[demot]
@okiem_inteligenta
No to teraz przeczytaj uważnie to, co sam wrzuciłeś, i spróbuj zrozumieć, dlaczego kompetnie nie popiera to Twojej tezy. :-)
[demot]
@seybr
Bredzisz. Rozmawiałem z wieloma rolnikami w życiu. Tych kilku "wielkich" z ogromnymi gospodarstwami w stylu amerykańskim pewnie może te dopłaty olać. Ogromna większość małych i średnich - nie.
Ostatnio na dużym forum internetowym produkował się jakiś rolnik, przekonujący, że "należy w całości odrzucić unijną politykę rolną". Napisałem w odpowiedzi, że może zacząłby od odrzucenia dopłat do hektara. Nie zacytuję Ci, jakimi obelgami ze strony jego i jego kolegów zostałem poczęstowany, bo chyba nawet na demotach dostałbym za to bana.
Pozwól, że podsumuje moje podejście do rolniczych protestów:
1. KAŻDY protest, który rozwala życie "zwykłym ludziom" nie mającym żadnego wpływu na przyczynę protestu, jest draństwem. Nieważne, czy mówimy o rolnikach, o taksówkarzach, czy o kretynach uważających się za "eko-aktywistów" blokujących ruch na ulicach.
2. Co gorsza - taki protest jest NIESKUTECZNY, bo politycy (którzy zwykle mają wpływ…) mają w d... to, że Kowalski nie dojechał do lekarza czy do pracy i stracił na tym duże pieniądze (nawet, jeśli w wywiadach mówią co innego).
3. Co jeszcze gorsza - taki protest właśnie zraża ludzi do tego, o co walczą protestujący. Kiedy w latach 90. władze zażądały, żeby w każdej taksówce była kasa fiskalna, taksówkarze protestowali - i większość ludzi ich popierała. Ale kiedy taksówkarze w ramach protestu zablokowali ruch w paru dużych miastach, nastawienie opinii publicznej do ich protestu diametralnie się zmieniło, bo wszyscy byli na nich wściekli. Gdyby blokowali np, wyjazd z sejmu czy ministerstwa finansów, pewnie sytuacja byłaby inna.
4. Wkurzenie wielu "zwykłych ludzi" potęguje fakt, że sytuacja, przeciwko której protestują rolnicy, jest efektem rządów PiS, na który większość tych właśnie rolników głosowała. Ktoś powiedział złośliwie, że "PiS zrobił im dziecko, a alimentów żądają od PO i reszty społeczeństwa".
5. Niezależnie od "tu i teraz": od kiedy pamiętam, rolnicy ZAWSZE protestują i ZAWSZE są poszkodowani, biedni, nic nie mają i muszą dopłacać do swojej działalności. I bardzo trudno mi w takich sytuacjach nie pamiętać o wszystkich rolniczych benefitach, o których zwykły obywatel może tylko pomarzyć. Rolnik dostaje unijne dopłaty do każdego hektara ziemi (niezależnie od tego czy i ile na tej ziemi zarabia). Rolnik jest ubezpieczony w KRUS, na który płaci 60 (słownie - SZEŚĆDZIESIĄT) złotych miesięcznie - podczas gdy ryczałtowy ZUS dla osoby prowadzącej DOWOLNĄ inną działalność gospodarczą to obecnie kwota rzędu 2 tys. zł miesięcznie (niezależnie od tego, czy ta osoba jest informatykiem zarabiającym 50 tys. na zleceniach B2B czy prostym podwykonawcą dla jakiejś firmy z miesięcznymi przychodami rzędu 4 tys.).
Wyobraźmy sobie, że pan Kowalski prowadzi firmę - coś produkuje i sprzedaje. I nagle wydarza się coś, co panu Kowalskiemu znacząco obniża dochody: na rynek wchodzi tańsza i / lub lepsza i / lub nieuczciwa konkurencja, zaczyna się pandemia i lockdown, jest klęska żywiołowa, inflacja sprawia, że ludzi nie stać na jego produkty… Co wtedy robi pan Kowalski? Co by nie robił - to jest jego problem. Nikogo nie obchodzi, że nie zarabia: te swoje 1,5-2 tysiące na ZUS i tak musi zapłacić. Może wziąć kredyt i próbować przetrwać "uciekając do przodu", może zmienić działalność, może zamknąć firmę i zatrudnić się jako ochroniarz w Biedronce… Nikogo (poza jego bliskimi) to nie obchodzi.
