[demot]
> tomkosz ---- Nic nie zrozumiałeś z tego demota. Autor bynajmniej nie sugeruje, że ludzie powinni wierzyć w Boga DLATEGO, że jakieś gwiazdki w niego wierzą. Sugeruje, że jeżeli ktoś jest wierzący, to nie powinien się tego wstydzić. W załączeniu podaje przykłady ludzi, którzy otwarcie - wręcz publicznie - przyznają się do wiary, chociaż w obecnych czasach mogą za to zostać wyśmiani.
[demot]
Coś zarabia? Powinni pracować i nic nie zarabiać. W końcu przecież żyją na koszt Państwa. I to wcale nie za zasługi, lecz wręcz przeciwnie. Powinni więc swoją pracą zarobić na swój pobyt...
[demot]
Niezupełnie to wszystko. Dźwięk z brzęczyka w telefonie nie zastępuje dźwięku z głośników, nawet takich, jak te na zdjęciu. Parę innych różnic też by się znalazło. Co prawda niektóre różnice są nawet na korzyść tego, co w kieszeni...
[demot]
--- 1 --- To są dwa różne samochody. --- 2 --- W jednym i drugim jest tylko jedna para siedzeń. Tyle, że na górnym obrazku Fred siedzi na siedzeniu, a na dolnym obrazku on nie siedzi, lecz swoim biegiem napędza pojazd, a siedzenie jest puste.
[demot]
> NaPrzeciw: "... Filmu nie widziałam, tylko o nim słyszałam i wystarczy mi to..." ---- Jeżeli ja chcę mieć swoje zdanie na temat filmu, to mi nie wystarczy, że tylko o nim słyszałem. Jeżeli mam mieć swoje zdanie, to jednak opiera się ono na tym, co sam widziałem, a nie na czyjejś SUBIEKTYWNEJ opinii. ---- Tobie jednak wystarczy, że o nim słyszałaś.
[demot]
> survive ---- My też mamy wiele filmów, w których Polacy ratują Żydów. Jeżeli jeden film pokazujący "drugą stronę medalu" jest dla kogoś bardziej sugestywny, niż wszystkie filmy pokazujące polskich bohaterów, to widocznie temu komuś brakuje rozumu, aby to właściwie odczytać. Co prawda - ludzi, którym brakuje rozumu, jest całkiem sporo, więc z tego punktu widzenia, to faktycznie ten film przynosi szkodę wizerunkowi Polaków. To jest film dla ludzi rozumnych, ale obejrzeć go może każdy...
[demot]
Film szkaluje Polaków?! A widziałeś chociaż ten film? Ja widziałem. ---- Otóż film nie przedstawia ogólnie Polaków, tylko NIEKTÓRYCH! Polaków. Nie należy tego odbierać, jako obraz polskiego społeczeństwa, lecz pokazanie, że w każdym narodzie mogą się znaleźć "czarne owce". Jeżeli sądzisz, że nie ma w Polsce NIKOGO, kto byłby w stanie tak postąpić, to jesteś bardzo naiwny. Sądzę, że nawet obecnie znaleźliby się tacy, którzy zachowaliby się tak, jak ludzie przedstawieni w filmie. Owszem, to jest margines, ale on naprawdę istnieje.
[demot]
> ukji80 ---- No dobrze. W takim razie... Ciekawe jest to przekonanie osób z dysortografią o tym, że każdy, kto nie ma dysortografii, na pewno jest polonistą...
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 listopada 2012 o 21:16
[demot]
> mardro2710 ---- Owszem - są samoloty, które latają wyżej, niż pasażerskie. Jednak w każdym samolocie, który lata na takich wysokościach, ciśnienie wewnątrz jest zbliżone do tego, jakie jest na ziemi.
