Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

JanuszTorun

3 / 3
JanuszTorun

[demot] > worldisnotperfect ---- "Mechanizm jest ten sam..." ---- A co to ma do rzeczy? Strach jest znacznie starszy, niż Chrześcijaństwo, więc nie jest wynalazkiem Kościoła. Dlaczego więc szukasz jego źródła akurat w Chrześcijaństwie?

2 / 2
JanuszTorun

[demot] A ja w mojej pracy nie mam wakacji, tylko urlop. --- Jednak, jeżeli autor demota jest nauczycielem, to oczywiście ma wakacje.

8 / 8
JanuszTorun

[demot] Otrzymanie rosyjskiego obywatelstwa do czegoś zobowiązuje. Jeżeli się chce zostać Rosjaninem, to ze wszystkimi tego konsekwencjami.

8 / 10
JanuszTorun

[demot] worldisnotperfect niezawodnie w każdej treści znajdzie odniesienia do religii. Stalin zapewne sam nie wiedział, że ma aż tyle z nią wspólnego.

2 / 2
JanuszTorun

[demot] A jak udzielisz jej jakiejś rady, to ona się obrazi. Uważasz, że wiesz lepiej od niej?!

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 czerwca 2013 o 18:28

-2 / 4
JanuszTorun

[demot] Autor tego artykułu - kretyn - nie rozróżnia topnienia od rozpuszczania. Asfalt od gorąca się topi, a nie rozpuszcza. W tytule napisał poprawnie, a w treści poniżej zdjęcia już jego możliwości intelektualnych zabrakło. --- Edit --- Po punktacji tego komentarza widać, że jest więcej takich "inteligentnych".

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 lipca 2013 o 15:49

4 / 4
JanuszTorun

[demot] Wilk wcale nie musi być aż tak szybki. Gdyby gonił motocyklistę, to rzeczywiście musiałby osiągnąć taką prędkość, jak motor (w democie jest mowa właśnie o takim przypadku, co powoduje, że demot raczej nie ma sensu). Jednak jeżeli wilk (czy jakiekolwiek inne zwierzę) wybiegnie z lasu na jezdnię w tym momencie, kiedy przejeżdża tam motocykl, to nawet zupełnie niewielka siła z boku może doprowadzić do wypadku...

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 czerwca 2013 o 16:29

7 / 13
JanuszTorun

[demot] Jeżeli on uważa, że będzie dobrze zapamiętany, to znaczy, że umysłowo też już z nim źle.

2 / 6
JanuszTorun

[demot] A niby dlaczego słowo Mars miałoby się jednoznacznie wiązać z czekoladą?? ---- Dobra, dobra... Wiem, że są takie batony. Tylko dotychczas myślałem, że planeta Mars została tak nazwana trochę wcześniej, niż te batony.

0 / 6
JanuszTorun

[demot] Jeżeli żona zastałaby go w sytuacji in flagranti z inną kobietą, to zawsze może powiedzieć, że myślał, iż ta kobieta, to jego żona, tylko jej nie poznał.

-1 / 1
JanuszTorun

[demot] > zajadacz ----- Twoje słowa: "Każdy biznesmen zdobywa kasę kosztem innych ludzi". No właśnie - każdy BIZNESMEN. Gdyby więc Rydzyk otwarcie przyznał, że jest biznesmenem, to zapewne nie byłoby pod jego adresem aż tyle krytyki. Jeżeli jednak udaje on osobę duchowną, a faktycznie jest biznesmenem, to słusznie spotyka się z krytyką takiej rozbieżności.

-1 / 1
JanuszTorun

[demot] > mateusz59861 --- 1 --- Zauważ jednak pewną zasadniczą różnicę. Naciągacze, których wymieniłeś, to są firmy - podmioty biznesowe, więc ich działalność polega na zarabianiu pieniędzy, mniej czy bardziej uczciwym, ale jednak na zarabianiu. W odróżnieniu od nich - Ojciec Biznesmen uchodzi za osobę duchowną, więc jego faktyczna działalność (biznes) rozmija się z jego deklaracjami. --- 2 --- Dziwisz się, że komentarze pod demotywatorem dotyczącym Rydzyka krytykują jego działalność? Nic w tym dziwnego - przecież właśnie taki jest temat tego demota. Wrzuć demota na temat naciągania przez firmy ubezpieczeniowe, "chwilówki" czy inne, a z pewnością również znajdzie się wielu, którzy będą krytykować (zresztą całkiem słusznie) działalność tego rodzaju naciągaczy. --- 3 --- Demot dotyczy konkretnej wypowiedzi, więc chyba trudno się dziwić, że nie wymienia się w nim tych, którzy takiej wypowiedzi nie głosili.