No chyba, że pan Kowalski jest rolnikiem. Wtedy państwo MUSI mu pomóc, dać ulgi, zorganizować interwencyjny skup jego produktów, a najlepiej w ogóle ustalić odgórnie narzucone wyższe ceny skupu. Bo tak. A pan Kowalski dalej będzie płacił 60 zł miesięcznie na KRUS, dostawał dopłaty do hektara i tak dalej.
Możecie mnie zaminusować na śmierć, ale nie rozumiem, dlaczego rolnicy mają być traktowani inaczej, niż dowolny inny przedsiębiorca. I nie mówię (jeśli ktoś mnie tak zrozumiał), że w tym konkretnym przypadku protestujący rolnicy nie mają racji. Pewnie w dużej części mają - ale po pierwsze FORMA protestu jes
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 lutego 2024 o 9:34
[demot]
@seybr
Tak, tak, "Rolnicy chcą mieć dobre ceny, nie chcą aby im dopłacano". Powiedz to naszym rolnikom, że nie chcą, aby im dopłacano. Zabiją Cię śmiechem.
Nie masz pojęcia, o czym piszesz…
[demot]
@Cammax
"Nie każdy jest wrogiem, ale kraje skandynawskie to akurat wrogowie."
Sorry, ale dyskusja z tak idiotycznie sformułowaną tezą ma tyle sensu, co uczenie mojego psa tabliczki mnożenia…
"Może uzasadnisz, co możemy mieć z członkostwa Szwecji w NATO? Co NATO może z tego mieć?"
No i znowu - wybacz, ale tłumaczenie, dlaczego więcej krajów sprzymierzonych przeciwko wspólnemu wrogowi (dysponujących łącznie większą ilością żołnierzy sprzętu i środków) to lepsza sytuacja, niż mniej krajów, żołnierzy i środków byłoby po prostu głupie. Jeśli to rozumiesz, tylko trollujesz - to szkoda mojego czasu. A jeśli RZECZYWIŚCIE nie rozumiesz - to wybacz, ale chyba nie mam dość zdolności pedagogicznych, żeby Ci tłumaczyć, że 2+2=4.
[demot]
@seybr
Tak, obok nieudaczników jest mnóstwo złodziei, którzy na tym zarobili.
Nie, ten syf nie zalewa naszego rynku - a przynajmniej nie na taką skalę, o jakiej plotą rolnicy. A skoro chodzi o zalewanie naszego rynku - możesz wyjaśnić, dlaczego panowie rolnicy wysypują także zboże i kukurydzę jadąc TRANZYTEM do Niemiec i dalej? I dlaczego (jak było widać na dziennikarskich nagraniach) bardzo nie chcą mówić o tranzycie, bo im to psuje narrację?
"Silny kraj to taki, który sam produkuje swoją żywność i ma mocną armię."
No, na przykład Korea Północna. Wybacz, ale idea autarkii dawno nie działa.
[demot]
@Cammax
Idiotyczne jest bredzenie o tym, że obecność Szwecji w NATO jest zła dla Polski. Idiotyczne jest sugerowanie, że Szwedzi będą "blokować pomoc dla nas". Idiotyczne jest także zarzekanie się, że "atak Rosji na Szwecję jest niemożliwy" - wystarczy przypomnieć sobie co Rosja robiła (i robi) w Syrii, do której ma dużo dalej.
Idiotyczne jest operowanie kategoriami kto ma z kim granicę - zachodnia Europa (UE i kraje współpracujące) jest powiązana ekonomicznie, napaść na dolly kraj szkodzi wszystkim pozostałym.
Przestań się bezmyślnie mądrzyć, poczytaj coś, rozejrzyj się po świecie.
[demot]
@seybr
Wania, odpuść sobie, pajacu. Wiesz równie dobrze jak ja, o co chodzi. I więź równie dobrze jak ja, że do tego burdelu dopuścili PiSowcy. A czy zrobili to dla kasy, czy po prostu ze zwykłego dla nich nieudacznictwa - to już naprawdę jest sprawa drugorzędna.