[demot]
Ciekawe jest to przekonanie analfabetów o tym, że jeżeli ktoś potrafi napisać całe zdanie poprawnie po polsku, to na pewno jest polonistą. ---- Na tej samej zasadzie - jeżeli ktoś potrafi obsługiwać telewizor pilotem, to na pewno jest inżynierem elektronikiem... :-/
[demot]
> chinskakonserwa ---- Nie dla każdego jest to takie oczywiste. Nie zdziwię się, jeżeli jakiś kretyn napisze, że mimo błędów "pszećesz wjadomo oco hodźi".
[demot]
> olabogaa ---- Jeżeli jacyś ludzie podający się za wierzących nie przestrzegają przykazań, to nie świadczy to o religii, lecz tylko o tych ludziach. ---- Czy ktoś jest wierzącym, czy ateistą, to jego prywatna sprawa, dopóki zachowuje to tylko jako swoje własne przekonanie. Jeżeli ktoś próbuje wszystkich na siłę nawracać, uważa wszystkich ateistów za złych ludzi, to można już dopatrywać się w tym fanatyzmu religijnego. Natomiast, jeżeli ktoś uważa wszystkich wierzących za ciemną masę, to ja już nazwałbym to fanatyzmem antyreligijnym. I w ostatnich czasach takich zachowań jest coraz więcej.
[demot] > tomkosz ---- Nic nie zrozumiałeś z tego demota. Autor bynajmniej nie sugeruje, że ludzie powinni wierzyć w Boga DLATEGO, że jakieś gwiazdki w niego wierzą. Sugeruje, że jeżeli ktoś jest wierzący, to nie powinien się tego wstydzić. W załączeniu podaje przykłady ludzi, którzy otwarcie - wręcz publicznie - przyznają się do wiary, chociaż w obecnych czasach mogą za to zostać wyśmiani.
[demot] Otóż to. Jest całkiem sporo osób, które czytały książki i nadal żyją. Tym samym udowodniono, że hasło z obrazka jest fałszywe.
[demot] Coś zarabia? Powinni pracować i nic nie zarabiać. W końcu przecież żyją na koszt Państwa. I to wcale nie za zasługi, lecz wręcz przeciwnie. Powinni więc swoją pracą zarobić na swój pobyt...
[demot] A ja - bez żadnego dylematu - wybrałbym moją córkę.
[demot] Jak tak spojrzeć na tę panią, to sądzę, że ten pan jest zadowolony z tego, co mu wyszło. A ona mu grozi, że musi ryzykować jeszcze raz.
[demot] ... a Ty tymczasem zapomniałaś/zapomniałeś, w jakiej sprawie dzwonisz.
[demot] Po 2-3 metrach jazdy pewnie by odpadło, ale do zdjęcia może być.
[demot] Niezupełnie to wszystko. Dźwięk z brzęczyka w telefonie nie zastępuje dźwięku z głośników, nawet takich, jak te na zdjęciu. Parę innych różnic też by się znalazło. Co prawda niektóre różnice są nawet na korzyść tego, co w kieszeni...
[demot] --- 1 --- To są dwa różne samochody. --- 2 --- W jednym i drugim jest tylko jedna para siedzeń. Tyle, że na górnym obrazku Fred siedzi na siedzeniu, a na dolnym obrazku on nie siedzi, lecz swoim biegiem napędza pojazd, a siedzenie jest puste.
[demot] Rzuciłaś palenie... Brakowało już chętnych na seks z popielniczką?
[demot] > NaPrzeciw: "... Filmu nie widziałam, tylko o nim słyszałam i wystarczy mi to..." ---- Jeżeli ja chcę mieć swoje zdanie na temat filmu, to mi nie wystarczy, że tylko o nim słyszałem. Jeżeli mam mieć swoje zdanie, to jednak opiera się ono na tym, co sam widziałem, a nie na czyjejś SUBIEKTYWNEJ opinii. ---- Tobie jednak wystarczy, że o nim słyszałaś.
