Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 4 takie demotywatory

Tak wyglądała opieka nad dziećmi i młodzieżą księdza Mariusza Słomińskiego w Domu Młodzieży w Poznaniu.

 –  Cukasz Michnik 29.10 • Publiczne Wychowanka, zaszła w ośrodku w ciążę i poroniła. Ksiądz na forum przy wszystkich rówieśnikach to, co się stało podsumował w słowach: „Skurwiłaś się i dlatego straciłaś to dziecko, to kara Boga za kurwienie się". Ksiądz na wyjazdach intencjonalnie przebierał się przy dziewczynkach. Wychowanki były zmuszane do oglądania jego miejsc intymnych. W placówce pojawiły się pluskwy w łóżkach dzieci. Ksiadz wysyłał młodsze dziewczyny z ręcznie zrobionymi laurkami pod kościoły, żeby żebrały o datki od ludzi po mszy. Łóżka nie zostały zakupione, a pieniądze ze zbiórki zniknęły po przekazaniu ich księdzu. Dzieci notorycznie zmuszone były do jedzenia niezdatnej do spożycia żywności (zwykle przeterminowanej). Pewnego dnia wychowanka zauważyła, że w zupie znajduje się robactwo i zwróciła uwagę grupie by tego nie jeść. Ksiądz zastraszył ją, że jeśli jeszcze coś powie, to zje wszystko u niego w gabinecie. Wychowanka, podczas kłótni z inną podopieczną została uderzona przez księdza otwartą dłonią w twarz „by się uspokoiła". Wychowanka podczas jednej z podróży z księdzem pomiędzy ośrodkami nalegała, by pozwolił jej skorzystać z toalety. Ksiądz wyraźnie nie chciał tego zrobić, ale w końcu pozwolił jej wysiąść. Wychowanka po powrocie z toalety nie zastała ani samochodu, ani księdza. Musiała bez telefonu i pieniędzy na własną rękę wrócić do ośrodka. Po powrocie okazało się, że ksiądz zakwalifikował sytuację jako ucieczkę z ośrodka i zamknął ją w nielegalnej izolatce na miesiąc, tym samym pozbawiając możliwości uczęszczania do szkoły. To tylko kropla w morzu łajdactwa, jakiego dopuszczał się ksiądz Mariusz Słomiński. Prawie rok docierałem do osób pokrzywdzonych, zbierając takie zeznania. Horror, jaki został zafundowany dzieciom w Domu Młodzieży w Poznaniu, opisaliśmy szeroko w złożonym dzisiaj zawiadomieniu o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Będę mówił otwarcie. Moim celem jest wsadzenie tego drania za kraty, gdzie jego miejsce. By to zrobić potrzebujemy jak największego nacisku społecznego i medialnego na prokuraturę. Udostępniajcie i przekazujcie swoim znajomym. 14,5 tys. 1,8 tys. komentarzy
Szwedzkie firmy zaczęły masowo oferować swoim pracownikom podskórne czipy. Jak do tej pory z tej "okazji" skorzystało wiele tysięcy osób – Czip ma służyć jako identyfikator, który w komfortowy sposób otworzy jego posiadaczowi drzwi do pociągu i autobusu, zastąpi stały karnet na basen, nie będzie trzeba już posiadać przy sobie fizycznie paszportów czy dokumentów prawa jazdy.Eksperci od bezpieczeństwa przestrzegają jednak, że dane zawarte w czipach nie są szyfrowane, a urządzenia do ich sczytywania można kupić w internecie na większości serwisów aukcyjnych, co zresztą masowo wykorzystują hakerzy. Tak oto może okazać się, że z domu lekkoduchów wszystko zniknie i to w dodatku wywiezione ich samochodem. Podobny los spotka firmy, które będą ryzykować nieuprawnionym dostępem do swoich pilnie strzeżonych tajemnic czy sejfów, bo przecież sygnał z czipa jest sczytywany przed drzwiami, gdzie dostęp mają wszyscy i można go łatwo skopiować.Swego czasu w filmie „Matrix” pokazane było „więzienie, którego nie można poczuć ani zobaczyć”. Zielone zero-jedynkowe ściany i niezależna garstka ludzi ścigana przez „krasnoludków”, „smutnych panów w czarnych garniturach” czy jak tam się jeszcze nie nazywa agentów. Owa garstka aby być wolna, poddawana była wpierw wysysaniu pluskwy z żołądka. Ludzie zamknięci w kapsułach robili za małe elektrownie, a jedyne bezpieczne miejsce na Ziemi było pod ziemią. Słowem straszna i ponura wizja cyberwięzienia.Szwedzi twierdzą, że są małym krajem a władza jest przyjazna ludziom, więc mogą sobie pozwolić na innowacje i elektroniczne wygody, bo Matrix im nie grozi. Zapominają tylko, że władza może się zmienić tak szybko jak pogoda, a jeszcze szybciej wejść w życie może inwigilacyjno-policyjna legislacja. I co wtedy?
W takich warunkach żyjąbezdomni w schroniskach – I dziwić się, że wolą umierać na mrozie...
Kuchenne rewolucje wpolskim rządzie –

1