[demot]
@Cammax
Człowieku, odpuść sobie. gadasz kocopoły, nie masz pojęcia o czym mówisz. Szwecja jest wrogiem Polski. I w ogóle wszyscy są wrogami Polski - poza matuszką Rosją, prawda?
Z mojej strony EOT, tak jak napisałem wyżej - nie widzę sensu "dyskusji" na tym poziomie.
[demot]
@okiem_inteligenta
Nie podejmuję się merytorycznej rozmowy, bo po wielokroć udowodniłeś, że nie jesteś do takiej rozmowy zdolny. Używam sarkazmu (sprawdź w słowniku), żeby pokazać Ci, jak bardzo uogólniasz i jak bardzo swoje przekonania uznajesz za rzeczywistość.
[demot]
@Cammax
Bredzisz. Cała masa pro-putinowskich trolli jest spoza PiS - choćby połowa wyborców Konfy.
Organ już się zgodził. Naprawdę przykro mi, że żyjesz w świecie własnych wybrażeń - wystaw nos zza ekranu i rozejrzyj się po świecie.
I nie, "większość ludzi" nie ma dość "obu stron tej wojny". Większość ludzi wie, kto jest agresorem, kto tę wojnę zaczął. Tak samo, jak w czasie II wojny światowej. Więc odpuść sobie te dyrdymały, bo gadasz kosmiczne bzdury.
[demot]
O, następny PiSowski troll… Akurat "dawania swoim" to Twoi idole z PiS opanowali do perfekcji, więc udaj się w ślady rosyjskiego okrętu wojennego, a chyżo...
[demot]
@okiem_inteligenta
A skąd wiesz, że ja wrzucając tekst o projekcji mam na myśli Ciebie…?
Jak zwykle - zero argumentacji, bawimy się w odbijanie piłeczki… I jeszcze ta "teoria naukowa"…
[demot]
@okiem_inteligenta
Argumenty na co? To Ty wrzucasz tu tekst w formie zdania oznajmującego, bynajmniej nie sugerując, że jest to "Twoja opinia". Stąd mój sarkazm...
[demot]
@okiem_inteligenta
Proszę, nie rób z siebie głupca. Ktoś, kto ma w nicku "inteligenta" powinien znać definicję "teorii naukowej". Nie używaj słów, których znaczenia nie rozumiesz.
Tak, "katolicyzm obyczajowy" to zjawisko znane. Podobnie jak zjawisko projekcji w sensie psychologicznym. Więc - powtórzę - skoro Ty możesz uogólniać zjawisko na wszystkich wierzących, to ja równie dobrze mogę uogólniać to zjawisko (albo parę innych) na wszystkich ateistów.
Różnica między nami jest taka, że ja wiem, że to nie ma sensu, bo wśród ateistów są bardzo różni ludzie: są tacy, którzy są "ateistami bezmyślnymi", którzy nigdy w życiu nie zadali sobie żadnego trudnego pytania i nie podjęli świadomej decyzji - i "ateiści teoretyczni", dla których ateizm jest świadomym, przemyślanym wyborem.
Dokładnie tak samo jest z wierzącymi. Są ludzie, którzy "chodzą do kościoła" bo ich tak w domu wychowano i nigdy nie spróbowali się nad tym głębiej zastanawiać; są i tacy, dla których wiara jest świadomym, przemyślanym wyborem. Tyle, że tych pierwszych jest coraz mniej, bo wiara zdecydowanie przestaje być "modna" i powszechna.
A wrzucanie wszystkich do jednego worka kiepsko świadczą o człowieku. Podobnie zresztą jak protekcjonalne poczucie wyższości intelektualnej Zwłaszcza kiedy widać wyraźnie, że nie jest uzasadnione…
[demot] @okiem_inteligenta No to teraz przeczytaj uważnie to, co sam wrzuciłeś, i spróbuj zrozumieć, dlaczego kompetnie nie popiera to Twojej tezy. :-)
[demot] @seybr Czy nie ma sensu - nie wiem, wyraźnie za to widzę, że nie masz argumentów.
