Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 26 takich demotywatorów

Uśmiech to najlepszy kosmetyk –  Bardzo już dojrzała damakrem kupując zapytała:Jaki dla mnie odpowiedni?Ma skuteczny być i przedni...Na to sprzedawczyni rzecze:Musi przedni być- nie przeczę,najskuteczniej całą dobęmóc prowadzić te odnowę ...I to musi pani wiedziećnie wychodzić -w domu siedzieć,a najlepiej tak punkt szóstaporozbijać wszystkie lustra.Z rzedła mina wielkiej damiei zmarszczyła się starannie.A ja myślę -w każdym wiekutwarz pięknieje od uśmiechu.

Na farmie...

Na farmie... –  Farmer wezwał weterynarza do swojego konia, któryzachorował. Weterynarz zbadał konia i rzecze:- Pański koń zaraził się paskudnym wirusem! masz tu panlekarstwo. Trzeba mu je dawać przez trzy najbliższe dni.Za trzy dni przyjadę.Jeśli mu się nie poprawi trzeba będzie go uśpić.Tę rozmowę usłyszała Świnia.Pierwszego dnia koń dostał lekarstwo, ale nic mu się niepoprawiło. Świnia podeszła do niego i mówi;-Dawaj, dawaj! Wstawaj!!!Drugiego dnia to samo - lekarstwonie poprawiło samopoczucia konia.- Wstawaj! - nakrzyczała na konia Świnia.- Jak nie wstaniesz to Cię uśpią!Trzeciego dnia koniowi znowu dali lekarstwo. Znowu bezżadnego rezultatu.Przyszedł weterynarz i mówi:- Niestety nie mamy wyboru!. Koń jest zarażony wirusem, którymoże się przenieść na pozostałe konie!Usłyszawszy to Świnia pobiegła do konia i mówi:- Wstawaj!!! Weterynarz już przyszedł! Ostatnia Twoja szansa!Teraz albo nigdy! Wstawaj!!!A koń ostatnim wysiłkiem woli podniósł się na nogi i truchtemoddalił się na koniec pastwiska.- Boszsz.... To cud!!! - krzyknął farmer zobaczywszyoddalającego się konika. -Musimy to oblać!!! Z tej okazji zarżniemy świnię!Morał:Nigdy się nie wtrącaj w nie swoje sprawy...
Łamaniec językowy – Podejmiesz wyzwanie i przeczytasz na głos? ŻURU GAR Żaba warzy żuru gar, a pod garem drżący żar. Żur wrze w garze, gar na żarze, to się skończy na pożarze! Aż żółw zrzęda rzecze szczerze: - Niech się żaba żaru strzeże! Smaży żaba smardzów wór, w garze wrze gorący żur. Żółwik żabę żerdzią żga: - Niechże żaba żuru da! Żółw zażera wrzący żur, żaba żuje smardzów wór. Pusto w garze, żółw się maże, już nie zrzędzi o pożarze:
Tako rzecze gajowy –
Zakopać te dziury – I wysiedlić mnie te pospólstwo!
Źródło: King Julian
Gwoździu wyciągnij się! – Tako rzeczę ja, król Julian