[demot]
> Flipper ---- Dla Ciebie to może nic zaskakującego. Jednak, wnioskując z treści podpisu demota, dla autora jest to zapewne jakieś zaskoczenie.
[demot]
Bo jak Tobie mówili, że to syf, że szkodliwe itd, to wiedziałeś lepiej, co dla Ciebie dobre... Przecież to Twoje życie i nikt nie będzie Ci dyktował, co masz robić, a czego nie... Nawet zawał nie był wystarczająco przekonujący. Potrzebny był jeszcze jeden zawał, żeby się przekonać...
[demot]
Oczywiście - każdy, kto decyduje się zostać żołnierzem, musi brać pod uwagę to, że może pójść na wojnę. Jednak to wcale nie zaprzecza temu, co napisałem wyżej. Chodziło mi o to, że gdyby nie bieda, to mniej ludzi decydowałoby się na to, by zostać żołnierzem.
[demot]
Być może sprawcy stwierdzili, że smartfony mogą sobie kupić, ale chcą mieć iPady, a tych ze względu na ceny nie kupią, więc pozostaje tylko je ukraść.
[demot]
> Qrvishon ---- Owszem. I z tego względu dla władz jest korzystne to, że jest bieda. Gdyby nie ona, to wielu ludzi nie poszłoby na wojnę dla pieniędzy. Nie każdy ryzykowałby życie dla pieniędzy, jeżeli mógłby je zarobić w bardziej bezpieczny sposób.
[demot]
> masti23 ---- Według mnie piesi mogliby sobie przechodzić, gdzie chcą. Tylko, żeby najpierw sprawdzili, czy nie włażą prosto pod samochód. ---- Na drogach byłoby bardziej bezpiecznie, gdyby każdy użytkownik drogi musiał postarać się o bezpieczeństwo. Na razie, niestety, kierowcy mają dbać o bezpieczeństwo i swoje i pieszych. Piesi łażą, jak chcą, a jak dojdzie do wypadku, to zawsze jest to "z powodu nadmiernej prędkości".
[demot]
> mooz ---- Otóż to. To jest cała prawda o tym, jak to wszystkiemu jest winna nadmierna prędkość. Co tylko złego stanie się na drodze, to wszystko przez prędkość.
[demot]
Wydaje się to dość prawdopodobne. I prawdę powiedziawszy nie jest to takie złe, jak mogłoby się wydawać. Kiedy już będzie brakowało zdrowia lub innych możliwości na wzajemne odwiedzanie się, nadal pozostanie możliwość jakiegoś kontaktu z ludźmi. I to z ludźmi przebywającymi w różnych częściach świata. Nasi dziadkowie, jeżeli znaleźli się w podobnej sytuacji, to nie mieli z kim słowa zamienić. Z dwojga złego, uważam, że lepszy jest kontakt poprzez ekran, niż całkowity brak kontaktu.
[demot]
> piotk ---- Chyba rzeczywiście jeździmy po innych terenach, bo ja nie przypominam sobie, abym widział fotoradary w pobliżu szkół, a w trasie spotykam takie coś nawet w miejscach, gdzie nie ma znaków z ograniczeniem, czyli na 90. Nie wymyśliłem tego, piszę o tym, co sam widziałem.
[demot]
> twmistrz ---1--- Policja to nie tylko radary, a już na pewno nie fotoradary. ---2--- Fotoradary mogłyby nawet mieć sens, gdyby je postawiono w miejscach, gdzie ograniczenie prędkości ma szczególne znaczenie dla bezpieczeństwa.
[demot]
Pieniądze z fotoradarów nie są dla Policji. Nawet do mandatu wystawionego przez policję dołączone są dane do przelewu, którego odbiorcą jest Urząd Miasta / U.Gminy, a nie Policja. A jeżeli dostaje się mandat za zdjęcie z fotoradaru, to odbywa się to zupełnie bez udziału Policji.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 stycznia 2013 o 23:30
[demot]
Przy pomocy fotoradarów można nas oskubać z kasy, a Da Vinci tylko ratuje życie ludzi, często nic nie znaczących dla Państwa. Zysku z niego nie ma. ---- Zaraz ktoś mi napisze, że przecież trzeba jeździć przepisowo, a wtedy nie dostaniemy mandatu. Owszem, ale czy są jeszcze tacy naiwni, którzy sądzą, że radary stawia się tam, gdzie przepisowa jazda ma służyć bezpieczeństwu? Gdyby tak było, to radary stałyby koło przedszkoli czy szkół, a nie na prostej drodze poza obszarem zabudowanym, jak to często ma miejsce.
[demot]
Mam pewne zastrzeżenie do tekstu na obrazku... JEŻELI rzeczywiście przepisy mają określać, ile w radiu ma być polskiej muzyki, to przepisy takie mogą określać tylko to, ile radio ma jej NADAWAĆ. Ile my jej będziemy SŁUCHAĆ, to już wyłącznie nasza prywatna sprawa.
[demot] W tym kontekście - zamiast "sorry" chyba bardziej by pasowało "pardon".
[demot] Jeszcze tylko popraw ten paskudny błąd i będzie OK. --- EDIT --- Błąd poprawiony. Jest OK.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 stycznia 2013 o 22:17
[demot] "Co za poj*bany kraj"... No proszę, nawet pogoda jest z winy poj*banego kraju.
[demot] Mam dla Ciebie złą wiadomość: Nadal nie wiesz, po co się jej uczyłeś.
[demot] > xpavlo ---- Z kulturą na drodze, to akurat sama prędkość ma niewiele wspólnego.
[demot] > Flipper ---- Dla Ciebie to może nic zaskakującego. Jednak, wnioskując z treści podpisu demota, dla autora jest to zapewne jakieś zaskoczenie.
