpisując takiemu trollowi na demotach jak szaman licząc, że przyczyni się to w chociaż minimalnym stopniu do zmiany na lepsze.

-1 / 1
Wolterianin

[demot] @jeszczeNieZajety Jest w tym co piszesz sporo racji, ale prowadzi to do prostego pytania. Jak ludzie mają być odpowiedzialni skoro odbiera im się prawo decydowania i ponoszenia konsekwencji tych decyzji? Jest też i druga kwestia. Jesteś pewien, że kierowanie się odpowiedzialnością zbiorową to właściwy kierunek? Mówisz, że obecność broni stwarza dodatkową szansę na nieszczęście, ale co jej nie stwarza? Dodatkowy nóż w kuchni też. Mało to jest przypadków gdy dziecko ściągnęło z kuchni pojemnik z nożami, które na nie spadły? Może to zabrzmi okrutnie, ale żyjemy w świecie pełnym niebezpieczeństw i nie dasz rady wyeliminować wszystkich. Poza tym pomyśl jak by wyglądało życie pozbawione niebezpieczeństw. Przecież przy tym więzienna izolatka to byłaby oaza wolności. No i kto by miał dbać o te wszystkie osoby żyjące życiem pozbawionym niebezpieczeństw? Jeżeli uważasz, że posiadanie broni jest niebezpieczne to nikt nie każe Ci jej posiadać. Dlaczego jednak Twój strach przed bronią ma uniemożliwiać innym jej posiadanie? Dodatkowo prowadzi to w niebezpiecznym kierunku. Jeżeli uznamy, że czyjś strach powoduje, że trzeba zlikwidować jego przyczynę, to co będzie jak ktoś uzna, że boi się Twojego psa, kota czy innego Twojego zwierzaka? Dasz go do uśpienia? A co jak ktoś uzna, że boi się Ciebie? Tak jeszcze apropo statystyki. Statystycznie jest też pewne, że wszyscy umrzemy. Przypomniał mi się właśnie artykuł o fastfoodach. Pewien profesor chciał udowodnić w jakim stopniu fastfoody są szkodliwe więc zebrał coś koło 30 studentów, którzy w ramach eksperymentu jedli tylko fastfoody. Studenci byli codziennie badani i odpadali, gdy tylko określone wskaźniki zdrowotne spadły poniżej pewnego poziomu. Pierwsze osoby zaczęły odpadać po kilku dniach, ale w przypadku jednej osoby wyniki nie tylko się nie pogarszały, ale nawet poprawiły. Kierując się więc Twoją logiką można by stwierdzić, że skoro komuś fastfoody poprawiły stan zdrowia, to wszyscy powinniśmy jeść tylko fastfood.

0 / 2
Wolterianin

[demot] @Schneemil Jeżeli już chcesz analogii do palacza to jest tak jakbyś powiedział, że papieros, który palacz trzyma w pudełku w kieszeni zagraża Twojemu życiu i zdrowiu. Kierując się Twoją logiką można też powiedzieć, że Twoje prawo do posiadania samochodu zagraża życiu i zdrowiu wielu osób w związku z tym powinno Ci zostać odebrane. Pomijając jednak kwestię logiki czy raczej jej braku możesz mi wyjaśnić w jaki sposób posiadana przeze mnie broń zagraża Twojemu życiu i zdrowiu? Zakładam po analogii do palacza, że wg Ciebie możesz zatruć się osadem z prochu powstajacym po intensywnym strzelaniu więc tu od razu rozwieję Twoje wątpliwości. Nigdy nie dam Ci mojej broni do wąchania. Zresztą jakbyś to nawet zrobił to i tak Twoje życie nie było zagrożone, a i zdrowie też nie. Jeżeli jednak miałeś na myśli inne zagrożenia to bardzo chętnie dowiem się jakie.

2 / 2
Wolterianin

[demot] @YszamanY Doceniam to, że troll taki jak ty walczący z takim zaangażowaniem o konstytucyjną większość PiSu wpisał mnie na swoją czarną listę, bo to znaczy, że czuje się zagrożony przez osoby kwestionujące dogmaty jego wiary, ale poziom tych ataków jest tak żałosny, że czuję się tym zniesmaczony. Postaraj się chociaż trochę. Zastanawiam się też czemu tak chętnie mnie reklamujesz w tylu demotach, ale naprawdę nie musisz. Czyżby powodem tej reklamy było to, że się ze mną zgadzasz, ale nie możesz tego przyznać otwarcie bo nie otrzymasz wtedy kasy za trollowanie? Nie odpowiadaj. I tak nie uwierzę.