[demot] @seybr Bredzisz. Rozmawiałem z wieloma rolnikami w życiu. Tych kilku "wielkich" z ogromnymi gospodarstwami w stylu amerykańskim pewnie może te dopłaty olać. Ogromna większość małych i średnich - nie. Ostatnio na dużym forum internetowym produkował się jakiś rolnik, przekonujący, że "należy w całości odrzucić unijną politykę rolną". Napisałem w odpowiedzi, że może zacząłby od odrzucenia dopłat do hektara. Nie zacytuję Ci, jakimi obelgami ze strony jego i jego kolegów zostałem poczęstowany, bo chyba nawet na demotach dostałbym za to bana. Pozwól, że podsumuje moje podejście do rolniczych protestów: 1. KAŻDY protest, który rozwala życie "zwykłym ludziom" nie mającym żadnego wpływu na przyczynę protestu, jest draństwem. Nieważne, czy mówimy o rolnikach, o taksówkarzach, czy o kretynach uważających się za "eko-aktywistów" blokujących ruch na ulicach. 2. Co gorsza - taki protest jest NIESKUTECZNY, bo politycy (którzy zwykle mają wpływ…) mają w d... to, że Kowalski nie dojechał do lekarza czy do pracy i stracił na tym duże pieniądze (nawet, jeśli w wywiadach mówią co innego). 3. Co jeszcze gorsza - taki protest właśnie zraża ludzi do tego, o co walczą protestujący. Kiedy w latach 90. władze zażądały, żeby w każdej taksówce była kasa fiskalna, taksówkarze protestowali - i większość ludzi ich popierała. Ale kiedy taksówkarze w ramach protestu zablokowali ruch w paru dużych miastach, nastawienie opinii publicznej do ich protestu diametralnie się zmieniło, bo wszyscy byli na nich wściekli. Gdyby blokowali np, wyjazd z sejmu czy ministerstwa finansów, pewnie sytuacja byłaby inna. 4. Wkurzenie wielu "zwykłych ludzi" potęguje fakt, że sytuacja, przeciwko której protestują rolnicy, jest efektem rządów PiS, na który większość tych właśnie rolników głosowała. Ktoś powiedział złośliwie, że "PiS zrobił im dziecko, a alimentów żądają od PO i reszty społeczeństwa". 5. Niezależnie od "tu i teraz": od kiedy pamiętam, rolnicy ZAWSZE protestują i ZAWSZE są poszkodowani, biedni, nic nie mają i muszą dopłacać do swojej działalności. I bardzo trudno mi w takich sytuacjach nie pamiętać o wszystkich rolniczych benefitach, o których zwykły obywatel może tylko pomarzyć. Rolnik dostaje unijne dopłaty do każdego hektara ziemi (niezależnie od tego czy i ile na tej ziemi zarabia). Rolnik jest ubezpieczony w KRUS, na który płaci 60 (słownie - SZEŚĆDZIESIĄT) złotych miesięcznie - podczas gdy ryczałtowy ZUS dla osoby prowadzącej DOWOLNĄ inną działalność gospodarczą to obecnie kwota rzędu 2 tys. zł miesięcznie (niezależnie od tego, czy ta osoba jest informatykiem zarabiającym 50 tys. na zleceniach B2B czy prostym podwykonawcą dla jakiejś firmy z miesięcznymi przychodami rzędu 4 tys.). Wyobraźmy sobie, że pan Kowalski prowadzi firmę - coś produkuje i sprzedaje. I nagle wydarza się coś, co panu Kowalskiemu znacząco obniża dochody: na rynek wchodzi tańsza i / lub lepsza i / lub nieuczciwa konkurencja, zaczyna się pandemia i lockdown, jest klęska żywiołowa, inflacja sprawia, że ludzi nie stać na jego produkty… Co wtedy robi pan Kowalski? Co by nie robił - to jest jego problem. Nikogo nie obchodzi, że nie zarabia: te swoje 1,5-2 tysiące na ZUS i tak musi zapłacić. Może wziąć kredyt i próbować przetrwać "uciekając do przodu", może zmienić działalność, może zamknąć firmę i zatrudnić się jako ochroniarz w Biedronce… Nikogo (poza jego bliskimi) to nie obchodzi. No chyba, że pan Kowalski jest rolnikiem. Wtedy państwo MUSI mu pomóc, dać ulgi, zorganizować interwencyjny skup jego produktów, a najlepiej w ogóle ustalić odgórnie narzucone wyższe ceny skupu. Bo tak. A pan Kowalski dalej będzie płacił 60 zł miesięcznie na KRUS, dostawał dopłaty do hektara i tak dalej. Możecie mnie zaminusować na śmierć, ale nie rozumiem, dlaczego rolnicy mają być traktowani inaczej, niż dowolny inny przedsiębiorca. I nie mówię (jeśli ktoś mnie tak zrozumiał), że w tym konkretnym przypadku protestujący rolnicy nie mają racji. Pewnie w dużej części mają - ale po pierwsze FORMA protestu jes