[demot] Nastawienie budzika nie wpływa na to, CZY wstaniesz, a tylko - O KTÓREJ wstaniesz.
[demot] Bo jak Tobie mówili, że to syf, że szkodliwe itd, to wiedziałeś lepiej, co dla Ciebie dobre... Przecież to Twoje życie i nikt nie będzie Ci dyktował, co masz robić, a czego nie... Nawet zawał nie był wystarczająco przekonujący. Potrzebny był jeszcze jeden zawał, żeby się przekonać...
[demot] Bardzo szybko podbiegł do lustra. Przy naszych ograniczeniach prędkości, jak się dobrze postarać, to nawet pieszo można przekroczyć.
[demot] Oczywiście - każdy, kto decyduje się zostać żołnierzem, musi brać pod uwagę to, że może pójść na wojnę. Jednak to wcale nie zaprzecza temu, co napisałem wyżej. Chodziło mi o to, że gdyby nie bieda, to mniej ludzi decydowałoby się na to, by zostać żołnierzem.
[demot] Być może sprawcy stwierdzili, że smartfony mogą sobie kupić, ale chcą mieć iPady, a tych ze względu na ceny nie kupią, więc pozostaje tylko je ukraść.
[demot] > Qrvishon ---- Owszem. I z tego względu dla władz jest korzystne to, że jest bieda. Gdyby nie ona, to wielu ludzi nie poszłoby na wojnę dla pieniędzy. Nie każdy ryzykowałby życie dla pieniędzy, jeżeli mógłby je zarobić w bardziej bezpieczny sposób.
[demot] > masti23 ---- Według mnie piesi mogliby sobie przechodzić, gdzie chcą. Tylko, żeby najpierw sprawdzili, czy nie włażą prosto pod samochód. ---- Na drogach byłoby bardziej bezpiecznie, gdyby każdy użytkownik drogi musiał postarać się o bezpieczeństwo. Na razie, niestety, kierowcy mają dbać o bezpieczeństwo i swoje i pieszych. Piesi łażą, jak chcą, a jak dojdzie do wypadku, to zawsze jest to "z powodu nadmiernej prędkości".
[demot] Założyłbym tę drugą z dwóch powodów. --1-- Ze względu na treść. --2-- Ze względu na wygląd.
[demot] Trzeba uwaŻać, co się pisze, bo jak się nie uwaŻało, to się napisało "uwaRZać".
[demot] > piotk, michalom ---- Wasze komentarze są optymistycznym sygnałem, że przynajmniej część fotoradarów ma sensowne uzasadnienie.
[demot] > mooz ---- Otóż to. To jest cała prawda o tym, jak to wszystkiemu jest winna nadmierna prędkość. Co tylko złego stanie się na drodze, to wszystko przez prędkość.
[demot] Wydaje się to dość prawdopodobne. I prawdę powiedziawszy nie jest to takie złe, jak mogłoby się wydawać. Kiedy już będzie brakowało zdrowia lub innych możliwości na wzajemne odwiedzanie się, nadal pozostanie możliwość jakiegoś kontaktu z ludźmi. I to z ludźmi przebywającymi w różnych częściach świata. Nasi dziadkowie, jeżeli znaleźli się w podobnej sytuacji, to nie mieli z kim słowa zamienić. Z dwojga złego, uważam, że lepszy jest kontakt poprzez ekran, niż całkowity brak kontaktu.
[demot] > piotk ---- Chyba rzeczywiście jeździmy po innych terenach, bo ja nie przypominam sobie, abym widział fotoradary w pobliżu szkół, a w trasie spotykam takie coś nawet w miejscach, gdzie nie ma znaków z ograniczeniem, czyli na 90. Nie wymyśliłem tego, piszę o tym, co sam widziałem.
[demot] > twmistrz ---1--- Policja to nie tylko radary, a już na pewno nie fotoradary. ---2--- Fotoradary mogłyby nawet mieć sens, gdyby je postawiono w miejscach, gdzie ograniczenie prędkości ma szczególne znaczenie dla bezpieczeństwa.
[demot] Pieniądze z fotoradarów nie są dla Policji. Nawet do mandatu wystawionego przez policję dołączone są dane do przelewu, którego odbiorcą jest Urząd Miasta / U.Gminy, a nie Policja. A jeżeli dostaje się mandat za zdjęcie z fotoradaru, to odbywa się to zupełnie bez udziału Policji.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 stycznia 2013 o 23:30
[demot] A czy są jeszcze tacy naiwni, którzy sądzą, że jest inny powód??
[demot] A nawet, jeżeli ktoś Ci powie, co powinieneś zrobić, to i tak się oburzysz, że ktoś chce "kierować Twoim życiem".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 stycznia 2013 o 12:31
[demot] Przy pomocy fotoradarów można nas oskubać z kasy, a Da Vinci tylko ratuje życie ludzi, często nic nie znaczących dla Państwa. Zysku z niego nie ma. ---- Zaraz ktoś mi napisze, że przecież trzeba jeździć przepisowo, a wtedy nie dostaniemy mandatu. Owszem, ale czy są jeszcze tacy naiwni, którzy sądzą, że radary stawia się tam, gdzie przepisowa jazda ma służyć bezpieczeństwu? Gdyby tak było, to radary stałyby koło przedszkoli czy szkół, a nie na prostej drodze poza obszarem zabudowanym, jak to często ma miejsce.
[demot] Mam pewne zastrzeżenie do tekstu na obrazku... JEŻELI rzeczywiście przepisy mają określać, ile w radiu ma być polskiej muzyki, to przepisy takie mogą określać tylko to, ile radio ma jej NADAWAĆ. Ile my jej będziemy SŁUCHAĆ, to już wyłącznie nasza prywatna sprawa.