0 / 4
Wolterianin

[demot] @tomekbydgoszcz Dziś po konferencji rozmawiałem z gościem, który dzięki PiS płaci miesięcznie około 2000 mniej w podatkach. Naprawdę uważasz, że ktoś taki głosuje na PiS, bo PiS kłamie, albo że kogoś takiego przekonasz do głosowania na tych co chcą by było jak kiedyś (czyli żeby płacił o 2000 miesięcznie więcej) stwierdzeniem ***** *** albo gadaniem, że PiS jest zły? Przecież ludzie to doskonale wiedzą, tak jak wiedzą, że po nocy przychodzi dzień. Niestety opozycja nie jest w stanie po tylu latach porażek przyjąć do wiadomości, że rozwalenie wszystkiego, to nie jest to czego ludzie chcą, a hasło ***** *** nie budzi nadziei na poprawę sytuacji. Efektem tej bezmyślności jest też to, że głąby jak szaman potrafiące rzucać tylko kilka głodnych kawałków i obrażać ludzi, którzy nie padają przed nimi na kolana bardzo pomagają pisowi w utrzymaniu władzy. Co zabawne często myślą, że z pisem walczą gdy robią dla niego więcej niż wielu partyjniaków.

1 / 9
Wolterianin

[demot] @YszamanY Jakbyś potrafił czytać to byś wiedział, że wg mnie PiS to zło i że nigdy nie zagłosuję na to ugrupowanie co wiele razy ci pisałem.

0 / 0
Wolterianin

[demot] @tomekbydgoszcz Wczoraj po konferencji zgadało mi się z gościem na samozatrudnieniu. Przyznał się, że teraz dzięki pisowi płaci miesięcznie średnio 2000 mniej podatków niż wcześniej. Naprawdę sądzisz, że kogoś takiego przekonasz do głosowania na ugrupowanie, które chce żeby było jak wcześniej (czyli żeby płacił miesięcznie te 2000 więcej podatków) stwierdzeniem ***** *** lub PiS kłamie? Rozumiem, że takie myślenie jest łatwe, ale póki opozycja będzie skupiać się na gadaniu, że PiS jest zły i dlatego musi odejść PiS może spać spokojnie. Ludzie bowiem wiedzą, że PiS jest zły. Wiedzą jednak także, że hasło ***** *** nie poprawi sytuacji. I między innymi takie trolle jak szaman działają na korzyść PiSu nawet jeżeli wydaje im się, że jest inaczej.

0 / 2
Wolterianin

[demot] @YszamanY Akurat nikt tu nie jest w stanie przebić cię w dbaniu o kolejną kadencję PiSu więc nie przesadzaj. Poza tym miło mi, że uważasz mnie za tak ważną osobę by decydować o tym jakie ugrupowanie będzie rządzić w Polsce i żałuję, że nie mam takiej władzy. Weź się jednak zdecyduj, bo raz mi piszesz, że mój głos jest bez znaczenia, a zaraz potem, że rządzę Polską polityką. To jak to jest w końcu?

1 / 3
Wolterianin

[demot] @Sok_Jablkowy Nie wiem czy potrafię to wystarczająco jasno przekazać. Różnica jest taka, że warunki by ją mieć to zasady w rodzaju wiek powyżej 21 lat, a prawo by mieć to przywilej. Czyli nie powinniśmy zastanawiać się czy ktoś powinien mieć broń i czemu ją chce, tylko czy spełnia odpowiednie warunki. Powinno być tak. Ktoś chce mieć broń, sprawdza ustawę i wszystkie kryteria. Spełnia je i automatycznie dostaje pozwolenie. Obecnie natomiast jest tak, że najpierw musisz podać powód, który arbitralnie może zostać zakwestionowany i broń możesz użyć tylko do tych celów. Np możesz ubiegać się o pozwolenie dla celów sportowych czy myśliwskich musisz należeć do stosownego stowarzyszenia i nie możesz np użyć tej broni do ochrony. Czujesz się zagrożony to musisz udokumentowane stałe, realne i ponadprzeciętne zagrożenie życia, zdrowia lub mienia. PS Ktoś Cię chyba tu nie lubi skoro dostałeś minusa za tak merytorycznego posta

