Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 5 takich demotywatorów

Tymczasem w Poznaniu zajęcia na Uniwerku Ekonomicznym zakłócił nietypowy gość - lisek – Był najwyraźniej głodny wiedzy, bo przegryzł kable, a potem przyszykował sobie posłanie z kurtki. Na miejsce wezwano straż miejską, która z kolei przywołała łowczego, który zabrał zwierzę.- Pomylił uczelnie, pewnie chciał potuptać do Uniwersytetu Przyrodniczego - żartował w rozmowie z polsatnews.pl rzecznik poznańskiej straży miejskiej, Przemysław Piwecki 13-poznanmoment 9 gpoznanmoment 7 gkurrrrrrBuepoznan@poznanmomentrrrr 💡 WIĘCEJ
Źródło: www.polsatnews.pl
Na szczęście zwierzakom ani nikomu z domowników nic się nie stało –  TULSA FIRPROTECTING LIFE,HEALTDEPARTMENTEST. 1900ERTY & ENVIRONMENT
0:37
💡 WIĘCEJ
Źródło: tvn24.pl
Mogę nawet tego laptoka odkupić, żeby tylko zobaczyć jak się częnsie –  Dzień dobry chciałam by odprzedać laptoka co nam panprzedał wzeszłym roku syna zarazwysle tylko jest goły bez pudelka02:01Dzień dobry, niech nie chodzi goły,bo jest grudzień. Przepraszam, niewiem, o co chodzi.✓ 02:22Czy pan jest nienormalny czysiepan z głupim przez telefon widział?I jeszcze on ma zasilacz wstanie8/10 bo Reks przegryz i niechpan nie krzyczy na niego bo mapadaczke i potem się cały częnsie.02:36Reks przegryzł i ma padaczkę?? Nociekawa sprawa..✓ 02:45panie kurwa bo ja cierpliwośćstraciła żem już!!!!!! do diabła panie
Zagłosuj

Jak ci mija Prima Aprilis?

Liczba głosów: 626
Nie lada bohaterstwem wykazał się 14-letni mieszkaniec Piotrkowa Trybunalskiego, który uratował kierowcę autobusu i pasażerów – 14-letni Bartosz zareagował bez wahania, kiedy kierowca dostał drgawek, wyciągając kluczyk ze stacyjki, dzięki czemu autobus o włos uniknął zderzenia ze słupem. – Zobaczyłem, że silnie drgał i leciała mu z ust krew, zapewne przygryzł sobie język. Postanowiłem go unieruchomić, żeby nic sobie nie zrobił i ułożyć go w bezpiecznej pozycji – opowiada nastolatek w wywiadzie dla portalu Nasze Miasto.- Drzwi się nie otwierały. Byliśmy zdziwieni, ale czekaliśmy dalej, myślę, że dobrą minutę – relacjonuje Bartosz Mączka. – Nagle jedna pani z tyłu zauważyła w lusterku, że coś dziwnego dzieje się z kierowcą. Zaniepokoiłem się i podbiegłem do niego. Zobaczyłem, że silnie drgał i leciała mu z ust krew, zapewne przegryzł sobie język. Postanowiłem go unieruchomić, żeby nic sobie nie zrobił i ułożyć go w bezpiecznej pozycji – opowiadał.- Zaczął coś mówić, ale bełkotał tylko i nie można było nic zrozumieć. W tym momencie, i to było najgorsze, pan kierowca wcisnął pedał gazu, emzetka gwałtownie ruszyła i przez szarpnięcie wszyscy polecieli do przodu, włącznie ze mną. Wtedy wstałem, wyciągnąłem kluczyki i przytrzymałem kierowcę. Mało brakowało, a uderzylibyśmy w słup – opowiada 14-latek.Dzięki nastolatkowi historia zakończyła się szczęśliwie. Kierowcę przewieziono do szpitala, czuje się dobrze. Bartosz Mączka uwolnił pasażerów uwięzionych w pojeździe.
Koty – Rozpoczęły przejmowanie władzy nad światem

1

 
Color format