-3 / 7
JanuszTorun

[demot] > pazart ---- Owszem, nikt nie musi płacić Rydzykowi. To jednak nie zmienia faktu, że zdobywa on pieniądze kosztem innych ludzi. Ludzi naiwnych, którzy dobrowolnie mu płacą, bo zostali przez niego tak zmanipulowani, że wydaje im się, iż finansowanie Ojca Biznesmena jest przejawem ich religijności.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2013 o 13:30

6 / 10
JanuszTorun

[demot] > tokio ---- Zapewne zaskoczy Cię wiadomość, że Ty i Twoi znajomi, to jeszcze nie wszyscy ludzie, którzy mają dzieci i mają telewizję. To, że Ciebie coś ani ziębi ani grzeje, to jeszcze nie znaczy, że wszyscy myślą tak samo. Prawdopodobnie jest relatywnie mało ludzi, którzy nie mają TV satelitarnej, ani kablowej (w których są kanały tematyczne dla dzieci). Jednak to, że jest ich mało, to wcale nie znaczy, że ich dzieci są gorsze.

2 / 2
JanuszTorun

[demot] Moja psina też nie lubi kąpieli, ale ja tak nie wyglądam. W czasie kąpieli stoi i czeka, aż to się skończy.

2 / 2
JanuszTorun

[demot] Sporo ludzi nie ma TV kablowej lub satelitarnej. Dla ich dzieci często JEDYNYM programem w ciągu dnia jest właśnie Wieczorynka. Po jej zlikwidowaniu dla tych dzieci nie będzie w telewizji ŻADNEGO codziennego programu. A już i tak nie ma tego wiele - raptem kilka-kilkanaście minut dziennie. Jeszcze to zabierzcie biednym dzieciakom, żeby mieć jeszcze trochę więcej czasu na reklamy. Biznes, biznes ponad wszystko.

1 / 5
JanuszTorun

[demot] Demot posiada jeszcze tę wadę, że u nich wcale nie Bóg jest na pierwszym miejscu. Na pierwszym miejscu jest ich błędne wyobrażenie ich wiary, a nie sam Bóg.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 lipca 2013 o 15:53

0 / 0
JanuszTorun

[demot] Nie do końca zgodziłbym się z takim przedstawieniem sprawy. O ile rzeczywiście trzeci dzień - koncert "starej gwardii" to była magia - koncert, który chciałbym mieć na płycie DVD (chociaż oczywiście nie wszyscy byli w moim guście)... O ile rzeczywiście koncert współczesnych gwiazd - "Premiery", to była jednolita papka, w której wykonawcy nie różnili się zbytnio między sobą (z wyjątkiem Magdy Steczkowskiej, która wyróżniła się wyraźnie in minus - totalna chała... oraz Enej, który choć może żaden cud, to jednak wprowadza trochę życia)... Jednak koncert "Debiuty" był doskonały - świetne występy - duże zróżnicowanie, mimo, że były to utwory z repertuaru jednego wykonawcy. O ile w koncercie "Premiery" właściwie nie było szczególnie dobrego występu, o tyle w koncercie "Debiuty" nie było występu słabego. ----- Oczywiście to wszystko, to tylko moja subiektywna opinia, co prawda poparta blisko 40-letnim słuchaniem różnej muzyki.

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 czerwca 2013 o 0:15

2 / 2
JanuszTorun

[demot] --- 1 --- Czy te 10 procent nie zasługuje na to, żeby przez kilka minut dziennie obejrzeć coś w TV?? Czy dlatego, że jest ich mało, to są gorsi?? Wszak nie każdy ma TV satelitarną lub kablową, czyli nie każdy ma dostęp do wspomnianych kanałów tematycznych. --- 2 --- Jeżeli dobranocki przyciągają uwagę osób starszych, to dlaczego im to odbierać?? ----- Jeżeli ktoś to ogląda, to znaczy, że jest to potrzebne. Bez względu na to, czy są to dzieci, czy emeryci. ----- Moja córka ma 4 lata. Ma dostęp do Mini-Mini i jeszcze jakichś kanałów dla dzieci, a jednak ogląda dobranockę w TVP1 po 19-tej.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2013 o 13:48

2 / 2
JanuszTorun

[demot] To jest zabezpieczenie, żeby drzwi się nie zatrzasnęły, a także system utrzymujący wentylację w pomieszczeniu.

1 / 1
JanuszTorun

[demot] Niekoniecznie tylko idiota nie zrozumie... Ktoś, kto nie ma prawa jazdy, ma prawo tego nie rozumieć i wcale to nie znaczy, że jest idiotą. Może to go po prostu nie dotyczyć.

1 / 1
JanuszTorun

[demot] Jeżeli ktoś zna "With a little help from my friends" w wykonaniu Joe Cockera, to wersja oryginalna w wykonaniu The Beatles wypada bardzo blado. Ot, taka sobie prościutka pioseneczka. Dopiero Cocker zrobił z tego utwór najwyższego formatu. To tylko jeden z wielu przykładów na to, że bywają covery, które znacznie przewyższają wersję oryginalną.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2013 o 9:07

« poprzednia 1 2280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290347 348 następna »