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 lutego 2024 o 9:34
[demot] @omarenko To niestety było dość dawno…
[demot] @seybr Tak, tak, "Rolnicy chcą mieć dobre ceny, nie chcą aby im dopłacano". Powiedz to naszym rolnikom, że nie chcą, aby im dopłacano. Zabiją Cię śmiechem. Nie masz pojęcia, o czym piszesz…
[demot] @Cammax "Nie każdy jest wrogiem, ale kraje skandynawskie to akurat wrogowie." Sorry, ale dyskusja z tak idiotycznie sformułowaną tezą ma tyle sensu, co uczenie mojego psa tabliczki mnożenia… "Może uzasadnisz, co możemy mieć z członkostwa Szwecji w NATO? Co NATO może z tego mieć?" No i znowu - wybacz, ale tłumaczenie, dlaczego więcej krajów sprzymierzonych przeciwko wspólnemu wrogowi (dysponujących łącznie większą ilością żołnierzy sprzętu i środków) to lepsza sytuacja, niż mniej krajów, żołnierzy i środków byłoby po prostu głupie. Jeśli to rozumiesz, tylko trollujesz - to szkoda mojego czasu. A jeśli RZECZYWIŚCIE nie rozumiesz - to wybacz, ale chyba nie mam dość zdolności pedagogicznych, żeby Ci tłumaczyć, że 2+2=4.
[demot] @seybr Tak, obok nieudaczników jest mnóstwo złodziei, którzy na tym zarobili. Nie, ten syf nie zalewa naszego rynku - a przynajmniej nie na taką skalę, o jakiej plotą rolnicy. A skoro chodzi o zalewanie naszego rynku - możesz wyjaśnić, dlaczego panowie rolnicy wysypują także zboże i kukurydzę jadąc TRANZYTEM do Niemiec i dalej? I dlaczego (jak było widać na dziennikarskich nagraniach) bardzo nie chcą mówić o tranzycie, bo im to psuje narrację? "Silny kraj to taki, który sam produkuje swoją żywność i ma mocną armię." No, na przykład Korea Północna. Wybacz, ale idea autarkii dawno nie działa.
[demot] @Cammax Idiotyczne jest bredzenie o tym, że obecność Szwecji w NATO jest zła dla Polski. Idiotyczne jest sugerowanie, że Szwedzi będą "blokować pomoc dla nas". Idiotyczne jest także zarzekanie się, że "atak Rosji na Szwecję jest niemożliwy" - wystarczy przypomnieć sobie co Rosja robiła (i robi) w Syrii, do której ma dużo dalej. Idiotyczne jest operowanie kategoriami kto ma z kim granicę - zachodnia Europa (UE i kraje współpracujące) jest powiązana ekonomicznie, napaść na dolly kraj szkodzi wszystkim pozostałym. Przestań się bezmyślnie mądrzyć, poczytaj coś, rozejrzyj się po świecie.
[demot] Ktoś Ci kiedyś wmawiał, że ŚMIERĆ jest piękniejsza od życia? Ty to masz pecha do znajomych… ;-)
[demot] @seybr Wania, odpuść sobie, pajacu. Wiesz równie dobrze jak ja, o co chodzi. I więź równie dobrze jak ja, że do tego burdelu dopuścili PiSowcy. A czy zrobili to dla kasy, czy po prostu ze zwykłego dla nich nieudacznictwa - to już naprawdę jest sprawa drugorzędna.
[demot] Nie.
[demot] @Arkare @seybr Wy się za to znacie. Głównie na bezmyślnym powtarzaniu PiSowskiej propagandy.
[demot] @Olo156 Amen.
[demot] @Cammax Człowieku, czy Ty naprawdę nie widzisz, jakiego idiotę z siebie robisz…?
[demot] @Cammax Człowieku, odpuść sobie. gadasz kocopoły, nie masz pojęcia o czym mówisz. Szwecja jest wrogiem Polski. I w ogóle wszyscy są wrogami Polski - poza matuszką Rosją, prawda? Z mojej strony EOT, tak jak napisałem wyżej - nie widzę sensu "dyskusji" na tym poziomie.