-1 / 1
Wolterianin

[demot] @JohnLilly Może inaczej. Jakie prawo odbiera Ci posiadana przeze mnie broń? To co mówisz to tak jakby powiedzieć, że społeczeństwo to zbiór różnych ludzi więc powinniśmy zakazać posiadania samochodów. Posiadanie broni, a chodzenie z nią po ulicy to inna kwestia, ale też jest pytanie o to co Cię obchodzi co kto ma przy sobie? Może jeszcze zacznij sprawdzać czy każdy ma czystą bieliznę. To czy sprzeciw przeciw posiadaniu broni to opinia większości ludzi to kwestia dyskusyjna. Poza tym co z tego? To że większość coś myśli wcale nie znaczy, że to jest dobre czy słuszne. Jakby większość powiedziała, że trzeba powiesić wszystkie osoby używające na demotywatorach nicków zaczynających się na J powiesz, że nie ma problemu, bo skoro to większość, to znaczy, że ma rację? Dobrze to obrazuje ten cytat:"Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad. Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może się bronić przed demokratycznie podjętą decyzją." @Laufer Gdzie manipuluję? Przecież to Ty napisałeś "już w starożytności ograniczano możliwość posiadania broni podbitym ludom", a że robi się to by łatwiej rządzić podbitym ludem potwierdziłeś w ten sposób moją linię wnioskowania. Zwłaszcza, że nie przedstawiłeś innych powodów tego odebrania prawa do posiadania broni. Tak więc Twój zarzut, że kłamię jest bezpodstawny. W Polsce o ile pamięć mnie nie myli prawo do posiadania broni Polakom odebrali zaborcy, co także potwierdza moją linię wnioskowania. Podobnie przeciw temu prawu byli komuniści po II wojnie światowej z tego samego powodu. Łatwiej rządzić rozbrojonym narodem. Dalej idąc można uznać, że skoro prawo do posiadania broni odbiera się podbitym ludom by łatwiej nimi rządzić, to sprzeciwiając się przywrócenia tego prawa Polakom jesteś przeciwnikiem istnienia Polski jako niepodległego państwa.

1 / 3
Wolterianin

[demot] @Tibr Jako ciekawski człowiek nie zgadzam się z tym stwierdzeniem i uważam, że zawsze warto pytać. Zresztą jeżeli przestaniemy pytać, to przestaniemy rozmawiać, a jak wtedy ustalić co i dlaczego ktoś myśli?

2 / 4
Wolterianin

[demot] @Sok_Jablkowy Mogę uznać argument o społeczeństwie i idąc tym tokiem rozumowania podane przez Ciebie przykłady są ok, ale to co mówisz to wymówka. Skoro np żeby móc prowadzić auto, samolot itp muszę spełnić określone warunki, to tak samo powinna wyglądać kwestia broni, że spełnienie jasnych ściśle określonych kryteriów pozwala na posiadanie broni. Dyskusja o prawie do posiadania broni w świetle tego co sam stwierdziłeś nie powinna wyglądać na zasadzie czy ludzie powinni mieć prawo posiadać broń (bo to jak dyskutować czy powinni mieć prawo posiadać samochód) tylko powinna toczyć się na poziomie ustalenia jakie warunki powinien ktoś spełniać by ją mieć.

2 / 2
Wolterianin

[demot] @xargs Jakie krzywdzące poglądy niby głoszę i co to ma wspólnego z lubieniem bądź nie wojny? Mówię tylko jak jest i pobożne niezgodne z rzeczywistością życzenia tego nie zmienią. Od zarania ludzkości wodzowie walczyli w pierwszej linii. Za wodzem, królem czy kimś podobnym unikającej walki nikt by nie poszedł w bój i nikt by nie uznał jego władzy. Zaczęło się to zmieniać gdzieś w średniowieczu czyli biorąc pod uwagę czas istnienia ludzi bardzo niedawno. Pokazuje to też, że ten demot kłamie gdyż nie istnieje takie przełożenie o jakim mówi

3 / 5
Wolterianin

[demot] @Sok_Jablkowy nie wyświetla mi się ta strona. Za to na Wikipedii trafiłem na taką definicję Wolność – brak przymusu, możliwość działania zgodnie z własną wolą. Sytuacja, w której można dokonywać wyborów spośród wszystkich dostępnych opcji. Więc jak można mówić o wolności mając odebrane przyrodzone prawo?

-1 / 3
Wolterianin

[demot] @Laufer Dziękuję za potwierdzenie tego co napisałem. Tak jak mówisz prawo do posiadania broni ograniczano u podbitych ludów, co wynika z tego o czym mówiłem. Rozbrojonym narodem łatwiej rządzić. I tak np w starożytnym Rzymie niewolnik nie mógł mieć broni, gdyż tą mógł posiadać tylko wolny obywatel. Innymi słowy sam przyznałeś, że główną przyczyną odebrania ludziom broni jest utrzymanie ich w podległości żeby móc ich łatwiej wyzyskiwać

1 / 3
Wolterianin

[demot] @JohnLilly Do niczego nie chcę Cię przekonywać. Po prostu zastanawiam się dlaczego muszę. Dla mnie to tak jakbym miał przekonywać Cię do udzielania pozwolenia na kupno samochodu. Nie chcesz mieć broni to jej nie miej. Tylko dlaczego Twoje chciejstwo ma decydować o tym czy ktoś inny może ją posiadać czy nie?

1 / 5
Wolterianin

[demot] @JohnLilly Mnie za to zawsze zastanawia argumentacja osób twierdzących, że na broń powinno być nadawane pozwolenie, bo przez praktycznie całą historię ludzkości każdy kto chciał mieć broń ją miał i nie było w tym nic dziwnego. Jedyny sensowny powód walki z prawem do posiadania broni to uznanie zasady, że rozbrojonym narodem łatwiej rządzić

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1089 90 następna »