[demot] > survive ---- My też mamy wiele filmów, w których Polacy ratują Żydów. Jeżeli jeden film pokazujący "drugą stronę medalu" jest dla kogoś bardziej sugestywny, niż wszystkie filmy pokazujące polskich bohaterów, to widocznie temu komuś brakuje rozumu, aby to właściwie odczytać. Co prawda - ludzi, którym brakuje rozumu, jest całkiem sporo, więc z tego punktu widzenia, to faktycznie ten film przynosi szkodę wizerunkowi Polaków. To jest film dla ludzi rozumnych, ale obejrzeć go może każdy...
[demot] Film szkaluje Polaków?! A widziałeś chociaż ten film? Ja widziałem. ---- Otóż film nie przedstawia ogólnie Polaków, tylko NIEKTÓRYCH! Polaków. Nie należy tego odbierać, jako obraz polskiego społeczeństwa, lecz pokazanie, że w każdym narodzie mogą się znaleźć "czarne owce". Jeżeli sądzisz, że nie ma w Polsce NIKOGO, kto byłby w stanie tak postąpić, to jesteś bardzo naiwny. Sądzę, że nawet obecnie znaleźliby się tacy, którzy zachowaliby się tak, jak ludzie przedstawieni w filmie. Owszem, to jest margines, ale on naprawdę istnieje.
[demot] Po sprzedaniu powinien sobie kupić książki do podstawówki, bo gimnazjum na razie go przerasta.
[demot] > ukji80 ---- No dobrze. W takim razie... Ciekawe jest to przekonanie osób z dysortografią o tym, że każdy, kto nie ma dysortografii, na pewno jest polonistą...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 listopada 2012 o 21:16
[demot] > mardro2710 ---- Owszem - są samoloty, które latają wyżej, niż pasażerskie. Jednak w każdym samolocie, który lata na takich wysokościach, ciśnienie wewnątrz jest zbliżone do tego, jakie jest na ziemi.
[demot] Ciekawe jest to przekonanie analfabetów o tym, że jeżeli ktoś potrafi napisać całe zdanie poprawnie po polsku, to na pewno jest polonistą. ---- Na tej samej zasadzie - jeżeli ktoś potrafi obsługiwać telewizor pilotem, to na pewno jest inżynierem elektronikiem... :-/
[demot] > ErnestoOddhaugen ---- DOWIEŚĆ to można swojej głupoty, a nie swojej głupocie. (No, chyba że ktoś chciałby coś udowodnić swojej głupocie.)
[demot] > chinskakonserwa ---- Nie dla każdego jest to takie oczywiste. Nie zdziwię się, jeżeli jakiś kretyn napisze, że mimo błędów "pszećesz wjadomo oco hodźi".
[demot] > olabogaa ---- Jeżeli jacyś ludzie podający się za wierzących nie przestrzegają przykazań, to nie świadczy to o religii, lecz tylko o tych ludziach. ---- Czy ktoś jest wierzącym, czy ateistą, to jego prywatna sprawa, dopóki zachowuje to tylko jako swoje własne przekonanie. Jeżeli ktoś próbuje wszystkich na siłę nawracać, uważa wszystkich ateistów za złych ludzi, to można już dopatrywać się w tym fanatyzmu religijnego. Natomiast, jeżeli ktoś uważa wszystkich wierzących za ciemną masę, to ja już nazwałbym to fanatyzmem antyreligijnym. I w ostatnich czasach takich zachowań jest coraz więcej.
[demot] Na drugim obrazku jest remis i wojny w ogóle się nie prowadzi.
[demot] Szkoda, że nie miałeś pomysłu, jak sformułować podpis demota poprawnie po polsku.
[demot] > Anoren ---- :-) Ja wiem... Moja uwaga nie odnosiła się do Ciebie, tylko do takiego stwierdzenia (ktokolwiek by je głosił).
[demot] Dobrze, że moja żona nie chce być dla mnie (tym, kim ja jestem dla niej) mężem.
[demot] I heart him, I heart her (?)