[demot] @okiem_inteligenta Nie podejmuję się merytorycznej rozmowy, bo po wielokroć udowodniłeś, że nie jesteś do takiej rozmowy zdolny. Używam sarkazmu (sprawdź w słowniku), żeby pokazać Ci, jak bardzo uogólniasz i jak bardzo swoje przekonania uznajesz za rzeczywistość.
[demot] @okiem_inteligenta Nie - o Tobie napisałem co innego, a może link o projekcji wrzuciłem przypadkiem, niezależnie ;-)
[demot] @Cammax Bredzisz. Cała masa pro-putinowskich trolli jest spoza PiS - choćby połowa wyborców Konfy. Organ już się zgodził. Naprawdę przykro mi, że żyjesz w świecie własnych wybrażeń - wystaw nos zza ekranu i rozejrzyj się po świecie. I nie, "większość ludzi" nie ma dość "obu stron tej wojny". Większość ludzi wie, kto jest agresorem, kto tę wojnę zaczął. Tak samo, jak w czasie II wojny światowej. Więc odpuść sobie te dyrdymały, bo gadasz kosmiczne bzdury.
[demot] O, następny PiSowski troll… Akurat "dawania swoim" to Twoi idole z PiS opanowali do perfekcji, więc udaj się w ślady rosyjskiego okrętu wojennego, a chyżo...
[demot] @okiem_inteligenta A skąd wiesz, że ja wrzucając tekst o projekcji mam na myśli Ciebie…? Jak zwykle - zero argumentacji, bawimy się w odbijanie piłeczki… I jeszcze ta "teoria naukowa"…
[demot] @okiem_inteligenta Argumenty na co? To Ty wrzucasz tu tekst w formie zdania oznajmującego, bynajmniej nie sugerując, że jest to "Twoja opinia". Stąd mój sarkazm...
[demot] Tak jest, bo Ty tak mówisz. A Ty tak mówisz, bo tak jest. Więc to po prostu MUSI być prawda :-)
[demot] Przy całej mojej głebokiej niechęci do o. Rydzyka i jego dzieła - przecież to jest fejkowe / satyryczne konto…
[demot] @okiem_inteligenta Proszę, nie rób z siebie głupca. Ktoś, kto ma w nicku "inteligenta" powinien znać definicję "teorii naukowej". Nie używaj słów, których znaczenia nie rozumiesz. Tak, "katolicyzm obyczajowy" to zjawisko znane. Podobnie jak zjawisko projekcji w sensie psychologicznym. Więc - powtórzę - skoro Ty możesz uogólniać zjawisko na wszystkich wierzących, to ja równie dobrze mogę uogólniać to zjawisko (albo parę innych) na wszystkich ateistów. Różnica między nami jest taka, że ja wiem, że to nie ma sensu, bo wśród ateistów są bardzo różni ludzie: są tacy, którzy są "ateistami bezmyślnymi", którzy nigdy w życiu nie zadali sobie żadnego trudnego pytania i nie podjęli świadomej decyzji - i "ateiści teoretyczni", dla których ateizm jest świadomym, przemyślanym wyborem. Dokładnie tak samo jest z wierzącymi. Są ludzie, którzy "chodzą do kościoła" bo ich tak w domu wychowano i nigdy nie spróbowali się nad tym głębiej zastanawiać; są i tacy, dla których wiara jest świadomym, przemyślanym wyborem. Tyle, że tych pierwszych jest coraz mniej, bo wiara zdecydowanie przestaje być "modna" i powszechna. A wrzucanie wszystkich do jednego worka kiepsko świadczą o człowieku. Podobnie zresztą jak protekcjonalne poczucie wyższości intelektualnej Zwłaszcza kiedy widać wyraźnie, że nie jest uzasadnione…
[demot] @Cammax …i jeszcze: https://wyborcza.pl/7,75399,30740734,orban-jednak-zgodzil-sie-przyjac-szwecje-do-nato-przelom-po.html?utm_source=mail&utm_medium=newsletter&utm_campaign=wieczorny&NLID=6951605a3a99c4f21f3fa905923a3feae572cee61b6361985acde6ba4699e7c9